Foka

A jeszcze jedna anegdotka z pracy sztabu. Organizator pomylił się wpisując na liście numerów telefonów, w związku z czym miałem zły numer do TF Recce. W pewnym momencie maevee, pomagająca mi w obsłudze sztabu zadzwoniła pod numer z listy i mówi: - Tu sztab, daję Fokę. Przejąłem słuchawkę i krótko rzucam - Gdzie jesteś i co robisz? A z drugiej strony zdezorientowany głos kobiety - Eeee... Siedzę w domu, a o co chodzi? Chciałbym zobaczyć jej minę :wink: Później mnie jeszcze zapytała "o co chodzi, bo dostaję dużo dziwnych telefonów" :)

Pyra, popraw linka do Rapida.

Przede wszystkim dziękuję organizatorom za zorganizowanie imprezy. Wiem ile to było wysiłku i pracy. Gratulacje! Dziękuję i gratuluję uczestnikom i zwycięzcom piątkowych zawodów sportowych. Następnym razem będą sprawniej zorganizowane ;) Część obozowa zlotu była świetna jak zawsze, ja nie mam się do czego przyczepić, a w końcu latająca latarnia nie była winą orgów ;) Prawdziwym przebojem i części obozowej, i gry był czołg, choć w trakcie gry jedynie go słyszałem. Poślizg czasowy na porannej odprawie jest standardem właściwie na każdej masowej imprezie, więc nie widzę powodu do narz

Noktowizor za 30k raczej trudno znaleźć. Ale znam kilka osób posiadających noktowizory za 5-12 tyś zł. Nie bardzo rozumiem tego tekstu o odwadze. Co, jesteś taki zwistny? Jak ktoś ma kasę to dlaczego ma nie kupić? Nie każdy dorabia roznoszenie ulotek.

Urządzenia termowizyjne, bo o nich mówimy, a nie tylko o nagłownych.

Bo to jest łapsko trzymające kamerę termowizyjną. W Polsce są do dostania termowizory po 20-30 tys. zł, a nie ręczę czy i taniej się nie znajdzie. Kilka lat temu na targach wojskowych pokazywali lornetkę wojskową z kompasem i z termowizją, ale ceny nie pamiętam. Oczywiście polskiej produkcji.

To jest dość duża. Są tańsze, choćby produkowane w Polsce.

To ja dodam pozostałe dzieła Promanta - Panzerfaust i Panzerschreck :) http://www.jedendojednego.fora.pl/inne-rep...rurowe,202.html

Dziś nasza ekipa miała okazję przetestować powyższe kulki o wadze 0,25g. Cytując ze strony sklepu: "Precyzyjne kulki wykonane z tolerancją +/- 0.02 mm przeznaczone do karabinków elektrycznych, karabinków snajperskich oraz pistoletów na CO2 lub Green Gas." Kulkami strzelało ok 8 osób, z replik gazowych (Glocki KSC, Sig TM, Colt SG i kilka innych) oraz z ok 10 AEGów (od MP5 PDW Galaxy, przez "chińskiego" Thompsona, eMka P&J, aż do eMki G&P czy Minimi). Oceniając jednym słowem: TRAGEDIA. Kulki zacinały się w magazynkach pistoletów i żadne zabiegi nie doprowadziły do poprawnego

E, do Ulrike Promanta jeszcze Ci brakuje ;)

Hm, niecodzienny i, mam nadzieję, ciekawy zestaw: Kamizelka survivalowa pilota śmigłowca CMU-33 ze zintegrowaną uprzężą ewakuacyjną (dwa punkty wpięcia - z przodu i z tyłu). Kamizelki używane m.in. przez pilotów śmigłowców Apache i Blackhawk. Niskoprofilowy pneumatyczny kołnierz wypornościowy LPU-34/P Type II (Life Preserver Unit), nabity (dwa naboje CO2 33 g), w pełni sprawny. HABD (Helicopter Aircrew Breatching Device) czyli ucieczkowa butla z powietrzem, służąca do opuszczenia śmigłowca po wodowaniu. Ciśnienie 200 atm, pojemność ok 3/4 litra. Również sprawna i nabita. Reszta

I tu się mylisz. Widziałeś w amerykańskich firmach, żeby kiedyś zmieniali magazynki? Tam NAPRAWDĘ mają magazynki DUUUŻEJ pojemności... Choć dla odmiany, w niektórych filmach magazynki zmieniają np po oddaniu 5 strzałów ;)

A pomyślałeś o tym czy lufa kbk jest przystosowana do tak intensywnego ognia?

Pochwy dodatkowego noża do ASEKa nie montuje się na pochwie noża głównego. Ma system MOLLE.

60-nabojowy to ledwo low-cap.

Ja bym powiedział, że to dużo lepszy chińczyk. Moim zdaniem jakość ma lepszą niż nie jedna firma polska.A na misjach był używany. Jakiś czas temu nawet Blackwatersi zlecili im opracowanie pewnej ładownicy na magi do eMki.

A propos pasów zapytałem kogoś kto teraz "tam" siedzi i jeździ. "zależy od rodzaju pojazdów i rozkazów / SOP w Honkerach nie było takiej potrzeby, zresztą pasów tam nie było w MRAPach jest nakaz zapinania pasów bezpieczeństwa" Czyli - pojazdy opancerzone itp, gdzie największym zagrożeniem będzie mina i inny atak powodujący wstrząs, pasy zapięte. W pojazdach lekkich, gdzie jak fugas walnie to nic nie pomoże, a w razie ostrzelania ogniem małokalibrowym ważny jest czas reakcji - bez pasów.

Raczej ktoś kto przy pierwszym kontakcie chce się szarpać z pasami i wyplątywać je z oporządzenia, zanim odpowiedzieć ogniem.

Również używamy w ekipie tych farb od dawna i są super - dobrze kryją (jedno opakowanie wystarcza na bardzo długo, tylko też trzeba umieć używać farb, widziałem yntelygentów nabierających na raz pół opakowania, jak pasztet z puszki), pot ich nie zmywa, mają wyraźne kolory, jedno krycie wystarcza na wiele godzin, po nocy potrzebne są tylko małe korekty.

Kto na patrolu zapina pasy?

Mundury są z USA, była o tym mowa już w czasie wojny. Gruzja od dawna blisko współpracowała z USA - mieli eMki, HMMWV itp.

Dokładnie tak. Po co piechociarzowi nóż do cięcia pasów?

A ja znam co najmniej kilku niezadowolonych użytkowników tych kopii - niesolidne, awaryjne - potrafią się rozlutować kable. Same problemy.

Jak już pisano - bez znaczenia.

Hm, nie widać tu połączenia z LPU. Paski z napami pod spodem LPU spina się z kamizelką (czego na tych fotkach nie zrobiono), ale długie paski zwisają tutaj luźno i nada nie wiem co z nimi się robi :? Ale i tak dzięki, widzę wreszcie do czego jest kieszeń na regulator i D-ringi :)