Wombat
Użytkownik-
Content Count
234 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Wombat
-
I jedno jest lepsze od drugiego? Czym podeprzesz to stwierdzenie? Rozumiem, że miałeś do czynienia z obydwoma?
-
Uważam, że nazywanie P&J rodzimą marką jest co najmniej absurdalne, bo jest to regularny chińczyk, tylko hurtownikowi powiedzieli co ma wyryć na body. Zgadzam się z Tobą, że jest to towar flagowy Taiwana, za który Krakman jest odpowiedzialny. Ale czym się teraz wyróżnia, skoro jest to dokładnie to samo, co Custom dBoys? Osobiście wolę to samo, tylko z oznaczeniami Colta. Edit: I myślę, że mylisz się w jeszcze jednym - Customsi są odpowiedzialni za swój towar jak każdy inny normalny sklep.
-
I dla mnie ta stuprocentowo dokładna kopia pomysłu Customsów jest największą kompromitacją Taiwana. Jak mawia apple, "if you can't innovate, you can always immitate". A co do napisu na body, no śmiesznie jest, ale to licencia poetica.
-
Wacol, to co widać na zdjęciu to test, który przeprowadziłem dzisiaj rano, na precyzyjnie wyregulowanym hopku, więc jest nieco lepiej niż wczoraj. Ale faktem jest, trzeba troche zwiększyć odległość.
-
Tak - dwójnóg i przymocowana kolba. Strzelałem seriami po 3-4 kulki.
-
W Customs.pl pojawiły się nowe kulki, firmowe, czyli Stado Kulek, oraz Hornet. Pozwoliłem sobie kupić po paczce z dwóch interesujących mnie gramatur, 0.25 i 0.23 i sprawdzić je. Na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo ładnie (jak wszystkie kulki ;) ), ale zyskują po wystrzeleniu kilku serii. Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to że ładnie grają z hop-upem, tzn. zadowalające podkręcenie uzyskałem przy mniejszym wysunięciu hopka niż przy np. Blasterach. Na pożyczonym Prometheusie 6.03mm wystrzeliłem 1,500 Hornetów bez jednej zacinki. Na stockowej Marui (6.12mm) też się nie zacinały ;) Po tych czynno
-
Najwyraźniej informatyk, który robił im tą stronę dał ciała w tym algorytmie. Anyway, ponoć w przygotowaniu jest nowy engine strony.
-
Musisz o tym pogadać ze Specshopem, bo nie będę zgadywał co zrobią ;)
-
Sprężyna, która jest w stocku i tak jest wyjątkowo mocna jak na te bebechy. Do m110 wystarczy wymienić głowice tłoka, prowadnice sprężyny i łożyska. Przy m120 zestaw jest podobny. A precka przydaje się zawsze ;) Boyi niestety wymagają przeglądu zerowego, a tego wraz z serwisem w przypadku chińczyków Specshop nie ma w ofercie. Lepiej poproś o wymianę repliki.
-
Nie tyle brak mojej kultury jest tu problemem, ale brak Twoich argumentów. Qbakam- poszło na PW.
-
Oczywiście, że nikt z renomowanego serwisu nie powie Ci, że G&P jest średnie w środku, bo zależy im na sprzedaży tych replik. Z kolei ja rozbierałem szereg gearboxów obydwu marek, rozmawiałem o tym z ludźmi, którzy mają na koncie więcej serwisowanych replik niż w Twojej wiosce razem wziętych i bazując na własnym doświadczeniu wyrobiliśmy sobie o tym taką a nie inną opinię. Jeśli przymierzałbym się do kupna repliki, to rozważałbym CA i zmodyfikowany dBoys. G&P po prostu nie byłoby w tym równaniu. Dalej nie siliłem się na czytanie. ******* znawca się znalazł... :poddanie:
-
Wypowiadasz się oczywiście jako osoba, która wielokrotnie rozbierała gearboxy obydwu marek? A może jako właściciel G&P, który żałośnie przepłacił? Zauważ, że nie porównywałem G&P do dBoys. Pomiędzy gearboxami CA i G&P są drobne różnice, ale są one minimalne i przy tej różnicy w cenach nie są warte wzmianki. Tym bardziej, że znikają najdalej po pół roku użytkowania.
-
G&P jest świetnie wykonane na zewnątrz, a w środku oferuje właściwie to samo co CA, tylko jest dwa razy droższe. Lepiej kup CA albo dBoys (najlepiej wymień od razu prowadnice sprężyny, łożyska i ewentualnie głowice tłoka. Będziesz miał emke o znakomitych parametrach i zostaną Ci jeszcze 3 stówy na dodatki).
-
Thorre, obrażanie osób, którzy mają inne zdanie w tej sprawe na końcu Twojego postu sprawia, że cały ten przydługi pseudo-przenikliwy wywód jest g**no wart. Rafron, parę postów wcześniej napisałeś, że Gunfire nie ma sklepu stacjonarnego. Czy zatem zamawiając w Gunfire jest się zdanym na łaskę ekipy Airsoftguns, którzy od tego momentu będą odpowiedzialni za wszystko poza przyjęciem zamówienia?
-
Zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego przy zakupie sprężyny w Gunfire, schodzi ona również w Airsoftbuns? Oh please...
-
Jako użytkownik wersji od Cymy, jest doskonale obeznany z wersją od CA ;) Osobiście słyszałem, że wersja od CA jest najgorzej wykonaną M14 z trójki CA, TM i G&G, ale nie będę się przy tym upierał, bo po prostu nie miałem jej w rękach dłużej niż minute. TM nigdy mnie nie zawiodło, CA i G&G owszem, wręcz za często, a osiągami są do siebie bliźniaczo podobne. Do tego M14 od TM to jedna z lepszych replik wyprodukowanych przez tą firmę (obok P90, Thompsona, AK i Type 89), więc morał mojej wypowiedzi nasuwa się sam.
-
A pamiętacie akcję wstawiania w opis "Nie kupuje w niesolidnym sklepie Machinegun"? Jakoś nikt się tego nie czepiał, tylko właściciele zgrzytali zębami.
-
500zł w upa? Nie ma sensu. Przy m110 wkładasz tylko nową głowice tłoka, łożyska i prowadnice sprężyny. Taki tuning kosztuje nie więcej niż 180zł, wraz z robocizną. Przy m120 wkładasz alumiową głowice tłoka, więc wyjdzie niewiele drożej. Zębatki mogą być stockowe, bo wytrzymają dokładnie tyle co classicowskie. Koniec OT.
-
Akurat przy tym nie będę się upierał, bo też historie znam ze słyszenia.
-
Zabawne, że wszyscy tak się powołują na to body w CA, zważywszy iż jest to najsłabiej wykonana część tej repliki, znana z łamania się i pękania.
-
Miałem m15a4 SPC, który uchodził za jeden z lepszych modeli od CA i po roku miałem rozszczelnioną giwerę, plującą dwoma kulkami na singlu - ogólne miazga do remontu. Opinie o niezawodności CA są mocno przesadzone i "efekt loterii" (czyli jednemu trafi się lepszy innemu gorszy egzemplarz) jest dla tej marki jak najbardziej charakterystyczny. Są to mimo wszystko poprawnie wykonane aegi- ale no właśnie, poprawnie. Jak na replike za tą cenę, jest to o wiele za mało. Przez mój śrubokręt przewinęło się dużo replik i miałem przyjemność porównywać CA z JG wiele razy i przyznam szczerze, że CA nie zach
-
Ludzie mają dziwną skłonność do wynoszenia CA pod niebiosa - niesłusznie. W dodatku G36 to jeden ze słabiej wykonanych przez nich aegów, natomiast wersja od JG to jeden z najlepszych chińczyków w ogóle i poza plastikowymi łożyskami różnica w wykonaniu jest naprawde minimalna. A jeśli po pół roku użytkowania otworzy się gearboxy obydwu replik, różnicy w wyglądzie i zużyciu części nie będzie żadnej. Dokupując do G36 od JG nową prowadnice sprężyny, łożyska i ewentualnie głowice tłoka (w 3 generacji jest już łożyskowana) otrzymasz aega wg mnie co najmniej tak dobrego i wytrzymałego jak wersja od C
-
Widzisz, zdania są podzielone. Ja na przykład uważam, że w pierwszej kolejności powinieneś brać TMa, potem Classica. G&G nie bierz, bo spod tej marki wychodzą same kupy.
-
To że coś jest plastikowe, białe czy przeźroczyste, wcale nie oznacza że jest do bani. Spójrz na części JG - wyglądają potwornie, a wyrzymałością i jakością zjadają Cyme i P&J na śniadanie. Części, które wymieniłeś spokojnie wytrzymują m130.
-
jak wyjmiesz lufe wraz z gumką hop-up i zajrzysz do komory, na jej "suficie" znajdziesz prostokątny otworek. W tym momencie zacznij ustawiać hop up na coraz to wyższą pozycje i wtedy z otworka powinien wyłonić się gumowy wałek. Jeśli go nie ma, załatw sobie taki i włóż go w pozycji prostopadłej do lufy.