BlackScrem Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Chcę sprawdzić z czego airsoftowi maniacy wolą korzystać. Quote Link to post Share on other sites
Procent Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Laser to taka zabawka, bo wszyscy mogą zobaczyć źródło promienia. Ja zdecydowanie wolę kolimator (używałem przez pół roku). Quote Link to post Share on other sites
BlackScrem Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 A jak by wziąć pod uwage różnice cenową. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 To albo uzbierac na kolimator, albo kase na LWC wydac na jakies soczki czy cos w tym stylu... Laserem mozesz uszkodzic komus wzrok, a w celowniu niewiele pomaga. Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Amen. Plamki lasera nie widać nawet z małej odległości w słoneczny dzień, blokują ją liście w lesie, nie odłożysz poprawki na (szybko) poruszający się cel. Istotne jest również zagrożenie wzroku. LWC nie robi. Kolimator - tylko z wielostopniową regulacją jasności plamki. Quote Link to post Share on other sites
ghost666 Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 no jesli miałbym kase, to Laser (bron boze laser, albo laserek jakiś), czyli celownik z laserem na podczerwień - jakies AN/PEQ czy jak to tam było + gogle w podczerwieni. A tak realnie patrzac to kolimator :) Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Laser na podczerwień też może uszkodzić wzrok - to, że my nie widzimy danego zakresu długości fali, jeszcze o niczym nie świadczy. Oczywiście, w warunkach bojowych nie ma to wielkiego znaczenia, czy facet oślepnie na pół sekundy przed śmiercią... Kolimator - tak, ale nie ten najtańszy. Quote Link to post Share on other sites
ghost666 Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 tutaj bym polemizował czy ten uzywany w przyrzadach celowniczych moze uszkodzic wzrok, ale nie znam dokładnych danych, wiec nie bede polemizował. A pozatym pamietaj - jesli żołnierz do kogos celuje, to nie musi byc wróg - moze byc swój, albo po prostu cywil Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Jasne, ale też nie zawsze żołnierz musi oświetlić cel laserem lub użyć znacznika. W nocy zwykle wystarczą gogle, żeby obejrzeć sobie cywila; zresztą, stare powiedzenie głosi "celuj tylko w to, co chcesz zniszczyć". Ponadto, nalezy się liczyć z tym, że przeciwnik może miec podobne lub dosłownie identyczne gogle, i Twój znacznik laserowy może nagle przyciągnąć uwagę niczym Króliczek Miesiąca na głównej ulicy Teheranu... Quote Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 ale jak wchodzi 10 osób z LWC do budynku to klimat sie robi :] pomijam kwestie tego ze mozna "celowi" po oczach przejechac. z tego co wiem każda wiaska swiatła zwana laserem powoduje uszkodzenie wzroku ... operacja laserowa wzroku to nic innego jak powtórne "wyrzeźbienie", poprzez wypalenie, jakiejś tam czesci oka. Quote Link to post Share on other sites
Banks Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Ja jestem zdecydowanie za kolimatorem. Mam to i to. Z lasera nie korzystam wcale. Quote Link to post Share on other sites
Edo Posted March 1, 2005 Report Share Posted March 1, 2005 z tego co wiem każda wiaska swiatła zwana laserem powoduje uszkodzenie wzroku ... operacja laserowa wzroku to nic innego jak powtórne "wyrzeźbienie", poprzez wypalenie, jakiejś tam czesci oka. Tutaj co nieco o laserach w medycynie i ich działaniu na komórki: http://www.piwencjusz.republika.pl/prace/p...ca_medpra1.html Nie wiem jednak, do jakiej kategorii zaliczyć popularne małe urządzenia laserowe kupowane przez nas za kwoty 10-300 zł. Osobiście taki laser posiadam (chyba to z HFC było), ale faktycznie wykorzystywany jest rzadko. Najczęściej na bliskich dystansach w CQB, gdy szybkie składanie się do celu z wykorzystaniem lunety jest nierealne. Wtedy owszem, pomaga szybko i w miarę celnie strzelić w wybranym kierunku. Czasem przyrząd służy do straszenia przeciwnika ;) Nie, nie chodzi o straszenie typu "Moje oczy! Moje oczy!" :) Quote Link to post Share on other sites
żylet Posted May 17, 2005 Report Share Posted May 17, 2005 Zdecydowanie kolimator ale laserek też się przydaje. Szczególnie snajperowi podczas działań w nocy. Nie zdradze do czego (bo oczywiście nie do celowania) :D Wykorzystałem tę technikę kilka razy i jest diabelnie skuteczna :twisted: Quote Link to post Share on other sites
Kiwi Posted May 17, 2005 Report Share Posted May 17, 2005 Do CQB laser, a w teren kolimator, ale otwarty. Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted May 17, 2005 Report Share Posted May 17, 2005 Do CQB laser, a w teren kolimator, ale otwarty. Znać słowa eksperta. Kurna prosiłem już by nie wypowiadać się jak ktoś ma mgliste pojęcie o sprawie. Kolimator służy do szybkiego celowania a szybkie celowanie gdzie może się przydać ? No ? W budynku przykładowo ? Laser to gadget zaś. Może się przydać ale można żyć bez niego zaś kolituba w CQB zdecydowanie poprawia celność prowadzonego ognia po odpowiedniej kalibracji kropki. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted May 17, 2005 Report Share Posted May 17, 2005 Do czego przydaje sie LWC fajnie opisano w ksiazce GROM.pl 8) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.