Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Sztuki walki wręcz?


Recommended Posts

Witam! Tak się zastanawiam, może i zbędnie ale uważam, że jest to dosyć ciekawe. Czy jankesi, nie ważne czy rejndżersi, marins, czy zwykła piechota, gdy zabrakło im amunicji, zgubili karabin, wypadł im bagnet, saperka się złamała, hełm zardzewiał i ich sytuacja była na tyle beznadziejna to czy zostali jakoś specjalnie wyszkoleni w konkretnej "sztuce walki" która była używana lub obecnie istnieje i do tej pory została mocno zmodyfikowana?

 

Nigdy to nie było poruszane, chociaż co prawda równie dobrze mógłbym zapytać na forum rekonstrukcyjnym bo to nie podchodzi w tym momencie pod asg. Podejrzewam, że żołnierze przechodzili trening z bronią białą itp. ale czy trening wojskowy obejmował jakąś "sztukę walki" jak można to obecnie nazwać? Czy było to jakoś specjalnie nazwane? (dla wrednych- nie oglądałem żadnego filmu w którym akcja się toczy przed wojną z Van Damem itp.)

Link to post
Share on other sites

Kolego, ty kpisz czy tak na poważnie ? Abstrahując od poprawnej pisowni nazw jednostek oraz faktu, że hełmy nie rdzewieją bo są z kevlaru.

 

Marines ostatnio mieli hyzia na punkcie Brazylijskiego jiu-jitsu.

Podstawowym elementem szkolenia są też walki na kije bokserskie w ochraniaczach itp, ale wszystkie sztuki/systemy walki w wojsku są głównie po to, żeby wyrabiać psychikę / agresję a nie uczyć się bić.

Link to post
Share on other sites

żołnierze typu normalna piechota zawsze ma jakąś "sztukę walki" . zazwyczaj to tylko by się ochraniać. Nie ma tam nic takiego konkretnego jak karate, czy jujitsu czy tam jakie inne są ;)

 

w wojsku w Norwegii na przykład stosuje się tylko typowe metody które są wzięte z różnych źródeł sztuki walk, pomieszane i użyto te które są do zastosowania najłatwiej..

 

ale dużo się opiera o używaniu broni (typu karabin czy saperka) jako narzędzia wydłużające twój zasięg oraz lepiej chroniące od ciosów innych osób.

Link to post
Share on other sites
Nie ma tam nic takiego konkretnego jak karate, czy jujitsu czy tam jakie inne są ;)

 

Indonezyjscy albo Tunezyjscy żołnierze ćwiczą muay thai. Kiedyś w Korei ćwiczono taekwondo.

 

w wojsku w Norwegii na przykład stosuje się tylko typowe metody które są wzięte z różnych źródeł sztuki walk, pomieszane i użyto te które są do zastosowania najłatwiej..

 

I najskuteczniej. Nazywa się to po prostu systemem walki. Czymś takim jest np. Krav maga albo Combat 64 (tak to się chyba zwało)

 

U nas trenuje się krav magę, pewnie tak jak szczery mówił, żeby wyrobić psychikę.

Link to post
Share on other sites

Wszelakie wojskowe "sztuki walki" w większości opierają się na zasadzie obrony własnej, w wypadku działań wojskowych tą obroną jest jak najszybsze zneutralizowanie przeciwnika. Zauważ, że zazwyczaj ogień otwiera się tylko w przypadku gdy wróg zrobi to pierwszy, co również jest obroną własną, chyba że dane zadanie uwzględnia swobodę w nawiązywaniu walki. Nie ważne czy tego przeciwnika zabijesz, rozśmieszysz czy uśpisz. Jeśli po podjętych krokach zneutralizowania, napastnik w żadnym stopniu nie zagraża Twojemu życiu/życiu kolegów (czyli najlepiej jak jest martwy), to znaczy że dobrze wykorzystałeś znane Ci "sztuki walki".

 

Resztę sam sobie dopowiedz :wink: .

Edited by dr_wisla
Link to post
Share on other sites

Fairbairn i Sykes szkolili najpierw brytyjskich komandosów, a potem także agentów SOE, OSS, i zdaje się, że amerykańskich żołnierzy (Rangers'ów, Marines :icon_question: ) w walce wręcz.

 

Poza słynnym nożem bojowym Fairbairn-Sykes (oraz bardziej typowymi "narzędziami do prac ręcznych") obejmowało to także walkę bez broni. Oczywiście pytanie brzmi, ilu z nich nauczono i czego. Musiałbyś dalej poszukać...

 

Fairbairn był specem m.in. od jiu-jitsu oraz twórcą wlasnej "sztuki walki", Defendu. Podejrzewam, że miała ona sporo wspólnego z jiu-jittsu.

 

Ale dokładnych informacji musiałbyś już sam poszukać.

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Nie umiem powiedzieć.

 

Fairbairn był praktykiem walki wręcz, pracował jako policjant w Szanghaju w latach 20 i 30, uczył się też jiu-jitsu i Kodokan Judo w tych czasach. Zdaje się, że rozróby z użyciem noży, pięści (i nóg) były tam i wtedy bardzo powszechne. Biorąc pod uwagę "policyjny" rodowód jego metod walki, byłbym skłonny zaryzykować hipotezę, że sam system miał na celu praktyczne wykorzystanie, a nie "urobienie psychiki". Tym bardziej, że uczono go komandosów (gdzieś w którejś książce o polskich komandosach widziałem zdjęcie z zajęć na temat "szybka i cicha likwidacja wartownika") i agentów SOE / OSS (a więc tych, którzy mieli operować na wrogim terytorium, i nie zawsze mogli liczyć na to, że będą mieli przy sobie normalną broń).

 

Sądzę, że mogło to mieć sens w tych konkretnych warunkach. Zwłaszcza, ze przecież koncepcja szkolenia jednostek specjalnych jakie znamy dzisiaj właśnie wtedy się formowała, a to oznacza, że ileś tam pomysłów musiało być "przerobionych" w praktyce, a część z nich odrzucona jako wyglądająca dobrze w teorii, ale nie sprawdzająca się w rzeczywistości.

 

Oczywiście - jak to ktoś kiedyś dobrze ujął - nie ma sensu szkolić żołnierzy do poziomu mistrzów sztuk walki, bo to pochłania zasoby i czas szkolenia (który można na co innego przeznaczyć), a umiejętność utrupienia przeciwnika małym palcem lewej dłoni nie przyda się na nic w obliczu trafienia pociskiem z 20 metrów, wybuchu pocisku artyleryjskiego czy miny przeciwpiechotnej.

Albo po prostu malarii czy dyzenterii... Stąd, myślę, zredukowanie repertuaru wojskowej walki wręcz do "wyrabiania psychiki" plus zasobu podstawowych manewrów z karabinem, nożem/bagnetem i ewentualnie saperką. Więcej po prostu malo komu jest potrzebne.

Link to post
Share on other sites

Kiedyś wpadł mi w ręce podręcznik w.w. pana pod tytułem "Get tough", wydawany trepom przed inwazją w Normandii. Ogólnie dziwne patenty rodem z Hulkamanii typu łamanie kręgosłupa na kolanie, i ciosy z "Karate po polsku".

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...