PiXeL_Knight Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 I ja dziękuję uczestnikom i ekipie BRAVO ... wręcz przeciwnie Mizz ;) Było mi miło z wami współpracować i polecam się na przyszłość, tyle ile mogłem to pomogłem, uwagi swoje wtrąciłem, zaobserwowałem i wnioski wyciągnąłem :) Pozdrawiam wszystkich uczestników i dzięki, że przyjechaliście :) Link to post Share on other sites
Errhile Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 I ja dziękuję - organizatorom za organizację ;-) ekipie Bravo - że im się chciało cokolwiek pod moim dowództwem ;-), jednocześnie chciałbym przekazać wyrazy uznania zespołom Alpha i Charlie: panowie, jestem pod olbrzymim wrażeniem waszego poziomu :wub: Link to post Share on other sites
CptGhost Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 Ze swojej strony serdecznie chciałbym podziękować organizatorom, uczestnikom jak i instruktorom, którzy nas troszkę przeczołgali :) pozostaje czekać cierpliwie do następnej edycji Weekendu Zwiadowców, niestety nie byłem na pierwszej edycji ale tegoroczna była naprawdę ciekawa i wiele z niej wyniosłem. Pozostaje tylko polecać ją innym. Impreza godna polecenia :) No i dzięki Errhile za ciekawą polemikę ta temat rewolwerów =D Link to post Share on other sites
Azur Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 (edited) No to czas na mnie. Zaczynając od podziękowań, to kieruję je do Recona - za organizację świetnej imprezy, dla której warto tłuc się PKSami/busami/pociągami/autem przez pół Polski. Dla kadry instruktorskiej za świetne przekazanie wiedzy, super organizację szkolenia i ogólnie bardzo miłą atmosferę, a także wsparcie w trakcie zadań. Dla uczestników, których liczba była, moim zdaniem, idealna i którzy również tworzyli super atmosferę. Podziękowania dla wszystkich z ekipy Alfa, za bardzo miłą, owocną i budującą współpracę. Oby za rok, oby w tym samym, albo i lepszym, składzie. Sama forma szkolenia oraz rozplanowanie i organizacja zajęć bardzo dobra - zero jakiegoś zbędnego zastoju, ciągłe działanie i wykorzystanie czasu. Do gustu przypadły mi bardzo zajęcia "na mokro". Poza tematem, to strasznie, ale to strasznie, zazdroszczę Wam tych terenów. Krajobrazy są przepiękne, potencjał do różnego typu symulacji po prostu przeogromny. Pozazdrościć. Podsumowując z dużą przyjemnością przyjedziemy za rok, a także weźmiemy udział w WZ2,5. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników i do zobaczenia za rok. PS. Czekam na lans-fotki :biggrin: :biggrin: Edited September 5, 2011 by Azur Link to post Share on other sites
Jacek GROT Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 (edited) Ajć, czuję że jest czego żałować. Oby za rok WZ nie kolidowało nam z inną imprezą. Mam nadzieję że dobrze Wam się pływało na naszym sprzęcie- chociaż tyle mogliśmy wnieść do tejże imprezy :D Edited September 5, 2011 by Jacek GROT Link to post Share on other sites
ziku Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 Chyba obok Waszego sprzętu:) Link to post Share on other sites
recon01 Posted September 5, 2011 Author Report Share Posted September 5, 2011 Miód na moje serce :) Na razie nie będę zabierał głosu, ale zrobię to na pewno jak już zakończę WZ-2... tak, tak dla mnie koniec to sprzątnięcie wszystkiego i pozostawienie terenu takim aby mógł służyć wiernie dalej. A teraz łapcie fotki :) Pozdrawiam. https://picasaweb.google.com/107271903974849552766/WZ2DzienPierwszy?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLb1yOTBkvP8fw&feat=directlink https://picasaweb.google.com/107271903974849552766/WZ2DzienDrugi?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNjdwuqg2qnFRg&feat=directlink https://picasaweb.google.com/107271903974849552766/WZ2DzienTrzeci?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNfh38j8jLvSEg&feat=directlink Link to post Share on other sites
Tomek_GGRS Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 A co robiliście z replikami, aby ich nie "utopić"? Pozdrawiam i widzę, że straciliśmy ciekawą lekcję. Link to post Share on other sites
puncerny Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 Chciałbym podziękować uczestnikom, z racji że byłem instruktorem, że mieli tyle cierpliwości aby mnie słuchać. Mam nadzieje że część wiedzy naprawde wam się przydała. Co do Bravo naprawde Wam kibicowałem(choć opiekowałem się Charlie), dlatego właśnie przekazałem swoją nagrode dla Bravo. Pozdrawiam wszystkich, nawet Hatersa :) do następnego razu i ''podganiajcie troche'':D. Link to post Share on other sites
Azur Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 A co robiliście z replikami, aby ich nie "utopić"? Pozdrawiam i widzę, że straciliśmy ciekawą lekcję Część ludzi miała gumi-kałachy, część repliki zastępcze, większa część miała swoje "etatowe" repliki, z tego co widziałem. I jakoś nikt chyba nie płakał potem, że nie działa. Nie od dziś wiadomo, że woda AEGom nie szkodzi. Link to post Share on other sites
koziol Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 Na koniec nudnego poniedziałku chciałbym podziękować uczestnikom i organizatorom za kolejną konkretną edycje WZ. Mam nadzieje, że udało mi się przekazać jak najwięcej mojej wiedzy na temat "zielonej". Wielkie dzięki dla Puncernego za współprace. Podsumowując: łażenia trochę było, moczenie było, fotki do podgonienia są więc czekamy na WZ 3 a może już 2,5 :) Pozdro! Link to post Share on other sites
puncerny Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 A co robiliście z replikami, aby ich nie "utopić"? Pozdrawiam i widzę, że straciliśmy ciekawą lekcję. Część osób nie dbała o to w ferworze walki i topili je w błotku,inni np brali strzelby i atrapy. Link to post Share on other sites
rupas69 Posted September 5, 2011 Report Share Posted September 5, 2011 Druga odsłona WZ jest aktualnie najlepszą imprezą na której miałem okazję przyjechać. 0 festynu, 100% tyrania, chodzenia, nauki. Osobiście dostałem okrutny wycisk, dlatego też widzimy się następnym razem, oby wtedy już bez antybiotyków i innych gówien. Znaczy się, gówna nie były problemem, szlam całkiem przyjemnie chłodził. Hejters pozdrawia wszystkich, Puncernego również ;) Całą Amfę również. I ogólnie pozdrawiam i do następnego kamrec. Rupas Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Ja ze swojej strony również chciałbym podziękować: - organizatorom i instruktorom – za przygotowanie imprezy, która pod względem merytorycznym i logistycznym była jedną z lepszych (a pod paroma względami najlepszą) na jakich byłem, a także (szczególnie Scott-owi) za przypomnienie mi, że jeszcze wiele - w pozornie znanych mi tematach - mogę się nauczyć; - całej Alfie – za wspólnie przeżywane trudy, dzielenie się wodą, pokrywanie sektorów, wzajemną pomoc, motywację i całą resztę… No i za to, że nikt nie dał się złapać bez broni, nie wymiękł i nie marudził; - fireteam-owi, który wyszedł pod moim dowództwem wykonać główną część zadania finalnego – za koncentrację, czujność i posłuszeństwo; - wszystkim – za klimat, integrację i atmosferę. Jak już wiele osób pisało WZ to impreza godna wielu pochwał. Dużo akcji, konkretów, świetna organizacja, w której skupiono się na istotnych aspektach. Pewnie nie ma sensu wymieniać wszystkich plusów bo, zrobiło to już wiele osób przede mną, więc ze swojej strony podkreślę jedynie, iż elementem który podobał mi się najbardziej było szkolenie wodne. A na kolejnej edycji z całą pewnością się pojawię. Ronin Link to post Share on other sites
scott12rec Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 (edited) Ja ze swojej strony dziękuje wszystkim przybyłym,przygotowanym do takich zajęć i tym troszkę mniej,dziekuje za wasze zaparcie i samodyscyplinę, G.R.O.T. ze swojej strony starał się przygotować ciekawe i pouczające zajęcia,uczące pracy w grupie oraz w stresie i niekiedy w niemałym chaosie. Daliście rade wszyscy mimo że nie wszystkich wyłoniono na końcu WZ . Cieszę sie że mogłem z wami pracować,i zapraszam również na moje zajęcia z wielu innych zagadnień,mam nadzieję że nikt się nie pochorował i wszyscy wrócili do domu w jednym kawałku :icon_biggrin: Dziękuje swoim instruktorom z G.R.O.T.u oraz Reconowi oby do następnych zajęć, czołem bracia! :cool: http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/116460-grot-udostepni-poligon-cqb-do-airsoftu-lub-nauki-z-instruktorami/ Edited September 6, 2011 by scott12rec Link to post Share on other sites
solidsnake Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Nie byłbym sobą, gdybym nie wtrącił swoje 5 gr. Dziękować uczestnikom, organizatorom i instruktorom to już chyba wszyscy podziękowali, więc ja dziękuje ich matkom, ojcom i nauczycielom z podstawówki. Tak serio to połową sukcesu takiej imprezy/szkolenia są ludzie i w tym przypadku, moim zdaniem, to wpłynęło na zajebistość spotkania. Ucząc, sam się pare rzeczy nauczyłem, dając "wycisk" sam go dostałem. Za co jestem wdzięczny. Wielki Szacun dla Recona, bo za każdą imprezą organizacja jest na coraz wyższym poziomie. Dzięki chłopakom z Alphy, bo zrobili na mnie wrażenie i mimo różnego pochodzenia mogli się zgrać i wyj...ć wroga w kosmos ;) Pozdro All. Link to post Share on other sites
Spam Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 (edited) co tu duzo pisac skoro wszystko zostalo napisane. tylko dziekowac i prosic o wiecej - czekamy na zapowiedziane szkolenie SERE i WZ3. teren swietny, kadra extra, szlam smierdzacy a pogoda udana. pozdrawiam alfe i kierownika naczelnika Folwarku;) cheers! Jacob przez "c" Edited September 6, 2011 by Spam Link to post Share on other sites
Azur Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Ja mam pytanie odnośnie zdjęć - chcielibyśmy cześć z nich umieścić na naszej stronie internetowej, jako pamiątka z tego wypadu. Czy możemy? Jeśli tak, to proszę o podanie imienia i nazwiska autorki tych zdjęć (tak się domyślam), a umieścimy je na stronie. Link to post Share on other sites
J.K. Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Dzięki orgom za niezłe ogarnięcie tematu, A-Teamowi (pracowało mi się z wami równie dobrze, jak na co dzień z Leniwcem), pozostałym drużynom i instruktorom za wspólne dzielenie syfu, smrodu i znoju. Dobrze było. Po raz pierwszy od dawna nauczyłem się czegoś konkretnego w praktyce. No i zobaczyłem, jak ci wszyscy wymazgowi hejterzy wyglądają na żywo.;p W przyszłym roku Leniwiec wleci również. Tym razem większym składem, bo nie odpuszczę.;] Link to post Share on other sites
monak Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Również przyłączam się do podziękowań dla organizatorów, instruktorów i dla Pani Dagmary za uwiecznienie naszych zmagań ze swoimi słabościami i podczas przyswajania wiedzy w terenie. Link to post Share on other sites
Kierek Posted September 6, 2011 Report Share Posted September 6, 2011 Siema! Ja ze swojej strony chciałbym podziękować wszystkim! Przede wszystkim całej ekipie G.R.O.T. u oraz Pancurowi - czyli instruktorom za przetarganie nas konkretnie Reconowi za trzymanie wszystkiego pod kontrolą Grupie Charlie, z którą miałem przyjemność wylać trochę potu. Poza tym przepraszam jeszcze raz Kozę za te przekleństwa które rzucałem w jego kierunku kiedy próbował mnie obudzić ;) Pozdrawiam Wszystkich! A teraz lecę sobie podgonić! ps. a wiedzieliście, że w męskim kiblu woda była tak gorąca, że łap nie szło umyć? Link to post Share on other sites
DAMIAN1 Posted September 9, 2011 Report Share Posted September 9, 2011 Dzięki organizatorom i uczestnikom w imieniu swoim i OSW STRZELEC Nowa Sól i do następnego roku i następnego błotnego spa ze strzeleckim pozdrowieniem CZOŁEM Link to post Share on other sites
recon01 Posted September 11, 2011 Author Report Share Posted September 11, 2011 Witam wszystkich. Za Nami tydzień od zakończenia tegorocznej edycji Weekendu Zwiadowców codziennie czytałem forum jak też zapoznałem się z wszystkimi informacjami jakie otrzymałem na PW i tak jak zapowiedziałem na zbiórce pożegnalnej postaram się odpowiedzieć na Wszystkie Wasze uwagi, rady, wątpliwości. Był to celowy tydzień ciszy z mojej strony po to właśnie aby poznać opinie uczestników. Tak więc przechodzę do uwag przez Was sformułowanych: 1. Określenie stopnie zaawansowania imprezy oraz jeżeli to możliwe dokonanie podziału uczestników na grupy szkoleniowe właśnie pod tym kątem. 2. Uszczegółowienie informacji o profilu imprezy, jej zaawansowaniu oraz możliwych utrudnieniach już w czasie podania wstępnej informacji na forach. 3. Dokonanie podziału na sekcje szkoleniowe oraz adekwatne do tego zorganizowanie ich zakwaterowania. 4. Dokonanie podziału miejsca zakwaterowania na przeznaczone dla kursantów oraz osobne dla organizatorów i instruktorów. 5. Działanie instruktorów w trakcie szkolenia zasadniczego jako doradców i nauczycieli, a nie jako sędziów i obserwatorów. 6. Szerszy dostęp do informacji (wykład, szkolenie, pokaz) w temacie doboru odpowiedniego wyposażenia do działania, pakowanie plecaka, konfiguracja oporządzenia, dobór racji wyżywienia i wody. 7. Położenie większego nacisku na szkolenie z topografii i nawigacji w terenie szczególnie w prawidłowym wyznaczaniu miejsca wg współrzędnych kwadratowych prostych, wyznaczaniu azymutu, marszu wg mapy. 8. Zadbanie o dostępność jak najbardziej aktualnych map. 9. Dostępność napojów z uwzględnieniem pory roku w jakiej szkolenie jest organizowane. 10. Egzekwowanie posłuchu instruktora przez kursantów. Pokrzykiwanie, ponaglanie, upominanie. Odpowiem w takiej samej kolejności. ad.1, ad.2 Prawdę mówiąc nie przewidywałem, że po pierwszej edycji zainteresowanie drugą przerośnie moje oczekiwania, ale z drugiej strony zorganizowanie drugiej w takiej właśnie konwencji jako kontynuacji i poszerzenia umiejętności zrozumiane winno być przeze mnie samo przez się. Teraz z biegiem czasu i nabywania doświadczenia wiem, że trzecia edycja będzie musiała oprzeć się na dwóch filarach: pierwszym czyli sprawdzeniu i przypomnieniu już nabytej wiedzy i drugim czyli nauce nowych zagadnień. Informacja o terminie szkolenia umieszczona na forach będzie musiała być w takim terminie aby możliwe było zebranie informacji o stopniu zaawansowania uczestników i stosownym do niego stworzeniu sekcji szkoleniowych oraz tematyki. Oczywiście wiele zależy też od czasu trwania szkolenia i ogólniej ilości chętnych do jego odbycia. ad.3 Rzeczywiście konieczne jest ustanowienie sekcji szkoleniowych jeszcze w fazie naboru chętnych (pod koniec) i przydzielenie im już ustalonych stref zakwaterowania. Uniknie to chaosu np. przy poderwaniu obozowiska do działań nocnych (w tym roku tego nie uniknęliśmy). Wiąże się to również z określeniem dowódców sekcji. Konieczne będzie również oznakowanie przydzielonych stref. ad4. Wprowadzona zostanie rzeczywista separacja strefy kursantów od strefy instruktorów. Umożliwi to nieskrępowane i w miarę niejawne planowanie kolejnych zajęć czy przeprowadzenie odpraw bez udziału osób postronnych. ad.5 Trudno mi jednoznacznie określić działanie instruktorów w trakcie zajęć (szczególnie dnia drugiego) jako błędne jednak sam zdaję sobie sprawę z tego, że instruktor (a zarazem dubler) nawet jeżeli wyznaczony jest etatowy dowódca winien służyć radą, pomocą i wsparciem zatem na ten element położę nacisk następnym razem. Forma "nie doradzam, nie przeszkadzam, oceniam" przydaje się w trakcie ćwiczenia sprawdzającego, ale nie w trakcie szkolenia. ad.6 Bardzo trafna uwaga i zapewniam, że temat pojawi się na kolejnym WZ. Z tego, co pamiętam nawet w armii pomijany był milczeniem, a jak przyszło co do czego to żołnierz musiał kombinować sam. Nie chodzi o stworzenie patentu, ale o wytyczenie kierunku. ad.7 W całej rozciągłości zgadzam się z tą uwagą i następnym razem postaram się aby nie było nikogo kto w praktyce nie określi swojego miejsca na mapie, nie poda jego współrzędnych czy też nie wyznaczy lub odczyta azymutu na dany punkt. Wprowadzimy też "świętą" zasadę działania bez systemu GPS. ad.8 Mapy to zawsze problem, nawet w armii. Postępujące w szybkim tempie prace leśne i terenowe zdecydowanie wyprzedzają pracę kartografów. Sam od pewnego czasu korzystam z jedynego egzemplarza papierowego jaki mi pozostał i na nim opieram planowanie działania. Nie mniej jednak postaram się do przyszłego roku zaopatrzyć się w coś nowszego i bardziej aktualnego. ad.9 "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził" jednak prawdą jest, że trudno przewidzieć co komu pasuje i ile zejdzie np. kawy, herbaty czy wody. Po WZ-1 zostało 40 litrów wody, teraz był z nią problem, ale została kawa i herbata. Na pewno zwiększę ilość wody na osobę i z tego co zauważyłem będzie to w stosunku 1 do 3, a więc 1/3 gazowanej i 2/3 niegazowanej, teraz było pół na pół i gazowana zeszła dopiero na końcu jak już odczuwalny był brak innej. ad.10 Tutaj stoję w opozycji. Niemal dwudziestoletnie doświadczenie wojskowe nauczyło mnie, że w armii nie ma demokracji jest natomiast rozkaz, polecenie i oczekiwanie jego wykonania. Dobry instruktor nie będzie szczuł i mieszał z błotem, ale musi mieć posłuch, bo inaczej nie osiągnie celu, a więc nie wyszkoli kursanta. Byłem czasem tu, czasem tam, patrzyłem i obserwowałem i nie widziałem scen upokarzających zatem uznaję, że problem nie występuje. Faktem jest, że Scott "darł papę" ale w ogólnie przyjętych normach i nie uważam aby kogoś obraził. Trzeba też zdać sobie sprawę z tego, że wpisuje się to w konwencję takiego szkolenia i nie zamierzam stosować "miękkich" zasad w przyszłości. Mam zatem nadzieję, że tym razem było dobrze, a każdy kto zapisze się na kolejny raz będzie miał świadomość podporządkowania się woli instruktorów i organizatora. Ani przed, ani w trakcie, ani też po imprezie nie usłyszałem (nikt też do mnie nie pisał w tej sprawie) komentarzy w stosunku do ceny jednak jako organizator czuję się w obowiązku wspomnieć o niej słów kilka. Była znacznie wyższa niż rok temu, ale wiązało się to przede wszystkim ze zmianą miejsca szkolenia. Kalsko nie jest złe, ale muszę brać pod uwagę pewne ograniczenia i warunki bezpieczeństwa natomiast folwark niezależność oferuje mi niejako w pakiecie. Poza tym ubiegłoroczna edycja to również pewna kwota na jej organizację jaką udało mi się pozyskać z gminy oraz stowarzyszenia Kalsko XXI. Helena zapewnia mi pełne zabezpieczenie logistyczne po naprawdę niewygórowanej cenie. Jako organizator nie muszę przejmować się miejscem do odpoczynku, przygotowaniem lub przywiezieniem posiłków, zapleczem sanitarnym czy po prostu wielkością terenu do ćwiczeń. Marcin jest wielkim entuzjastą takich imprez i to co policzył sobie za nocleg i wyżywienie jest naprawdę ułamkiem ceny jaką płacą inni. Myślę, że jedyną niedogodnością było nieco hardcorowe podejście do mycia się, ale z przyszłym rokiem sytuacja ulegnie zmianie na lepsze łącznie z zainstalowaniem polowego prysznica. Na zakończenie jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom i zapraszam na kolejną edycję. Recon. Link to post Share on other sites
solidsnake Posted September 11, 2011 Report Share Posted September 11, 2011 A kto powiedział, że hardcorowe mycie jest złe? Link to post Share on other sites
Mizz Posted September 11, 2011 Report Share Posted September 11, 2011 A kto powiedział, że hardcorowe mycie jest złe? :D +1, wszystko było "na bojowo" razem z myciem, nie zapominając o "taktycznej" dwójce i jedynce w toaletach :) Link to post Share on other sites
Recommended Posts