Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Stalker Zona Nysa IV "Incydent 82"


Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Noo nareszcie się dopchałem do tych zdjęć ^^ Pobierają się :D

 

Hmm... pozwolę sobie zrobić taki mały off top :) Nagraliśmy wraz z kumplem nutkę o Airsofcie :D

Jest to nasza pierwsza nutka więc wyszło jak wyszło ale fajna zabawa była przy nagrywaniu ^^

 

 

Apropos zdjęć, też jakieś mam ale baaaardzo mało tym razem... No ale wrzucę i dam linkosza :)

Link to post
Share on other sites

Skoro temat dotrwał do dzisiejszej daty, z okazji świąt wielkiej nocy życzę całej społeczności stalkerskiej wesołych jajek: taktycznych, zmutowanych, spec-jajek, cyber-jajek, rus-jajek, jajek do wynajęcia i wszelakich form jajecznych spotykanych w naszym życiu. Zdrowia szczęścia i spokoju. Chowając do starego buta wszelkie niedoskonałości, powiem: obysmy się znowu w tak zacnym gronie na nastepnej edycji spotkali. :icon_biggrin:

 

Bambo - szcuneczek za "odstresowywaczmiędzydyskusyjny"

Edited by bart1974
Link to post
Share on other sites

Przyznaje się... zaniemówiłem z wrażenia.

Choroba popromienna trzymała mnie do samych świąt. :icon_biggrin:

 

Organizatorom gratuluje świetnej imprezy i dziękuję za możliwość wzięcia udziału w IV edycji.

 

Apeluje do grona imprezowiczów.

Panowie impreza "Stalker" to nie miejsce na zaliczenie "rzuta", rzyganie i szczanie na kolegów! :bialaflaga:

 

Druga strona medalu jest taka, że na drugi dzień spora część z Was szanowni koledzy, bawiła się na "podwójnym gazie".

Teren nie należał do najbezpieczniejszych więc szczęście, że nikomu nic się nie stało.

Szanujcie ludzi, którzy przyjechali z drugiego końca Polski nie koniecznie po to by oglądać jak inni zalewają się do nieprzytomności. :icon_confused:

 

Poruszaliście też problem szybkiego zakończenia imprezy i braku zabawy w nocy.

Duża część uczestników nie dała rady wytrzymać trudów zabawy, bo najprościej mówiąc od rana borykała się z gigant kacem.

Pozostali nie biorący udziału w zabawie nocnej byli również zmęczeni, bo przez całą noc pilnowali gratów, by jakiś pijany delikwent nie zatoczył się i nie rozwalił sprzętu.

 

Mimo wszystko impreza była udana, za co dziękuję tym wszystkim, którzy potrafili stworzyć świetną atmosferę i poczuli klimat ZONY.

 

Do zobaczenia na kolejnej edycji.

KS.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...