gewer12 Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 (edited) Witam,otóż mam problem , tydzień temu podczas strzelania zobaczyłem ,że z pod dekla wydobywa się dym, szybko odłączyłem batkę i okazało się ,że zjarało mi bezpiecznik i cały wtyk mini który podłącza się do batki, uciąłem ten spalony kabelek i przylutowałem inny i oczywiście zmieniłem bezpiecznik na trzydziestkę ,wszystko fajnie strzela ,na drugi dzień całą strzelankę śmigał bez problemu. Dziś poszedłem przestrzelać cymę i nie strzela ,już wiedziałem o co chodzi ,więc szybko odpiąłem batkę, końcówka znów się topiła no to wymieniłem bezpiecznik i podłączyłem inną batkę ,ale od razu po podłączeniu (nawet nie musiałem naciskać spustu) już końcówka zaczyna się smażyć. Proszę pomóżcie bo jest to strasznie uciążliwe. Z góry dzięki. Pozdrawiam gewer Edited June 16, 2012 by gewer12 Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Jakaś wada samej końcówki- wtyczki? może ma jakieś przebicia Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 16, 2012 Author Report Share Posted June 16, 2012 Myślisz ,że 2 końcówki mogły by mieć coś takiego ? Dobra zmienię końcówkę ,ale będzie to denerwujące jeżeli po każdej strzelance będę musiał zmieniać wtyk. Quote Link to post Share on other sites
Perski102 Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Pewnie jest gdzieś zwarcie i dlatego . Quote Link to post Share on other sites
you-dash Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Masz może mosfet? Rozumiem, że podłączasz batkę, nie wciskasz spustu a leci dym a replika nie strzela? Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 16, 2012 Author Report Share Posted June 16, 2012 (edited) No więc tak, przed chwilą podłączyłem do AK nowy wtyk ,strzelam 2 strzały i jest ok , więc wkręcam chwyt pistoletowy ,podłączam i iskra w wtyku ,więc szybko batkę odłączam zdejmuje chwyt pistoletowy podłączam batkę i wszystko ładnie strzela. Mosfetu nie mam , tak właśnie jest jeżeli jest chwyt pistoletowy a jak go nie ma to replika śmiga. . Ok udało mi się ,kable na silniku i nałożyłem chwyt i jak narazie śmiga ,dziwi mnie tylko jedna rzecz jeżeli tam była przyczyna to możliwe jest żeby przez jakieś zwarcie tam na kablach przy silniku ,spalił się wtyk który jest jeszcze przed bezpiecznikiem ? Edited June 16, 2012 by gewer12 Quote Link to post Share on other sites
Akkenoth Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 (edited) Bo tamiya mini to badziew. A te kitajskie w replikach już szczególnie. Kable niskooporowe + T-Connecty i voila. Kable do silnika są na wsuwkach, przylutowane czy luzem? Edited June 16, 2012 by Akkenoth Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 16, 2012 Author Report Share Posted June 16, 2012 Na wsuwkach. Quote Link to post Share on other sites
Akkenoth Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Są dobrze zaizolowane? Termokurczka powinna sięgać prawie do krawędzi wsuwki. Spróbuj z tą wymianą kabli i wtyczek, nawet, jeśli nie pomoże z tym problemem, to będzie na przyszłość. Quote Link to post Share on other sites
Mortis Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Sprawdź na innej baterii. Może to w niej tkwi przyczyna problemów. Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 16, 2012 Author Report Share Posted June 16, 2012 Sprawdzałem na 5 batkach, ku**a za przeproszeniem ,ale teraz znów mi się topi kolejny wtyk i nie wiem gdzie może być to zwarcie , iskra jest we wtyku ,ale czemu ? Nic tam się nie styka , jedynym wyjściem chyba będzie kupno nowych kabli. Quote Link to post Share on other sites
Snipernr1 Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Sprawdzałeś w jakim stanie masz blaszki i palec w kostce stykowej. Równie dobrze może to być wina silnika. Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 16, 2012 Author Report Share Posted June 16, 2012 Kostki stykowej nie sprawdzałem, wina silnika? Jak mi się spalił bezpiecznik i wtyk to chyba nie może być wina silnika bo bezpiecznik i wtyk są przed silnikiem. Jutro sprawdzę kostkę stykową. Quote Link to post Share on other sites
seger Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Gb może mieć zbyt duże opory i przepala Tamiye. z względu na zbyt duży pobór prądu. Tamiya mini przepala się przy ok 13 Amperach... Zmień okablowanie i gb do podkładkowania i smarowania. Quote Link to post Share on other sites
Ajsquad Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Moim skromnym zdaniem to uwaliłeś podkładkowanie i styki w kostce masz zjechane. Ew. silnik też już jest lekko usmażony i ledwo zipie. Na twoim miejscu wymienilbym kostke i kable+ zamontowalem t-connectory/deansy i sprawdzil podkladki i silnik w replice. Uwierz, taniej to wyjdzie niż szukanie zwarcia i palenie entej wtyczki i marnowanie lutu i czasu. Quote Link to post Share on other sites
Kantek Posted June 16, 2012 Report Share Posted June 16, 2012 Można miernikiem uniwersalnym sprawdzić jaki jest opór na obwodzie - w ten sposób też można sprawdzić, czy replika bez wciśniętego spustu nie robi zwarcia. Tak na dobry początek. A później rozłożyć i złożyć poprawnie z nowymi kablami, Deansem, dobrym podkładkowaniem i przeczyszczoną kostką stykową. Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 17, 2012 Author Report Share Posted June 17, 2012 (edited) Ok , jak się obudziłem po zjedzeniu śniadania od razu zabrałem się do roboty. Gearbox rozłożyłem wyjąłem kostkę stykową podłączyłem batkę i wkładam ten "bolec" w kostkę zauważyłem ,jak bolec dotyka kostki to pojawia się iskierka czyli chyba jest to zwarcie tak? Jeżeli tak to przyczyna siedzi w kostce stykowej. Kupię jakieś niskooporowe. Edited June 17, 2012 by gewer12 Quote Link to post Share on other sites
mk8539020 Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 "podłączyłem inną batkę ,ale od razu po podłączeniu (nawet nie musiałem naciskać spustu) już końcówka zaczyna się smażyć" -Sprawdź podkładkowanie. -Przeczyść styki żeby nie były opalone[papier ścierny bardzo drobny osobiście używam 1500]. -Przeczyść komutator silnika [jw]. -Pomacaj i pooglądaj przewody[szczególnie na odcinku od kostki stykowej do silnika-to co jest w chwycie pistoletowym] czy przez izolacje nie wystaje jakiś drucik skoro; "tak właśnie jest jeżeli jest chwyt pistoletowy a jak go nie ma to replika śmiga." -Zaizoluj przewody taśmą izolacyjną [chodzi o te w chwycie pistoletowym] nawet jeśli nie widzisz żadnej wady przebicia i powiedz czy coś się zmieniło. Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 17, 2012 Author Report Share Posted June 17, 2012 Mk8539020 Zrobiłem to co napisałeś ,i wciąż to samo jak pisałem wyżej to chyba kostka stykowa bo na niej jest zwarcie. P.S. Ma ktoś na sprzedaż okablowanie do AK pod dekiel z kostką stykową? Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 Masz po prostu zwarcie. I to dobre. Kable przejrzyj. Zobacz gdzie są uszkodzone. Quote Link to post Share on other sites
mk8539020 Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 (edited) To "tak właśnie jest jeżeli jest chwyt pistoletowy a jak go nie ma to replika śmiga." wyklucza moim zdaniem problem z kostką stykowa[a swoją drogą kostka stykowa służy do zwierania więc jak możesz powiedzieć że jest na niej zwarcie. O zwarciu na niej możemy powiedzieć wtedy gdy element zwierający zaklinuje się i replika strzela niezależnie od położenia spustu] a Ty masz przebicie na gb lub na metalowe części body przez które jest zwierany obwód[zwarcie]. Rozbierz jeszcze raz i zaizoluj wszystkie przewody zobacz też czy części będące pod napięciem nie dotykają w widoczny sposób do metalowych części których nie powinny dotykać. Zaizoluj to znaczy owiń taśmą izolacyjną bardzo dokładnie żeby nie było widać starej oryginalnej izolacji na kablu, wszystkie przewody na całej ich długości i wtedy złóż wszystko do kupy i sprawdź wszystkie miejsca gdzie widać każdy kawałek metalu który służy do przewodzenia prądu;czy aby na pewno do niczego nie dotyka. Jeśli masz 100% pewności że wszystko zrobiłeś tak jak było trzeba i dalej nie będzie chodzić pożycz od kogoś silnik i sprawdź na innym silniku. Bo najłatwiej jest od razu wymienić całą instalacje ale co wtedy jeśli się okażę ze to była tylko strata czasu i problem występuje? Edited June 17, 2012 by mk8539020 Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 17, 2012 Author Report Share Posted June 17, 2012 Mk8539020 Więc tak, podłączyłem silnik z wadliwego gearboxa do gearboxa z dobrym okablowaniem i tam wszystko śmiga ,więc wykluczam ,że to wina silnika. Właśnie wziąłem się do roboty z izolacją kabli ,jak skończę i złożę wszytko do kupy to napiszę. Quote Link to post Share on other sites
gewer12 Posted June 17, 2012 Author Report Share Posted June 17, 2012 Ok zrobiłem tak jak powiedział Mk8539020 zaizolowałem wszystko i jak narazie śmiga. Wszystkim BARDZO dziękuję za pomoc. Zobaczymy ile pociągną te kabelki. Pozdrawiam gewer Quote Link to post Share on other sites
KubonMan Posted June 18, 2012 Report Share Posted June 18, 2012 Ja miałem ostatnio podobny problem , tyle że mi zaczął dymić stockowy stick 8,4v od JG. Chciałem postrzelać i podpiąłem baterie do karabinu, poczym zacząłem zakładać pokrywe. Po chwili poczułem że coś śmierdzi i zobaczyłem dym lecący od baterii ( z miejsca złączenia czerwonego kabla z końcem baterii ). Co dziwne kable nawet się nie zagrzały. Rozebrałem replikę i dokładnie dla pewności sprawdziłem kable. Wszystko sprawne i silnik też. Odrazu jak odpiąlem baterie to przestała kopcić. Na innej baterii jest wszystko ok. Naciąłem folie ochronną na baterii alby zobaczyć kable wewnątrz , ale te również wyglądały zdrowo. Na wtyczkach też nie było przebicia. Do teraz nie potrafię wyjaśnić dokładnie dlaczego bateria zaczęła dymić, ale strasznie mnie to nurtuje. Pewnie jakiś szajsowaty egzemplarz... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.