Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] Polska gapa na DPM-ie


Recommended Posts

Widocznie nikt mu w Krakowie nie powiedział że są wersje zgaszone. A nosi na polowym i to w Kabulu ponieważ używano tam właśnie mundurów polowych.

A jak pisałem już wcześniej odznaki tego typu są prestiżowym trofeum i nosi się często.

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia żołnierza do tego typu odznaczeń.

chochla -zadowolony?A może znowu napisałem nie na temat?

chmm?

Link to post
Share on other sites
  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Szaman :D no dobrze potwierdziłeś że czytasz ze zrozumieniem(albo raczej przeczytałęś powtórnie) ale nadal chyba Twoja odpowiedz nam nie rozwiązuje zagadki.

Jak widzę jesteś sympatykiem angielskich jednostek-więdz powinienieś wiedziec że na mundurze polowym nie nosi sie żadnych odznak, oznak ani oznaczeń przynalezności w formie wyjsciowej. Jest to zapisane tak w regulaminie RMC jak i Para. Zresztą nikt normalny nie nosi święcącej z daleka odznaki jescze na piersi. Właśnie fakt że są w kabulu czyli w miejscu gdzie niby juz zakończone są działania wojenne a faktycznie Al,kaida strzela do kogo popadnie i gdzie popadnie powinien mieć się na bacznosci i nie nosić takich świecidełek.

Jest jescze jedna teoria: widać siedżących żołnierzy, Union Jacka, kolesie siedzą spokojnie nie maja oporządzenia i broni-może są na jakiejś defiladzie czy pokazach, może na jakiej uroczystości? I ten nieszczęscny Paras dopiął sobie przed chwilą gapę wyjsciową?

 

Jakoś sobie nie wyobrażam tego angola jak uczestniczy w patrolu po kabulu z taką gapą :wink:

Link to post
Share on other sites
chochla -zadowolony?A może znowu napisałem nie na temat?

No, napisales. Tak na marginesie. Ksywka to takze nazwa wlasna. Chocby z tego powodu zaczyna sie ja wielka litera.

 

na jakiejś defiladzie czy pokazach, może na jakiej uroczystości

Tudziez w koszarach, chociaz ja bym nawet w takich sytuacja nie przypinal tego. Latwo zaponiec o tym, ze sie nosi na piersi taki kawal blachy.

Link to post
Share on other sites

Jak widać opróćcz czytania ze zrozumieniem trzeba również oglądać "ze zrozumieniem" :wink:

tak więc kilka faktów i spostrzeżeń:

-zdięcie nie jest robione "w boju"tylko faktycznie na jakieś uroczystości, więc facet zapewne -jak to sam stwierdziłeś -przepiął sobie gapę z munduru galowego.Osobiście również nie wyobrażam go sobie z tą blachą w boju , jednak armia Jej Królewskiej Mości słynie z różnych dziwnych fanaberii min. podpartych tradycją-dobrym przykładem są brytyjscy fiziljerzy którzy do beretu (i przy mundurze polowym!)noszą przypięte wielki biało-czerwone kity.

-zwykły "Smith"z armii brytyjskiej ma większy asortyment mundurów niz polski "kowalski"-min mundur galowy,paradny czy polowy.Widziałem już nie raz takie "orzeszki"jak na tym zdięciu,np oficera SAS w starym desert Two Tone z baretkami nad kieszenią -oczywiście na uroczystości nie"w polu" :wink:

-w armii brytyjskiej a w "Paras" w szczególności jest duzy nacisk na podnoszenie swoich umiejętności poprzez udział w różnych kursach wyprawach czy szkoleniach.Zarówno oficjalnie jak i prywatnie.

-Współpraca jednostek polskich i brytyjskich sięga 97 roku (manewry "Kozacki Step"na Ukrainie,w następnym roku "Ulan Eagle" już w Polsce)i rozwija sie coraz bardziej, więc gapa na brytyjskim mudurze nie powinna juz dziwić.

-a co oni wszyscy robili w Kabulu nalezy spytać niejakiego Tonego Blaira , bo to On ich tam wysłał. :wink:

- na pytanie czy nikt mu w krakowie nie powiedział o naszywkach zgaszonych nie odpowiem bo to pytanie retoryczne a odpowiedzią jest samo zdięcie :)

Mam nadzieję że pogłębiłem Twoją wiedzę na temat "brytyjczyka z gapą"

Jak jeszcze masz jakieś pytania to zapraszam na priva.

 

Chochla-a co powiesz na metalowe odznaki RMC lub Paras na beretach?

RMC często chodzi "w polu"właśnie w beretach.Słynne jest juz zdięcie wspólnego patrolu amerykańsko-brytyjskiego z terenu bałkanów gdzie G.I.Joes idą we fritzach a angole właśnie w beretach.I jakoś nikt się nie czepia że maja metalowe odznaki a nie zgaszone naszywki. :wink:

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Mam wrażenie Szaman że to co napisałeś zostało napisane juz wczesniej :?

Nawet niektóre Twoje slowa sa jakby takie same jak moje czy Chochli tak że nie za bardzo rozumiem co znaczy tekst w stylu: HEJ CHLOPAKI WYTŁUMACZYŁEM WAM JUŻ WSZYSTKO???

 

druga sprawa Ja Cie nie pytam co oni robili w kabulu-to wiemy wszyscy.

Następnie-to że oni posiadaja więcej mundurów niz Polacy to mnij wiecej także wiemy-z tym że zdziwiłbys się ale Polacy wyjezdzający na misje też posiadaja dużo .

A i tak oni wszyscy nie zabierają mundurów wyjsciwych na taki wypadzik.

 

I tak jak pisałem wczesniej gapa mnie nie dziwi-juz sobie mnie wiecej odpowiedzielismy oco chodzi.

Myślałem że może Ty posiadasz jakis zdjecia z tej imprezy albo słyszałę coś o tym więc to by nam bardziej pomogło- anie powielane wiele razy slowa że oni zdobywaja tekie odznaki i jest to prestiż :!:

 

następna sprawa to fakt że jak widziałeś jedno zdjęcie w beretach na patrolu to i tak niewiele mówi. Ja też widzialem takie zdjecia nawet z Falklandów.

Ale wyobraż sobie że podczas ataku łatwo zdjąc taki beret i wsadzić za pazuchę-natomiast kurtke juz nie bardzo

Link to post
Share on other sites
Jak widać opróćcz czytania ze zrozumieniem trzeba również oglądać "ze zrozumieniem"...itd, itp

Dobra Super, ja sie poddaje :)

Chochla-a co powiesz na metalowe odznaki RMC lub Paras na beretach?

GLUPOTA? Taka sama jak noszenie w walce ichniejszych 'kasztanowych' jak je nazywaja (lub nazywali) beretow, tudziez obowiazek czyszczenia do polysku mosieznych elementow oporzadzenia nawet w warunkach bojowych (WW2), co jest szczegolnie debilne zwazywszy, ze paras jako jedni z nielicznych zolnierzy JKM mieli wtedy kurty maskujace.

...I jakoś nikt się nie czepia że maja metalowe odznaki a nie zgaszone naszywki. :wink:

Bo nie bylo takiego tematu?

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
[...]na mundurze polowym nie nosi sie żadnych odznak, oznak ani oznaczeń przynalezności w formie wyjsciowej. Jest to zapisane tak w regulaminie RMC jak i Para.

 

Teraz ja nie wiem, jak się miewa moje zrozumienie tekstu ;o) Czy "odznaki, oznaki i oznaczenia przynależności w formie wyjściowej" oznacza wszystkie te kolorowe naszywki?

 

paragpmg.jpg

reel.jpgpeacesupport.jpg

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Jeśli można to wtrące swoje trzy grosze. Odznaka metalowa jest jedyną oficjalnie przjętą odznaka wojsk powietrzo- desantowych, wszelkie tzw. "gapy" z materiału są przystosowaniem się do mody na odznaki "niewidoczne. Osobiście sam takiej nie nosiłem na polowym mundurze, emblematu też zresztą. A koleś przypiął metalową bo chciał sie pochwalic, poszczycic jej zdobycie ( całkiem słusznie zresztą bo zdobyc ją nie jest łatwo ).

 

Pozdrawiam Student

Link to post
Share on other sites

no nie!! tego nie wytrzymam :evil:

juz kilka razy omawialismy ta sprawe!!

Jednak musze Ci przypomniec Student że wersje zgaszone sa także oficjalnie zgłoszone jako odznaka skoczka wojsk powietrzno -desantowych.

Nie wiem gdzie skakałeś i w jakiej formacji-ale zgaszona gapę mozna sobie nosić bez problemu jeśli posiadasz tylko legitymacje skoczka..

Link to post
Share on other sites

Możliwe że teraz są zgłoszone nie służe już kilka lat, a skakałem w 10 Bdsz. Kiedy służyłem to przyciemniane odznaki czasem spotykały się z sprzeciwem niektórych oficerów. Dlatego po jakims roku słuzby olałem to i nie nisiłem jej wcale, chbya że do wyjściowego.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Poprawka zgaszoną nosiłem jakis czas do polowego, do wyjściowego nasiłem tylko i wyłącznie odznake metalową. Co do przyciemnianych odznak i dystynkcji to czasem były o to kwasy, dlatego olałem to i ich nie nosiłem. Większość ludzi i tak wiedziała że mam tytuł a pagony sie odwracało i też było dobrze.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
  • 4 months later...

Off topic

 

Obecny znak jest z lat 50-tych po tym czasie uczestniczylismy tylko w inwazij na Czechosłowację w 1968 a  tam nikt nie skakał.

 

bojowo nie, ale z nudów komandosi z Lublińca(1SBS) urządzali sobie skoki(treningowe), tyle , że Czesi się oburzyli, iż zamiast się wycofywać my jeszcze dosyłamy wojsko :lol: No i skoków zaprzestano...

 

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
powiedz mi jacy to komandosi stacjonowali w latach 50-tych w Lublińcu?

 

oczywiście pomyliłem się, w Lublińcu pojawili się dopiero w lutym 86, więc mówimy o Dziwnowie(batalion stacjonował tam od 64).....teraz już dobrze?

 

pzdr :wink:

 

PS.

co żeś się tych lat 50-tych uczepił, skoro mowa o roku 68 :lol: Jeśli już sięgać głębiej w historię jednostki o której mówię, to w 61 utworzono 26 batalion rozpoznawczy w Krakowie( w składzie 6 PDPD)...

Link to post
Share on other sites
no dobra -zapomialem się :wink:  nikt nie stacjonował w lublincu z sił specjalnych w latach 60-tych.

 

oczywiście, po prostu się pomyliłem, a chodziło o Dziwnów....

 

Ale też nie było skoków bojowych w czechoslowacji (bo chodzi o rozróżnienie gapy)

 

i dlatego zaznaczyłem że mówię o treningowych 8)

 

 

pozdrowienia z okolic Częstochowy :wink:

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Tak tu przez przypadek trafiłem i odgrzewam przy okazji inscenizacji:

http://forum.wmasg.pl/viewtopic.php?t=15013

 

Napąknę że Polacy lądowali szybowcowo nie ze względu na braki sprzętu spadochronowego jak ktoś wcześniej napisał tylko ze ciężki sprzęt lądował szybowcowo lub jesli atak miał być szybki i w celu, to lądowano właśnie szybowcami tuż pod nosem wroga tak jak to było w przypadku Mostu Pegaza (wiem ze to nie Polacy ale taki sobie przykład dałem), no i istniała odznaka szybowca i szybowca z wieńcem, były to odpowiedniki GAPy.

No i Dakota lecąc ze skoczkami ciągnęła szybowiec z desantem co było bardzo ekonomiczne.

Link to post
Share on other sites

Tutaj widzimy właśnie jak przez lata zkomercjalizowało się odznaczenie a szkoda. W artykule brakuje jeszcze znaku Gromu no ale o szybowcowych odznakach też zapomnieli a dostawali je ci sami żołnierze, którzy walczyli ramie w ramie. No ale trzeba przyznać że GAPa jest ładniejsza.

Pewnie ten Brytyjczyk nawet nie wie jak powszedni stał się ten znaczek ale to chyba miło z jego strony że szczyci się polskim symbolem walki zbrojnej z taką chwalebną tradycją.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...