czortkot

Nie mój obrazek, pierwszy lepszy z netu: Do projektu dodajesz uszy królika, które przyjmują na siebie zniekształcenia. Po ostudzeniu ucinasz je po prostu. Buniek, w jakim rozszerzeniu masz plik?

Spróbuj soku z ABS, ewentualnie można jeszcze robić uszy królika. ABS się kurczy, gdy stygnie, więc zawsze duże elementy będą mieć tendencję do odklejenia się.

Zamiast wiercenia można spróbować napiłować ją od drugiej strony dremelem i wykręcić małym śrubokrętem płaskim. Wiercenie czasem powoduje, że dziura przestaje być osiowa.

Dbala trzeba by było zaprojektować najpierw, bo nie ma na necie gotowych modeli. Civ_1994, masz drukarkę z gorącym stołem? Odklejanie i wybrzuszanie się jest spowodowane nieprawidłowym ustawieniem temperatury stołu. Można też sobie poradzić inaczej, malując taśmę kaptonową sokiem z rozpuszczonego ABS. Resztki filamentu wsyp do acetonu i pomaluj podłoże, zrobi się coś w rodzaju folii, do której świetnie przykleja się wszystko. Co do samego dbala, to osobiście wydrukowałbym tylko drobnicę, a cały korpus wyciął z płyty ABS i skleił w pudełko.

Akurat ten mag z linku jest 5,45 ;)

Jak załatwisz kompozyt, to ci bez problemu zrobię. Płyty z HIPS czarnego 2 i 3 mm są dostępne na allegro.

Od dawna. Na przykład skrzynki na truskawki.

Jak na gościa bez doświadczenia wyszło naprawdę ekstra. No i pokazałeś, że da się wygiąć sklejkę po ugotowaniu, szacun.

Teoretycznie da się, ale w praktyce więcej zachodu, niż z klejeniem warstw obłogi.

Tak, tyle, że koledze (albo koleżance, bo ma ksywę Kryśka) chodziło o tę stopkę, co jest na końcu chwytu, ona w oryginale była z bakelitu. Można jeszcze zrobić taki myk, żeby dorwać parę elementów z bakelitu (rączkę żelazka, czy inny włącznik światła z piwnicy), przerobić na granulat (duże elementy pociąć piłą do drewna, tworzy świetne wióry, a małe potłuc młotkiem na mąkę), a potem ten granulat wymieszać z żywicą poliestrową i wlać do formy. Można też na ebayu kupić arkusze z bakelitu dowolny kolor i grubość i z tego wycinać.

Imitację bakelitu można zrobić z żywicy poliuretanowej i barwnika.

Tworzysz kopyto w kształcie litery "U" i na to nakładasz warstwami fornir. Na koniec na całość nakładasz np. kilka kartek papieru i ściskasz całość po bokach deseczkami i ściskiem stolarskim. Kartki są po to, by docisnąć półokrągłą górę nakładki, ale możesz użyć czegoś innego podobnego. Brązowe to kopyto i deseczki. Pomarańczowe to fornir klejony wikolem. Szare to kartki papieru, albo inna taśma. Czerwone to ścisk. Dobrze jest między kopyto a fornir włożyć kawałek folii, żeby się nie przykleiło. Jak wyschnie, to fornir należy zdjąć i przyciąć do pożądanego kształtu. Można zostawić cał

To bywa czasem moda na brzydkie dziewczyny? :D Moda modą, po prostu w natłoku replik Beryla na oryginalnych częściach w cenach powyżej 2K zauważyłem niszę w postaci stada ludzi, co mają 500 złotych budżetu i marzenia o Berylu Mini. A skoro da się, to trzeba to zrobić. Mówiąc o modzie na stał miałem na myśli nie samo używanie oryginalnych części, tylko fetysz na stal. Robiłem Abakana, co ma korpus z plastiku i słyszałem pytania, czemu nie wyspawam tego w stali. Identycznie z AEK975, lepię chwyt z tworzywa, bo taki jest w prawdziwym i zaraz słyszę stal i stal. Aż boję się zacząć temat o

Z każdym kolejnym wyrobem wychodzi mi już coraz równiej :D

Jak decydujesz się na takie wizualne uproszczenie, to zetnij trochę pokrywę, będzie lepiej wyglądać.

Jest legalne.

Zainspirowany miniaczem Koksosa postanowiłem zrobić swojego, ale totalnie po taniości: http://postimg.org/image/vpggvi1wb/ Body z Cymy 0.28S zeszlifowane i okute blachą 1 mm, podstawa szczerbinki i okucie łoża z wydruku 3D, kolba wykonana samodzielnie, front z aluminium 3 mm, czeka jeszcze na risy.

Też tak myślałem. I oczywiście Osirisy są na wyposażeniu Berkutu? Retorycznie pytam :-)

A to Rosja zaatakowała Polskę?

Nie broń definiuje snajpera, tylko zadania. Snajper może mieć nawet kbks. W sumie paru majdanowców też miało kbksy, ruska armia też ma na wyposażeniu takie karabinki. BTW, co to za gwintówka? http://www.globalresearch.ca/wp-content/uploads/2014/04/sniper-ukraine.jpg Pojawiła się w łapach Berkutowca, albo przebierańca udającego Berkut.

Na filmiku, który pamiętam byli goście z SW98, jeden z Osirisem (albo czymś bardzo podobnym) i jeden z SWD, wszyscy w karnej obstawie misiów z kałaszkami obwieszonymi Zenitem i Eotechami aż miło. Snajperka to taka baba z karabinem :) A taka baba, czy facet, żeby nazywać się "snajperem" nie musi mieć "snajperki" sensu stricte, tylko ma wykonywać określone snajperskie zadanie. Poza tym nasi policyjni snajperzy używają takich AK, bo w warunkach ich działania ta broń daje im realną przewagę zasięgu. W Sarajewie "Aleja Snajperów" też zasłynęła dzięki kałachowi. No, ale już bez OT.

Sorki, myślałem, że to Zenit. Strasznie dużo tego widziałem w łapach snajperów z Majdanu i wyglądało mi podobnie.

Rewelka. Dla realizmu możesz jeszcze nawiercić kolbę i wkręcić długie śruby, które potem upitolisz i zeszlifujesz.

Za to pierwszy pan od prawej ma kolbę Zenit. Na pewno kupiona w pierwszym lepszym sklepie dla wędkarzy. Ostatnio na topie była informacja o polskich i amerykańskich helikopterach z których źli Polacy spuszczają sieci i łapią rosyjskie dzieciaki z boisk szkolnych.

Dyskutujemy o niczym, Ukraińcy są narodem, może niejednolitym kulturowo, może z terytorium podarowanym przez Stalina, może z pogmatwaną historią, ale narodowości im nie można odmówić. Gadanie o "sztucznym tworze" to bzdury wyjęte wprost z rosyjskiej propagandy. Gdyby brać pod uwagę kryteria, którymi posługują się krytycy Ukrainy, to podobnym "sztucznym tworem" jest Szwajcaria, czy Włochy. Argument, że terytorium mają w podarku od Stalina też jest z d..py, Polska kawał ziemi ma w podarku od Stalina i spółki. Tacy Żydzi też nie mieli swoich "królów i hetmanów", a kto jak kto, ale naród z nich pe