Bart_Forrester

S&T Springfield M1903A3, poletzam dla klimatu i niepowtarzalności.

Zakładając, że znajdzie sprężynę pasującą do AGM, to 550 FPS rozczłonkuje replikę miedzy pierwszym a piątym strzałem.

ICS odradzam - wygląda jak zabawka z bazaru!

nie możesz policzyć z proporcji?

O, tym razem z Wrocławia.

A ja jeszcze raz proszę, by wyczyścić ten temat ze zbędnego spamu. Jeżeli kogoś pokusi nawet, by kiedyś to sprawdzić (albo poszkodowanego, by zanieść wydruki na Policję), to każdy normalny człowiek po 4 stronach takich przepychanek z piaskownicy da sobie spokój, a co dopiero po 14...

que?

Macie jakiś sposób na luzy pomiędzy dolnym a górnym korpusem? inny niż podłożenie byle czego. Przymierzam się do sprzedania repliki i chcę ją odpowiednio przygotować. ps. jakby ktoś szukał krótkiej lufki zewnętrznej (krótszej niż stock) do Rugera, to walić na PW.

Szmerglu, Anek - po wyjaśnieniu sprawy wyczyśćcie proszę ten temat (zostawiając tylko dane o jegomościu) - wystawia zatrważające świadectwo naszemu środowisku, serio. Kilku dorosłych facetów bawi się w ciuciubabkę z 12latkiem...

Podlinkuj fotkę stocka, to sprawdzę - kiedyś miałem takową na 99%. Zresztą myślę, że jak dasz ogłoszenie w komisie ze zdjęciem, nawet z neta, to szybko ktoś się odezwie.

Lufa jakieś 7 milimetrów w górę i dół na fabrycznym okuciu - na ostrym ma 2-3 milimetry, ale jak załatwię wytoczoną stalową lufę, to będzie gut, bo zrobi się grubszą. Bączki były dosyć luźne, tak, by lekko dzwonić po założeniu pasa - na ostrych z kolei po maksymalnym skręceniu wręcz się nie ruszają, z kolei jak się je popuści, to górna nakładka zaczyna latać, więc prawdopodobnie muszę coś pod nią podłożyć, by nie biegać na całkowicie skręconych. Ogółem największą bolączką stocka jest brak jakiejkolwiek części ze stali (oprócz śrubek) - nawet uszy zawieszenia to znal. PS. Jakby ktoś

cyknij proszę fotkę! jestem zainteresowany, a dokładniej mój Ojciec - ACW już mu się chyba odwidziało :)

Karabin mam od dłuższego czasu. Z zewnątrz wymieniłem większość części na stalowe z palnego M1903A3 (nie zmieniałem lufy i zamka z rączką, z wiadomych względów). Planuję zrobić w nim delikatny tuning (gdyż z pudełka ma 330 FPS) - tak do ~450 FPS. Następnie z chęcią go tu zaprezentuję, gdyż zewnętrznie zupełnie nie przypomina tego paściatego stocka.

Tym razem kumpel mi podesłał, że nowe wcielenie Pizeso to PUMPA (http://wmasg.pl/pl/profil/show/107130). To z kolei jego konto na allegro: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=20244901 długo się utrzymał.

Nie rozumiem, bo kręcisz. Podałeś ludziom numer konta, na który mają przesłać pieniądze. Ludzie przesłali pieniądze. Więc teraz idziesz do banku, i mówisz "proszę o wyciąg z konta od tego do tego dnia", Pani w banku go drukuje, a ty następnie mówisz "proszę o cofnięcie tego, tego i tego przelewu". A Pani w banku je cofa. Chyba, że liczysz na to, że ktoś się nie zgłosi i kasa ci zostanie, albo, co jeszcze zabawniejsze, konto nie było twoje, tylko osoby trzeciej i cykasz się, że sprawa wyjdzie na jaw.

Nie wiem od kiedy potrzebne jest konto internetowe, by oddać ludziom to, co się im ukradło. ogółem cała ta sytuacja wygląda komicznie i nie wiem dlaczego temat jest ciągnięty... Gdybyś chciał oddać wszystkim ludziom pieniądze, to byś to zrobił, nie stawiał zaś warunków itp itd.

Krzysio, czy z Tobą coś jest nie tak? Nie możesz oddać wszystkim okradzionym pieniędzy, po prostu robiąc przelewy zwrotne? Liczysz, że kilka osób się nie zgłosi i stówka czy dwie Ci zostaną?

Wątpliwa sprawa, mnie się nigdy nie udało nic odzyskać, nawet, jak mi policzyli cło i vat od dolara hongkongskiego, a nie US.

63amg/trol2gs12 - odezwij się proszę w tym temacie i rozwiej wątpliwości.

si, z każdego będzie dobra, jeżeli to ProWin :)

To jest jedna i ta sama osoba?

Zarówno blokadę, jak i część z magazynka da się dostać osobno (w komisie jak i po prostu w sklepach poza PL).

Opłaca się, byle nie na szajs. Ogółem w każdym AK na rynku opłaca się wymieniać na Pro-Wina.

Well to paździerz, nic dziwnego, że coś od nowości nie działa.

Oszukanych jest na pewno o wiele więcej, do spornych mało kto zagląda. jak mnie lata temu zrobił w jako pewnien znany 'serwisant', to nagle zaczęło wychodzić, że w sumie ziomek zawsze kogoś robił w jajo, tylko jakoś nikomu nie chciało się tym zająć, BO TO GROSZE BYŁY. zresztą, najczęściej jest tak, że facet oszuka 10-20 osób, połowa od razu oleje, druga połowa pogrozi, a ostatecznie tylko 1-2 osoby pójdą na Policję.