Obi-Wan

Aleś się uparł na to ghillie. Moim zdaniem to głupi pomysł na rozpoczęcie przygody z airsoftem, ale przecież ci nie zabronię. A już zwłaszcza 'kupne' ghillie

O, zadziwiająco dobrze pasuje. Dzięki. Ale to oporządzenie to chyba nie jest zwykła oliwka, tylko Cośtam Green? Ale ok, poguglałem sobie więcej zdjęć Formozy, na innych też łączą MC/CG z zielonym oporządzeniem. O dziwo nawet z camogromem daje radę

To akurat jest prawda, standardowy problem tych magów. Dlatego trzeba tę skorupę jakoś 'zamocować', bo nawet podczas wyjmowania magów z gniazda lubi wyskoczyć Kwestia gustu, dla jednego wystarczy, by magazynek podawał, by nazwać go dobrym, kto inny uzna wypadanie ze skorupy uzna za ogromny mankament

Te słynne tanie low-capy Boyi słyną z tego, że podają wyśmienicie, o czym i ja miałem okazję się przekonać. Hi-capom też nie mam nic do zarzucenia

Co sądzicie o połączeniu umundurowanie multicam/MTP + oporządzenie zielone/oliwkowe?

Osobiście mam uszy zakryte cieniutką szalokominiarką (podciągnięta pod nos i na uszy, dobrze maskuje szyję i twarz, polecam) Choć w sumie nie wiem, czy taki cieniutki materiał coś da

dla kulek 0.2 na wyzerowanym hopku. Czyli jak załadujesz mazowieckiego stocka kulkami 0.40 to nadal się nie będzie nadawał do cekube. Przykro mi, energia kulki zostaje taka sama Wydaje mi się jednak, że o 10 FPS różnicy nikt problemu robić nie będzie. Zdarzało mi się nie raz uczestniczyć w spotkaniach, w których limit CQB to był 400 fps

Nie słyszałem nigdy o czymś takim jak airsoftowa ochrona na tył głowy. Możesz se kask/hełm kupić najwyżej - moim zdaniem w lesie zbędny, za to w budynkach może się przydać. Nie doradzę ci żadnego kasku ani hełmu, bo się na tym nie znam. Jak się boisz o szyjkę to się owiń arafatką/szalokominiarką i gitara. Ochraniacze na kolana bardzo się przydają, aczkolwiek nie są 'must have' od samego początku. Nie musisz ich od razu mieć. Ochraniacze na łokcie moim zdaniem mają sens tylko w budynkach. Ogólnie to z twojego postu wynika, że postrzegasz airsoft jak coś ekstremalnie niebezpiecznego, co

No żeby na takim materiale było widać plamy, to byś musiał przeczołgać się 100 metrów przez błoto ;]

Widzę turkusowego ubacsa :D W ogóle co to za chest? To ma być oliwka czy co? On też chyba był jakoś malowany, nie?

Ad pierwszego, wygląda na to, że lepszym wyborem jest batka wewnątrz nakładek na lufę. A przynajmniej to z twojej wypowiedzi wynika. No i pucha na batkę to dodatkowy wydatek Ad drugiego, po prostu słyszałem że troche pieszczenia się z tym jest, a to potrzeba specjalną prowadnicę kolby, a to się batka nie mieści, a to ledwo wchodzi, a to nie zasuniesz kolby do końca Jednego jestem pewien - bateria na kolbie w ładownicy to zło. Wiem z własnego doświadczenia.

Aaaa, zapomniałem dodać, że chodziło mi w kontekście zamontowanej do repliki (za późno już by edytować posta) Bo że C8 się NIE nadaje do EDC to się zgadzam

Jak sądzicie, które rozwiązanie przechowywania baterii jest lepsze: - Wewnątrz łoża MOE - Na risach na atrapie lasera? Inne pytanie, powiedzcie mi proszę bo średnio siedzę w temacie. Jak to jest z przechowywaniem baterii w emkowych kolbach teleskopowych i prowadnicach? Da się zrobić tak, by batka była w prowadnicy, kolba miała pełen zakres regulacji, a samo wkładanie nie było wyjątkowo upierdliwe?

Ja mam C8 (Convoya) i jakoś nie zauważyłem, by mi gabaryty w czymkolwiek przeszkadzały. Nieco większa głowica od przeciętnej latarki i tyle

Niemożliwe, by po Twoim dwuletnim "szorowaniu ściółki" smock był IDEALNIE czysty. Może to dlatego, że na tym materiale ciężko zauważyć plamy xD. U mnie jest parę pomniejszych plam, średnio widocznych i z "polowego" punktu widzenia kompletnie nieistotnych, no ale noszę swojego smocka po mieście

Jak czyścić smocka MTP? Bardzo zależy mi na niewyblaknięciu, z tego też względu pranie sobie odpuszczę, a i plamek jest niewiele. Po prostu chcę go przywrócić do stanu 'cywilnej' używalności, a nie tylko polowej

No powiem wam szczerze, że lekko jestem zaskoczony waszymi wypowiedziami. Większość wumazgowiczów nie popiera promowania airsoftu (czyli się ze mną zgadza), byłem przekonany że będzie zupełnie inaczej. WMASG chyba trochę nabrało w moich oczach xD

Ja zauważyłem, że tak zwane promowanie airsoftu to często jedynie pretekst do uskuteczniania swojego parcia na szkło i chęci lansowania się przed laikami. Co drugi polski asgej odlicza dni do WOŚP-u, kiedy będzie mógł legalnie się bujać po mieście w szpeju.

Czy to oznacza, że mój Smock jest made in china? ;__; Nie mam metki made in china, tam na tej metce na nerkach nie ma tego napisu

Mundur. Ghillie suit ma wąskie zastosowanie i moim skromnym zdaniem w airsofcie to jest średnio przydatny bajer. Chyba że ktoś naprawdę umie zrobić z niego użytek (dodałem taki disclaimer, żeby nie zostać zalany burzą polemiki na zasadzie "ooo nie proszę pana, ja śmigam w ghillie i jestem fajny!") Robienie ghillie to bardzo żmudna robota. Laikowi pewnie nie wyjdzie zbyt dobre. W ghillie jest gorąco latem. ghillie nasiąka wodą. Jest mniej wygodny niż mundur. Ogranicza możliwości przenoszenia szpeju, bo założenie jakiegokolwiek oporządzenia (no, może z wyjątkiem prostego pasa bez szelek) na

W sensie, że w atrapie granatnika? Bo do działającego granatnika to chyba nie ma jak włożyć? Osobiście preferuję baterię z przodu, w łożu, pod plastikowymi nakładkami na lufę. Przerabiałem już ładownicę na kolbie i nie polecam

Batkę lepiej dokup 9,6 jak już idziesz w NiMh. Co do ładowarki nie wiem, ale obawiam się, że to kiepski wybór

Nie chcesz gogli, nie chcesz okularów, to co ty chcesz?

Nie utrzymuję z nim już kontaktu. Wiem, że ogólnie zadowolony jest i ją lubi. A kupił ją jakiś czas temu gdzieś za granicą, w jakimś czeskim sklepie chyba

Znajomy ma KWA, piknie bangla, fajna zabaweczka, naprawdę daje radę. Acz nie wiem na temat tej repliki wystarczająco wiele, by móc ją polecić z czystym sercem