Pyzdra Posted January 11, 2011 Report Share Posted January 11, 2011 (edited) Witam. Posiadam pomalowaną emkę FULL METAL lecz znudziło mi się to. Chciałbym się dowiedzieć czy zmycie kamuflażu rozpuszczalnikiem spowodowałoby jakieś ubytki na body, ewentualne osłabienie materiału? Testowałem na pomalowanym magazynku. Zmywacz do paznokci podołał magazynkowi i przywrócił pierwotny (czarny) kolor. Proszę o odpowiedź, pozdrawiam! Edited January 11, 2011 by Pyzdra Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted January 11, 2011 Report Share Posted January 11, 2011 Różnie bywa. U mnie zmywacz do paznokci zabrał ze sobą też czarną powłokę. Quote Link to post Share on other sites
_Iceman_ Posted January 11, 2011 Report Share Posted January 11, 2011 Czym ją malowałeś? Jeśli sprey to użyj jakiejś benzyny, albo terpentyny balsamicznej. Quote Link to post Share on other sites
Pyzdra Posted January 11, 2011 Author Report Share Posted January 11, 2011 I tu właśnie jest problem. Ja jej nie malowałem, malował ją poprzedni właściciel lecz nie wiem jakimi farbami. Wiem jedynie to, że farba jest odporna na ścieranie, jej powierzchnia jest lekko chropowata. Quote Link to post Share on other sites
Zambezi Posted January 11, 2011 Report Share Posted January 11, 2011 (edited) Na plastiki- aceton, zmywacz to praktycznie to samo tylko droższe i w mniejszej ilości ;) wydawać się będzie że plastik troszkę poniszczony jest, ale... wystarczy odrobina czegoś tłustego i wraca do blasku (tzn jest jaki był ;) ) Na metalowe części też się pewno nada, pytanie tylko czy zwykła oryg. farba to wytrzyma... Co do samego czyszczenia plastików, upewnij się że ich nie zeżre ten aceton (np od środka chwytu pomaziaj chusteczką i zobacz czy nie robi się czarna) potem bierzesz małą ilość do pojemniczka, pędzel i zmywasz ile farby się da, proces powtarzasz aż farby zostanie mało (wymieniając aceton jak będzie już tylko brudził a nie zmywał) i wtedy np chwyt wrzucasz do czystego acetonu, wyczyści resztę farby (tu też pędzlem). Za szkody nie odpowiadam ;) U mnie zdało to egzamin, może to zależeć od jakości plastiku dlatego też najpierw sprawdź.. Edited January 11, 2011 by Zambezi Quote Link to post Share on other sites
Pyzdra Posted January 12, 2011 Author Report Share Posted January 12, 2011 A czy zamiast zmywać kamuflaż mógłbym po prostu przemalować ją na czarny? Myślicie, że to dobry pomysł? Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 14, 2011 Report Share Posted January 14, 2011 Będzie obłaziło na 90%. I brzydko wygladało, tyle warstw lakieru. Najlepiej wyszoruj ją papierem ściernym tu gdzie się da i wtedy dopiero odmaluj na czarno. Aha, jeszcze coś. Nie maluj na czarno tylko w rżne odcienie szarego koloru. Daje to lepszy efekt. Quote Link to post Share on other sites
delin0m Posted January 17, 2011 Report Share Posted January 17, 2011 W modelarstwie używało się kreta i schodziły nawet farby olejne. Tyle, że Kret jest toksyczny i czasami niszczy co gorsze jakościowo tworzywa. Dobra jest też benzyna ekstrakcyjna i jakaś biała szmatka. Niektórzy polecają zmywacz do farb akrylowych, który w dużych ilościach byl kiedys w sprzedaży w Biedronce, jednak on działa tylko z akrylami. Rozpuszczalnik nitro jest bardzo niebezpieczny dla plastiku i dosyć szybko go rozpuszcza. No i aceton w zmywaczach do paznokci. Tylko się tym mocno nie sztachaj, bo można po tym niezłą fazę złapać :biggrin: Aha, im czysztszy Aceton, tym lepiej - na litry możesz go kupić w Tarnobrzegu w sklepie chemicznym chyba przy dworcu PKP. Masz blisko ;] Quote Link to post Share on other sites
ziuta Posted January 17, 2011 Report Share Posted January 17, 2011 Nie używał bym kreta do zmywania farby to bardzo mocna zasada (wodorotlenek sodu). Benzyna albo aceton delikatnie nawilż szmatke i przecieraj. Jak efekty nie będą zadowalające zawsze zostaje Ci piaskowanie części metalowych i malowanie. Quote Link to post Share on other sites
delin0m Posted January 17, 2011 Report Share Posted January 17, 2011 Zapomniałem właśnie o tym napisać, dzięki Ziuta :) Kret to bardzo mocna zasada, można sobie tym zrobić krzywdę (odparzyć skórę, uszkodzić wzrok) i nie tylko zmyć spodnią warstwę farby, ale także rozpuscic plastyk. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 tworzywa sztuczne- większość- na NaOH są odporne. Nie wiem jak konkretnie ABS niestety. Metale już nie zazwyczaj. W każdym razie nie demonizujcie. To Ci nie spali ręki do kości w sekundę. W zasadzie jak się polejesz to będzie jak po pokrzywie lub jak oparzenie grillem, żadna tragedia (ale boli). Zależnie od stężenia. Wystarczy mieć kran pod ręką i w razie czego szybko spłukać. Tyle. Quote Link to post Share on other sites
parkie Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 Zmyłem kamuflaż zmywaczem do paznokci na ABS'owym body od vsr :biggrin: Quote Link to post Share on other sites
Anaruk Posted February 3, 2011 Report Share Posted February 3, 2011 kup słaby rozpuszczalnik i po kłopocie :) Quote Link to post Share on other sites
forzamilan Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 Odkopuję Panowie ! CM.040 pomalowane farbami NFM - czym to ustrojstwo zmyć ?acetonem delikatnie sprawdzić czy schodzi, jeśli tak to jechać dalej ? Jaka jest różnica pomiędzy zdejmowaniem takiej farby z części stalowych/znalowych a plastikowych, z czego będzie schodzić łatwiej ? Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
adrIan Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 Do NFMów są specjalne zmywacze które podobno nie niszczą plastików ( nie wiem nie próbowałem nigdy ). Zwykły Aceton czy rozpuszczalnik nitro też da radę. W przypadku oksydowanej stali możesz zdejmować jak chcesz, aceton, nitro czy nawet palnik nie robi na tym wrażenia. Tej ostatniej metody nie polecam :D Części aluminiowe anodowane też można bez problemu traktować acetonem czy rozpuszczalnikiem Problem zaczyna się przy znalu którego trzeba malować bo anoda na nim słabo wychodzi albo wcale. Tutaj rozpuszczalnikiem czy acetonem możesz zetrzeć wszystko do gołego metalu, albo pozostawiać brzydkie zacieki od rozpuszczonej farby. Najlepiej na kawałeczku wypróbować. Plastik to już w ogóle tragedia. W najgorszym przypadku stopisz go całkowicie w najlepszym zostaną zacieki i resztki farby w porach. Quote Link to post Share on other sites
forzamilan Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 No to jakoś dam radę, w CM.040 kolba i korpus wykonane są ze stali, na replice siedzi jeszcze tłumik JBU - co do niego to spróbuję na kawałku i zobaczę czy oryginalna czarna farba z niego też schodzi. Reszte części plastikowych zostawię pomalowane. Oprócz pędzla jakieś inne metody maziania repliki w acetonie ?patyczki kosmetyczne, kawał waty ? Dzięki wielkie adrIan ! Quote Link to post Share on other sites
adrIan Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 Pędzel + szczoteczka do zębów + szmatka i wszystko będzie błysk :D Quote Link to post Share on other sites
forzamilan Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 Błysk tj normalny czarny lakier pod malowaniem, tak ?:D Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.