ASG w rozgrywkach ligowych - co wy na to?

[puszek87ldz]

Witam.

 

Ostatnio przeglądałem internet pod kątem rozgrywek ASG w ramach ligi i nie widziałem nic podobnego.

Istnieje liga ActionAir, ale jest to bardziej w stronę strzelania na punkty.

 

Ja natomiast zastanawiam się nad stworzeniem LIGI w której udział będą brały ekipy.

Myślę o podziale na sekcje:

2vs2

3vs3

4vs4

5vs5

6vs6

 

Na różnych miejscówkach. Z poszczególnych województw zebrać organizatora podwykonawczego do założenia takowej ligi i rozegranie tego na polu województwo, każda ekipa wygrana z województwa do ligi ogólnopolskiej, a stąd wyłonienie najlepszej ekipy w Polsce.

 

Co Wy na to?

 

Liga bezpłatna, jedynie opłaty za płatne miejscówki.

Edited December 11, 2010 by puszek87ldz

[Jacek GROT]

Jeśli przy każdym z uczestników biegałby obiektywny sędzia nie ma problemu.

Może i pomysł jest fajny, ale terminatorstwo z pewnością sprawi że się nie uda. Bynajmniej w tym kraju pełnym samych uczciwych ludzi.

Edited December 11, 2010 by Jacek GROT

[mikunda]

W PB zdarzają się oszuści, a w AS gdzie nie ma widocznego śladu trafienia było by to nagminne. Nie ma technicznej możliwości aby egzekwować punkty za trafienia, więc słabo widzę pomysł.

[Viamortis]

Teren musiałby być nieduży, musiałoby być kilku bezstronnych sędziów, musiałaby obowiązywać zasada "nikt nie widział, nie dostałem".

 

Inaczej uczciwi przegrywaliby z oszustami.

[puszek87ldz]

Kwestia sędziowania jest praktycznie rozwiązana oraz sytuacje ( przeprowadzona sumulacja oszustwa - terminatorstwa ) i wszystko wyszło pozytywnie.

 

Zajmijmy się kwestią samych rozgrywek, nie oszukiwania.

 

Sędziować będą osoby znające się na grze, będące bezstronne.

[sgt.Chaos]

No dobrze, ale gdzie tu sens takich rozgrywek? W AS chodzi o przyjemność i radochę z zabawy w wojnę, a co wniosą te wszystkie obostrzenia i komplikacje, okrojenie rozgrywki, terenu, wprowadzanie sędziów, ograniczanie uczestników, liczenie punktów, etc? Pozwoli podbudować ego kilku ekipom? To, że wszystkie tego typu pomysły padały dowodzi, że gracze AS nie potrzebują rywalizacji.

 

Tyle mojego marudzenia, obmyślajcie sobie dalej :wink:

[Viamortis]

Święta idą, choinką zapachniało... :happy:

[puszek87ldz]

Chodzi o rozgrywki jak w Counter-Strike albo inne gry. Tam też można grać 4FUN, ale czasem ktoś chciałby się sprawdzić..

 

Rozgrywki mają być bezpłatne ( oprócz wejść na płatne miejscówki ), więc co komu szkodzi spróbować :)

[Zeus_]

Liga jako rozgrywki a'la Counter-Strike IMO to trochę zły pomysł. Terminatorstwo, sędziowie, którzy nie będą w stanie wszystkiego zobaczyć itp wypaczą sens takich rozgrywek. Natomiast przeglądając youtube wpadłem na takie coś:

Jeśli dobrze je odczytuję to chodzi tam o to, że kilka teamów przyjeżdża na miejsce, w którym dzieje się coś złego i trzeba powstrzymać to zło. Każda z drużyn wykonuje tą samą akcję, oczywiście nie jednocześnie i bez podglądania siebie na wzajem. Nie dopatrzyłem się tam wprawdzie jakiegoś jury, które miałoby oceniać wykonanie zadań ale właśnie takie jury mogłoby rozdawać punkty i oceniać akcje. Oczywiście, co widać po filmikach, takie spotkania to dużo większe przedsięwzięcie, bo oprócz zorganizowania terenu, scenariusza wymaga jeszcze wielu statystów i ludzi, którzy znają się na rzeczy i chcieliby brać w tym udział za darmo lub za minimalne wynagrodzenie za poświęcony czas. To z kolei sprawia, że będzie potrzebne wpisowe, bo impreza nie będzie już tak tania w organizacji i to mogłoby odstraszyć niektórych potencjalnych uczestników, chociaż dla mnie osobiście taka formuła ligi byłaby najlepsza i prawie na pewno bym się pisał nawet za opłatą.

[Arthur Currie]

Chciałem zapodać cos o wakacjach ale wyglądam przez okno i chyba w wakacje nie ma śniegu.

 

A co mnie tam, niech wam będzie.

 

Wakacje :wink:

[Mr Willson]

Ty chcesz organizować paintball na plastikowe kulki? :hahaha:

[Regdorn]

Temat się przewija rok w rok. Nagle komuś coś się pomyśli w wolnej chwili i rzuca temat na forum. Najlepiej, żeby wszyscy inni za niego dokończyli, gdy samemu się nie chce, albo nie wie jak to zrobić.

 

Gdy pojawia się rywalizacja o nagrody i co raz cenniejszy, także wymiernie finansowo prestiż (nagrody, sponsorzy), rodzi się naturalnie co raz większa presja, a porażka co raz więcej kosztuje. Dlatego konieczna jest stuprocentowa weryfikowalność trafień, co na mój skromny rozum w tym momencie jest nie możliwe. Nasza zabawa budzi zbyt dużo emocji w trakcie i po.

 

Napisałeś, że sprawa weryfikowania trafień już została załatwiona, jestem (i zapewne nie tylko ja) niezmiernie ciekaw jak? Tylko dlatego NIE zamykam JESZCZE tego tego tematu.

[Jacek GROT]

Ano, kiedyś w newsach było coś o kamizelce i hałerze z sygnalizatorem trafień, lub coś w ten deseń...

Mimo to zamknąłbym ten temat, gdybym tylko miał władzę w myszce.

Chcesz zagrać w jakiejś lidze- idź do malarzy.

Amen.

[puszek87ldz]

Witam.

 

Skoro tak wszyscy uważają. Zamykamy temat.

 

Kiedyś, przy jakimkolwiek pomyśle dochodziło do konstruktywnej krytyki, teraz widzę pogoda daje się we znaki i "krytyka" jest, bez "konstruktywnej".

 

Dalej będę sobie dłubał przy pomyśle i kiedy dokładnie wszystko będzie doszlifowane zaprezentuję pomysł z dok. opisami itp.

 

Na razie badanie rynkowe ukazuje jedynie pesymistyczne podejście do jakiegokolwiek tematu... To rozumiem od dzisiaj się nie strzelamy, bo ludzie się nie przyznają do trafień? A może pomyślmy, że występy ekip ( jakby nie było jest to jakieś pokazanie się na arenie ogólnopolskiej ) powodowałoby, że w przypadku terminatorki ekipa jest usuwana z rozgrywek i takowa informacja jest przekazywana do wiadomości publicznej, to może trochę zmobilizuje ekipy do poważnego podejścia.

 

Co do rywalizacji i nagród. Nie róbmy z tego zagadnienia. Nagrody może się pojawią, ale to już leży w kwestii dystrybutorów i sprzedawców, chcących się reklamować.

 

Zobaczymy. Może mi się uda?

 

Pozdrawiam wszystkich, a zainteresowanych pomocą zapraszam na PW.

 

Do usłyszenia :)

[Regdorn]

Kiedyś, przy jakimkolwiek pomyśle dochodziło do konstruktywnej krytyki, teraz widzę pogoda daje się we znaki i "krytyka" jest, bez "konstruktywnej".

 

Konstruktywna krytyka wymaga konkretów do krytykowania, których nie podałeś.

 

Na razie badanie rynkowe ukazuje jedynie pesymistyczne podejście do jakiegokolwiek tematu...

 

Nie do jakiegokolwiek, tylko do tego konkretnie.

 

Co do rywalizacji i nagród. Nie róbmy z tego zagadnienia. Nagrody może się pojawią, ale to już leży w kwestii dystrybutorów i sprzedawców, chcących się reklamować.

 

Nie może, tylko na pewno. Fairplay znika w innych sportach, dlaczego u nas miałby się utrzymać przy takiej liczbie terminatorów tych prawdziwych i domniemanych przy zabawie dla zabawy? Liga ma sens tylko w tedy kiedy będzie możliwość weryfikacji trafień. Obiektywna i bezstronna, wolna od emocji.