paint
Użytkownik-
Content Count
155 -
Joined
-
Last visited
-
Nie wiem jak z hicapami, nie używam bo grzechoczą. Ale może być coś w tym co mówisz. Być może sprężyny mają inną siłę docisku i odpychają dyszę pod innymi kątami. Minimalnie ale wystarczająco.
-
Jedyna racjonalna opcja według mnie to Low-cap (~50 kulków). Ja osobiście używam Boyi i dotychczas ani jeden mnie nie zawiódł (mam 8 sztuk). Jedyna rzecz która im się może przytrafić to urwanie uchwytu do mocowania magów ze sobą. I znowu- osobiście używam dwóch złączonych, a więc 4 zestawy. Oraz bez wyjątku czy sprawny czy połamany wszystkie kleję izolacją dla usztywnienia. Wygląda to elegancko i trzyma się nie do urwania. Do pomieszczenia podwójnego maga używam hamerykanckich ładownic od ichniej broni wsparcia, które można dostać w kolorze Olive Drab w sklepie http://sklep.fort.mil.pl/. Jedna
-
Odradzam kolor. Widziałem toto na żywo. Jest oczojebna i widoczna z daleka. Jeśli nie nastawiasz się na malowanie repliki zaraz po wyjęciu z pudełka to lepiej kup sobie czarny. No chyba że masz zamiar strzelać się tylko na piaskowniach. ;) Giety maluje się bardzo przyjemnie, bo mają plastikowe korpusy, które można łatwo rozebrać. Polecam malowanie.
-
Zaraz, zaraz. Chcesz powiedzieć, że według ciebie jednolity kamuflaż jest dla pedałów? Miwo to nie sklep budownaly "Dom i ogród". Jak jest napisane, że kolor jest (na przykład) "khaki", to ma BYĆ "khaki" a nie "zamówiliśmy tańsze farby żeby trochę przyoszczędzić i liczymy na to, że klienci nie przyjdą z pretensjami".
-
@chomik_pl, bardziej to przypomina kamuflaż strzelby do polowania na jelona niż wojskowe maskowanie. ;)
-
Ciekawa rzecz: przy słabym oświetleniu (w cieniu albo po zmroku) te ładownice naprawdę wyglądają jak OD. Ale w pełnym słońcu albo w dobrym świetle "świecą się" na szaro...
-
Ja bym zmienił rozkład ładownic na kamizelce, a najlepiej całą kamizelkę. ;) No i przez was nabrałem ochoty na budyń. :( Jasne elementy wyglądają jakby były po prostu wykonane z jasnego plastiku. Nałóż na to nylonową siateczkę po ziemniakach i psiknij na dowolny ciemny kolor. Wyjdą ciemne centki obramowane na jasno. Będzie fajnie. :) A najlepiej dwoma kolorami na przemian. Jak wyjdzie brzydko to zamalujesz jednolicie i spróbujesz jeszcze raz. Do skutku.
-
Za bardzo się pospieszyłem. Powinienem był zadzwonić, dopytać, poprosić o próbkę. Ale głupio mi było kontaktować się z biurem firmy, która prawdopodobnie szyje zamówienia za setki tysięcy złotych. To tak jakbym poszedł do fabryki światłowodów i spytał czy odleją mi 10cm kabelka do acoga...
-
Narzekam, bo miałem kupić w Praszce ale Lubliniec miał czarno na białym napisane, że mają materiał w Olive Drab. Praszka ma jakieś tam swoje kolory i ich nędzne zdjęcia na swojej stronie. Google Images mi nic sensownego nie podpowiedziały, więc postanowiłem zaufać ofercie. Ale masz rację, nie mam już zamiaru nic kupować w Lublińcu.
-
Dzisiaj przyszły ładownice do AK Cordura "Olive Drab". Oto zdjęcie poglądowe w porównaniu do oryginalnych ładownic Eagle Olive Drab, Cirasa od Pantaca (którego mało widać), ładownicy na magi pistoletowe i torby zrzutowej od Flyye. http://airsoftphotos...x/507069/507070 Ładownice sprawiają bardzo negatywne pierwsze wrażenie. Są zszyte z jednej warstwy materiału, amerykańskie i chińskie z dwóch warstw. Materiał wygląda na źle ufarbowany i delikatny. Nie wiem jak ma wytrzymać ciężkie warunki pola walki. Może to jakaś wersja cywilna? "Replika" że tak powiem?
-
Kolory "Olive" przedstawione na stronie Praszki to kompletna porażka. W jaki sposób mam zdeterminować który pasuje do mojego szpeju, skoro to nie są faktyczne zdjęcia tych materiałów, tylko bullshit z fotoszopa! Czy ktoś z was ma może jakieś oporządzenie w oliwce od Praszki? Mój cały szpej to Olive Drab i szukam pasujących do niego ładownic do AK. Widziałem zdjęcia od Ace kilka stron wcześniej, wygląda na to że Nato Olive jest najbardziej zbliżone, ale wolałbym mieć pewność. W ostateczności będę musiał kupić dwie sztuki, każda w innym kolorze i sprawdzić samemu, choć z wiadomych względów w
-
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale balanser służy do równomiernego ładowania każdej z celi składających się na akumulator. Dlatego mówi się "bateria akumulatorów". Skoro nie ma balansera, to prawdopodobnie akumulator składa się z jednej celi. Więc nie ma czego balansować. edit.: przeczytałem dokładnie opis akumulatora z linka. Nie mam racji, ten aku jest po prostu dziwny. :P
-
Pewnie. Czym ryzykujesz? Zepsujesz uszkodzony akumulator? ;)
-
Istotnie. To jedna z ostro reklamowanych cech lipoli- kompletny brak efektu pamięci. Można ładować kiedy się podoba bez uszczerbku dla akumulatora. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to nie zejść poniżej określonego dla akumulatora poziomu napięcia, a wszystko będzie dobrze. :)
-
Całkowicie zluzuj hop-up. Ma być tak, jakby go wcale nie było. Wtedy wystrzel i sprawdź, czy kulka jako tako wylatuje z lufy razem z gazem. :)