killa
Użytkownik-
Content Count
304 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by killa
-
Ej stary pisałem już ze 3 razy że kulki nie docierają aż tam :P mechanizm napinający ma w sobie wielką dziurę w którą wpadają kulki i się blokują. Koło przestaje się kręcić i kulki nie idą w górę. Mag nadaje się na śmietnik, albo jeszcze gorzej:P I tak z resztą kupuje nowego maga z CA.
-
Mag siedzi dobrze ale co z tego jak kulek nie podaje...
-
Jak "Janek" zobaczy że przy broni jest coś co się rusza, to będzie tym ruszał tak długo aż odpadnie. Taka natura żołnierzy z "Z'ki". U nas średnio co 3 beryl miał jeszcze ten element. A przecież w berylu jest to stały element broni, ktoś wcześniej pisał ze jest to montowane.
-
http://supportwiki.steampowered.com/wiki/6...unter-Killer:pl http://archive.gamespy.com/reviews/december01/subcommand/
-
LOL. Masz rację... No ale tylko ta grafika. Jak załatwię sobie lepszego kompa to załatwię sobie tą nowszą wersje. Generalnie to jeśli nie używać opcji 3D i peryskopu to wszystko jest jak najbardziej OK. Gra dla maniaków łodzi podwodnych jest po prostu boska, nawet w nowym SH się tak nie bawiłem.
-
Właśnie chodzi o to że mój komp pamięta czasy PRL'u :P :P
-
Z dystansem uzbrojenia się torpedy to nie w tej grze. A hydrofony po dłuższym kontakcie spokojnie określają w miarę dokładny dystans. Zresztą właśnie się dowiedziałem ze torpedę można ponownie naprowadzić ręcznie na cel. Gierca fajna ale mogła by być trochę lepsza grafika(wiem że wypuścili nowszą wersję ale to już nie na mój sprzęt niestety).
-
Extremalne kalibry swoją drogą, ale Desert Eagle wciąż potrafi zaskoczyć: i jeszcze ciekawostka:
-
Ok, do odpalania Harpoonów doszedłem - Nie wysUwałem anteny EMS i nie mogłem jej naprowadzić. A co do torpedy to fajna uwaga żeby nie zamykać pokryw, a i Hydro też nie aktualizowałem. poza tym hydro nie zawsze poprawnie określa dystans do celu i dlatego torpeda wystrzelona do czegoś bliżej dopływa do miejsca gdzie powinien znajdować się cel i zaczyna kluczyć. Czasami cel miałem "blisko" i torpeda od razu zaczynała się namierzać na inny. Dzieki za pomoc ale już to rozgryzłem.
-
Dzięki za podpowiedź z tym oringiem, właśnie sie zastanawiałem czy taka operacja cokolwiek w ogóle da. A mag to mi sie trafił straszny, jak coś wymyślę to dam znać.
-
Heh, z tą baterią to dziwne. Moją ani razu nie ładowaną zabrałem na strzelanie, i pożyczyłem komuś do tuningowanej m'ki. Wytrzymała całą strzelankę. Od 9:00 do 13:00. Co nie zmienia faktu że i tak ją zmieniłem.
-
Hm normalnie musial bym to narysować albo co... :P Wiem gdzie te kulki grzezną. W miejscu gdzie ida już w górę ale jeszcze nie wchodzą do tej metalowej rurki, jest otwór potrzebny żeby zębatka napinajaca kulki mogła się swobodnie obracać. Otwór ten jest zbyt durzy i tam, po odpowiednio mocnym nakręceniu maga, wchodzi jedna kuleczka która wszystko blokuje. Nastepny problem to długość serii... na max nakręconym magu wystrzelę może z 10-15 kulek nie więcej. HU właśnie zrobiłem, zasięg wzrósł 2 krotnie, co i tak nie zmienia faktu że komora jest kiczowato zrobiona i będzie się rozregulowywać.
-
Pewnie nie wnoszę zbyt durzo do tematu ale... mam magazynek do wymiany, i Hop-Up do sporych poprawek. Mag ażeby podkręcał kulki musi być non stop włączony, kulki blokują się w takiej małej szczelinie między kołem napinajacym a ujściem kulek. Generalnie Chińska kicha. Robię tak jak postanowiłem na początku - po wypłacie wywalam całe bebechy i przechodzę na części CA. Nie ma co się bawić, pożniej mi wyjdzie jak z moją R6, że dałem za nią tyle co za m'kę z CA.
-
Grał ktoś? Mam kilka pytań: 1 czy to normalne że po odpaleniu Harpoona on tonie jak martwa ryba? 2 dlaczego torpedy czasami od razu po wystrzeleniu namierzają inny cel niż ten zaznaczony? Generalnie chodzi mi tylko o to jak poprawnie wystrzelić rakietę Harpoon.
-
Pozostaje tylko problem brakującej części no nie? No i trzeba zaznaczyć ze przed przeglądem domowym spreżyna non stop spadala z tego bolca który ma ja napinać. Teraz już tylko blokujące się kulki.
-
No to dołączę do grona problemowiczów. Hi-Cap dołączony do broni nie podkręca kulek. Generalnie otwierając go 1 raz(ta klapkę oczywiście) zostala mi w ręku część która przypomina połówkę małej monety. Leżała sobie gdzieś tam w środku. Ale bez niej też wszystko działa tylko że.... mag podkręcając kulki nie podaje ich do tej cholernej rurki. Kręci tak długo aż kulki wystrzeliwuja pod "ciśnieniem" na wszystkie strony. Nie wiem czy sprężyna się zawiesza czy co? Piszcie co o tym myślicie...
-
ktoś może mi napisać jaka największa bateria zmieści się w kolbie?Chodziło by mi o konkretną informację i ew. jakiegoś linka.
-
Nie pisze sie "cUpacity" tylko "cApacity".
-
ja do swoich 2 nalalem wrzatku z soda oczyszczona. sa jak nowki(zapach, smak)
-
0 problemow. tanio wygodnie i wytrzymale.
-
samu co do magow i zapietej ladownicy to ironia. kolega wyrzej stwierdzil ze rownie latwo moga wypasc z ladownicy i z kieszeni. tylko ze, zeby byc bezpiecznym ze nie zgubie ich z kieszeni, to musze ja zapiac, a to zabiera tyle samo czasu co wlozenie go do ladownicy. po dwa, ludzie juz nie takie rzeczy gubili jak magi przy noszeniu ich w kieszeniach. a po trzy to temat robi sie powoli klutnia i zasypyawniem sie lepszymi radami. jak kto lubi w kieszeni to niech nosi, ja sie boje o sprzet.i zaznaczam jest to tylko moje zdanie i chcialem sobie w sumie przedyskutowac kwestie noszenia Alicji na pasg
-
tak wiem jak wyglada UM-84, po prostu nie zalapalem jaka firma to zrobila stad pytanie. co do magow, to owszem czesto mi wypadaja z ladownicy jak jest zapieta :D a za koszule bal bym sie wlozyc bo schylisz sie, wychylisz, gacie ci od ciala odejda, miedzy przepona a paskiem miejsce ci sie zrobi i juz masz magazynek w nogawkach, zas do kieszeni spodni nie wsadze, bo sobie nim kolana poobijam i moga wypasc. :P poza tym przeszkadz w poruszaniu troche i wole juz pomeczyc sie te 5sek z wsadzeniem go do ladwnicy. magazynki z ladownicy po prawej(pelne) zamieniam z tymi z ladownicy po prawej(n
-
bianchi? coz to takiego? a magi w kieszeni... bal bym sie ze podczas biegu wypadna, mam ladownice ktora sobie przystowsowalem do obslugi jedna reka przez wyprucie paskow oddzielajacych magi, w wolnych chwilach przekladam magazynki zurzyte do ladownicy po prawej. a konfiguracja mialo oznaczac pasgt + alice. w sumie rzeczywiscie nie ma o czym gadac... bo niby o tym jak paski wyregulowac? albo jak daleko od srodka ladownice przyczepic? jeden fakt, jak masz wypchane magazynkami ladownice, to zaczynasz mazyc o lbv'ce podczas czolgania.
-
dzieki za checi. wojska sie raczej nie obawiam, chodzi mi o to zeby sie dowiedziec jak naj wiecej uzytecznych informacji przed dostaniem sie na ta jednostke. wyposazenie itp.
-
tez urzywam pasgt i alice. i rzeczywiscie gdyby nie kamizelka, to nie wytrzymal bym w szelkach. ale na kamizeli to juz zupelnie inna sprawa. jedyna wada jest w zasadzie ciezar i problemy z czolganiem, spowodowane ladownicami umieszczonymi z przodu na pasie. kiedy umiesci sie je z boku pojawiaja sie problemy z wymiana magazynkow(no chyba ze ktos wywala magi na ziemie po wymianie). w tej kamizelce naprawde nie ma sie durzej swobody ruchow, moja cala wazy 23kg z bronia, 0.9kwarty wody, wkladem buttpacka i magami. jek chcesz wymienic uwagi do takiej konfiguracji to pytaj. mi sie biega dobrze.