Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Czy choroba może przekreślić marzenie?


Recommended Posts

Witam.

Od pewnego czasu dręczy mnie mocno pewne pytanie. Otóż od małego interesowałem się wojskiem. Jak dwa-trzy lata temu dowiedziałem się, że jest coś takiego jak ASG pomyślałem sobie, że nie ma mowy - muszę się zapisać. No a tak jakoś wyszło, że dwa miesiące temu zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 1. I teraz moje pytanie. Czy jest możliwość uczestniczenia w ASG z moją chorobą? Nie mam pompy, dlatego muszę się kuć penami oraz mierzyć cukier. Nie chodzi mi tutaj o odpowiedzi typu : zapytaj o zdanie lekarza itd. jak to było w poprzednim temacie. Bardziej chodzi mi o coś takiego, czy ktoś ogólnie rzecz biorąc nie miałby nic przeciwko temu aby w jego drużynie znalazł się "chory" kolega? A jeśli nawet już mógłbym uczestniczyć w grze to jak wy byście wyobrażali sobie mierzenie cukru i ewentualnie podanie insuliny czy zjedzenie czegoś słodkiego?. Podnieść nie wiem... jakąś białą chustę i zasygnalizować tym chwilowe wyłączenie się z gry czy jak?

 

Proszę o szczerą odpowiedź...

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Wątpię, żeby komukolwiek przyszło do głowy niedopuszczanie Cię do rozgrywek z tego powodu.

 

Nie znam się na tej chorobie, ale jeśli w trakcie spotkania zauważysz, że coś jest nie tak - wyjmujesz czerwoną szmatę (oznaczenie trupa), robisz co potrzebne, a potem udajesz się na respawn i stamtąd kontynuujesz rozgrywkę.

 

Warto również napisać o tej chorobie i ewentualnych czynnościach mogących uratować Ci zdrowie/życie w Identyfikatorze Medycznym, który powinno się nosić podczas spotkań Airsoftowych.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Emmm, a co ma cukrzyca typu pierwszego do gier AS? Jestem cukrzykiem od 8 roku życia i nie przeszkadzało mi to w zdobyciu trofeów na zawodach rowerowego DH i nie przeszkadza teraz podczas dowodzenia 12 osobową grupa AS. Biorę udział w milsimach, treningach wytrzymałościowych i survivalowych, że już o cotygodniowej grze nie wspomnę. Problemem były by urwane ręce, czy ślepota (choć i z tym ludzie realizują swoje pasje), ale cukrzyca? Dla mnie to co najwyżej uciążliwa przeszkadzajka, bo prócz standardowego wyposażenia, noszę w apteczce przy kamizelce także glukagon. Dodam też, że mam pompę, ale leży w szafie, zrezygnowałem z niej bo była niewygodnym wynalazkiem (lepiej zrobić sobie zastrzyk przed grą, niż latać z drenem w jej trakcie, jednak to moje zdanie, są bowiem ludzie, którzy mocno chwalą pompy, a sam wynalazek jest genialny). Nie rozumiem po co ten temat. Chciałeś aby ktoś Cię przytulił? Czy masz niekompetentnego lekarza, który powiedział, że najlepiej jakbyś się położył w łóżku i nigdzie nie wychodził, bo kto wie? Chłopie, weź się w garść i po prostu rób co tam chcesz. Martw się lepiej żeby Ci cukier nie spadł jak będziesz "na polu" walki z jakąś panną, niż na airsoftowym ;)

 

Z technicznego punktu widzenia dodam, że NIGDY nikt nie kazał mi podpisywać specjalnych papierów, nie chciał wykluczyć mnie z rozgrywki czy też robił jakieś problemy z powodu tej "dolegliwości". Tak jak pisałem, warto mieć ze sobą zestaw glukagonu i pokazać kolegom z grupy gdzie go masz (instrukcja w środku jest tak obrazowa, że nikt ci tego źle nie poda). Dodam też, że podczas mocnej sekrecji adrenaliny cukier ma raczej tendencję wzrostową, mimo to ja mam ze sobą zawsze Snicksa czy co innego...

Link to post
Share on other sites

DobryDobrodziej - no właśnie o to mi chodziło. Jestem świeży z chorobą i do wszystkiego mam obawy, ale widzę że przez chorobę nie ucierpię zbytnio. No, teraz to już nie mam żadnych obaw jeśli o cukrzycę chodzi. Nawet psycholog w szpitalu mi tak nie pomógł przejrzeć na oczy jak chłopaki z tego forum ;)

Link to post
Share on other sites

Nie ma co się bać spadku cukru, ja np. czuję, gdy mi cukier spada. Kiedyś, kiedy mi spadał, brałem batona, ale to nie jest najlepszy pomysł, ponieważ baton później wybija cukier (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego). Fajnie się sprawdza glukoza (najlepiej w płynie), spożycie jej zajmuje chwile i nie trzeba czekać, dopóki cukier nie wzrośnie, gdyż działa momentalnie.

Po tej zmianie, nie muszę przerywać czynności, tylko biorę glukozę i już, chyba że cukier spadnie mocno poniżej normy, wtedy wystarczy odczekać z 5 min. i znowu można lecieć do boju. :P

Takiej sytuacji jak zemdlenie raczej nie musisz się obawiać (chyba, że nie czujesz, kiedy Ci cukier spada), ale nie ignoruj znaków Twojego ciała.

Całe szczęście, cukrzyca nie przeszkadza w większości czynności (nawet tych ekstremalnych. Mam znajomą, która nurkuje, a też choruje na cukrzyce.

Link to post
Share on other sites

Witam w tym temacie mogę się wypowiedzeń jako osoba która uczestniczyła w rozgrywkach z kumplem chorym na cukrzyce.

Sprawa wyglądała tak: prowadziłem drużynę w ZS"Strzelec" (szkolenia, wypady w teren strzelanki itp.) jeden z członków miał cukrzyce, umowy z nim była prosta, jeżeli coś się dzieje od razu się zgłasza i nie gra bohatera. Wszystko co z tym związane robił sam, często nawet nie zauważaliśmy że badał cukier czy się kuł. Jako osoba odpowiedzialna za grupę zawsze miałem przy sobie w apteczce dodatkowe zastrzyki, wyjaśnił mi co i jak mam robić jakby coś się działo. Działał z nami rok i nie było najmniejszych problemów.

 

Bez problemu możesz brać udział w spotkaniach ASG, ale dobrym pomysłem było by jakbyś się dogadał z jakimś kumplem żeby w razie W wiedział co się dzieje i co zrobić. To na pewno nie powód żeby rezygnować z pasji.

Link to post
Share on other sites

No akurat przy cukrzycy aktywność fizyczna jest jak najbardziej wskazana. Oczywiście w granicach rozsądku. Też mam cukrzycę i nigdy mi ona nie przeszkadzała w spotkaniach ASG. Po prostu przed spotkaniem, tak jak przed każdą wzmożoną aktywnością, jedna kanapka więcej na śniadanko i mała coca-cola do ladownicy w razie "w". Nic się nie przejmować, tylko monitorować. No i tak jak kolega wcześniej wspomniał, poinformować kolegów o przypadłości, możliwości niedocukrzenia organizmu, objawach i co robić w razie wystąpienia.

Link to post
Share on other sites

Cukrzyca dziecięca typu I nie jest przeszkodą do uprawiania jakichkolwiek sportów ( no może poza mocno ekstremalnymi ).

Nie przeszkodzi Ci też w zabawie w ASG. Musisz tylko dokładnie poznać swoje ciało i reakcje na spadki glukozy. I dokładnie tak jak już koledzy pisali otwarcie informować o swojej chorobie. I oczywiście mieć ze sobą produkty bogate w cukry proste (aby szybko naładować się glukozą) jak i również zawierające wielocukry (aby zapobiec gwałtownym spadkom cukru).

Możesz też poprosić swojego diabetologa o wystawienie recepty na strzykawkę z glukagonem (ale to już na wypadek ostrej hipoglikemii)

No i pozostaje mi życzyć dobrej zabawy.

Arend

Link to post
Share on other sites

Kurcze, nie miałem pojęcia, że na tym forum jest tyle życzliwych osobistości potrafiących wspomóc zagubioną duszę ;) Naprawdę, jeszcze raz dziękuję wszystkim za odpowiedzi i rady. Myślę, że nie tylko mnie przydadzą się nabyte tutaj informacje. Naprawdę wielkie dzięki !

 

P.S. Myślę, że temat można zamknąć, gdyż na postawione przeze mnie pytanie zostały udzielone odpowiedzi z wszelkimi potrzebnymi informacjami ( no chyba, że ktoś chciałby jeszcze coś dorzucić, itd. :) )

Link to post
Share on other sites

Sam mam kumpla ,który ma cukrzyc i razem z nami równo się "strzela" ;) ,więc nie jestem jakimś lekarzem ,ale pamiętaj o tzw "kłuciu" i uzupełnianiu cukry i tyle ;). Do boju! ;)

P.S: W razie uzupełniania cukru drużyna Cię osłoni ;)

 

Wtedy moze krzyczec "COVER ME, I AM RELOADING!" ;)

Dowiedzialem sie, ze powinienes jesc jakies produkty przrd strzelanka. Dokladnie nie wiem jakie.

Link to post
Share on other sites

Nie znam się na tej chorobie, ale jeśli w trakcie spotkania zauważysz, że coś jest nie tak - wyjmujesz czerwoną szmatę (oznaczenie trupa), robisz co potrzebne, a potem udajesz się na respawn i stamtąd kontynuujesz rozgrywkę.

Witam w tym temacie mogę się wypowiedzeń jako osoba która uczestniczyła w rozgrywkach z kumplem chorym na cukrzyce

Nie znam się na cukrzycy i jej typach ale u nas w ekipie jest chłopak, który ma cukrzyce

Sam mam kumpla ,który ma cukrzyc i razem z nami równo się "strzela" :icon_wink: ,więc nie jestem jakimś lekarzem ,ale pamiętaj o tzw "kłuciu" i uzupełnianiu cukry i tyle

Dowiedzialem sie, ze powinienes jesc jakies produkty przrd strzelanka. Dokladnie nie wiem jakie.

 

Ogarnijcie się! Tak - w grach AS biorą udział osoby chorujące na cukrzycę. A także alergie, astmę, .tradzik czy nawet niedowidzące w stopniu znacznym. Nie - nie jesteście kompetentni do udzielania któremukolwiek z nich, jakichkolwiek porad! Jedyną osobą, która może to zrobić jest lekarz prowadzący, który nie tylko ma stosowną wiedzę medyczną ale zna stan zdrowia konkretnej osoby.

 

Ponieważ nawet zakładając, że niektóre osoby wypowiadające się w tym wątku posiadają (mniej lub bardziej profesjonalną) wiedzę, to nie znają one ani rozpoznania, ani dokładnego stanu zdrowia zainteresowanego (jego wiadomości w tej mierze mogą być mylne/niepełne i nie zastępują dokumentacji medycznej).

 

Zdaje sobie sprawę, że niektórzy po prostu musza coś napisać, nawet jeśli nie bardzo wiedza co (patrz fragmenty zacytowane). Ale banialuki uprawiajcie w innego rodzaju tematach - nie tych, dotyczących czyjegoś zdrowia. W moim przekonaniu wątek do zamknięcia.

 

A in meritum, dodać należy, że o ile niektóre choroby nie stanowią przeszkody do zabawy w "zwykły" AS, o tyle zawsze powinno być to zgłoszone organizatorowi. Ponieważ (pomijając oczywista w tym wypadku kwestię bezpieczeństwa chorego) jako osoba nie posiadająca koniecznych wiadomości specjalnych, jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której poproszę taką osoba o przedłożenie zaświadczenia lekarskiego o zdolności do udziału w grze. W szczególności jeśli gra wykraczałaby poza standardowe ramy (byłem już świadkiem skutków konfrontacji CGŁ z alergikiem...). Jest to kwestia pewnej lojalności na linii uczestnik – organizator.

Link to post
Share on other sites

Widzę, że lekarz prowadzący ma być także ekspertem w dziedzinie reguł panujących w naszym hobby, prawda?

jak wy byście wyobrażali sobie mierzenie cukru i ewentualnie podanie insuliny czy zjedzenie czegoś słodkiego?. Podnieść nie wiem... jakąś białą chustę i zasygnalizować tym chwilowe wyłączenie się z gry czy jak?
jeśli w trakcie spotkania zauważysz, że coś jest nie tak - wyjmujesz czerwoną szmatę (oznaczenie trupa), robisz co potrzebne, a potem udajesz się na respawn i stamtąd kontynuujesz rozgrywkę.

 

Zdaję sobie sprawę, że czasami po prostu musisz coś napisać, nawet jeśli do końca nie wiesz co.

Link to post
Share on other sites

a pozatym jak ci cukier spadnie to wolasz MEDYYYK!!! i po sprawie :) nie no swiruje kolega z teamu tez ma cukrzyce jak sie czuje slabiej to siada oznacza sie jako ubity robi co ma zrobic wraca sie na spawn i dalej sie bawimy nie ma co sie martwic.

Link to post
Share on other sites

Zdaję sobie sprawę, że czasami po prostu musisz coś napisać, nawet jeśli do końca nie wiesz co.

Zdajesz sobie sprawę, że odnosiłem się do konkretnych (cytowanych) wypowiedzi? Może warto byłoby je przeczytać, żeby dowiedzieć się, że nie tylko nie odpowiadają na pytanie, ale stanowią komunały, czy wprost udzielają zaleceń quasi medycznych? Może warto byłoby też zauważyć, że nie odniosłem się do żadnego z postów, napisanych przez osoby chore na tę chorobę, aktywnie uczestniczące w grach?

 

Ale musze przyznać, że słusznie oburzyłeś się na zbiorcze umieszczenie cytatów – w tym z Twojej wypowiedzi - i opatrzenie ich tym komentarzem. Oczywiście nie można zarzucić Ci stawiania zaleceń medycznych lub pisania komunałów całkowicie oderwanych od tematu. Dlatego przyjmij moje przeprosiny za to krzywdzące zestawienie. Wszak Ty jedynie zaproponowałeś procedurę (w AS) wykonywania jakichś czynności, przypadkiem jedynie pomijając na czym one polegają...

 

Ja nie wiem jakie konkretnie czynności, w jakich wypadkach się wykonuje (np. czy przed koniecznym przyjęciem cukru trzeba sprawdzić jego zawartość we krwi, czy dopuszczalne jest przyjmowanie go "na wyczucie") i dlatego nie wypowiadam się nt ich relacji do rozgrywki. Bo mogłoby się okazać, że (np.) poradziłem aby w celu zjedzenia batonika albo wypicia z manierki roztworu glukozy, udawać się na respawn. Nie wiem - nie spekuluję. Ty z racji koloru nicka jesteś uprawniony do formułowania rad w drodze objawienia. Więc raz jeszcze przepraszam...

 

Ale przeciez autor chcial znac nasza opinie i nie chcial aby pisali mu ludzie zeby szedl do lekarza. Mialem w klasie cukrzyka i on przed wfem zawsze cos jadl.

Czego autor chciał, to akurat Logan przypomniał w poście bezpośrednio poprzedzającym Twój. I zalecenie "zjedzenia czegoś" przed rozgrywką nie tylko stanowi zalecenie, do formułowania którego nie jesteś uprawniony, ale jednocześnie nie koresponduje z zadanymi przez autora pytaniami.

 

Z mojej strony tyle. Obecnie dalszy OT uważam za bezprzedmiotowy.

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...