1beduin

To już wolałbym takiego "motyla" :wink: Większe zaufanie to rękojeści, że nagle przy oprawianiu ryby (czy czegoś innego śliskiego) nagle nie oprawimy sobie paluchów.

Ja nie miałem, ale wiem mniej więcej jak działa. Bateria dostarcza prąd do silniczka, silniczek zaczyna się kręcić i naciąga tłok, który naciska na sprężynę. Sprężyna ściska się i oddaje swoją siłę, tłok wraca, sprężając po drodze powietrze i to powietrze wyrzuca kulkę. Może to ci pomoże? ( przepraszam, że to nie AK, ale może któryś z kolegów znajdzie dla ciebie) http://www.youtube.com/watch?v=49aaq8a3qLk&feature=related

Ale tylko na "polu" chwały. Inaczej smarowanie nie spełnia swojego zadania i "trza" w ropie dwa dni moczyć, dobę przed nowiem.

No a Polska Serbia 25:25 Tak, że Arenda nie drażnić :icon_mrgreen: Spokojnie, nie kibicuję ;D .

Głownia ładna, ale rękojeść jakaś taka... ale de gustibus....itd

Tylko którego mad Doga? Mnie jakoś design się nie podoba, takie trochę wędkarsko-kuchenne :wink:

Jest "pytanko", jest "odpowiedzonko" Smarem W odpowiednie miejsca.

Dziurki w pochwie i w rękojeści wskazywały by, że ma być używany pod wodą, ale dobycie go (czyt. WYKRĘCENIE!!!) zajęło by nurkowi trochę czasu. Po za tym do prac podwodnych też ni jak się nie nadaje. Czyli lans, lub półka. Jednym słowem kawałek bezużytecznej stali za 800$ :zastanawia: albo coś jest nie tak z firmą, albo my się nie znamy.

Ciekaw jestem po co taka firma pcha się w takie rzeczy? Robią zarąbiste noże taktyczne, mają markę na rynku a tu nagle taki pryszcz. Może wszyscy jesteśmy w tzw. "mylnym błędzie" bo prawdziwy "kiler", komandos czy inny specjalista od wysyłania ludzi w niebyt, już rozbija skarbonkę, lub co gorsza stoi w kolejce po swoją nową miłość :icon_mrgreen: Zastosowanie jest: ma zadawać rany, przebijać, zabijać, generalnie robić otwory w człowieku. No nie powiesz mi, że tego ten kiziorek nie potrafi :wink:

Nóż wyprodukowała firma Microtech, gdzie pracuje Tony Marfione, firma zajmuje się produkcją noży od prawie 20lat. Robi noże taktyczne dla wojaków, zresztą co tu dużo gadać, mozna sobie "wygooglać" przecież :wink: Taki filmik znalazłem o tym JAGDKOMANDO http://www.youtube.com/watch?v=nO29DqHva8w&feature=related

Otworki otworkami, ale ta spirala na klindze..... Już na sam widok robi się nie dobrze, jak człowiek pomyśli co to ostrze robi po wejściu w ciało :icon_eek2:

Sztylet zaprojektowany przez Tony Marfione, postać kontrowersyjna, ale też znawca w swojej profesji. Ciekaw jestem jak wam się widzi taki sztylecik :wink: Wydaje mi się, że wojacy raczej sobie odpuszczą, chociaż jak paradują z toporkami... to kto wie?

Moim zdaniem plastik przy CO2 to będzie mała porażka. Kupiłem plastikowego RaTecha i po kilku strzałach pękł element blokujący dyszę z suwadłem Może jak będziesz miał ustawiony NPAS na większą dawkę gazu na kulkę, to będzie hulał.

Szukaj w archiwalnych fotkach, skoro tu napisałeś to masz internet :wink: więc łatwo będzie Ci znaleźć odpowiedzi na twoje pytania. Tu masz przykład Jak widać wszyscy z Mauserami Gdybyś szukał sklepu z umundurowaniem zaglądnij tutaj: http://www.rekonstrukcja.pl/index.php?cPath=22_31

Czy ktoś może zakupił jakąś sztukę?

Obawiam się, że ani gaziak, ani ta sprężyna, nie sprawi Ci radości w trakcie zabawy. Proponuję dozbierać troszeczkę szelestów i kupić coś przyzwoitego.

A gdzie ten certyfikat można zdobyć i jak on wygląda, ewentualnie co zaświadcza?

Powiem szczerze, że zaskoczyłeś mnie Banderas, myślałem że tego typu zabawy są zabronione przez waszego prezydenta. Czy repliki można normalnie do was wwozić (na tej imprezie byli zdaje się ludzie z zagranicy) czy pogranicznicy robią jakieś wielkie problemy?

Dyć mówię, że w czasie trza cofnąć się troszeczkę ( no jakieś 68lat) to była troszeczke inna "wehr" :biggrin:

Czemu nie, trzeba tylko troszeczkę cofnąć się w czasie :wink: To tak dla rozluźnienia atmosfery, daj na luz Powała, nie ma co się tak napinać z kancelariami, bo to może tylko wzbudzić rozbawienie. Pozdrawiam

Rozumiem, że jesteś lekarzem pediatrą ze specjalnością alergie? :bialaflaga: Nie pisz kolego bzdur o czymś o czym nawet nie masz pojęcia podstawowego. Neez z tą twoją alergią zgłoś się do lekarza i on sprawdzi na co jesteś uczulony, teraz już są takie szczepionki, które pozwolą Ci normalnie funkcjonować. (Gdyby dalej interesował Cię temat odczulenia, to pisz na priv) Co do twojego wieku, to tak jak napisał Off i Lookit, zorganizujcie sobie ekipe w swoim wieku i naprawdę zabawa może być super. (wszystko zależy od waszej wyobraźni, czasem wystarczy 4 osoby) Tylko pamiętajcie o t

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić bieganie z takim kijem od miotły w pomieszczeniach, ale widać mam małą wyobraźnie. Powiedz kolego czy ten pomysł został zainspirowany filmem "Wróg u bram" i czy zamierzacie tylko mieć te snajperki czy dopuszczacie broń boczną?

Cieszę się Marek, że nie zrezygnowałeś z zabawy, miło Cię widzieć chociaż tutaj :wink: To znaczy odradzasz, czy proponujesz powiększać kolekcję? Mam tylko dwie ręce :icon_mrgreen: Myślę, że powinno się zrobić taki ranking pistoletów GG i CO2, tak jak to zrobił Amadem w karabinkach GBB systemu WA. Na pewno by to ułatwiło życie wielu kolegom.

Ja też :biggrin: Może mamy partię która się nie rozsypuje (obydwaj kupiliśmy 3lata temu) :wink: Oczywiście Dexter najlepiej było by kupić Colta TM i do tego konwersje aluminiową, tylko żeby to było normalnie dostępne. Nie wiem dlaczego sklepy przestały ściągać repliki TM i konwersje. Wiem jest drogo, ale wole zapłacić i mieć latami niż czekać na tajemniczego INO ze stali, który jak mi powiedziano w Coyocie że nie będzie fajną giwerą do normalnej zabawy. (mieli go sprowadzić, ale widzę, że to chyba opowieści) Kupiłem Colta WE dlatego, że taki był i zachwalano mi go w GF. Teraz gdybym m

Przyłącze się do Arenda, nie ma potrzeby rozebrania repliki na części pierwsze, żeby banglała. Konserwacja zalecona przez producenta w zupełności wystarczy, no chyba, że replikę wkładasz do wody a następnie do piachu i tak przez połowę strzelanki. :wink: Mam, tak krytykowanego przez wszystkich, Colta WE +3 magi. Używam go 3lata i jedynymi usterkami są: Złażąca farba Urwane ucho do smyczy (z własnej głupoty bo to tylko zabawka a nie broń ostra) Pęknięte plasticzki w 2 magach (blokujące zamek w tylnym położeniu) Rozszczelniony jeden magazynek (siedzi w ładownicy jako atrapa)