

lisudml1991
Użytkownik-
Content Count
107 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by lisudml1991
-
Fotki kulek, ostrość nie zawsze idealna, bo autofocus łapał na blat zamiast na kulkę. http://img140.imageshack.us/img140/2733/hpim1204.jpg http://img201.imageshack.us/img201/6162/hpim1200k.jpg http://img4.imageshack.us/img4/1953/hpim1199o.jpg http://img228.imageshack.us/img228/3669/hpim1197n.jpg http://img341.imageshack.us/img341/7591/hpim1196fj.jpg http://img210.imageshack.us/img210/2977/hpim1195u.jpg http://img267.imageshack.us/img267/4480/hpim1194.jpg http://img829.imageshack.us/img829/8743/hpim1193e.jpg http://img29.imageshack.us/img29/8600/hpim1192x.jpg http://img252.image
-
Etykieta drukowana. Kupione na początku czerwca w GF'ie na Tęczowej we Wrocławiu. Może i są gorsze og G&G czy MB, no ale bez przesady. Rozumiem, że w kilku mogło się trafić, ale w 7/10?
-
Postanowiłem przeprowadzić testy używanych przeze mnie guarderów 0,28. Co się okazało były one zadziwiająco niskiej jakości. 7/10 kulek posiadało pęcherze gazowe o średnicy >=1mm, z czego jedna miała łezkowaty pęcherz o długości 2,5mm. Trafiła mi się kiepska partia, czy z guarderami ogólnie jest coś nie tak? Proszę niech kto może i chce sprawdzi swoje kulki. Jak tylko będę miał dostęp do internetu z kompa (piszę teraz z komórki) wrzucę zdjęcia pokruszonych kulek.
-
Ostatnio jak byłem krew oddawać to mi powiedzieli, że następnym razem będę miał wyrobioną, jak to pani w recepcji ujęła, "grupę na plastiku". Na oczy tego jeszcze nie widziałem, bo jeszcze nie odebrałem, widziałem tylko przelotnie te czekające na odbiór, że jest to biało-czerwona karta plastikowa. Może to zadziała szybciej.
-
Może chodzi o to, że łatwiej jest sprawdzić czy podana grupa jest prawidłowa niż to , która jest prawidłowa.
-
Z tego też powodu w czasie II wojny niektórzy je wyrzucali, bo w razie pojmania przez Niemców Żydzi mieli nieciekawie.
-
A i jeszcze taka sprawa trochę prawna. Wydaje mi się, że organizator powinien być podany gdzieś, najlepiej w regulaminie, z imienia i nazwiska. Pseudonimy Memoris i Siwy raczej nie mają mocy prawnej w tej kwestii.
-
Co do mocności gearboxow to zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że rk ma lepsze wykonanie ale słabszy gearbox, inni inaczej. co do gearboxów cymy to też zależy od egzemplarza. Jednym pęka samoistnie na stocku, a mi bez problemów śmiga na 130 guardera.
-
Czy dozwolone jest rzucanie bronią białą? Domniemam iż ze względów bezpieczeństwa nie (no może na 2m), ale jako że w mechanice nic nie ma to pytam.
-
Myślałem bardziej o zatoczce koło milenijnego, albo jeziorze w jednej z pobliskich miejscowości.
-
No w końcu rzeczowa nieprześmiewcza opinia. Rzeczywiście niektórych może to nudzić, ale każdego bawi coś innego. Może jednak znajdzie się ktoś chętny do PRZETESTOWANIA tego pomysłu.
-
Raz jak się wybrałem z kolegą na strzelankę i nikogo nie zastaliśmy to urządziliśmy sobie taką akcję 1vs1. Najpierw normalnie bez ograniczeń, to po chwili się znudziło. Wprowadziliśmy więc zasadę tylko klamka z 1 kulą, tzn. można oddać tylko 1 strzał. W przypadku pudła można było unikać trafienia i jeżeli przeciwnik też spudłował to był remis. Było to nawet ciekawe i zabawa była niemała. Potem kolega wpadł na pomysł z dzikiego zachodu, skończyło się tym, że miał postrzelone czoło. Powiem tak, nawet najbardziej poroniony pomysł ma szanse powodzenia, jeżeli trafi na ludzi którym się podoba.
-
Można użyć pontonów. Są miękkie i nikomu krzywdy nie zrobią.
-
Pomyślałem, ryzyko utopienia się nie jest większe niż przy uprawianiu innych sportów wodnych. Taktyka-strzelamy lobem zanim znajdziemy się w zasięgu bezpośredniego strzału, coś jak pozostawienie dwóch króli na szachownicy. Nie żaglówki, bo trzeba by znaleźć jeszcze kogoś kto umiałby tym sterować. Myślałem raczej o niewielkich łódkach wiosłowych. Zawrotnych prędkość to nie osiąga, więc jeżeli nie będziemy wychylać się nie wiadomo jak daleko to ryzyko wywrotki jest znikome. Ryzyko kolizji również odpada z racji warunków "taktycznych"
-
Wpadłem na pomysł zorganizowania bitwy morskiej. Wyglądałoby to tak, że bierzemy dwie(lub więcej) jednostki pływające, obsadzamy je po 3-4 osoby i strzelamy do siebie pozostając na swoich łodziach. Bez przechodzenia z jednej na drugą, bez nurków, desantów i innych tym podobnych. Ewentualne respy całymi łodziami. Tak więc poszukuję ochotników z okolic Wrocławia do przetestowania mojego poronionego(?) pomysłu. Niczego nie gwarantuję, bo nie mam pojęcia co by z tego wyszło, ale sam jestem ciekawy.
-
To jak nazwać Skodę Volkswagenem, ale nie ma o co się kłócić.
-
1. To nie jest M-ka 2. Jeżeli kolba jest składana to jest ona przykręcona do prowadnicy i bez złamania prowadnicy takie coś jest niemożliwe, więc prowadnica jest złamana.
-
Jest schemat: Jak ktoś się zna albo lepiej uważał na zajęciach niż ja to niech poustawia zasilania tak, żeby było dobrze spolaryzowane wszystko.
-
Moja bomba póki co jest na papierze, tzn. mam rozrysowany układ do zmontowania, układ na przekaźnikach okazał się zbyt skomplikowany więc zarzuciłem konstrukcję. Obecnie przerabiam plany na tranzystory. Całość opiera się na cyfrowym minutniku kuchennym i alarmie przeciwkradzieżowym (takim z zawleczką). Minutnik działa tak, że po odliczeniu czasu zamyka obwód i wydaje z siebie dźwięk, w mojej bombie będzie załączał zasilanie alarmu z już wyjętą zawleczką (lub czego tam dusza zapragnie w każdym bądź razie zamykał obwód) równolegle do minutnika nasz obwód będzie podpięty na stałe do zasilania pop
-
Po ostatnich laborkach z elektroniki postanowiłem też skonstruować takową bombę, a właściwie przerobić plany z przekaźników na tranzystory. Tranzystory typu JFET (odcinasz napięcie sterujące (przecinasz kabel)- prąd zaczyna płynąć(bomba wybucha)), są mniejsze, prostsze w użyciu i tańsze. Poprzednia wersja bomby nie została zrealizowana, bo okazała się za droga w produkcji i zbyt skomplikowana technicznie by mogła działać bezawaryjnie.
-
Czyli dzięki zmianie słów "zakazuje się" na "bardzo mocno zaleca się rezygnację" mój zeszłoroczny kombinezon wolności znowu jest legalny. Cieszę się bardzo. A ściganiem przez wojsko nie przejmuję się, bo jako wolnościowiec jestem ścigany z definicji niezależnie od kamuflażu.
-
"Zakaz stosowania jednolitego kamuflażu" Jak to ma sie do kombinezonow (żywcem z gry wyjętych) które ciężko (chyba sie raczej nie da) znaleźć w dwóch różnych kamuflażach jednocześnie?
-
Wydaje mi się, czy rejestracja ruszyła przed terminem?
-
Czyli rozumiem, że samochody nie będą brały czynnego udziału w grze? A będą wykorzystywane jedynie w charakterze off-game'owym? Sorry że tak męczę o wszystko ale chcę doprecyzować każdy aspekt. Inna sprawa: przeciwnik próbuje zadać cios nożem, ale ja chwytam go za nadgarstek, on jednak "smyra" mnie koniuszkiem po przedramieniu. Mam to uznać za ciężkie zranienie?
-
Czy istnieje możliwość zatrzymania pojazdu w celu pojmania/obrabowania/zabicia/odbicia osób nim poruszających się? Jeśli nie to mamy do czynienia z czołgiem.