Wukasz

To go namów na coś więcej niż taśmowe szelki bo to już może zacząć rypać obręcz barkową. 10 kolumn to już nie takie mikro. Z lamówkami masz 40-42 cm więc sporo więcej niż 1/3 przeciętnej klaty. Klamry lub regulatory już wylecą pod pachy. Wywaliłbym 2 magi. Inna uwaga to to, że spakietowane magi zrobią niezły cycek .

Crye Precision HalfJak czy jakoś tak. Jeszcze ktoś inny robi podobne, Wild Thing Tactical może? Nie pamiętam.

Warto pamiętać, że marzniemy od kończyn. Jak się wychłodzimy organizm sam ogranicza krążenie w kończynach celem ogrzania najważniejszych narządów. Nie bez powodu mamy takie postojowe wynalazki

Zamilcz. Można prosić o bardziej wymowny komentarz? :icon_wink: Y. Szkoda słów ;) W.

O ile wiać nie będzie powinno działać. Przy wietrze przydaje się jednak "poduszka powietrzna" pod zewnętrzną warstwą (polar + koszula na wierzch) która będzie stanowiła barierę między ciałem a wychłodzoną warstwą zewnętrzną. Noszenie polaru na wierchu jest bez sensu. Nic powietrza między włóknami nie nagrzejesz bo wszystko wywieje.

Mercedes? Raczej Ford Mondeo ;) Normalny nóż użytkowy z dobrej stali o lekko fighterowatym zacięciu. Przyjemna nylonowa pochewka. Ach jeszcze taka drobna uwaga. Noże kupuje się w USA.

Lepiej wykonane niż Ontario z serii SP. Pochewka dalej do bani. Głownia z XIX wieku. Nóż do miania. Powiem szczerze, ponieważ piszemy w "sprzęt surwiwalowy". Nóż duży w surwiwalu jest do drewna. Jest mikro odmianą siekiery. Żarcia się nie zrobi bo gruby. Delikatnej pracy się nie zrobi bo duży i nieprecyzyjny. Drzewko zrąbie i na szczapy podzieli. Jeśli się ma takie podejście jak ja to się szuka noża o głowni 6-8 cali, grubość 4-6 mm, bez ząbków, z płaskim szlifem, o kształcie głowni drop point lub clip point (lub zbliżonym), o konstrukcji full tang, ze stali węglowej, o wyważeniu lekko n

Może się więźniowie zbuntowali, stąd te opóźnienia ;) ( Ludzie ze Strzelec Op. twierdzą, że buty PPO robione są w ZK Strzelce Opolskie).

Jak mogłeś przeczytać tyle tematów i dalej chcesz kupić te buty? Nie rób sobie tej krzywdy, porzuć tą myśl i idź w kierunku światła. Jeżeli już musisz to szukaj właśnie nieoryginalnych. Np. Wojas ma te trzewiki z normalną podeszwą bo plastik oryginału jest owocem działań zachodniego wywiadu w okresie PRL. Po prostu decydentom wmówiono, przekazem podprogowym, że to świetna podeszwa a na prawdę chciano obniżyć zdolność bojową naszej armii. Wiem, zmyślam, ale podeszwa jest naprawdę fatalna.

Zdecydowanie taniej będzie kupić i naprawić komplet PLCE. Na allegro poniżej 100 pln. A Vipera w całości sprzedać.

I jakościowo 2 półki niżej niż SOG. Za swojego SP2 lata temu dawałem 125 pln u Boskiego i takie pieniądze ten nóż był i jest wart. To toporne jest, obrobione, byle by, ale działa. Krzywe szlify, ślad frezu na zbroczu, pokrywa podłej jakości nienadająca się do żarcia (choć to i tak się do żarcia nie nadaje), Dlatego właśnie dziś tyle osób poleca salwadorskie Condory, bo cena jest adekwatna (tylko pochewki mnie odrzucają) Niestety nic się nie poradzi na "podoba się". Całe szczęście ta choroba leczy się sama, przez doświadczenie. Kuracja prosta: sprzedaż ze stratą i nowy zakup. ;)

Co faktu nie zmienia, że cena tańszego SEAL Pupa z allegro jest baaardzo kusząca.

A może to tylko taka ładownica na granat była? Nie wiem, nie pamiętam już sam. U mnie mało Miwo... Po prawdzie to zero Miwo.

Cordura, najczęściej w badziewnym kolorze, obszyta poliestrem. Produkt dwuwarstwowy, tak by wz.93 był na wierzchu. Podejrzewam, że tania cordura ze stocków.

Tylko niektóre produkty poliestrowe MIWO to cordura obszyta. Chyba głównie wz.93 dotyczy.

Bo to wygodne jest. Szybkie, gumki się nie pętają, nie zahaczają o wystające części, jeśli magazynek je ma. Problem powstaje, jeśli magazynek jest krótszy niż magazynek pod który powstała ładownica, a tak jest w wypadku airsoftowych magów. Po prostu klapa jest za długa. Co prawda wiedzę to czerpię z dwóch czestów z podobnymi zamknięciami a nie tego panelu. Dodatkowo dla mnie ładownica ta jest nieco za głęboka nawet przy magach do ostrej. Mało miejsca na dobre uchwycenie magazynka.

Skórzana pochwa do noża z węglówki to nieporozumienie. Trzyma wilgoć.

Nie wiem, wyrzuciłem.

Albo inne pojęcie ostrości.

Ma bardzo dobrą tępiącą nóż pochewkę. Mam oryginał.

Stal nieznanej jakości. To China made jest klasyczny. Jak z military.pl (dopiero doczytałem) wybierz to Ontario SP1, będziesz zadowolony, choć pochewka budżetowa ale przynajmniej dopasowana (wnioskuję z pochewki SP2).

Niestety wszystkie te noże mają jedną mega poważną wadę. Bardzo beznadziejne pochewki. To co tobie się spodoba z dobra pochewką zobaczysz po wpisaniu SOG Seal pup. Cena co prawda w okolicach 300, ale dostajesz nożyk w który już więcej nie będziesz inwestował. I dość uniwersalny. W podobnej cenie dostaniesz klasycznego Ka-bara. Jest jeszcze opcja budżetowa czyli Ontario. To już twój zasięg cenowy np. http://www.cqbtactical.pl/ontario-spec-plus-marine-combat-8300-p-1668.html (ten bym wybrał, miałem ten niżej) http://www.cqbtactical.pl/ontario-spec-plus-force-survival-knife-8305-p-308.html Ob

Chyba tak, nie widziałem replik płyt typu stand alone.

Zależy od płyt. Do MBSS, o ile wiem, nie ma miękkich wkładów więc jeżeli nie masz płyt stand alone wówczas PACA. Czasem w PACA wkładali też SAPI a MBSS traktowali jako kamizelkę. RBSS ma miękki wkłady wszyte na stałe.

Odnośnie plecak. masz dobry plecak. Po prostu noszenie plecaka na balistyce nie jest wygodne i tyle :) Masz dwa wyjścia. Pierwsze to zmienić kamizelkę na coś z cummerbundem uzyskując nieco przestrzeni montażowej i wywalić pas by pas biodrowy plecaka normalnie działał. Dodatkowo wywal hełm w działaniach leśnych. Tzn. weź, lecz przytroczony do plecaka. W marszu używaj czapki/boonie. Drugie wymaga całkowitej zmiany koncepcji. Po prostu trzeba założyć, że to co jest na prawdę potrzebne to amunicja, komunikacja i woda. To na front kamizelki. Reszta do plecak. Krótka na pas do spodni. Cztery mag