Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Taki mały problem.


Recommended Posts

Jeśli chodzi o prywatną osobę to raczej nie masz pola manewru. To czy zgodzi się na zwrot towaru to wyłącznie jego dobra (albo i nie) wola. Jeśli zaś, kupiłeś w sklepie, to bodajże w przeciągu 7 dni masz możliwość zwrotu bez podania przyczyny.

 

Zresztą nie można do końca zakładać, że sprzedający specjalnie zrobił cię w bambuko. Ot, koleś się nie zna, widzi napis ESS, więc sprzedaje jako ESS.

Edited by HeeL
Link to post
Share on other sites

Jeśli chodzi o prywatną osobę to raczej nie masz pola manewru. To czy zgodzi się na zwrot towaru to wyłącznie jego dobra (albo i nie) wola.

Bzdura. Kupując od osoby fizycznej zawiera się umowę kupna-sprzedaży. Niepisana ale jednak jest. Do zakupów pomiędzy osobami fizycznymi stosuje się przepisy Kodeksu Cywilnego, a sprzedanie podróbki jako oryginału można podciągnąć pod Art. 556 tegoż kodeksu, czyli niezgodność towaru z umową. Proste

 

Jeśli zaś, kupiłeś w sklepie, to bodajże w przeciągu 7 dni masz możliwość zwrotu bez podania przyczyny.

Prawie. 10 dni. Rzecz jasna przy zakupie od sklepu, do którego to zakupu stosuje się Ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

 

Zresztą nie można do końca zakładać, że sprzedający specjalnie zrobił cię w bambuko. Ot, koleś się nie zna, widzi napis ESS, więc sprzedaje jako ESS.

Wybacz, ale to na sprzedawcy ciąży odpowiedzialność poprawnego opisania towaru. Nawet jeśli ktoś z czystej niewiedzy i bez złych intencji sprzedał podróbki jako oryginał, to musi się liczyć z odpowiedzialnością prawną z tego tytułu.

Link to post
Share on other sites

Kiedyś na taiwangunie sprzedawali gogle,które na fotkach nie miały oznaczeń,a po dotarciu paczki oznaczenia były (np. podróbki Locustów). Tak samo było np. z kopią zawieszenia MS2 od Magpula. Znajomy dostał nawet ulotkę z napisami "Made in USA" ;)

Link to post
Share on other sites

Wybacz, ale to na sprzedawcy ciąży odpowiedzialność poprawnego opisania towaru. Nawet jeśli ktoś z czystej niewiedzy i bez złych intencji sprzedał podróbki jako oryginał, to musi się liczyć z odpowiedzialnością prawną z tego tytułu.

Jaką odpowiedzialnością? Zajrzyj do działu "sprawy sporne". Ludzie są kiwani na prawo i lewo, na różnorakie kwoty. Dla przykładu dajmy oszustwo na kwotę 100zł. Kasa przelana, towaru brak. I co? Policja się tym nie zajmie bo to pierdoła. O airsoftextreme nie wspomnę... Więc jaka to odpowiedzialność zapytam? Chyba wyłącznie na papierze.

Bzdura. Kupując od osoby fizycznej zawiera się umowę kupna-sprzedaży. Niepisana ale jednak jest. Do zakupów pomiędzy osobami fizycznymi stosuje się przepisy Kodeksu Cywilnego, a sprzedanie podróbki jako oryginału można podciągnąć pod Art. 556 tegoż kodeksu, czyli niezgodność towaru z umową. Proste

Jw. kwota bardzo często jest zbyt niska, żeby coś "ugrać". Przepis może i jest, ale kto będzie zakładał sprawę w sądzie za niezgodność towaru z opisem wartego te przykładowe 100zł?

Prawie. 10 dni. Rzecz jasna przy zakupie od sklepu, do którego to zakupu stosuje się Ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Wahałem się między 7 a 10 :icon_wink: Pisałem z pamięci i stąd pomyłka. Dzięki za sprostowanie.

Link to post
Share on other sites

Jaką odpowiedzialnością? Zajrzyj do działu "sprawy sporne". Ludzie są kiwani na prawo i lewo, na różnorakie kwoty. Dla przykładu dajmy oszustwo na kwotę 100zł. Kasa przelana, towaru brak.

Już samo robienie interesów ze znanym oszustem (vide dalsze zakupy w Airosftextreme mimo wielu ostrzeżeń) jest głupotą, ale już zupełnie niezrozumiałym dla mnie zachowaniem jest brak jakiegokolwiek działania po fakcie. Powstaje jedynie kolejny temat w stylu "Oszukali mnie. wysłałem pieniądze i od pół roku czekam na paczkę. Co robić?"

I co?

No i nic. Najlepiej załamać ręce, płakać i czekać aż pieniążki magicznie zmaterializują się na koncie.

Policja się tym nie zajmie bo to pierdoła.

Przez właśnie takie głupie myślenie oszuści nadal działają a kolejni ludzie tracą kasę.

Jw. kwota bardzo często jest zbyt niska, żeby coś "ugrać". Przepis może i jest, ale kto będzie zakładał sprawę w sądzie za niezgodność towaru z opisem wartego te przykładowe 100zł?

Żeby była jasność: ja nikomu nie nakazuję składania zawiadomień na Policji itp. ale jeśli komuś nie chce się ruszyć tyłka na komendę to niech nie biadoli, że stracił bezpowrotnie pieniądze. Ja miałem sprawę sporną o niecałe 108 zł. Poszedłem z tym na Policję i kasę w mig odzyskałem. Więc jak widać warto, bo jednak ktoś się tym zajmuje i pieniądze da się odzyskać. Ale trzeba trochę się w to zaangażować, co niektórych przerasta.

Link to post
Share on other sites

No właśnie, z tego co się dowiedziałem te gogle zostały zakupione na taiwangunie lecz po napisaniu meila do nich zaprzeczyli że posiadają jakiekolwiek oznaczenia.

 

Oczywiście,że będą zaprzeczać. Zapytaj o kopię zawieszenia magpula lub o jakąś kopię chwytu magpula. Też pewnie powiedzą,że nie ma oznaczeń ;)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...