LogaN Posted August 6, 2012 Author Report Share Posted August 6, 2012 Po 12 godzinach to nawet obecność na ryju Uvexów dawała mi o sobie znać :). W manewrach trwających dłużej jak 12 godzin nie zdarza mi się brać udziału częściej niż raz w miesiącu, a więc jakoś to przeboleję. Priorytetem są standardowe łupanki trwające zwykle nie więcej jak 6 godzin. Quote Link to post Share on other sites
OFF Posted August 6, 2012 Report Share Posted August 6, 2012 No po 6 godzinach noszenia ich non stop to ślady będą,ale czy już będzie Ci w nich niewygodnie to nie wiem,ja tam staram się zdejmować na chwilę gogle na respie jak jest taka możliwość. No i noszę je tak,że gumka jest na hełmie lub czapce,to też może jakoś wpływać na wygodę. Co do Locustów to jeden z kolegów powiedział mi,że dopóki nie zniszczył powłoki antifog to nic mu nie parowały. Po zniszczeniu powłoki,usunięciu gąbek i potraktowania szybki Pronto dalej mu nie parują :) Quote Link to post Share on other sites
Widmo34 Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 Logan może to spełni twoje wymagania http://www.bjsystem.com.pl/1/g08.html Jakby to powiedzieć takie zabudowane uvexy Quote Link to post Share on other sites
Jaszcząb Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 (edited) W ESS NVG również dzieli nas guma a nie gąbka. Hm? Mam ESS NVG i z tego co pamiętam to do twarzy przylega w nich gąbka, pianka czy coś w tym stylu. No ale sprawdzę jak wrócę do domu. Gogle ESS NVG. Po godzinie zdarł się fabryczny antifog i zaczęły parować. Po wyrwaniu gąbek jest lepiej, ale nie sprawdzałem ich jeszcze w dłuższym boju. W sklepie, wybierając gogle przymierzałem Bolle X800 i mi osobiście niezbyt przypasowały. Uwierały trochę w twarz. ESS NVG są dla mnie o wiele wygodniejsze. Edited August 7, 2012 by Jaszcząb Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted August 7, 2012 Author Report Share Posted August 7, 2012 Widmo, o tych ESSach Advancer czytałem reckę na equipped.pl i niestety podobno te "okularogogle" mają trochę wad. A szkoda, bo wyglądają fajnie. Widzę, że niestety chyba każde gogle borykają się z pewnymi wadami, no i każdy tak naprawdę preferuje co innego. Szkoda, że odpowiedź nie jest jednoznaczna. Quote Link to post Share on other sites
Powała Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 @Logan, osobiście używam gogli wyłącznie w CQB. Pewnie niektórzy mnie wyśmieją, bo faktycznie wygląda się w nich trochę jak rekin młot i pasują wyłącznie do hełmu, ale z powodzeniem używam http://armyworld.pl/product-pol-1484-Gogle-Defender-Balistyczne-Wojskowe-Bolle-Oryginal-Nowe-Zestaw-Szybek-.html. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted August 7, 2012 Author Report Share Posted August 7, 2012 Przy czym zamierzam używać ich zarówno w zielonej jak i czarnej, również semi-milsimy i milsimy wchodzą w grę więc wolę dopłacić, ale wziąć coś, co cieszy się większą popularnością. Bardzo interesują mnie porównanie tych X1000, konkretnie w wersji z podówjną szybką, do modeli najczęściej polecanych, czyli X800 i ESS NVG. Niestety, jak na złość, informacji o nich jest względnie mało. Quote Link to post Share on other sites
fusi Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 W ess nvg przylega do twarzy miękka pianka, która raczej nie zostawia śladów chyba, że mocno zaciśniesz je na twarzy. Ogólnie jak zrobisz nad oczami takie dziurki w tej gąbce żeby nie parowały to jest spoko :D Zobacz sobie najlepiej u kumpli, które gogle Ci bardziej pasują ;) Quote Link to post Share on other sites
Zambezi Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 Ja polecę ess v12 advancer. Mam już parę lat, używam na desce, strzelankach i w wielu innych sytuacjach. Wcześniej miałem bolle x500 i parę innych. Te są ze względu na to, że są małe, stosunkowo mało parują, szybek multum, wymiana to parę sekund. Pole widzenia ograniczają odrobinę, ale mi osobiście to nigdy w niczym nie przeszkadzało. Quote Link to post Share on other sites
Mixon Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 Ja kupiłem ESS NVG od zielonej pantery. Używane - więc z gąbki przylegającej do twarzy został jeden zeschły wiór, który raczej się odciska na twarzy. A gąbki dookoła porozwalałem dla lepszej wentylacji. Noszę je pod (nad?) maską i poza tym, że mimo wszystko czasem zaparują to świetnie wszędzie przylegają. Wziąłem je głównie ze względu na cenę, bo piaskowe i przeorane to mimo wszystko nie moja broszka, ale podejrzewam że nowe w pożądanej kolorystyce byłyby świetne. Przy okazji, przepraszam za niską wartość merytoryczną posta, ale chciałem się dołączyć do pytania - miał ktoś kontakt z takim ustrojstwem? Jakieś opinie na temat żywotności i wartości? Quote Link to post Share on other sites
Tomaszek123 Posted August 7, 2012 Report Share Posted August 7, 2012 (edited) Ja od siebie mogę polecić ARENA FLAKJAK, bardzo wygodne gogle, mają możliwość wyjęcia wkładek u góry i dołu ramek, przez co zwiększa się przepływ powietrza i zmniejsza parowanie. Edited August 7, 2012 by Tomaszek123 Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted August 7, 2012 Author Report Share Posted August 7, 2012 Czyli ESS NVG solidnie wyczochrane zaczynają widzę nieco tracić na właściwościach ;). Myślę, że kupując nówki raczej nieszybko bym je doprowadził do takiego stanu. Zambezi, no właśnie Widmo parę postów temu podał mi do nich linka, jednak z recenzji, którą znalazłem w necie wywnioskowałem, że podatność na parowanie jest wzmożona oraz co gorsza, że dość mocno ograniczają pole widzenia. Czyli mówisz, że nie jest tak źle? Tomaszek, dzięki za kolejną propozycję, poczytam o tych, co podałeś. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.