Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Zaginiona paczka i faktura..


Recommended Posts

Witam, mam mały problem i ktoś może będzie wiedział co mam zrobić..

 

Zamówiłem przedmioty z Chin, elektronikę.

Pani która wysyłała zadeklarowała wartość 10$ i wysłała mi przedmioty w 4 mniejszych paczkach dla zwiększenia prawdopodobieństwa ominięcia cła i vatu..

3 paczki przeszły przez WER w warszawie, jedna zginęła nie ma jej w statusie;/ a już minęło trochę czasu - dodam że zaginęła ta paczka która była wysłana najwcześniej. Gdzie mam dzwonić? Gdzie pisać? Może nic w tej sprawie nie zrobię? Wkońcu oni przyjmują jednorazowo tysiące paczek..

 

 

Druga sprawa jest taka że 2 paczki są w Zabrzu - Urząd Celny je zatrzymał. Oczywiście dostałem pismo a nawet 2 (bo 2 paczki) że została źle wypełniona deklaracja celna paczki. Mam przesłać dowód wpłaty z paypala i tutaj jest mały problem:). Nie mogę wysłać bo ja wpłacałem dużo więcej (300$) nie 40$... na dodatek paczek jest 4 a potwierdzenie jedno więc jak im pokaże je to na każdą naliczą: 300$ * cło i vat = * 4

Pani z Chin wysłała mi rachunek na 40$:) na którym są wyszczególnione towary i nr przesyłek. I tak się zastanawiam - mam olać to wszystko poczekać 1,5 miesiąca aż paczki wrócą do Chin i może odzyskam pieniądze czy wysłać im ten rachunek na 40$? Boję się tylko o to że mogą stwierdzić że to jakieś oszustwo i nałożyć na mnie jakąś karę.

Edited by lukas22
Link to post
Share on other sites

Przedłożenie fałszywego rachunku to przestępstwo. Umniejszanie należności podatkowej to przestępstwo skarbowe. Popełnione przez Panią z Hong Kongu może Cię nie martwić, współpopełnione przez Ciebie jest już Twoim problemem.

 

Przywalenie cła i vatu od całości przelewu będzie oczywiście miało miejsce. Pytanie, czy chcesz się z tym bujać dla 75 dolarów. A wystarczy że trafisz na celnika w złym humorze.

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

Proszę o pomoc?!

Zakupiłem sobie dwie kurtki North Face za granicą, no i zatrzymali mi je w urzędzie celnym. Zatrzymanie ich uzasadnili brakiem na deklaracji określonej wartości towaru i brak rachunku. Nie mam żadnego rachunku, bo nie zakupiłem tego na żadnym oficjalnym serwisie, lecz poza nim i zapłaciłem bezpośrednio użytkownikowi za towar, dlatego też było dużo taniej. I jest problem bo nie jestem w stanie dostarczyć żadnego rachunku:(. Paczka zadeklarowana została jako gift, więc nie wiem czy przedstawić jakiś inny rachunek z jakichś innych towarów które zakupiłem wcześniej na ebay, czy po prostu iść w zaparte, że to prezent i nie znam wartości towaru, i że nie mam już kontaktu z darczyńcą by te dane uzupełnić. A jeśli zaniósłbym jakiś wydruk przelewu czy sam się nie podłoże, tzn. siebie i sprzedawcy bo skoro on zadeklarował jako gift to czemu ja wysyłam kwotę przelewu:)?

Proszę o pomoc?!

Edited by serekt
Link to post
Share on other sites

Przesyłasz potwierdzenie płatności wraz ze swoim oświadczeniem. Wątpię, żeby komukolwiek chciało się ścigać nadawcę, a sam nie powinieneś mieć problemów... no chyba że w tytule płatności stoi jak byk "Oznacz jako prezent".

 

 

A co w treści tego oświadczenia mam napisać?

Link to post
Share on other sites

To co tu napisałeś. Że kupiłeś od osoby prywatnej w dniu takim a takim za pośrednictwem internetu (e-mail, gg, ebay, czy co tam było).

 

Mam pytanie czy lepiej wysłać rachunek pocztą i oświadczenie, czy lepiej stawić się osobiście w UC po odbiór? Czy ktoś z własnych doświadczeń może doradzić czy lepiej z nimi osobiście nie zadzierać?

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Jeżeli masz taką możliwość (czas, transport, ochotę), jedź osobiście. Wtedy będziesz rozmawiał z człowiekiem - korespondencyjnie będziecie się bawić "pismo-na-pismo". Osobiście możesz od razu wyjaśniać, a nie czekać na odpowiedź, na którą będziesz tworzył kolejną odpowiedź.

 

Poza tym, celnik też człowiek - sympatycznie zagadasz, to wątpliwości mogą zinterpretować na Twoją korzyść.

 

...oj przypomniały mi się lata w spedycji i jazdy z celnikami... :dry:

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Zadzwonienie na WER i zapytanie czego potrzebują kosztuje tyle co impulsy operatora, a odpowiedź masz z pierwszej ręki.

 

WER Zabrze

tel. 032 3705530 (zdobycie tego numeru kosztowało mnie parę impulsów :wink: )

e-mail WERZabrze.DOZ@katowice.poczta-polska.pl

 

Osoba prywatna (fizyczna) może nawet mailowo przesłać wyjaśnienia i potwierdzenie przelewu. W tytule maila należy podać Pozycję Księgi Magazynowej. Poz. Ks. Mag. jest na zawiadomieniu z UC, a jeśli takowego nie posiadasz, to na podstawie numeru nadania paczek możesz się dowiedzieć pod powyższym kontaktem.

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

No i doszły do mnie kurtki, ale szoku doznałem jak mi policzyli cło i vat!!! Za kurtki zapłaciłem 135$ i taki rachunek z paypal im wysłałem, a oni naliczyli mi 187 zł opłat!!! Cło 12% cła, 23% vat od kwoty o wartości 797zł plus jeszcze jakiś znaczek o wartości 5zł. Proszę mi napisać skąd oni wzieli taką kwotę 797zł, bo zachodzę w głowę, czy oni mogą tak bezkarnie cenić wartość towaru wedle swojego widzimisie skoro im wysyłam rachunek?!!? Złodziejstwo w biały dzień. Okradli mnie na prawie 100 zł!!!

Proszę napisać jeśli ktoś miał takie doświadczenia czy ja się mogę od tego jakoś odwołać bo to jest strasznie nie sprawiedliwe. Ja rozumiem opłatę, ale od rzeczywistej wartości a nie dwukrotnie większej!!!

Link to post
Share on other sites

A odwołuj się. Czemu nie?

 

Nie wiem, czy przysługuje Ci odwołanie, skarga bądź cokolwiek innego, ale posłać kwitek zawsze możesz. Najwyżej trafi on ad acta.

 

Zwróć proszę uwagę, że cło 12% i podatek 23% to łącznie 35% wartości towaru - od kwoty 797zł było by to jakieś 278zł. Chyba, że inaczej to liczą i np. najpierw do wartości towaru dolicza się cło (które też musisz zapłacić) a potem od całości podatek - nie wiem, nie jestem agentem celnym.

A sprawdziłeś aktualny kurs celny (nie bankowy z dnia przelewu) dolara? 2.88zł.

 

135USD * 2.88zł = 388,8 zł

388.8 * 35% = 136.08 zł

 

Znowu - wyliczenia robię lekko z sufitu, parę lat minęło, odkąd miałem z nimi do czynienia.

 

Najprościej - zadzwoń do nich (albo pójdź osobiście) i bardzo, bardzo uprzejmie poproś, żeby Ci wyjaśnili, skąd wzięła się akurat taka kwota (uśmiechaj się, dużo się uśmiechaj). Bo wydawało Ci się, że będzie mniej, a chciałbyś wiedzieć na przyszłość.

Przy odrobinie szczęścia jakiś miły celnik pokaże Ci wszystkie kroki - jak od tego doszli.

Przy gigantycznym szczęściu, w trakcie tego pokazywania znajdzie jakiś błąd w rachunkach - i wtedy urząd będzie to musiał sprostować. Ale nie liczył bym na to zanadto, oni się bardzo rzadko mylą.

Link to post
Share on other sites

Możesz tu wrzucić zdjęcie/skan tego druku, który dostałeś na koniec wraz z paczką? (ten z zielonymi pieczątkami)

Bo przeczuwam, że coś pomieszałeś.

Poza tym, na zawiadomieniu, które dostałeś na początku jest numer do celników (na odwrocie). Dzwonisz i pytasz. W razie czego możesz się odwoływać, jeśli nie przekonają Cię ich wyjaśnienia.

 

Wszystko jest możliwe: błąd Twój, zła wola celników, błąd celników. Trzeba wyjaśniać.

 

Pozdrawiam

Mortis

 

PS. Mi wychodzi (tak pi razy drzwi), że ok. 150 zł powinni naliczyć. Poczta zawsze dodaje też parę zł od siebie za pobranie kasy i powoli zbliżamy się do celu. A koszt przesyłki jaki był?

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites

Jak tak czytam posty to zaczynam się martwić, zamawiałem wiele rzeczy zawsze wysyłałem potwierdzenie pdf z paypala do urzędu celnego (wer zabrze). Kwoty 100 200 nawet 250$ i nigdy nie naliczyli mi cła i vatu:O ostatnim razem jak odbierałem paczkę byłem w szoku? o co tu chodzi

Link to post
Share on other sites

Oto skany i co najbardziej rzuciło mi się w oczy to koszty wysyłki!!! Nie potrafię zrozumieć tych 935 chyba "yuan" na druczku EMS, a to wedle kursu chyba jest 141$, gdzie ja zapłaciłem za kurtki 135$ razem z wysyłką, przecież by mu się nie kalkulowała sprzedaż tego!!! O co chodzi? I jeśli wzięli 135$ + 141$ to pewnie by wyszło te 800 zł, ale to jest nie pojęte mimo wszystko.

 

3070a89b8153.jpgfb1a66a2fff7.jpg

 

4b03d5605e98.jpg4e1e89e7279a.jpg

Edited by serekt
Link to post
Share on other sites

Jak zadzwoniłem to powiedział, że to najprawdopodobniej koszta wysyłki, a jak zapytałem się czemu tak duże przewyższające wartość towaru i że tej cenie to można motor wysłać to mnie niegrzecznie zbył i powiedział, że jak mi się coś nie podoba to mogę pisać oficjalne odwołanie:(

 

A odnośnie tej wysyłki to czy to możliwe że te 935 to jest wartość tylko wysyłki w juanach, bo jeśli takie koszta poniósł wysyłający to przecież to by było bez sensu bo to jest 141$?! Zero zysku by wtedy miał. Czy to jest cała wartość przesyłki razem z towarem?

 

Może oni tę wartość sobie dodali do tych 135$ i im wyszło 797zł?

Edited by serekt
Link to post
Share on other sites

Ale dlaczego nam to mówisz?

 

Celnikom wyjaśnij... tylko uprzejmie, miło i z uśmiechem. Żaden urzędnik nie lubi, jak do niego wpadasz z taaką "mordą" i od progu wytykasz mu, że jest niekompetentnym bałwanem który powinien rowy kopać, a nie zajmować się [tu wstaw to, czym zajmuje się dany urząd].

Może rzeczywiście się machnęli. Może coś przeoczyli.

Link to post
Share on other sites

Jak byłeś niegrzeczny, to rzeczywiście zostaje Ci oficjalne odwołanie. Jeśli zakupiłeś towar i zapłaciłeś za niego, to cli się od wartości przelewu. Nie dodaje się kosztów wysyłki, bo oczywiście wysyłka jest wliczona w przelew. Nie wiem, jak Ty to załatwiasz, ale ja z najróżniejszymi paczkami nigdy nie miałem problemu. Wystarczy dokładnie wyjaśnić wszystko, nie cudować, nie bajdurzyć o motorach :bialaflaga:

 

Celnik to nie wyrocznia Jeśli nie zgadzasz się z decyzją urzędu celnego, odwołuj się. Wniosek składasz w 14 dni od jej doręczenia. Podanie wnosisz za pośrednictwem tej instytucji, która wydała zaskarżoną decyzję. Każde odwołanie musi: - być w formie pisemnej, - określać zaskarżoną decyzję, wskazywać datę jej wydania, doręczenia oraz numer sprawy, - twoim zadaniem jest też ustalenie zakresu i istoty żądania, - wykazywać dowody twojej racji. Może z nim wystąpić tylko ta osoba czy firma, do której decyzja została zaadresowana. Do wniosku trzeba dołączyć dowody opłaty skarbowej: 5 zł plus 50 gr za każdy załącznik. Pierwszą instancją, do której wnosisz sprawę, zawsze jest dyrektor izby celnej. Zajmuje się on odwołaniami od: - postanowień wydanych przez naczelnika urzędu celnego, - swoich decyzji w pierwszej instancji, z wyjątkiem dotyczących wiążących informacji: taryfowej i o pochodzeniu towaru, czyli przepisów unijnych dotyczących stosowania jednolitej taryfy celnej. Jeśli działasz w imieniu firmy, kolejnym szczeblem odwołania jest minister finansów. Zajmuje się on wnioskami podważającymi decyzje: - wydane w pierwszej instancji, - dyrektora izby celnej dotyczące tzw. wiążącej informacji taryfowej i o pochodzeniu towaru. Jeśli występujesz jako osoba fizyczna, składasz zażalenie w siedem dni od otrzymania postanowienia do instytucji, która je wydała. Kiedy i ten sposób zawiedzie, decyzję możesz zaskarżyć do sądu administracyjnego. Sprawę wnosisz tylko wtedy, kiedy nie przysługuje już: zażalenie, odwołanie, nie możesz złożyć wniosku o ponowne rozpatrzenie problemu. Skargę do sądu składasz do 30 dni od doręczenia ci rozstrzygnięcia. Zawsze jednak za pośrednictwem organu, który skarżysz. Orzeka WSA, ale od jego wyroku przysługuje ci jeszcze skarga kasacyjna do NSA. PAMIĘTAJ! Odwołanie nie wstrzymuje wykonania kwestionowanej decyzji. Często zdarza się, że organ pierwszej instancji, po pobieżnym zapoznaniu ze sprawą, wydaje werdykt niekorzystny dla ciebie. Przekazując wniosek dalej, pozbywa się problemu, a ciebie obciąża dodatkowymi kosztami.

Źródło: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jak-odwolac-sie-od-decyzji-roznych-instytucji-1672238.html

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites

Dla informacji wszystkich, którzy się udzielali i chcieli mi pomóc w rozwikłaniu moich dylematów z UC.

Już doszedłem skąd ta cena 797 zł od której naliczyli mi VAT, bo cła im się chyba nie chciało :), albo już sam nie wiem czym oni się kierują naliczając te swoje opłaty!

 

I tak to wygląda, po kursie z tabeli celnej za luty:

 

kurtka: 134$ = 387 zł

przesyłka: 935 juan = 410 zł

 

co daje łączną sumę 797 zł, czyli taka jak na formularzu od UC

 

23% VAT od tej kwoty to daje te moje 183 zł, które musiałem zapłacić + jakiś tam znaczek, ale nie wiem czemu nie naliczyli cła 12%, ale dzięki i za to (szczęście w nieszczęściu:))

 

A teraz najlepsze jest z tego to, że moje całkowite koszta to 134 $ czyli 387 zł, a jak wynika z blankietu EMS, z którego wzięli koszta wysyłki, sama wysyłka to koszt 410 zł !!!!

 

Czyli wychodziłoby na to, że sprzedawca wysłał mi kurtki za darmo do tego jeszcze mu moich 134$ nie starczyło nawet na wysyłkę:)

Niezłe jaka i weź tu bądź mądry. Nie możliwe, że tyle zapłacił za przesyłkę, bo by mu się to najnormalniej w świecie nie opłacało. No ale cóż tyle widnieje na blankiecie i stąd takie koszta celne, ale i tak nie mogę pojąć czemu nie policzyli od całej kwoty cła tylko sam VAT?!

 

Pozdrawiam

Edited by serekt
Link to post
Share on other sites

Z UC rzadko kiedy idzie wygrać. Dawno temu też miałem podobny problem, przedstawię go +/- jak to u mnie wyglądało, ponieważ dokładnie nie pamiętam.

1) Dowód wpłaty i faktura od dostawcy z Chin był na identyczną kwotę X USD.

2) Nie było podanych kosztów, ile wynosiła przesyłka.

3) Kwota z pkt 1. była poniżej jakiegoś progu - nie pamiętam jakiego.

4) Jeśli kwota z faktur była poniżej jakiegoś progu i nie było podanych kosztów przesyłki to koszty wyliczali z jakiejś magicznej książki.

5) Oczywiście książka ta posiadała wartości z kosmosu, które przewyższyły mi dwukrotnie wartość przedmiotów.

6) Dowalili podatek i cło od całości, że się s... zachciało.

 

Drugim przypadkiem było to jak miałem podaną wartość kosztów przesyłki w Juanach, a celnik wziął tę wartość jako USD. O różnicy w kursie nie będę nawet wspominał. Najlepsze jest to, że paczki jeszcze nie miałem u siebie, była jeszcze na magazynie celnym, ale została już oclona i musiałem pisać odwołanie - nie mogli/nie chciało im się tego poprawić przed wysyłką do mnie. Sprawa od wysłania pierwszego odwołania do przelania mi zwrotu na konto trwała 4 miesiące. Paranoja.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
  • 8 months later...

To może ja też coś dodam.. Tak na temat WER ZABRZE..

 

W zasadzie zawsze zamawiając paczkę sprawdzam co góra 2 dni czy już opuściła swój kraj, następnie po opuszczeniu niemal codziennie czy coś nowego się nie wydarzy i kiedy mogę liczyć na odebranie..

Z wszystkimi paczkami nigdy nie miałem problemu zawsze dochodziło wszystko za darmo nawet jedna została otwarta w środku był mundur i okularki za ok 50$ paczka została zapakowana w folię i widniała pieczątka "Paczka dotarła uszkodzona" oczywiście pod pieczątką 2 podpisy i tyle..

 

-17 Grudnia zamówiłem kamizelkę, kaburę uni-holster i kajdanki plastikowe jednorazowe..

-29 Grudnia zostały wysłane do PL

-4 Stycznia została przyjęta w WER WARSZAWA no i tu już rodzi się pytanie co się z nią działo 5 dni.. z czego 31 grudnia WER działało normalnie..

Następnie tego samego dnia paczka weszła w polski obszar celny gdzie została zatrzymana..

Jeszcze tego samego dnia została wysłana z ładunkiem i tu wielka radość bo paczka dojdzie na czas (myślałem że pójdzie do Krk a od nich do mojego miasta... Niestety....

-5 Stycznia zatrzymanie przez urząd celny i najprawdopodobniej wysłanie do mnie pocztą wezwania do potwierdzenia przedmiotów w paczce..

 

No to dzwonię do Poczty Polskiej pytam o paczkę miła pani szybko odpowiada nie wiem nie wiem proszę o to numer do WER ZABRZE oni powinni wiedzieć (323705340) dzwonię i nic.. dzwonię drugi raz i odbiera miła pani która poprosiła o numer paczki i poszła sprawdzić po chwili przyszła i powiedziała że paczka znajduje się w transporcie który właśnie jest sprawdzany i żebym zadzwonił o 14 no to ok dzwonię o 14 i odbiera już nie zbyt miła pani która nawet nie chce sprawdzić czy paczka jest u nich nadal odpowiada tylko żebym na maila wysłał informacje o przedmiotach w paczce (no i tu już w głowie sobie przeanalizowałem.. Jest czwartek 14 o 15 zamykają jutro święto więc lipa paczka nie dojdzie na niedziele) pytam się czy mogę przyjechać po paczkę.. Tak nie ma problemu proszę przyjechać ale otwarte jest jeszcze godzinę hmm 60km godzina 14 :10 + załatwienie tego przed zamknięciem no kur.. nie ma szans.. Pytam więc jaki jest następny dzień w którym mogę przyjechać no i SOBOTA (DZIŚ!!!!) No to fajnie wstaję o 7 myję się ubieram i tak sobie myślę a zadzwonię potwierdzę odbiór.. Dzwonię i nic.. Dzwonię drugi raz i nic... Dzwonię trzeci raz i odebrał pan oczywiście uradowany jestem bo jednak pracują mówię że chciałbym sprawdzić czy moja paczka jest u nich i czy mogę potwierdzić odbiór dzisiaj..

Na co w słuchawce słyszę Uuuuu... dziś pan nie odbierze ponieważ jest SOBOTA....

-No dobrze ale dzwoniłem w czwartek i pani mi powiedziała że pracują i nie ma sprawy mogę przyjechać..

-W Sobotę ?????????????????????? Nie.. nawet pana ie wpuści tu ochrona na bramie..

-No ale ja potrzebuję paczkę na jutro..

-A co znajduje się w paczce

-............. szybki opis

-No dziś to ja panu nie pomogę proszę wysłać maila z informacją o przedmiotach w paczce i przyjechać w poniedziałek..

 

No burdel i tyle... Nie da się inaczej tego opisać..

I tu mam pytanie a w zasadzie chciałbym tylko potwierdzenia.. Co mam zrobić żeby paczka wróciła do HK i żebym nie stracił na tym pieniędzy ?? Bo nie zamierzam im płacić cła i vatu skoro przedmioty w środku będę potrzebował dopiero na rozpoczęcie sezonu czyli ok marzec..

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...