-
Content Count
4,092 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by thor_
-
Oki rozumiem ze można się pośmiać ale jak się tak dłużej zastanowić to wcale nie jest to takie głupie pytanie. Do momentu aż nie zobaczyłem na własne oczy i ręce Hi-Capa i sposobu w jaki się go "podkręca" to hasło ze sklepu "nakręcany" magazynek kojarzyło mi się raczej z budzikiem niż ze sposobem podawania kulek. Więc myślę że warto czasem na takie pytania odpowiadać. Ostatnio w którymś z topików ktoś z "dziadków" na forum zaproponował rozkręcanie nie działającego Hi-Capa zapominając o tym żeby najpierw "podkręcić" go do charakterystycznego "prztyknięcia/przeskoku" informującego o odpowied
-
Jaki byłby orientacyjny koszt takiego upgrade'u?
-
:?: :?: :?: :?: :?: :?:
-
Ile km jest z Kijowa do Moskwy? Jak odpowiesz sobie na to pytanie to policz sobie ile leciałby samolot który ma predkość przelotową(podróżną) w okolicach 500-600 km/h i będziesz miał odpowiedź co do czasu podróży. Specnaz na 100% używa/ł do transportu na zasadach przebazowania standardowych środków transportowych armii ZSRR. Wybierz sobie dowolny samolot transportowy i będziesz wszystko miał wyjaśnione. Jeżeli chodzi o transport do celu ze zrzutem to skolei przejrzyj "ofertę" maszyn transportowych służących do desantowania wojska i sprzetu. Jest tego "skolka godno" dlatego nie wypisuję
-
NIe znam się bo nie widziałem ale to mi wygląda na "konflikt" modułów zębatki z zębatką tłoka. Najprawdopodobniej jest jakaś róznica w module i zęby nie "trafiają" na siebie tak jak powinny. Więc albo trzebaby wymieniać (o ile taki zestaw istnieje) cały układ tłoka z zębatką albo niestety wrócić do stocka gdzie najwyraźniej wszytko pasuje. Wystarczy że moduł nie trafia między zębatką a zębami tłoka o jakieś 0.2 mm i to wystarczy żeby załatwić cały układ Pozdrawiam
-
zgred nie ma śmigłowców które mają "wyciszony tyb lotu" Sa konstrukcje które z założenia mają być odpowiednio cichsze niż przeciętny śmigłowiec. Taki np AH-64, RAH-66, PAH Tiger (EUROCOPTER). LynX. Generalnie takiej "krowy" jak Mi24 w dowolnych wersjach nikt normalny na ciele i umyśle nawet nie próbowałby wyciszać bo to tylko szkoda kasy, nerwów, pracy i innych nakładów a efekt zerowy. Zespół napędowy tego śmigłowca to poprostu jeden wielki HAŁAS. Co do wersji V. Mi-24V to na świecie znany Mi-35 różnice w stosunku do np Mi-24D to zastosowanie jak pisał MATI12 systemu pocisków Szturm V (stąd
-
Każdy materiał ma swoje plusy i minusy. Jak chcesz miec "pancerną" broń to próbuj ze stali i tyle :) Body najlepiej "zbuduj" z jakiejsc blachy stalowej o takiej grubości żeby dała odpowiednią sztywność i jednocześnie dawała się obrabiać :) Drewno.... Dąb, buk, jesion, itp generalni edrzewa liściaste. Pozdrawiam
-
Więc wracając do temtu-pytania raz jeszcze: Powody dla których niemieccy piloci mieli tak miażdżącą przewagę w iości zestrzeleń: 1) Czas przez jaki latali operacyjnie był znaaacznie dłuższy od służby pilotów alianckich, 2) Doświadczenie które zdobywali często juz od czasów wojny w Hiszpanii poprzez Polskę itd. 3) W początkowej fazie wojny (do roku 1942/3) latali najczęściej na dość znacznie lepszych maszynach. (Do czasu wprowadzenia Spitfire Mk.IX, P-51, czy nowych serii Ła czy Jaków Bf109 i FW190 nie miały sobie równych) Myślę, że to najważniejsze założenia dzięki którym tyle właśnie
-
Przyznam że pierwsze słyszę/czytam o czymś co nazwano "polish formation" i przyjęto do "zastosowania" w lotach dywizjonem w formie o jakiej piszesz. Przez prawie całą WWII podstawowym i uniwersalnym typem formacji a w zasadzie zgrupowania w większości sił powietrznych po BoB była para. Czwórkami to moze i się latało ale na defilady ewentualnie na lotach treningowych czy mających na celu zaznajomienie pilotów z "terenem" na który byli przebazowani. Przyczyną stosowania formacji opartych na parach maszyn było utrudnione zlokalizowanie w przestrzeni 2 samolotów w orównaniu np. z 4. Dlatego np N
-
Bzdury które bierzecie za "prawdę historyczną" o tym jak to brytole uczyli się latać od polskich pilotów odłóżcie między bajki. Polscy piloci latali tak jak ich uczono w kraju nad Wisłą gdzie podstawową zasadą latania pilota myśliwskiego z racji braków w osprzęcie (radiostacji) samolotów mysłiwskich było latanie na "czuja" i metody które pozwalały dośc wcześnie zareagować na poawiającego się przeciwnika. Stąd latanie w luźnych formacjach między innymi. Angole uzywali powszechnie radia i stąd wypracowali taki a nie inny system latania. Mógł się sprawdzać w pewnych ściśle określonych warunkach
-
Tu jak wrócę do domku napiszę coś więcej bo to co piszesz to niestety mit :) POZDRAWIAM [ Dodano: Sob 10 Gru, 2005 ] Sprawdź dokładnei kiedy maszyny P-51 i P-47 USAAF-u trafiły do operacyjynch działań na terenie europy bo na pewno nie w 1940-1941 roku :P USAAF taknaprawdę zaczęła się liczyć dopiero w drugiej połowie 1943 roku a w zasadzie w 1944 Reszta wieczorem
-
Panowie (Foka :P ) Co do ułamków w zestrzeleniach zgłaszanych przez alianckich pilotów. Wcal enie są świadectwe skrupulatności tylko są wynikiem przyjęcia metodyki ichzgłaszania. Niestety dużo więcej "nieścisłości" jest w ilościach zgłoszonych zestrzeleń przez pilotów alianckich (zwłaszcza z okresu BoB i walk USAF nad Pacyfikiem) niż w zestrzeleniach zgłoszonych przez piotów niemieckich. Jest kilka/kilkanaście opracowań dotyczących tych kwestii w literaturze "fachowej". Przepraszam ze sam nie podam gdzie i jak szukac ale daaawno sie tym nie zajmowałem. Zapraszam na forum www.drugawojnasw
-
Turnatblized ile miałeś do czynienia z żywicami w formie odlewu? Ile "detali" "części" zrobiłeś odlewając je z żywicy bądź z iloma miałeś do czynienia? Odlewy żywiczne nadają się do takich spraw jak elementy wyposażenia modeli redukcyjnych, na jakieś dość mało narażone na "pracę" elementy. Jak odlejesz w formie silikonowej czy jakiejkolwiek innej body broni z żywicy to gwarantuję Ci że nadawać się będzie tylko do pomalowania i powieszenia na ścianie. Żywica a dokładniej elementy z niej odlane mają w zasadzie ZEROWĄ wytrzymałość na skręcanie, gięcie, i generalne są cholernie mało wytrzymałe n
-
Moze i nie mam wyobraźni ale jakoś nie potrzebuję podpowiedzi żeby sie spakować i na dwa dni iść połazić po lesie w gruncie rzeczy wystarczy jak napisał Rzez kompas, mapa coś do żarcia i do spania i naprzód. A czy po drodze sobie wkręcisz jakiś film czy zapalisz "maryśkę" i się sam wkręci to chyba już niema znaczenia, bo samemu w lesie to w zasadzie można przez dwa dni poprostu być i tyle. No chyba że biegać z ASGunem od drzewa do drzewa i wmawiać sobie że te drzewa na prawo to terroryści na lewo to obcy a Ty jesteś Rambo w środku :) Ale w takim układzie to wołabym chyba popodglądać zwierz
-
Najprostszy scenariusz pod tytułem "działam sam": 1) Kupujemy około 1-2 kg TNT i upychamy w ładownice kamizelki taktycznej, nastęnie podłączam zapalniki i łaczymy wszystko jednym kablem. 2) Wybieramy miejsce gdzie jest dużo ludzi jakiś plac, supermarket, autobus, kolejkę. 3) Wysadzamy się w takim miejscu. Myśłę że jak na jednoosobowy "wypad" to bedzie w sam raz. Człowieku nie ma akcji jednoosobowych chyba że w filmach typu Rambo. Ewentualnie wtedy jak z całego oddziąłu zostajesz sam bo akurat byłeś w kibelku jak wycieli ci kumpli i jedynym scenarem wtedy jest opcja EWAKUACJI swoj
-
I rozumiem że chcesz formę z żywicy i silikonu zalać płynnym metalem najprawdopodobniej rozgrzanym do temperatury "płynięcia" ?? Hmm mam za sobą trochę form żywicznych ale nie wpadłem na pomysł żeby w nich odlewać płynny metal... Obawiam się że zywica się "skończy" pod wpływem temperatury a jeżeli sie nie "skończy" to dość poważnie zniekształci. Pozdrawiam Formy z żywic, tkanin szklanych, silikonów są ok ale do produkcji elementów z tworzyw sztucznych i temu podobnych. Na 99% nie nadają się do odlewania w nich metalu. Prędzej drobne elementy zdecydowanie można odlać w formach glinianyc
-
:mrgreen: Ja zakładam że rozmawiamy o możliwościach "domowego" zbudowania GB a nie wynajmowania huty. Tak więc co do obróbki duralu z blachy na jakiś konkretny kształt to życzę powodzenia domowymi narzędziami. Śmiem twierdzić że w klubie (modelarni) w której się bawiłem jeszcze jakieś 5 lat temu mieliśmy naprawdę solidne zaplecze narzędziowo-maszynowe od szafek z pilnikami iglakami przez "dorosłe" pilniki, piłki, noże, lutownice, itp do pożądnych frezarek precyzyjnych, tokarek, szlifierek, wyżynarek, gilotyny do blach, wiertarek ręcznych i stacjonarnych. Robilismy poza modelami czasem
-
Witam To co jest na zdjeciach to "zabytek" M16A1 &203 Grenade Launcher produkcji Academy kupiony gdzieś w roku 1992-93 Typowa sprężyna z tamtych czasów na tłoku i cylindrze z tworzywa bez Hop-Up'a (chyba nie wiedzieli jeszcze jak to wykombinować :P ) Do strzelania na dzis sie nie nadaje :P ale wygląda odpowiednio :) Niestety "ząb czasu" zagubił celowniki do granatnika ten który jest nakładany na uchwyt transportowy i ten który był na chłodnicy przed muszką. Pozdrawiam Aha jeszcze jedno ten dugi mag nie jest o d tego kompletnie egzemplarza położyłem go od tak sobie te
-
Stalowe elementy które są odlewane czy wytłaczane z reguły mają wewnętrzną strukturę "zbliżoną do gąbczastej" to niestety jest też przyczyną odpowiedniej "wytrzymałości". Dlatego ja osobiście jeżeli miałbym już "budować" układ GB samemu to wolałbym stal jako kute czy walcowane żelastwo i z tego na frezarce własnie "wyczarować" zębatki. Pozdrawiam
-
Co do duralu... wszystko pieknie ale dość to niestety mało odporne na gięcie lubi pękać jak nie w czasie gięcia to "chwilę" później. Generalnie używa sie gotowych profili w konstrukcjach różnego rodzaju najpowszechniej chyba w lotnictwie :P Sposób w jaki odwzorowano zębatki... z góry zakłądam że poprostu je pomierzono i zaprojektowano zachowując ten sam moduł, iość zębów, średnicę i ewentualnie grubość to chyba cała tajemnica. W zasadzie nic więcej nie potrzeba żeby skopiować koo zębate czy całą 'skrzynię" przekładniową. Do wykonania kół na potrzeby GB wystarcza najzwyklejsza wielofunk
-
Jeszcze jedno "głupie" pytanie: Zakładam po rzeczytaniu tego topiku że standardowa bateria to 8.4 V czy jest sens próbować strzelać z tego na baterii 7.2 V ? Pozdrawiam
-
Gdzies w tym topiku zwróciłem uwagę na to że na ICS-owskich M4 nie ma ponoć "oryginalnych" oznaczeń/trademark-ów Colta, a ostatnio trzymałem w rękach własnie M4 ICS-a który miał takowe oznaczenia. Czy to znaczy że to nie by ICS? czy może jakaś nowa partia ma już te oznaczenia? Aaa i jeszcze jedno czy stockowe ~100 m/s zapewnia jakiś znośny zasięg? i jaka jest różnica w celności/skupieniu na odległości powiedzmy 20-25m między ICS-owskim M4 a M-16 A3? Czy ktoś w jakiś rozsądny sposób to "badał"? Mam dylemat co wybrać czy M4 czy dłuższego mniej uniwersalnego M16. Pozdrawiam
-
A ja za swoje dałem w roku 1993 50PLN-ów i do dziś służą co prawda widać że już nie są pierwszej młodości ale sprawują się OK ! A służyły i służą w różnych "dziwnych" miejscach i "akcjach" od zwykłego udawania kozaczków w zimie, przez zabawy w ASG latem i zimą plus moczenei sie w nich w wodzie, następnie przez kilka latek tyrały w robocie w lasach, w trawie, w błocie i śniegu, następna próba to różnego rodzaju rajdy samochodów terenowych, po drodze kilka razy jakieś "spacerki" po górach, no i wreszce po kilkunastu latach powrót do ASG. A co to za buty? Najzwyklejsze polskie "desant
-
Co znaczy podszywanie się?? Znaczy że jak nie daj Boże założę w lato na plaży te same slipki jakie ma nasz Prezydent to mnie zamkną na 5 lat?? Chyab koles przesadzasz troszeczkę. Jest coś takiego jak w ostateczności rozprawa w sądzie i ciekawe jak udowodnią a w zasadzie wmówią mi że się podszywałem?? Że niby nosząc moro bez naszywek, emblematów, stopnia, orzełka, i innych tam się podzszywałem idąc na ryby?? Jeżeli znajdziesz mi sędziego który taki wyrok wyda i wsadzi kogoś na 5 lat za "podszywanie" się tylko dlatego że chodził w moraczu to sorki ale ma przesrane w pierwszej apelacji że nie