REMOV Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 Hmm... dzięki pomocy pewnego przesympatycznego (acz silącego się czasami na złośliwość) świeżo upieczonego majora, wpędzającego mnie w kompleksy umiejętnościami strzeleckimi (pamiętacie Mela Gibsona i wystrzelaną buźkę na tarczy, to facet jest z tego samego gatunku) oraz majora M. Zahora udało mi się dorwać do rozmaitych eksperymentalnych polskich konstrukcji strzeleckich. W tym odcinku 5,56 mm karabinek BIN, czyli 5,56 mm kbs wz.96 Beryl w układzie bezkolbowym, konstrukcji Michała Binka. Podstawową różnicą między modelem bazowym a karabinkiem BIN jest usytuowanie magazynka za chwytem pistoletowym i drewniane łoże (wykonane ze sklejki i odpowiednio wyprofilowane) z osadzonym na nim chwytem pistoletowym i trzewikiem (z tyłu), zamiast metalowej kolby, nakładki i łoża z tworzywa sztucznego. Zmiany konstrukcyjne objęły również mechanizm spustowo-uderzeniowy - zmodyfikowano przełącznik rodzaju ognia, język spustowy i bezpiecznik przed strzałem przypadkowym oraz dodano szynę spustową. Przełącznik trójpołożeniowy (C - ogień ciągły, P - ogień pojedynczy, S - seria trzystrzałowa) składa się z osi połączonej za pomocą kołka ze skrzydełkiem, znajdującym się na prawej ściance łoża, za magazynkiem. Rodzaj ognia można wybierać zarówno przy broni odbezpieczonej jak i zabezpieczonej. W osi przełącznika umieszczono dwa kołki: lewy służy do włączania ogranicznika długości serii, prawy - do unieruchamiania zaczepu ognia pojedynczego. Język spustowy połączono z zaczepem kurka szyną spustową (położoną w wycięciu bocznym łoża, po lewej stronie) i zamontowano obrotowo w obsadzie, którą umieszczono na lufie. Przed strzałem przypadkowym chroni bezpiecznik przerzutowy znajdujący się z lewej strony łoża, nad chwytem pistoletowym. Gdy przycisk zajmuje skrajne lewe położenie, broń jest zabezpieczona (zablokowany jest język spustowy), w skrajnym prawym - jest odbezpieczona. Do komory gazowej przyspawano: z przodu, do górnej części wspornik szyny celowniczej, a do czołowej - tulejkę - prowadnicę dla obsady łoża. Dotychczasową podstawę celownika pozbawiono ramienia celownika ze sprężyną, zastąpiono je gniazdem do zamontowania szyny celowniczej, umożliwiającą stosowanie dowolnego celownika optycznego (w BIN umieszczono na niej celownik kolimatorowy firmy Aimpoint). Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 REMOV, to bomba! Z lektury śp. "WPTiL" wiem, że projekt, opracowany w ramach pracy dyplomowej i wyróżniony nagrodą "WPTiL", miał być rozwijany, m.in. pozbawiony części drewnianych. Czy masz może dostęp do rysunków wersji rozwojowej, którą okeślano chyba jako BIN-21 lub BIN-2000 ?? Dzięki z góry! Quote Link to post Share on other sites
Adams Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 http://www.militech.sownet.gliwice.pl/bull...ls.html#polskie Zdjec nie wklejam bo jeszcze bym sie REMOVowi narazil ;) EDIT: Przydlalaby sie aktualizacja (konkretnie artykul o berylu)... Quote Link to post Share on other sites
ghost666 Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 hm... śmieszne takie to... ;) strzelales, czy tylko macałeś? :) Quote Link to post Share on other sites
SouthMan Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 A ten foregrip to nie za duży ? Cieżko to chyba utrzymać :/ Quote Link to post Share on other sites
Moses Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 moze sie czepiam ale wydaje mi sie ze przelacznik rodzaju ognia jest raczej w niezbyt wygodnym miejscu Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 Cóż, to tylko praca dyplomowa, demonstrator. Optymalne rozwiązanie problemu to selektor w okolicy chwytu pistoletowego lub brak selektora (AUG). Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted January 5, 2005 Author Report Share Posted January 5, 2005 moze sie czepiam ale wydaje mi sie ze przelacznik rodzaju ognia jest raczej w niezbyt wygodnym miejscuMasz rację. Ale gdy przyjrzysz się użytkowanym dzisiaj karabinkom, to okazuje się, że jest to identyczne rozwiązanie, jak w L85Ax/L86Ax. Quote Link to post Share on other sites
Moses Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 Ale gdy przyjrzysz się użytkowanym dzisiaj karabinkom, to okazuje się, że jest to identyczne rozwiązanie, jak w L85Ax/L86Ax. Jednakowoż przełącznik rodzaju ognia został umieszczony po prawej stronie broni co pozwala już strzelcowi na większa kontrolę nad bronią, znaczy się w trakcie przęłączania trybu ma prawą ręke nadal w okolicach spustu, więc może w sytuacji kryzysowej oddać strzał (co fakt niecelny), natomiast w BIN'ie musi oderwać rękę od spustu :? maly OT chyba najlepiej zostało to rozwiązane w AUG'u. Krótkie pociągniecie spustu ogień pojedyńczy, długie ogień ciągły Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 Na stronie REMOVa znajdziesz listę bull-pupów. Koreański DAR-21 ma selektor po lewej stronie, czyli wewnętrznej, od strony szyi, dla 80% strzelców. I to jest już porażka... A wystarczy pomyśleć, czego dowodem jest Tavor, F-2000 (mam na myśli położenie selektora) czy wspomniany AUG. Nie wiem, czy naprawdę trzeba żołnierzy szkolić długo i kosztownie w posługiwaniu się spusten dwuchodowym, nie wiem, czy żołnierze tracą wyczucie w palcu wskazujacym i walą w czasie walki tylko ogniem ciągłym, ale spust dwuchodowy nie ma jakoś szczęścia do tzw. czynników decyzyjnych. A moim zdaniem to niegłupie rozwiązanie. Quote Link to post Share on other sites
izi Posted January 5, 2005 Report Share Posted January 5, 2005 Hmm... dzięki pomocy pewnego przesympatycznego (acz silącego się czasami na złośliwość) świeżo upieczonego majora, wpędzającego mnie w kompleksy umiejętnościami strzeleckimi (pamiętacie Mela Gibsona i wystrzelaną buźkę na tarczy, to facet jest z tego samego gatunku) Michał ??? :P BTW.Zlosliwosc lezy w jego naturze:P Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted January 12, 2005 Report Share Posted January 12, 2005 Hmm... dzięki pomocy pewnego przesympatycznego (acz silącego się czasami na złośliwość) świeżo upieczonego majora, wpędzającego mnie w kompleksy umiejętnościami strzeleckimi (pamiętacie Mela Gibsona i wystrzelaną buźkę na tarczy, to facet jest z tego samego gatunku) SILĄCEGO SIĘ??????? REMOV, zaraz zacznę zapominać o MWP... :) Dobrze, że chociaż sympatyczny Ci się wydałem, cokolwiek to oznacza... :) Co do umiejętności - miło, że Ci się spodobało. Zawsze możemy nieco potrenować. Kiedy nastepny raz? ;) Michał ??? Shut up, Marine! ;) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.