Arena / Teren do CQB na Pomorzu? - sonda

[Gozer]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów !

 

Zwracam się do Was z pytaniem, głównie mieszkańców Pomorza i ościennych.

Jak wiadomo funkcjonuje Fabryka Rywalizacji w Przemyślu i Tactic Games Zone w Krakowie. Od Pomorza to teren jednak dość odległy, a sporo ( jak mi się wydaje ) maniaków miałoby ochotę na potrenowanie "czarnej" taktyki czy też po prostu "jebankę" w budynkach. Jednak miejsc takich jest niewiele i nie zawsze są one bezpieczne dla graczy.

 

Tak sie składa iż wraz z kolegą mamy dostęp do takiego miejsca ( z tym że bezpiecznego ) w woj. pomorskim ( ok. 1h drogi od Gdańska, 1,5h od Słupska ).

Teren po byłej jednostce wojskowej, obecnie w rękach prywatnych - ogrodzony, bez możliwości pojawienia się osób postronnych.

 

 

Do dyspozycji :

 

1. dwa budynki (w każdym trzy poziomy - piwnice + parter + piętro ) w odległości ok 20 metrów od siebie - łączna powierzchnia ok. 1200-1400m2; obecnie jakieś 50 pomieszczeń , w perspektywie być może trzeci budynek.

2. teren okalający - jakieś 3ha ziemi - nie płaski, z wrakami na terenie i możliwością modernizacji ( okopy, transzeje itp. )

 

Na razie temat tylko i wyłącznie dla osób wyposażonych, bez żadnej wypożyczalni sprzętu itp. Do dyspozycji oczywiście prąd, woda, toaleta.

 

A teraz pytania do Was koledzy :

 

1. Najważniejsze - czy wg. Was jest na taki teren zapotrzebowanie ?

2. Dostęp na pewno nie byłby darmowy - pytanie więc ? Ile ? 10,15,20 zł za godzinę ? ( sugeruję się cennikiem istniejących hal ) - oczywiście cena spada wraz z długością rozgrywki i liczbą uczestników.

3. Czego oczekiwalibyście w takim miejscu od organizatora ? Wszelkie sugestie mile widziane.

 

 

Post ten proszę potraktować jako swego rodzaju sondę, mogącą pomóc w podjęciu decyzji o stworzeniu miejsca w woj. pomorskim bezpiecznego i przede wszystkim ciekawego dla graczy miejsca do rozgrywek CQB i nie tylko.

 

Proszę więc o poważne wypowiedzi.

 

Z góry dziękuję.

[Landsil]

Daj link do jakiegoś albumu ze sporą ilością zdjęć, dorzuć mapkę terenu z satelity z poprawkami i opisami tak żeby była jasna i czytelna dla postronnych.

 

Ewentualne umocnienia poza budynkami zaplanuj z kimś kto się na tym zna. Myślę że gdybyś rzucił ogłoszenie że szukasz chętnych do pomocy przy budowie umocnień np. oferując 2h darmowej gry za godzinę pracy + notkę gdzieś na stronie internetowej terenu (która będzie niezbędna) że był osobą wpierającą to znajdziesz chętnych.

 

Uwzględnij oddzielnie graczy którzy max skorzystają z kibelka i takich którzy będą się myć, ładować baterie i robić inne dziwne rzeczy jak na zwykłą strzelankę :). Ja np. wolę zapłacić za sam dostęp do terenu.

 

Ustal jasne zasady piro i zorganizuj mały sklepik po znajomości (tzn. kupowanie dla kogoś i "sprzedaż" bez zysku) co na pewno ucieszy ludzi z brakami. Jako kupiec hurtowy i tak pewnie dostaniesz rabat. Zaznaczam bycie tylko osobą kupującą dla kogoś że względu na potrzebę uprawnień do handlu pirotechniką oczywiście.

 

Mile widziane miejsce na ognisko po strzelankowe nie będące gdzieś na środku terenu i legalne nawet latem.

 

Cen ci nie zasugeruję bo się nie znam. Choć myślę że gdyby na terenie mogło się sprawnie pomieścić 20 osób to x 5h x5zł było by te 500zł co pewnie jest zarobkiem niewielkim jeśli większość graczy ma czas tylko w weekendy. No ale to zależy od warunków i opłat za teren jakie tam masz.

Pamiętaj tylko że 25zł za dobry teren + dojazd to jedno, 50 albo 100 od łebka nie zachęca już tak bardzo za pół dnia strzelania.

 

 

No i na koniec.

Pisze to wszystko bo oczywiście pomysł popieram i chętnie bym go zobaczył w wersji finalnej.

[Gozer]

Witam !

 

Zdjęcia postaramy się zrobić w tym m-cu.

Osoby do pomocy mamy - czynni gracze , tak jak i ja zresztą, więc nie powino być problemu z sensownym zaplanowaniem umocnień - zrobimy tak jak dla siebie :) Zresztą zawsze będzie można coś zmienić w trakcie.

 

Sklepik - myślałem o tym i doszedłem do tych samych wniosków które przedstawiłeś - jakiś kompozyt w cenie sklepowej zawsze byłby dostępny, tak samo piro.

 

Piro - jedna rzecz : dostępny tylko na miejscu - chodzi o to by nie przekroczyć pewnej mocy ładunków. Na pewno bezproblemowe używanie flashy, strobo i innych świetlnych - w tym miejscu przydatne o każdej porze dnia ( piwnice ) i dymy z pewnym ograniczeniem ilościowym. Żadnych ekranów emitujących przez minutę - bo kilka takich odpalonych pokryłoby mgłą okoliczne zabudowania. Ale tzw. 10,15 sek. pozwalające osłonić wejście do budynku, czy zadymienie pomieszczenia są w zamyśle dopuszczalne.

 

Hukowe - myślimy nad tym, wiemy że bardzo uatrakcyjniają grę , lecz musimy przemyśleć kwestię ew. uciążliwości dla nielicznych ale jednak będących tam sąsiadów.

 

Miejsce na ognisko - jak najbardziej !!! Tak samo jak i miejsce na pole namiotowe dla ekip , które mają dalej, bądź po prostu chciałyby przyjechać na dłużej.

 

 

Teren myślę idealny tak na 40 osób - może 50, pytanie tylko czy zawsze byłaby to taka grupa.

Najwięszy orzech do zgryzienia - jak ustalić cenę przyjazną dla użytkowników, a jednocześnie nie dołożyć do interesu.

 

Dziękuję za uwagi i czekam na kolejne.

[Didi]

A gdzie się owe miejsce znajduje, jeśli można wiedzieć?

[Gozer]

Nie jestem jeszcze upoważniony do podania dokładnej lokalizacji ( do czasu, gdy nie zostanie podjęta ostateczna decyzja o starcie projektu ).

 

Ale powiem Ci że będziesz miał 80km w kierunku północnym ;)

[Didi]

To mi wystarczy. ;)

Generalnie pomysł jest dobry, bo u nas, tu w okolicach Chojnic, brakuje właśnie terenu typowo pod CQB, gdzie można się w więcej osób w CQB pobawić.

[Sab93]

Myślę, że są szanse na sukces. W 3City również brakuje obiektów pod CQB. Kilka budynków jeszcze jest, ale bardziej są wykorzystywane na treningi i szkolenia, niż typowe rypanki. A wiele osób chętnie postrzelało by się w budynkach. Więc myślę że zapotrzebowanie jest :wink:

 

Wszystko jednak zależy od lokalizacji obiektu. Dojazd niestety swoje kosztuje, i nie każdy będzie skłonny do przeznaczania takich pieniędzy na weekendową jebankę. (Koszt transportu + udostępnienie terenu).

 

Teren myślę idealny tak na 40 osób - może 50, pytanie tylko czy zawsze byłaby to taka grupa.

Pisałeś że teren jest dosyć duży. (2 budynki + teren okalający 3ha) Pewnie nie zawsze będzie aż tak dużo chętnych, aby zapełnić skutecznie cały ten obszar. Można by go więc jakoś racjonalnie podzielić. Dzięki czemu w jednym czasie będą mogły się toczyć dwie niezależne akcje. Np. Jedna 20 osobowa ekipa strzela się na budynkach, a inne 20 osób w tym czasie bawi się na terenie w okół. Oczywiście nie wiem jak to wygląda, i jak zlokalizowane są te budynki. Ale gdyby starczyło miejsca to mogło by być ciekawie. W dodatku niższe ceny za wynajęcie połowy terenu na pewno by zachęciły mniejsze grupy, które będą chciały skorzystać z obiektu, ale dla których obszar 3 ha będzie zbyt duży.

 

W okolicy obiektu jest jakiś sklep spożywczy lub coś w tym stylu? Wiadomo że samemu czegoś takiego się nie otworzy, ale może postawić chociaż jakiś automat z piciem i jedzeniem. Ludzie ze sobą raczej zabierają takie rzeczy, ale czasem ktoś weźmie za mało, lub ma akurat ochotę na zimny napój :biggrin:

 

Projekt oczywiście popieram, i pewnie nie raz się tam pojawię z ekipą. O ile oczywiście wszystko uda Ci się ogarnąć. :wink:

[Gozer]

Witam Sab93 !

 

 

Nie wiem czy dzielenie terenu miałoby rację bytu. Nie da się ukryć że główną atrakcją są budynki, a teren wokół służyć ma głównie możliwości rozbudowy ew. scenariuszy. Nie jest to tak, że wchodzimy do budynku, zamykaja się drzwi i tyle. Można np. ewakuawać kogoś z budynku i przetranportować na "lotnisko" nieopodal, zaatakować budynek,budynki itp. scenaria.

 

Osobiście nie dałbym złamanego grosza tylko za teren ogrodzony ( nawet z jakimiś wrakami na terenie ) na którym nie byłoby zabudowań. Pięknych lasów z świetnie ukształtowanym terenem i naturalnymiu transzejami i okopami na szczęście u nas nie brakuje. :)

 

Sklep z art. spożywczymi znajdzie sie w jakiejś niewielkiej odległości - powiedzmy 1km.

 

 

Myślimy nad cenami i wychodzi nam coś takiego ( aby miało rację bytu ) :

 

Możliwy czas wynajęcia : 4 lub 8 h

 

Ceny :

 

30pln osoba / 4h

 

lub

 

500pln grupa ( do 29 osób ) / 4h - przy 20 osobach wychodzi 25 pln za osobę / 4h

 

700pln grupa ( 30 - 50 osób ) / 4h - przy 40 osobach - 17,50 pln za osobę / 4h

 

Przy 8 h - ceny odpowiednio niższe ( wciąż kalkulujemy )

 

 

Specjalnie nie piszę o stawkach stricte za 1h - bo też nie widzę chętnych na zabawę 1 czy 2 h - gdzie dojazd np. z Gdańska zajmie nam prawie godzinę (ok. 50km )

[Landsil]

700pln grupa ( 30 - 50 osób ) / 4h - przy 40 osobach - 17,50 pln za osobę / 4h

 

ta opcja wydaje się idealna na ustawione scenariusze, może nawet w wersji na 8h zależnie od scenariusza właśnie.

 

Gdyby ktoś miał do tego głowę i rękę i napisał by wam kilkanaście scenariuszy też gracze chętniej przyszli by na gotowe, a z doświadczenia wiem że trochę czasu i można mieć fanty do gry za grosze.

[Gozer]

Cenna uwaga - dziękuję, bo o tym nie pomyśleliśmy.

[Foka]

3. Czego oczekiwalibyście w takim miejscu od organizatora ? Wszelkie sugestie mile widziane.

W terenie "otwartym" dodanie atrakcji, ale z klimatem. Nie sterta opon, ale okopy, bunkry, wraki pojazdów (najlepiej wojskowych).

 

W budynkach wzorem dla mnie była hala w Warszawie - tam na terenie hali wybudowano szereg pomieszczeń, co Tobie nie jest potrzebne, bo już to masz. Ale całość była dość konkretnie oświetlona, z oddzielnym sterowaniem niemal każdego obwodu - standardowe żarówki, kolorowe światła dyskotekowe, silne stroboskopy, ulrafiolet. Do tego można dodać kilka generatorów dymu (dyskotekowych, nie wojskowych). Wtedy dla każdego coś miłego. Można ćwiczyć/grać walkę w oświetleniu lub po ciemku, tylko ze stroboskopami, albo tylko z dymem i kolorowym oświetleniem pojawiającym się i znikającym. W ten sposób zadowolisz "każdego" a z drugiej strony stałym bywalcom teren się szybko nie znudzi.

 

Pamiętaj, że do gier bunkry, piwnice mogą być fajne, ale jeśli będą się pojawiały ekipy czysto na treningi do będą preferowały pomieszczenia dobrze widoczne i oświetlone.

 

Do tego spora ilość tarcz - stojaki z listewek i do kupienia na miejscu tarcze papierowe - sylwetkowe i/lub tarcze reaktywne tzw popepry.

 

Uwzględnij oddzielnie graczy którzy max skorzystają z kibelka i takich którzy będą się myć, ładować baterie i robić inne dziwne rzeczy jak na zwykłą strzelankę :). Ja np. wolę zapłacić za sam dostęp do terenu.

Wydaje mi się, że to będzie trudno do realizacji i szkoda nakładów do przygotowania systemu obsługi tego. Zakładając, że będą toy toye, jakaś woda (dystrybutor czy w butelkach), woda do mycia z beczkowozu - kto i jak będzie kontrolował kto ma prawo używać, a kto nie? Przy każdej "atrakcji" postawisz człowieka sprawdzającego identyfikator?

 

 

Możliwy czas wynajęcia : 4 lub 8 h

 

Ceny :

 

30pln osoba / 4h

 

lub

 

500pln grupa ( do 29 osób ) / 4h - przy 20 osobach wychodzi 25 pln za osobę / 4h

 

700pln grupa ( 30 - 50 osób ) / 4h - przy 40 osobach - 17,50 pln za osobę / 4h

 

Przy 8 h - ceny odpowiednio niższe ( wciąż kalkulujemy )

I to jest dobry kierunek. Po pierwsze poziom 10-20 zł/h/os to stanowczo za dużo, po drugie, jak napisałeś, nikt nie będzie przyjeżdżał na 1-2 h. Kalkulacje powinieneś zacząć od koszów utrzymania obiektu, bo bez tego to jest gdybanie. Jak będziesz znał koszty stałe utrzymania i koszty zmienne pojedynczej imprezy, wtedy możesz zacząć kalkulować ceny i czy za taką cenę będą klienci.

[Gozer]

Klamka zapadła. Jutro ruszamy w teren celem zaplanowania szczegółowych prac i ostatecznej weryfikacji co jest możliwe do wykonania , a co możliwym dopiero się stanie :)

 

A teraz odpowiedzi na powstałe sugestie :

 

Wydaje mi się, że to będzie trudno do realizacji i szkoda nakładów do przygotowania systemu obsługi tego. Zakładając, że będą toy toye, jakaś woda (dystrybutor czy w butelkach), woda do mycia z beczkowozu - kto i jak będzie kontrolował kto ma prawo używać, a kto nie? Przy każdej "atrakcji" postawisz człowieka sprawdzającego identyfikator?

 

Nie będzie podziału na ludzi korzystających lub nie - bez przesady - dostęp do toalety i wody po prostu będzie, jesteśmy normalni :)

 

W terenie "otwartym" dodanie atrakcji, ale z klimatem. Nie sterta opon, ale okopy, bunkry, wraki pojazdów (najlepiej wojskowych).

 

Jutro ogarniamy dokładnie co jest możliwe, na pewno wjedzie tam cięższy sprzęt aby nieco zmodernizować teren, wrak jeden już stoi, kombinujemy resztę - czy wojskowe? jeśli będą dostępne - to będą :) ale... bez opon się nie obejdzie ;)

Jedna kwestia - tego "otwartego terenu" nie ma aż tak wiele - 3ha całości , ale część zajmują budynki , jest też droga wew. której nie możemy naruszyć i jest też troszkę terenu zalesionego ( w którym też planujemy atrakcje - choćby wspomniany bunkier ) , spora część to jar, który był strzelnicą - ale ten fragment planowaliśmy wykorzystać jako teren na ognisko "po" i miejsce na pole namiotowe - jeśli będzie taka potrzeba.

 

Pamiętaj, że do gier bunkry, piwnice mogą być fajne, ale jeśli będą się pojawiały ekipy czysto na treningi do będą preferowały pomieszczenia dobrze widoczne i oświetlone.

 

Widzisz ja podszedłem do tematu trochę inaczej ( może błędnie ). Uznałem, że skoro mamy do dyspozycji dwa poziomy oświetlone światłem dziennym, to nie ma problemu, natomiast poziom trzeci ( bez oświetlenia ) będzie idealny dla ludzi którzy mają na swych szynach latarki, wskaźniki laserowe itp. Poza tym nie wiem jak inni gracze, ale uważam że takie miejsce to możliwość wykorzystania dostępnej całej masy produktów typu flashe, strobo, flary. Ekipa z którą tam się bawiłem uznała jednogłośnie że efekt jest [ autocenzura ] :) Myślę, że właśnie w treningach istotne jest aby oddać warunki "polowe", a wszak nie zawsze wróg zajmuje teren / obiekt idealny do penetracji / zajęcia.

 

Popraw mnie w tej kwestii proszę jeśli wciąż uważasz inaczej.

 

Tarcze na stojakach - naturalnie - oczywiście stricte na życzenie ekip trenujących, w strzelankach mogłyby przeszkadzać.

 

Jak widzisz / liczysz - poziom cenowy kształtuje się od 7,5/h/os do optymalnie 3,5/h/os , nie chcemy zdzierstwa, nie chcemy też dokładać - myśle, że przy małej organizacji przyjeżdżających koszt może być naprawdę nieznaczny ( im nas więcej tym taniej ). Poziom naszych kosztów skalkulowaliśmy - wszystko zależy od "przerobu" brzydko mówiąc. Jeśli się okaże, że będzie za mały - będą dwa wyjścia - zwinąć interes , albo podnieść ceny ( i zwinąć go troche później ;) )

 

 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wskazówki. Co nie znaczy że nie czekam na inne opinie.

[Foka]

Widzisz ja podszedłem do tematu trochę inaczej ( może błędnie ). Uznałem, że skoro mamy do dyspozycji dwa poziomy oświetlone światłem dziennym, to nie ma problemu, natomiast poziom trzeci ( bez oświetlenia ) będzie idealny dla ludzi którzy mają na swych szynach latarki, wskaźniki laserowe itp. Poza tym nie wiem jak inni gracze, ale uważam że takie miejsce to możliwość wykorzystania dostępnej całej masy produktów typu flashe, strobo, flary. Ekipa z którą tam się bawiłem uznała jednogłośnie że efekt jest [ autocenzura ] :) Myślę, że właśnie w treningach istotne jest aby oddać warunki "polowe", a wszak nie zawsze wróg zajmuje teren / obiekt idealny do penetracji / zajęcia.

 

Popraw mnie w tej kwestii proszę jeśli wciąż uważasz inaczej.

Przede wszystkim - nie robisz terenu dla "siebie i ekipy", a dla duże przekroju ludzi. Będą i zwolennicy CSowych jebanek, i z podejściem na maksa taktycznym. Teren powinno się dostosować do obu wariantów. Stroboskopy, losowo włązany/wyłączane oświetlenie i generatory dymu to standard w czołowych jednostkach specjalizujących się w CQB.

 

Moje (i innych) uwagi są oderwane od realiów terenu,. bo go nie znamy :)

 

Jeśli masz możliwość dołożyłby wstawianie treningowych (łatwozdejmowalnych) drzwi, tak żeby przerabiać sytuacje z drzwiami i bez. Drzwi muaiłyby być zakładane na wszystkie kierunki i z możliwością zamknięcia - trwałego lub zniszczalnego.

 

Poziom naszych kosztów skalkulowaliśmy - wszystko zależy od "przerobu" brzydko mówiąc. Jeśli się okaże, że będzie za mały - będą dwa wyjścia - zwinąć interes , albo podnieść ceny ( i zwinąć go troche później ;) )

Albo rozszerzyć ofertę. Pierwszym krokiem byłoby wpuszczenie paintballistów (wiem, farba błe, ale biznes is biznes), może znaleźć jakiegoś instruktora alpinistyki miejskiej założyć stałe bezpieczne stanowiska na dachu i rozszerzyć ofertę o takie szkolenia. Pomysłów wiele, ale każdy pomysł to dodatkowy nakład czasu i pieniędzy, a czasem i ryzyka, co prowadzi do konieczności zarejestrowania działalności i ubezpieczania imprez.

[Schabik]

Osobiście cały projekt mi się podoba, i pewnie nieraz bym skorzystał z obiektu. Ceny przystępne, a jak będą fotki terenu to będzie można jeszcze lepiej ocenić potencjał.

 

Chociaż mi się osobiście marzy coś na wzór CQB City http://cqbcity.com/catalog/ .

[Trzmiel]

Mamy miejscówkę tego pokroju w Gdańsku (no może trochę mniejszą). Już na przełomie kwiecień/maj zorganizuję tam pierwszą grę :) Ogłoszenia możesz spodziewać się w dziale Pomorskim. Właśnie trwają ostatnie ustalenia z właścicielem terenu.