thor_

Jeżeli wewnątrz "body" masz tyle miejsca żeby "pogrubić" ścianki o 2mm to bierzesz tkaninę szklaną/tkaninę węglową (TKANINĘ a nie włókno bo włókno jest o kant d...y potłuc) bierzesz żywicę epoksydową rozrobioną z utwardzaczem smarujesz tkaninę w taki sposób żeby cała była nasaczona żywicą. Wcześniej docinasz ją w paski np szerokości 2-3 cm i długości takiej jaka pasuej w danym miejscu w "body" repliki. Tak nasączone paski takniny układasz w miejscach w których chcesz mieć wzmocnioną konstrukcję. jeżeli jest tam "wąsko" to docinaj 1cm paski i układaj je na lekką zakłądkę. Powiedzmy tak żeby nas

Objawy: 1) Jaka elektrownia?? 2) Jakie miasto?? 3) Skąd wziąć Beryle z noktowizorami?? 4) Skąd wziąć gogle "termiczne" ( :mrgreen: ) ?? Diagnoza: Napisać bajkę jest łatwo ale napisac scenariusz gry airsoftowej zgodny z jej realiami, dostępnym terenem, sprzętem i ogólnie pojętym zapleczem logistycznym to już jest sztuka o której trzeba mieć choć namiastkę pojęcia. Zalecane leczenie: Może zanim zaczniesz pisac takie "bajki" trochę pobaw się w airsoft z większa liczbą osób niż tylko 4 kumpli z podwórka/klasy, poznaj na czym polegają porządnie przygotowane gry i wtedy oddaj się twórc

U mnie wszystko w stocku z wymienioną tylko gumą, lufą i sprężyną na M120 Hurricane swojego czasu bez problemów banglało (znaczy nie licząc podwójnej kulki) Po rozebraniu i wymiane wszystkiego nie zauważyłem znacznych "zużyć" spowodowanych M120.

Kolejny tekst ktróry świadczy o tym że poza kontaktem z ASG na stronach internetowych chyba jeszcze nie miałeś okazji się w to "bawić". Więc daruj sobie pisanie propozycji na gry skoro kompletnie nie łapiesz realiów tej zabawy.

75 metrów :mrgreen: to daje grupie zorganizowanych 5 osób jakieś 30 sekund na zdobycie walizki a odległość 20-30 metrów od respa w zasadzie nie daje możliwości odbicia jej w żaden sposób. No chyba że to gra z założeniem że wszyscy mają się czołgać.... Pomijam fakt "atrakcyjności" tego typu "rozgrywki", ale jak zwiększysz odległości minimum 3-4 krotnie to będzie to miało jakąś namiastkę sensu. A tym stwierdzeniem sie raczej kompletnie dyskwalifikujesz jako "twórca scenariusza/gry" Proponuję albo samemu najpierw spróbować i potem dzielić sięopiniami i proponować coś innym a

Za taką kasę wolałbym zrobić sobie do swojego Troopera sensowne zabezpieczenia szyb i kilka innych rzeczy zamiast pakować kasę w malucha który poza dziwnymi wynalazkami nadal jest tylko maluchem.

Jak na razie nie trzyma i jednak nie M170 tylko M160 wsadziłem... Zostawiłem oryginalne zębatki plus tą z GB G&P ale niestety walcze cały czas z uruchomieniem... opornie to idzie.. i chyba stanie na wymianie zębatek jednak...

Problem będzie ze zdjęciami z prostej przyczyny wiekszość zdjęć na których sa snajperzy to zdjęcia "z akcji" czyli leżący snajper złożony do strzału, snajper w ghille, ja osobiście nie pamiętam żadnego zdjęcia na którym snajperzy by się "eksponowali" w innych pozach. No może poza zdjęciami np z Wietnamu. Co do stopni to myślę (ale nie jestem pewny) że są to "standardowe" stopnie formacji w której służy snajper. Najprawdopodobniej nie zaczyna się od dołu w hierarchii tylko po uzyskaniu jakiegoś tam podstawowego szkolenia, i stopnia trafia się (samemu decydując bądź będąc wyslanym) na "

Nie wiem czy mgółbym zaproponować bo nie "schodziłem" zbyt wielu par butów. W polskich "desantach" chodziłęm mniej więcej 10 lat z czego jakieś 3-4 w zasadzie 24H na dobę przez cały rok. Mam je do dziś ale już raczej ich nie założę (trzymam jako muzelany zabytek ;) ) Dawały radę... Obecnie chodzę w Bellevillach 300 TRP ST i w zasadzie nie mam aktualnei innych butów ;) Tzn że strzelam w tych butach, do kościoła w nich chodze i na codzień do roboty (a w robocie błoto, woda, lasy, pola, beton, piach, i co tam sobie jeszcze wymyślisz. Na 100% nie kupię innych więcej butów niż Belleville (

A nie lepiej odczekać i dołożyć te drugie tyle, żeby kupić coś porządnego raz na ładnych parę lat??

Proszę bardzo trzymać się tematu. jeżeli ktoś ma ochotę napisać coś o zasięgu i jego roli w snajperstwie ostrzegam poleci w kosmos post. Jeżeli napisze o zasięgu tylko sygnalizując zastoswanie w konkretnych sytuacjach to OK. I proszę unikać ferowania opini czy wyroków na podstawie udziału w jakiejś tam pojedyńczej imprezie.

Jasny gwint ZAMKNĄŁEM TEMAT O ZASIĘGU bo pisało w nim kilka osób które kompletnie nie miały pojęcia o czym piszą. Teraz tu zaczyna się kolejne udowadnianie że snajepre to ma za zadanie zabić jedną klulką jeden cel z odlelości 2km a w innym przypadku ma strzelać na 150 metrów bo tak jest "norma" wg statystyk USArmy.... Może choć jeden z WAS zada sobie trud i przytoczy jakąś statystykę dotyczącą SNAJPERÓW i STRZELCÓW WYBOROWYCH zamiast snuć jakieś swoje przypuszczenia i teorie ?????? Choć jeden przykład z akcji gdzie SNAJPER był "rzucony w wir" walki MOUT a moze CQB ???? Ludzie jak ja ma

Skoro piszemy w dziale dotyczącym snajperstwa, piszemy o snajperach to po kiego argumentem na "działania" snajperskie jest udowadnianie przez Ciebie że przewaga zasiegu jest niepotrzebna skoro "wszyscy" strzelają do max 150 metrów?? Skoro piszesz w temacie dotyczącym snajperów to pisz o nich a nie o "załodze" kuchni polowej która tez jest z reguły uzbrojona.... Rak tak się składa że post ktory "wykopałeś" był pisany pod wpływem jakże mylnego założenia że piszący tu ludzie mają minimum te 18 lat albo ich okolice i mają pojęcie o tym o czym piszą. Jak widac byłem w błedzie już na starcie...

To może mi przetłumacz zacytowany przeze mnie fragment Twojego postu tak abym zrozumiał co miałeś na myśli ??? .. oczywiscie dalej tez sie strzela... na strzelnicy ?????? Pokaż mi jeden przykład gdzie snajperzy brali udzial w wymianie ognia na 150 metrach (nie strzelcy wyborowi/marksman'i tylko SNAJPERZY z wyjątkiem akcji policyjnych) Ja to rozumiem tak: snajper to ten co chowa się w krzakach i zaskakuje swoją obecnością.... A zasięg i skuteczność broni wyborowej/snajperskiej ma w dupie i do niczego mu jest nie potrzebny.... Ja naprawdę mam chyba problemy ze zrozumieniem t

I znów kolejny człowiek pisze o czymś o czym nie ma pojęcia jak widać.... Po co w takim razie szkolić snajperów skoro na 150 metrów każdy może strzelić a schować się pod kupą krzaków też każdy może.... :wink: Jak ktoś tu pociagnie temat zasięgu, i tego czy snajper się chowa czy nie to w ryja dostanie tak że posty jego wypadną z tornistra i wpadną do najblizszej studzienki kanalizacyjnej...

Ja pływałem (czasem jeszcze pływam) dystanse po około 2-3 km żeby sprawdzić czy jeszcze daję radę. Raz dwa razy w roku mi się zdaża. W życiu nie podjął bym próby przepłynięcia w swoim oporządzeniu z repliką 200 metrów.. ba nawet 100 czy 50 bym nie zaryzykował.

Vorox uwierzę jak zobaczę... Ale z chęcia poczytam w jaki sposób przepływałes to jeziorko.... Napisz dokładnie w jaki sposób trzymałeś replikę, a zacznij od podania Twojej wagi i wagi razem z tym wszystkim na sobie. Możesz mnie brac za "buca który przeczytał kilka książek" ale żeby rozjaśnić to czytanie to dodam że kilka z nich przeczytałem nudząc się jako ratownik na kilku plażach. Zakładam że jeżeli komplet Twojego sprzętu ważył 20 kg a Ty ważysz w okolicach 70-80 kg to raczej nie opowiadaj mi bajek o pływaniu swobodnym tylko wolnym w takiej "konfiguracji". Ciekawe dlaczego wszystkie

Jak widac młodzież ma problemy z tzw. "Czytaniem ze zrozumieniem". Po nikim nie "pojechałem", do nikogo się nie czepiam tylko widz eże są osoby bardzo przewrażliwione na swoim punkcie... Spróbuję jeszcze raz WYRAŹNIE: Jeżeli na podstawie jakiegoś "zlotu" w tym przypadku "Raszówki" zaczynasz budować jakieś stwierdzenia mające jakoby dotyczyć ASG jako takiego, Tu przykład : Tu następny: to nie dziw się, że tak reaguję... A wiesz dlaczego? Bo jakoś nie byłem na Raszówce, nie zamierzam tam być i jakoś nie widze żeby na imprezach na których bywam "wszyscy szli do przodu" i

Jak dla mnie jesteś zbytnio ograniczony.... Hmm źle to ująłem nie ograniczony ale masz zbytnio ograniczone horyzonty związane z ASG. Gdybym miął patrzeć na swoje hobby przez pryzmat jakiegoś zlotu to dałbym se siana i zaczął zbierać muszle...

Dziś wieczorem zrobię tu porządek ;) Niestety ten temat dla mnie jest za ciężki do "posprzatania" zamykam i tyle. Jak powycinałbym pewne posty to byłby pretensje, z drugiej strony wyselekcjonowanie tylko "sensownych" często wyglądałoby na wyrwane z kontekstu więc tez nie ma sensu. Zrobienie tego z sensem zajełoby mi przynajniej tydzień więc sorry ale musze trochę czasem pozarabiac na chlebek ;)Zamykam i tyle. Jak znajdę sposób na pocięcie tak żeby wyglądąło to "dobrze" to przyklei się "esensje".

Po kolei: Jak stawiałem maszt o wysokości 15 metrów z anteną na podwórku kumpla leśniczówki to nikt nie wpał na pomysł żeby nazwac go nielegalnym. Stął sobie na ziemi wkopany jakieś 3 metry w głąb, nad ziemię wystawała reszta czyli jakieś 15 metrów. Konstrukcja metalowa (rury duralowe) na szczycie antena 5/8 (do CB). To czy kabel bedzie "robił" za antenę czy nie to kwestia "strojenia" i temu podobnych ;) Chodziło mi tylko o ewentualność, a nie przejmowanie się sasiadami i ich kotem który lubi leżec obok "mikrofalówki" ;) Co do anten w radiach PMR... sa radia PMR które mają najnormalni

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Sorki ale nie mogłem się powstrzymać.... "robię" M14 KARTa już od ..... nawet nie pamiętam kiedy... ostatnie trzy dni dała mi tak w kość że jak ktoś ma duży worek na części bo nie chce mi sięjej składać to oddam za piwo.... replika kosztowała 500-600 części jakieś 1500-1600 i kurde jak nie strzela tak jak powinna tak nie strzela.... To już nawet nie jest racjonalne... to mi zakrawa na jakąś magię małych zółtych ludzików.... Bo przecież wszystko poza obudową jest "markowe" jakaś Systema, Guarder i nadal kicha..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgree

Hmm proponuję next razem najpierw Szczypik pomyśl... potem przemyśł to o czym pomyślałeś..... i dopiero wtedy napisz pytanie.... Jakoś nie bardzo wiem o co Ci chodzi ale strzelam że chciałbyś wiedzieć ile fpsów gwarantuje jakiś przyzwoity zasięg... Trudna sprawa czasem mając 450 można mieć większy zasięg niż mając 500 fpsów. Generalnie zakłądając że masz wszystko w porządku poustawiane, dopasowane i działające to snajperka powinna wg mnie się plasować od jakichś 500 w zwyż. To powino zagwarantować jakieś 70 metrów zasięgu skutecznego.

Wszędzie można nocować... pytanie tylko czy ktoś Cię nie pogoni w trakcie snu. Chcesz wiedziec co i jak? Uderzaj do odpowiedniego nadleśnictwa najlepiej z mądrze zredagowanym pisemkiem. Na 99% nie zabronią Ci. Co najwyżej wypunktują czego nie możesz robić i tyle. Co do moskitiery to spoko są różnie "kwadratowe i podłużne" poszukaj po ofertach sklepów militarnych w działach związanych ze sprzętem biwakowym.

Wiesz dorośli ludzie załatwiają takie rzczy między sobą. Na forum jest taka instytucja jak "PW". To kolejne zachowanie które nawet po "pokazaniu" miliona certyfikatów nie spowoduje zmiany w odbieraniu Ciebie jako ogarniętego megalomanią na swoim punkcie dzieciaka...... Że nie wspomnę o odświeżaniu wątków po ponad roku tylko po to żeby się na forum pochwalić kawałkiem papieru żeby inni widzieliu jaki to ja jestem PRO i super gość .... Najgorsze że robiąc z siebie wariata podkładasz bogu ducha winnych ludzi którzy raczej po zapoznaniu się z "historią" Twoją na tym forum nie bardzo chcieliby