Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Cyma czy Boyi?


Recommended Posts

Boyi z taiwana to wersja W: stalowy korpus, pokrywa, coś tam jeszcze, reszta znalowa, jak Cymka*, do tego drewniane łoże. Na taktycznym sprzedają wersję SW gdzie wszystkie elementy zewnętrzne prócz lufy zewnętrznej są stalowe: tłumik płomienia, podstawa muszki, podstawa szczerbinki, szczerbinka, okładziny łoża, pokrywa, zamek, obsada kolby, kolba, zatrzask kolby etc. Stąd różnica w cenie. Jakbym już miał brać to lepiej w pełni stalową.

 

*Nie jestem na 100% pewien czy Boyi RK-01W i CM.045 mają tyle samo części znalowych. Z tego co się orientuje RK-01W ma znalowy zatrzask kolby który często trzeba wymienić na stalowy po jakimś czasie. Faktem jest że wersja W nie ma tylu zewnętrznych elementów stalowych co SW.

Edited by RalphPL
Link to post
Share on other sites

Ekchem...

 

http://taktyczny.com/gwarancja-jakoci.html

 

Wielki napis na głównej stronie :P

 

Pamiętaj by napisać im że mają sprawdzić wszystko magnesem w replice i wysłać ci w pełni stalową bo wiesz że egzemplarze są różne. Szkoda potem tracić czas i nerwy na wymiany. Sprawdzaj zwłaszcza obsadę kolby, w modelach z biciami na korpusie/obsadzie lufy są znalowe. Długiego życia im to nie wróży.

Link to post
Share on other sites
reszta znalowa, jak Cymka*

Jak złamiesz jedno i drugie, to zobaczysz, że wcale nie "jak Cymka" :) Pod względem ilości znalu wersja W iest niemalże identyczna z CM045, natomiast jeśli chodzi o jakość, to Cyma ma znal o konsystencji gąbki, w Boju jest o wiele lepiej. Mimo wszystko skoro jest wersja stalowa, to nie ma co iść w znal.

 

Powiedzenie "Cyma lepsza do tuningu" już dawno jest bzdurą.

Link to post
Share on other sites

Ekchem...

 

http://taktyczny.com...cja-jakoci.html

 

Wielki napis na głównej stronie :icon_razz:

 

Pamiętaj by napisać im że mają sprawdzić wszystko magnesem w replice i wysłać ci w pełni stalową bo wiesz że egzemplarze są różne. Szkoda potem tracić czas i nerwy na wymiany. Sprawdzaj zwłaszcza obsadę kolby, w modelach z biciami na korpusie/obsadzie lufy są znalowe. Długiego życia im to nie wróży.

Co do gwarancji szukałem na stronie konkretnego produktu. Mała gafa. : D

Najprawdopodobniej tak zrobię. :)

 

Dziękuję wszystkim za szczegółowe informacje. :)

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

 

Albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo jesteś zwyczajnie głupi.

Piszę o AKS-74u, o które chodzi autorowi tematu, a ty wciąż z uporem maniaka piszesz o większym bracie "suki", czyli AKS-74. A jak "mądry" kolego nie widzisz, to ja ci pokażę:

 

http://www.taiwangun.com/karabiny-szturmowe-aeg/cm-045a-cm.html

http://taktyczny.com/repliki-asg/karabiny-szturmowe/product-1721.html

 

Tak, drewna z Cymy da się przełożyć do Boyi, to ten sam system VFC, jednakże uważam że Boyi drewna ma lepsze ;)

Link to post
Share on other sites
Brał bym cymę w drewnie.

Ja też. Od razu kupiłbym dobrą prasę do nitowania, żeby poprawić mocowanie elementów gównolitowych w wiotkim kawałku blachy, potem kupiłbym wiertarkę kolumnową, na której poprawiłbym lufę, albo lepiej tokarkę, na której w ogóle wytoczyłbym sobie nową lufę zewnętrzną, która nie powodowałaby jak w Cymie takich przedmuchów na styku komory z gearboxem. Luzy na kolbie jakoś przeżyję, podobnie jak odpadający zawias kolby po kilkudziesięciu złożeniach.

 

Nie rozumiem ludzi, którzy mając do wyboru lepszą replikę za podobne pieniądze wybierają gorszą, bo uwierzyli w bajki o "pancernym gearboxie". Ludzie, Cyma ma świetny gearbox w porównaniu z CM028, a nie w porównaniu z najnowszą (na rynku od prawie dwóch lat) serią Boyi!

Link to post
Share on other sites

Cyma wykonaniem ustępuje Boyi, a to tego ma dużo części aluminiowych więc troszkę z dystansem do cymy podchodzę. Jestem bardziej przekonany na Boyi w wersji SW czyli full stell, chyba że mnie jakoś przekonacie.

 

Ja też. Od razu kupiłbym dobrą prasę do nitowania, żeby poprawić mocowanie elementów gównolitowych w wiotkim kawałku blachy, potem kupiłbym wiertarkę kolumnową, na której poprawiłbym lufę, albo lepiej tokarkę, na której w ogóle wytoczyłbym sobie nową lufę zewnętrzną, która nie powodowałaby jak w Cymie takich przedmuchów na styku komory z gearboxem. Luzy na kolbie jakoś przeżyję, podobnie jak odpadający zawias kolby po kilkudziesięciu złożeniach.

 

Nie rozumiem ludzi, którzy mając do wyboru lepszą replikę za podobne pieniądze wybierają gorszą, bo uwierzyli w bajki o "pancernym gearboxie". Ludzie, Cyma ma świetny gearbox w porównaniu z CM028, a nie w porównaniu z najnowszą (na rynku od prawie dwóch lat) serią Boyi!

I to jest rzetelna i piękna wypowiedź. : D

Link to post
Share on other sites

mózg sobie wytocz i przestań piepszyć, takie jest moje zdanie.

 

 

miałem do dyspozycju boy boy sw i cm45 i dzisiaj kupił bym 045 ot co.

 

A ja też miałem i bojce i cymy i Dread ma 100% racji. Nie wiem jak w innych, ale pewnie tak samo jak w moim byłym RPK nie ma klocka dociskowego komory do gearboxa, nie ma nawet jak go tam zamocować. reszta tak jak Dread napisał, tyle że kto by chciał to robić :> Najlepiej od razu nowe body wsadzić bo te które tam jest idzie palcami wyginać...

Jak ktoś lubi tańczące repliki/lufy to wybiera cyme, jak woli gdy coś sie trzyma kupy to bierze bojca, nawet znalowego.

Edited by grzesio93
Link to post
Share on other sites

I kolejny temat wywodów co lepsze a było już nie raz o tym wałkowane.

A prawda jest taka że wszystko zależy od tego na jak spasowany/złożony trafi się egzemplarz z obu firm.

Osobiście więcej uświadczyłem ruszających się nitów w Boyicu niż CM.

 

Czy dla większości z Was tak ważny jest wygląd zewnętrzny wykonania i zabijanie się o każde oznaczenie na body.

 

 

Dla mnie CM ma lepszy silnik na starcie i dopóki się to nie zmieni jestem zwolennikiem CM.

 

 

Ps. Moje cymki latają bez mała 4 rok i luzów nie mają.

Link to post
Share on other sites

Panowie, mam mętlik w głowie. : D Jak na razie jestem niby bardziej przekonany do boyi w wersji stalowej na maxa ale co chwile pojawia się jakiś zwolennik cymy i miesza mi w głowie. Choć to fakt, że stalowe elementy zewnętrzne w boyi mnie zachęcają. : D

 

 

Mnie nie zależy na wyglądzie zewnętrznym, mnie zależy na niezawodności! Obydwie repliki są praktycznie identyczne z wyglądu a w boyi drewna są wg mnie bardzo średnie ale skoro większość mówi że jest bardziej niezawodne to czemu nie.

Edited by cieslu
Link to post
Share on other sites
Dla mnie CM ma lepszy silnik na starcie i dopóki się to nie zmieni jestem zwolennikiem CM.

Fakt, Cyma w stocku ma silnik, który pociągnie M150, tylko co z tego? Przecież przy tuningu na 150 i tak cały gearbox idzie się walić, więc nie ma co się tym silnikiem podniecać, tym bardziej, że koszt takiego jest znikomy przy przegiętych tuningach.

 

Jeśli chodzi o niezawodność, to jestem za Boyi. Fakt, że jest to replika chińska, często byle jak poskładana, ale przynajmniej wykonana osiowo (w Boju nie uświadczyłem np. krzywo wyciętego otworu na lufę, albo krzywo przewierconej lufy, natomiast KAŻDA Cyma miała u mnie ten defekt) i wykonana z lepszych materiałów.

 

Czy dla większości z Was tak ważny jest wygląd zewnętrzny wykonania i zabijanie się o każde oznaczenie na body.

Akurat oznaczenia jak dla mnie są zbędne, w swoich bojaczach usunąłem je i nabiłem własne. W Cymach nie da się tego zrobić - obsada lufy pęka przy wybijaniu, a dekiel i tak zasłania oznaczenia. Ale nawet pomijając estetykę nie można zapominać, że wykonanie zewnętrzne wpływa i to bardzo na bebechy. Rozwiązanie mocowania komory hopka jest w Cymie tragiczne, na żadnej Cymie bez potężnego poprawiania korpusu i lufy nie dało się osiągnąć wzorowej szczelności.

No i kwestia stali, tutaj Cyma leży i kwiczy.

 

Ps. Moje cymki latają bez mała 4 rok i luzów nie mają.

Zależy co rozumiemy przez luzy. Na 24 repliki kałachów (z czego 8 Cym, dwa APS, reszta Boyi) tylko jedna replika Cymy nie miała luzów takich, by konieczne było ponowne pasowanie części. W przypadku replik Boyi wystarczało podokręcać śrubki i dobić kołki, w Cymach bez izoldy ani rusz :) Szczelności tak jak mówiłem - na żadnej Cymie nie udało się osiągnąć. Po prostu komory zamkowe nie są najlepsze i żaden silnik tego nie zmieni.

Link to post
Share on other sites

ja mam cm048 i nie narzekam wymieniłem kable, baterie, doszczelniłem, gumkę i kosi jak cacara co do boyi mam do tej firmy niechęć miałem już z nią do czynienia i szału na mnie nie zrobiło ale to kwestia karabinu raz dostaniesz lepszy a raz gorszy.

Edited by Kamilw96
Link to post
Share on other sites

Z moich przygód z CYMĄ i BOYI wygrywa zdecydowanie cymka ( CM040 ). Miałem w rękach RK-01W i .... masakra jak stąd do Korei. Po jednej strzelance środek się "zmielił". GB przestał współgrać. Cyma od lutego tego roku ...kilkadziesiąt akcji i jak nowa. Ja polecam cymę ale może udało mi się na "takie" modele akurat trafić.

Link to post
Share on other sites

Miałem dostępną cymę 45 boya i boya sw, wszystkie modele aksu. Teraz mam vfc ale to zupełnie inna półka więc nie ma co się rozpisywać. Z chińskich aksu (nie widziałem jeszcze jg) brał bym cymę, najbardziej mi odpowiada. Miałem ją z dwa lata, zero usterek czy trzeszczenia. Sama farba na nowym boyu woła o pomstę do nieba, nie odpowiada mi zupełnie jej gramatura. Jęczycie o tą stal, większość replik nie jest stalowa i ludzie nie marudzą.

Link to post
Share on other sites

Ehh , dobrze wam Dread doradza, a wy swoje. Ale co tam kupujcie pancerne cymy, które nie wytrzymają upadku na ziemię z 30 cm. Co tam ,,Polak mądry po szkodzie,, . Nie mówie że cymy są złe, bo nie są, trzeba na nie bardziej uważać. Sam mam cm048 i kosztowało mnie masę roboty żeby osiągnąć zadowalający efekt zewnętrzny.Mam ją już jakieś 1,5 roku albo dłużej i nic się nie gibie ani nie lata. Nawet trzeba było zaczep na pas z kolby zanitować na korpusie, bo obsada pękała ... ;l Ale mimo to, wszystko i tak siedzi na kruchym znalu i trzeba uważać. Jak brałem swoją cyme to jeszcze nie było nowej serii Boyia , teraz bym się nawet nie zawahał. Było pierdyliard podobnych tematów i za każdym razem jest to samo. Ludzie doradzaja dobrze, a kupujący i tak swoje, ,,bo cyma, bo cyma, bo tam morzna mieć tysionc eefpeesuf bes dóżych kosztuw !!! a boj to guwno bo ma slaby gerboks''. A jak spadnie na ziemie to płacz bo z jednej cymy robi sie kilka :icon_razz:. Proponuje podpiąć ten temat, bo o tej samej tematyce pojawiają się co chwile. Tak to przynajmniej się będzie odsyłać.

Edited by KubonMan
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...