Wombat

CA jest po prostu średnie i bardzo szybko traci na jakości (moja emka po niecałym roku była totalnie rozszczelniona). G&G ma ładne, ale bardzo kruche bebechy, które potrafią się psuć od samego patrzenia na nie (vide zębatki).

Osobiście brałbym TM, bo strzela naprawdę wspaniale i jeśli miałbym je upgrade'ować, to co najwyżej do m100. Próg 400fps będzie Ci trudno osiągnąć, bo ponoć w środku ma kilka niestandardowych części (ale nie wiem tego na pewno). Myślę jednak, że warto to przeboleć. VFC bierz tylko jeśli naprawdę zależy Ci na tych 450 fps. W sumie do takiej kosiarki pasowałby nawet dBoys, zważywszy na ilość części, które trzeba wymienić.

Gdzie Ty widzisz JG?

Lepsze będzie cierpliwe przewertowanie tuzinów tematów traktujących o tych replikach i wyciągnięcie własnych wniosków. Osobiście zastanawiałbym się pomiędzy ICS a G&P.

Jeśli chcesz robić takie upy to lepiej bierz VFC. Podejrzewam jednak, że jak zobaczysz jaką donośność i celność ma TM, to odpuścisz sobie modyfikacje do czasu aż pojawią się odpowiednie informacje na ten temat. Jeśli Type'a 89 można było bez problemu wzmocnić do 350 to z kałachem też się pewnie da. Ale 450... nie wiem.

Miałem okazję wiele razy grzebać w ich replikach (u nich oraz w domu) i z tego co widzę na zdjęciach wydaje mi się, że to odosobniona wpadka. Nie do końca wytarty stockowy smar wskazywałby na szczególny pośpiech ze strony serwisanta (chociaż równie dobrze mógł wylać się z trudno dostępnych miejsc). A może po prostu losowa część w gearboxie zawiodła i wraz z nią posypało się coś jeszcze. Edit: Chińczyki to loteria. Serwis zerowy dość mocno zmniejsza ryzyko awarii już na starcie, ale nie wyklucza go. Przeciwną recenzję mógłby napisać Spawacz, który dwa tygodnie temu rozkręcił swoją emkę, po prz

A ile dodatków do P90... ;)

Pomijam takie szczegóły jak miła atmosfera w sklepie oraz fachowa pomoc, bo to u nich od początku stoi na wysokim poziomie. Ode mnie plus za to, że złożona u nich replika przez rok nie straciła nawet jednego fpsa.

Nevermind. Mid capy są do przesmarowania.

Pytanie do właścicieli wersji TM, czy zdarzyło wam się, żeby co któraś kulka spadała 4 metry od lufy, zupełnie jakby nie była podkręcona? Zdarza się to szczególnie często na ogniu pojedyńczym.

Ode mnie wielki plus za poziom obsługi i postawę ekipy gdy przyszedłem z reklamacją.

W moim doświadczeniu zjawisko nie występuje, jeśli mocno dobijesz maga od spodu przy wkładaniu go do gniazda. Zawsze też można okleić górną część magazynka izolką.

Precka w broni wsparcia?!

Wg mojego expa, gearboxy Cymy to taki item, którego trzeba jak naszybciej strade'ować, jeśli się go ownuje, bo to syf. Jak chcesz fajnego itema, to bierz JG albo emke od Boyi bo wbrew temu co piszą niektóre trolle na poziomie pierwszym, są to repliki godne polecenia, zwłaszcza JG, które polecają nawet niektórzy paladyni z poziomu szesnastego. A teraz wracać do jaskiń.

Nie mówiac o tym, że potencjalny wykonawca Twojego pomysłu nie potraktuje Cię poważnie jeśli przyjdziesz do niego z blokiem rysunkowym i powiesz: "O tu jest taka wielka sprężyna, nie? Przymocowany jest do niej taki klocek i ten klocek podaje nabój jak się strzeli. W sumie mniejsza o te rysunki. Ta sprężyna jest naprawde wielka i generalnie nie ma sie co zepsuć".

Nie no, wiadomo, prawda przechodzi przez 3 etapy: jest wyśmiewana, potem się jej zaprzecza, a na końcu staje się oczywistością. Może tak samo jest z pomysłami, trzeba je tylko umieć przedstawić, mieć rozeznanie w temacie (akurat w tych dwóch średnio się spisałeś, Germ) i w końcu je z powodzeniem zrealizować, choćby na szkicach kończąc. Może Ci się poszczęści i usłyszymy kiedyś o GerM-16, a może skończy się na zamknięciu tematu. W każdym razie, powodzenia i czekam na rozwinięcie.

Należy zaczekać aż dioda zgaśnie i wtedy odłączyć baterię.

Jak weźmiesz z Customs, będziesz miał prawie te same bebechy w obu modelach.

No to zadzwoń. Odpowiedź otrzymasz w ciągu 10 sekund :poddanie:

Ten sam test z Barettem M82.

Jeśli jest na gwarancji to odsyłaj.

Gumka najprawdopodobniej jest przesunięta w lewo.

1. Możesz przeczytać o tym w dziesiątkach tematów na forum i recenzji w zbrojowni. 2. Wsiądź z nim do samochodu i rozpędź się do 115 km/h.

Nie przeczę przecież Twojemu twierdzeniu. Po prostu moje magi były tak zasyfione, że biorę ich zabrudzenie jako możliwą przyczynę zacięć. A że nie porównywałem hornetów z innymi kulkami w tym czasie, nie mam już na ten temat wiele do powiedzenia.

Skończyły mi się wszystkie inne kulki, więc nie sprawdzę czy to wina magów czy nie, ale po przejechaniu po rowku na kulki (wewnątrz maga) wacikiem nasączonym olejem sylikonowym, wszystkie problemy z podawaniem ustały.