Gallain

Nie będziesz, bo gumka w ogóle nie będzie podkręcała kulek, czyli nie będzie spełniała swojego zadania.

Ale Jackowi chodyio o cođ innego :) Napisałeś, że Twoim celem jest ultlragłośna eMka - czyli cośzblizone do odgłosu wystrzału, a nie zgrzytu zębatek :)

A jak wygląda przechodzenie pestek przez magi elektryczne? Chodzi mi dokładniej o box do M249.

Można, ale po co? To ma być rozpylacz, a nie snajperka.

No ja jeszcze nigdy nie słyszalem o rozwalonej metalowej głowicy cylindra na palstikowej głowicy tłoka ;) Ale głowice tłoka do Bore-Upów robione są z tworzywa i przy sprężynie M170-M190 taka głowice pójdzie się kochać po kilku strzleankach.

@ Jack: muszę sprostować to ograniczenie w naszym teame, bo rzeczywiście trochęśmiesznie to wygląda ;) 1. max 350 fps w cqb 2. powyżej 350 fps = powyżej 20 metrów 3. powyżej 500 fps = powyżej 30 metrów i tylko semi / bolt action 4. absolutny max to 200m/s (666 fps) Póki co sprawdza się bardzo dobrze, może dlatego, że kara jest jedna - dotychczas trzy osoby dostały bana na nasze strzelanki. Nikt nie przewala, każdy gra fair i nie ma żadnych problemów - na pewno duże znaczenie ma to, że nie strzelamy się z małolatami. Jeśli chodzi o skuteczność snajpera, to oczywiście lepsze jest aut

...ale w końcu z Wiednia do Warszawy musiałem jechać pociągiem :) Jack, zgodzę się z Tobą, ale nie we wszystkim - snajpa nie musi być elektryczna. Sam mam 2 AEGi, w tym jedno Minimi z 490 fpsami na pokładzie, ale teraz kupuję karabin snajperski - ot tak, dla odmiany. Bazą pod tuning będzie chiński APS Type 96. Dlaczego chiński i tani? Bo włożę w niego niechiński i nietani upgrade na jakieś 650 fps (ograniczenie teamowe do 200m/s), a to już wystarczająco nadwyręży moją kieszeń. Po prostu mam od czasu do czasu ochotę poleżeć sobie wyglądając jak krzak i ustrzelić kogoś trzy razy w ciągu

A niech się chwali - szybciej zniknie z rynku :)

Nie lutuj tego w ogóle - najlepszym rozwiązaniem jest zdjęcie pina i trochę izolacji na koncu kabla, odkręcenie śrubki przy tym urwanym pinie, obkręcenie kablem śrubki i wkręćenie jej do silnika. Opór nie wzrasta, pin już nigdy Ci się nie wypnie, a całość jest trwała. Ja, mimo że mam piny w porządku zrobiłem tak u siebie, bo wkurzało mnie to, że czasem potrafiły się te piny samoczynnie rozłączyć.

Weź pod uwagę jeszcze to, że niezależnie od tego jaki Bore-Up wstawisz, to sprężyna M170 (a tym bardziej M190) zrobi z niego naleśnik - szczególnie przy 2-3k kulek na strzelankę.

Zdjąć chwyt przedni, wyjąć komorę Hop-Up, rozebrać ją, wyjąć lufę i gumkę, złożyć w odwrotnej kolejności oczywiście z lufą precyzyjną. A właśnie - zanim zdejmieszchyt, odkręć tłumik płomienia.

Heh, nie do końca :) Butli używałem razem z gaziakiem, w dodatku dwóch zamiennie. A granaty już sprzedałem ;) Odpowiem tak, jak mnie pytają ile pali mój samochód: ile się wleje, tyle spali ;) Tak serio to raczej nie widzę tego, że ktośwam powie na ile nabić starcza jedna butla GG, bo niby jak? Mam zapisywać każde nabicie? Jak kogoś stać na kupno granatów do ASG, to raczej kupowanie Green Gazu do nich nie powinno stanowić problemu. W każdym razie tania zabawa to to nie jest. I jeśli ktoś mnie spyta, czy warto wydawać na to pieniądze, to powiem, że nie warto wydawać 1,5k pln na

"Sporo" to mocne słowo :) Są lepsze, fakt. Ale czy sporo? Nie bardzo :) Na pewno mniej awaryjne, ale osiągi mają powiedzmy - 20-30% lepsze.

Dalej, ale szybciej się zużywają. No i trzeba dokupić rzejściówkę do butli CO2, która też niemało kosztuje.

Myślę, że chodzi o to, że Inferno zapomniał odłączyć jej od rozladowywarki :) Jeśli chodzi o napięcie 1.4V na ogniwo to akurat sprawdzone - sam mierzyłem :)

Misiek, pestki są bardziej chropowate -> trzeba mniejszego nacisku HU, żeby były tak samo podkręcane, co ma rezultat w mniejszym zmniejszeniu prędkości kulki. Nie będę spekulował o ile zwiekszają fpsy, ale faktem jest, że ziększają.

Inferno pisał o napięciu ładowania, a Ty piszesz o napięciu ogniwa bez obciążenia po ładowaniu. Mam rację?

Nie umiesz go przeładować. Po załadowaniu gazem i wystrzeleniu, będziesz miał spłonkę lekko wciśniętą. Weź śrubokręt czy jakiś inny bolec/szpikulec i dociśnij spłonkę, aż usłyszysz kliknięcie - powinna cofnąć się tak, że będzie na równi z tylną ścianką granatu. W taki sposób przeładowujesz granat i możesz go ponownie napełnić gazem. A i jeszcze jedno - nastepnym razem użyj przycisku "Szukaj", a nie pisz w pierwszym lepszym poście.

Regulacje prawne są takie same jak do wszystkich innych zabawek. Znaki CE i te sprawy. W urzędzie miejskim powinieneś się móc dowiedzieć.

Ale dystanser kupujesz raz i masz :) A gumek można kupić kilka na raz.

I to jest ta informacja, której mi brakowało - dzięki! :uśmiech:

Między innymi - pod uwagę nie jest brana tylko skuteczność i parametry, ale także ilość wyprodukowanych egzemplarzy, lata służby, udział w konfliktach itd itp. Przynajmniej tak było ze "sławnym" Top 10 karabinków, a te następne rankingi niewątpliwie na nim bazują.

Dokładnie tak będzie. Ja kiedyś do grnatów 165BB CA i MM ładowalem po jakieś 40 kulek i miały lepszy zasięg. Ale "BB Shower" to już to nie był :)

Na pewno nie na dziesiątym ;) W końcu to kawałek historii - nawet jeśli nie jakoś szczególnie długiej, to ważnej.

Po jakimś czasie będziesz miał problemy z przeładowaniem granatu. Jesli chcesz używać CO2, to kup czerwone MadBulla na 108 kulek, lubie te długie też MadBulla na 204 kulki.