Stowarzyszenie R.W.P.

[wegorz]

W związku z dzisiejszym incydentem oraz rozmowami w samochodzie wklejam co następuje:

 

KROK 1

 

Przede wszystkim by założyć stowarzyszenie musimy zebrać 15 osób. Jest to konieczne minimum. Osoby małoletnie (które nie ukonczyły 18 lat) mogą tylko przystępować do już istniejących stowarzyszeń, czyli na początek 15 starych tyłków, a reszta dojdzie później. Zatem gdy zbierzemy owe 15 osób musimy uchwalić statut naszego stowarzyszenia oraz wybrać komitet założycielski. Statut powinien zawierać nazwę stowarzyszenia, - teren jego działania oraz siedzibę. Musimy w nim wymienić cele, dla których się zrzeszamy, a także sposoby ich realizacji, musimy wskazać sposób nabywania i utraty członkostwa. Statut musi mówić o władzach stowarzyszenia i wszystkim co ich dotyczy (o tym jak je powołujemy, jakie będą miały kompetencje, w jaki sposób stowarzyszenie będzie reprezentowane na zewnątrz, w jaki sposób będą zaciągane zobowiązania oraz w jaki sposób ulegnie rozwiązaniu stowarzyszenie. Trzeba również wskazać zasady zmiany statutu. Po uchwaleniu statutu wybieramy komitet założycielski.

 

Komitet założycielski składa do sądu rejestrowego wniosek o rejestrację wraz ze statutem, listą założycieli, protokołem z wyboru komitetu założycielskiego, oraz informacją o adresie tymczasowej siedziby stowarzyszenia (wszystkie te dokumenty musimy złożyć w dwóch egzemplarzach, a statut w czterech) Lista założycieli powinna zawierać imiona i nazwiska, datę i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz własnoręczne podpisy założycieli. Ponadto trzeba dołączyć oświadczenia tychże osób stwierdzające, że są obywatelami polskimi, posiadają pełną zdolność do czynności prawnych oraz przysługują im prawa publiczne (wzory pism w załączeniu).

 

Gdy już to wszystko zrobimy, musimy czekać na postanowienie sądu. Sądem rejestrowym jest sąd wojewódzki właściwy ze względu na siedzibę stowarzyszenia. Sąd rejestrowy musi wydać rozstrzygnięcie nie później niż w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia wniosku.

 

Tak naprawdę nic nie jest niejasnego, tylko trzeba chcieć, a jako stowarzyszenie od razu będziemy inaczej traktowani.

 

KROK 2

Z tego co się dowiedziałem, to uzyskanie pozwolenia na noszenie wz.93 już nie będzie problemem, kwestia napisania ładnego papierka i wniesienia opłat skarbowych (jak zawsze z resztą d: ).

 

ze strony mon.gov.pl

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Obrony Narodowej z dnia 19 października 2005 r. w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części (Dz.U.2005 r., Nr 216, poz. 1827 z późn. zm.) obowiązuje zakaz używania munduru wojskowego oraz jego części przez osoby nieuprawnione, chociażby przedmioty te zostały pozbawione oznak wojskowych. Zakaz ten nie dotyczy używania munduru lub jego części, pozbawionych oznak wojskowych, przez młodzież, instruktorów i specjalistów zrzeszonych w stowarzyszeniach lub organizacjach społecznych, które zawarły porozumienia o współpracy z Ministrem Obrony Narodowej, a ich statuty przewidują prowadzenie działalności na rzecz obronności państwa, oraz młodzież szkolną i akademicką realizującą przedsięwzięcia w ramach przysposobienia obronnego, obozów specjalistycznych i podczas uroczystości o charakterze patriotycznym.

 

Czemu to piszę?

Otóż nic innego, jak przyczepiony radosny beton ŻW w dniu dziecka :) Więcej opowiedzą inni.

Mam nadzieję, że po dłuższych opowieściach do pomysłu założenia stowarzyszenia i uzyskania możliwości prawnych przyłączy się również G.G.R.S. oraz G.O.R.

 

Na koniec wspomnę, że dostaniemy jedynie (tzn. jeśli zechcemy bawić się z papierami) zezwolenia na bawełniaka i lesnego ripstopa, na pustynny nie ma co liczyć. Ale sam fakt istnienia stowarzyszenia i zezwolenia MON zrobi swoje.

[korwin]

Pomysł jest bardzo dobry, jednakże zabawy z sądem i okres jego akceptacji jest bardzo długi i trochę też kosztuję. Mam trochę z tym do czynienia bo należę do Strzelca. Dobre w stowarzyszeniu jest to że można po dogadaniu się z wojskiem wynająć u nich koszary jeśli jest się stowarzyszeniem non-profit. A z tego co wiem jest chyba też inna droga na zdobycie pozwolenie na wz niż przez stowarzyszenie jednak nie pamiętam już jakie. Kolejną możliwością jest zapisanie się członków FRWP do strzelca, który ma pozwolenie na noszenie munduru wojska polskiego i żaden żeton nie może się dowalić.

[wegorz]

Skończył mi się czas edycji. Może jakiś mod sklei posty, wylane.

 

1. LISTY CZŁONKÓW ZAŁOŻYCIELI

www.przemysl.pl/zalaczniki/6932.doc wzór

 

2. WZÓR STATUTU (bardzo fajne, do uzupełnienia pustych pól)

http://bip.gryfino.powiat.pl/organpism/wzor_statutu_stow.pdf

 

3. DO USTALENIA:

• nazwa
  
• cel powstania stowarzyszenia
  
• siedziba
  
• teren działania
  
• regulamin działalności
  

 

Za wniosek o rejestrację opłaty skarbowe wynoszą 5 zł, a za każdy załącznik – 50 gr. Starostwo ma na odpowiedź 30 dni od dnia złożenia wniosku. Jeśli dalej chcemy się w to bawić to jedyną datą przeprowadzenia zebrania założycielskiego jest integracja frwp w lipcu. Wychodzi na to, że może być to integracja w oficjalnym tego słowa znaczeniu.

 

Zapoznać się, przemyśleć, najlepiej poprzeć, a jeszcze lepiej się do projektu dołączyć.

 

EDIT//

też należę i co z tego? Po prostu doszliśmy do wniosku, że jako pojedyncze jednostki nie mamy siły przebicia w wielu sprawach. Co do opłat: Rejestracja stowarzyszenia, które nie rejestruje działalności gospodarczej powinna być bezpłatna. A rejestracja stowarzyszenia, które rejestruje jednocześnie działalność gospodarczą będzie kosztowała 1500 zł

Edited June 1, 2012 by wegorz

[Tomek_GGRS]

My chcieliśmy G.G.R.S. zrobić jako stowarzyszenie - plan spalił na starcie. Gadania dużo, a ludzie się na to wylali. Szkoda, bo plan dobry. No i sporo profitów potem by było.

Edited June 1, 2012 by Tomek_GGRS

[wegorz]

Sami 15 osób nie wyciągniemy tak z bańki raczej. Jak będziecie chcieli wesprzeć działania to się może udać.

[Lemur20]

Pomysł bardzo fajny:) Tylko potrzebujemy 15 chętnych osób i powoli możemy działać. Jestem za by stworzyć listę osób, które są zainteresowane stowarzyszeniem.

[Tomek_GGRS]

Ja jestem zainteresowany. Ale może poczekajmy do "manewrów" ... wtedy jakieś odpowiednie kroki podejmiemy :)

[Lemur20]

Przydałoby się zrobić to w te wakacje, bo jak nie teraz to nigdy tego nie zrobimy.

[wegorz]

http://www.wojsko-polskie.pl/wspolpraca-wojska-ze-spoleczenstwem/wspolpraca-ze-szkolami/przepisy-i-wzory-dokumentow/15657,rozporzadzenie-ministra-obrony-narodowej-z-dnia-19-pazdziernika-2005-r-w-sprawie-zakazu-uzywania-munduru-wojskowego-lub-jego-czesci.html

 

3. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy używania munduru lub jego części, pozbawionych oznak wojskowych, określonych odpowiednio w § 2 ust. 2 pkt 11, 12, 16 i 17, przez młodzież, instruktorów i specjalistów zrzeszonych w stowarzyszeniach lub organizacjach społecznych, które zawarły porozumienia o współpracy z Ministrem Obrony Narodowej, a ich statuty przewidują prowadzenie działalności na rzecz obronności państwa, oraz młodzież szkolną i akademicką realizującą przedsięwzięcia w ramach przysposobienia obronnego, obozów specjalistycznych i podczas uroczystości o charakterze patriotycznym.

 

11) mundur polowy wzór 93 (z nadrukiem pantera);

12) mundur polowy tropikalny wzór 93 (z nadrukiem pantera);

13) mundur polowy tropikalny w kamuflażu pustynnym;

14) ubranie ochronne (z nadrukiem pantera);

15) kombinezony pilota;

16) kurtka polowa wzór 93 (z nadrukiem pantera);

17) koszulo-bluza polowa wzór 93 (z nadrukiem pantera);

(jedynie) tyle można zyskać w kwestii mundurów.

[wegorz]

scal ktoś posty.

Ja jestem zainteresowany. Ale może poczekajmy do "manewrów" ... wtedy jakieś odpowiednie kroki podejmiemy :)

Hm... nie dasz rady ogarnąć wszystkiego. Bardziej myślałem, by manewry potraktować jako wisienkę na torcie powołującym to wszystko. Jeśli znajdzie się 15 chętnych osób to wolisz na manewrach siedzieć i bawić się opracowywanie papierków, czy podpisać papierki i otworzyć kratę piwa?

 

Myślałem o stowarzyszeniu zwykłym początkowo. Wystarczyły by 3 osoby do założenia, ale to takie działanie na szybko i robienie sobie na start ograniczeń.

 

Co do sytuacji i dyskusji w samochodzie:

Mój błąd - flagi jako takie są niestety oznakami wojskowymi

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

z dnia 2 grudnia 2004 r.

(...)

§ 33.Na mundurach wojskowych nosi się oznaki wojskowe:

 

1) stopni wojskowych;

2) korpusów osobowych;

3) specjalistów wojskowych;

4) szkolne;

5) przynależności państwowej;

6) rozpoznawcze;

7) identyfikacyjne.

 

§ 35. 1. Oznakę przynależności państwowej w postaci:

 

1) naszywki z godłem Rzeczypospolitej Polskiej - noszą żołnierze pełniący służbę poza granicami państwa (...)

2) naszywki z flagą Rzeczypospolitej Polskiej - noszą żołnierze na obu rękawach bluzy, kurtki, koszulo-bluzy polowej ...

 

Odpruwanie i tak nic nie da, bo ustawy się tyczą również ciuchów pozbawionych oznak.

Temat wyczerpałem. Z drugiej strony flagi "gaszone" nie są ujęte na żadnych dodatkach do regulaminów, czyli po prostu nie są flagami RP, czyli po prostu luz. Tyczy się to posiadania flag na helikonach itd. Swoją drogą mógłby ktoś poszukać czy jest jakiś prawny zakaz noszenia oznak na ubraniach cywilnych (chodzi o biało-czerwone). Bo przy gaszonych wszystko wygląda na full-legal, pytanie czy przy normalnej biało czerwonej też tak będzie.

 

Art. 61. § 1. Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.

(...)

§ 2. Kto ustanawia, wytwarza, rozpowszechnia publicznie, używa lub nosi: godło, chorągiew albo inną odznakę lub mundur, co do których został wydany zakaz, albo odznakę lub mundur organizacji prawnie nieistniejącej, albo odznakę lub mundur, na których ustanowienie lub noszenie nie uzyskano wymaganego zezwolenia,podlega karze aresztu albo grzywny.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się przepadek wymienionych w tych przepisach przedmiotów, (...) choćby nie stanowiły własności sprawcy.

Wyraźnie zaznaczam, odznaka to nie oznaka. Chorągiew to nie flaga. Wniosek jest jeden, o oznakach na cywilnych helikonach nie ma ani słowa. Wychodzę z założenia, że skoro żeton się czepia, to i ja mogę się czepić dokładnych konkretnych fragmentów z dziennika ustaw, regulaminów itede itesre.

 

Tak czytając wasz (ggrs) regulamin stwierdzam, że:

1.4 Oznakowanie

- Obowiązkowa naszywka GGRS-u (prawe ramię)

- Name patch

- Naszywka z grupą krwi

- Flagi polowe (gaszone)

- Flagi Biało- czerwone jedynie na rzep, podczas pokazów itd

z tymi flagami na rzep, i gaszonymi to dobra idea. Może powinniśmy zrobić to samo?

 

Dobra... do nauki czas siąść. Robotyka sama się nie zda. Jak wpadnę na coś fajnego to jeszcze napiszę : ]

[Jacek GROT]

My chcieliśmy G.G.R.S. zrobić jako stowarzyszenie - plan spalił na starcie. Gadania dużo, a ludzie się na to wylali. Szkoda, bo plan dobry. No i sporo profitów potem by było.

 

Gadałeś najwięcej Ty. Ja miałem taki plan, ale papierkowa robota mnie przeraziła- prowadzenie grupy "nieoficjalnej" nie jest łatwe, a co by było gdyby doszły do tego papiery. Nie widziałem sensu żeby zakładać "firmę", tylko po to, żeby można było legalnie w mundurkach chodzić i wysłać gdzieś papierki. Pamiętajcie że każda oficjalna forma obliguje do zobowiązań. Jakoś w moich oczach, radzimy sobie dobrze bez stowarzyszenia. Nie trzeba wypełniać papierów, prowadzić księgowości, pisać sprawozdań itd. Inna strona medalu, jest taka, że jesteśmy członkami Związku Żołnierzy Wojska Polskiego i jak dobrze pójdzie, już niedługo będziemy oficjalnie współpracować z 17 WBZ- lecz bez żadnych zobowiązań. Jak to powiedział gen brygady "mamy zielone światło".

 

Żetonów u Nas nie ma. To też zmienia nieco postać rzeczy.

 

Polecam poszukać środowisk kombatanckich, może u Was też są ZŻWP, jakieś organizacje typu LOK etc. Strzelec to już pewne zobowiązania, niby to wojsko, niby nie- po głębszej analizie rozwiązań prawnych i systemowych tej instytucji doszedłem do wniosku, że w mojej grupie też nie miało by to sensu. Jeśli czasem trudno jest zwołać 10 osób na strzelankę, bo ten to, ten sramto, mając w grupie 22 osoby, to co dopiero było by z obowiązkowymi szkoleniami.

 

To czy dostali byście zgodę od MON-u na noszenie mundurów, jest wątpliwe. Trzeba naprawdę dużo srania i udowadniania. A beton jest betonem...

Edited June 2, 2012 by Jacek GROT

[wegorz]

nna strona medalu, jest taka, że jesteśmy członkami Związku Żołnierzy Wojska Polskiego i jak dobrze pójdzie, już niedługo będziemy oficjalnie współpracować z 17 WBZ- lecz bez żadnych zobowiązań. Jak to powiedział gen brygady "mamy zielone światło".

I wszystko jasne : /

[Jacek GROT]

Ja bym pomógł, jeśli ludzi trzeba, dopisałbym się. Ale za bardzo nie mogę, bo planuje najbliższą przyszłość związać z MON-em, tak więc nie mogę za bardzo przynależeć to takich stowarzyszeń. (W sensie prywatnym, przykładowego "Stowarzyszenia FRWP).

Edited June 2, 2012 by Jacek GROT

[marcinpmi]

polecam to co Jacek napisał, znaczy moment z ZŻWP albo LOK, częśc mojej ekipy, jak i ja sam należymy do LOK, gdzie nam powtarzają, że na "książeczkę" możemy nosić mundury, nie wiem jak to konkretnie działa, ale tak nam mówią

 

no i dokąłdnie to samo, że zebranie ludzi na niezobowiązujące strzelanki jest cięzkie, a co dopiero jakby trzeba było jakies zobowiązania robic, ja jestem stanowczo za nie, bo to nie ma sensu, nie zależnie od tego, czy się zgodzicie ze mną, czy też nie, bo "jestem najmniej doświadczony" czy coś w tym stylu

[wegorz]

http://www.kpwgdynia.mw.mil.pl/index.php?akcja=archiwum&years=2011&months=&id=42

ZŻWP funkcjonuje sobie w Gdyni, zawsze jakaś informacja do przodu. Dawajta więcej rad, wskazówek i pomysłów : )

[Jacek GROT]

Lećcie do "dziadków", zagadajcie, powiedźcie że chętnie pomożecie przy jakiś uroczystościach itd...

[Azur]

Powiem Wam tak, niedawno sam myślałem o zrobieniu czegoś takiego ze swoją ekipą i niestety okazuje się, że, po pierwsze, ze stowarzyszeniem jest sporo roboty - papierkowej przede wszystkim, do tego z tego co pamiętam należy mieć księgowość, składać jakieś pisma okresowe (typu sprawozdania) itd., tak mi to tłumaczył znajomy, którego ekipa była właśnie stowarzyszeniem. Po drugie - kwasy wynikające z konieczności płacenia składek, nieterminowości, oficjalnych pism wzywających do zapłaty itd.

 

Ponadto założenie stowarzyszenia nie gwarantuje Wam współpracy z MON, o którą jest bardzo ciężko z racji cięcia kosztów. Bodajże ekipa KNJ, pomimo robienia wielu niesamowitych akcji, ma od wielu lat problem ze zdobyciem takiego porozumienia.

 

A poza tym...

 

To czy dostali byście zgodę od MON-u na noszenie mundurów, jest wątpliwe. Trzeba naprawdę dużo srania i udowadniania. A beton jest betonem...

 

Niestety.:icon_neutral:

Edited June 12, 2012 by Azur