Rocco Posted May 15, 2005 Report Share Posted May 15, 2005 Postanowilem zalozyc ten topic gdyz wlasnie wrocilem z LARPA 24h i pomyslalem ze warto powymieniac sie wiadomosciami z zakresu bytowania w lesie. Rozumiem przez to jak spac co jesc ale rowniez jak organizowac baze i ja zabezpieczac oraz wszelkie mozliwe rzeczy na ktore trzeba uwazac. Zeby rozkrecic dyskusje chcialem zapytac co preferujecie? Karimate czy hamak? A drugie to racje zywnosciowe, podgrzewane w kuchence czy samopodgrzewalne? Czekam na odpowiedzi Quote Link to post Share on other sites
Zgedi Posted May 15, 2005 Report Share Posted May 15, 2005 Jesli chodzi o spanie to karimata lub hamak to istny luksus...najczesciej spimy tak ze wszyscy siadaja do siebie plecami,bron w reku i w kime...nie jest to wygodne ale czlowiek sie wyrabia ze tak powiem.Po pewnym czasie sie przyzwyczajasz i jak sie wszyscy dobrze uloza to nawet sie to staje wygodne ale trzeba czasu zeby sie do takiego spania przyzwyczaic....osobiscie mi sie to podoba i jest rownie wygodne jak spanie w spiworze...a jak jest bardzo zimno to owijasz sie w palatke i spisz...warty zaleza od tego ilu jest ludzi..wiadomo ze jak wiecej osob to warty czestsze i krotsze a jak mniej to na odwrot.Jesli chodzi o jedzenie to zalezy od dluzgosci wyprawy.Na 2 dni spokojnie mi starcza 6 kanapek i 3 litry wody.W camelbaga sie musze zaoaptrzec kiedys bo to naprawde fajna zabawka. Quote Link to post Share on other sites
Zgedi Posted May 15, 2005 Report Share Posted May 15, 2005 i chińskie zupku rulllez :P Ta szczegolnie na sucho sa smaczne :D Quote Link to post Share on other sites
Punisher Posted May 15, 2005 Report Share Posted May 15, 2005 i chińskie zupku rulllez :P Ta szczegolnie na sucho sa smaczne :D Smaczne to może są, ale to tylko takie zapychacze i wartości odżywczych to one wielkich nie mają. Żywność tak jak napisał Wilk najlepiej podgrzewa się na kuchence. Gazowej lub na paliwo ciekłe, które lepiej sprawują się w ekstremalnie niskich temperaturach. Kochery na paliwo stałe są dobre na lato, bo w zimie schodzi za dużo paliwka i za wolno się na nich gotuje. Podgrzewacze chemiczne takie jak w racjach MRE są dobre, szybciutko podgrzewają, ale nadają się w zasadzie tylko do grzania MRE'sów. Same MRE są zajebistą rzeczą i warto w nie zainwestować czasem. Żarcie jest nawet smaczne (nie polecam Meatloaff with gravy), jest dużo ciekawych dodatków i jakby sie uprzeć to jedna racja wystarczy na cały dzień bo ma ponad 2 tys. kalorii. Spanie zależy od specyfiki zadania. Czasem śpi sie na bojowo z plecakiem, czasem w mundurze i butach, a czasem można się wywalić w majtach i śpiworze, na wygodnej karimatce. Jeśli już musimy spać w oporządzeniu, ale bez plecaków to wygodnie jest sie położyć na brzuchu (z przodu kamizelka jest zwykle w miare płaska :wink: ) z giwerą w ręce podczas obrony okrężnej. Zwykle szuka się jakiejś dzióry, w której można się zabunkrować. Quote Link to post Share on other sites
Rocco Posted May 16, 2005 Author Report Share Posted May 16, 2005 Ja mialem racje francuskie i sa calkiem ok. Starcza na dluzej niz 24 godziny. Co do spania to fakt ze w normalnych warunkach zolnierze na 24 godziny nie biora zadnego sprzetu obozowego. W naszych scenariuszach fajnie jest jednak cos zbudowac chocby dla samej frajdy i treninugu, chinskich zupek raczej nie preferuje, watpie zeby byl to zbilansowany posilek:) Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted May 16, 2005 Report Share Posted May 16, 2005 http://forum.wmasg.pl/viewtopic.php?p=113256#113256 :) Quote Link to post Share on other sites
Rocco Posted May 16, 2005 Author Report Share Posted May 16, 2005 No dobre, ale ja nie mam zapedow kucharskich. ufam racjom wojskowym, zwlaszcza stare Polskie sa super, Wielka puszka wolowiny albo ciastka. Poruszmy zatem kolejna wazna kwestie, czego uzywac przeciw owadom. Chodzi mi glownie o kleszcze bo to jest ostatnio duzy problem. Quote Link to post Share on other sites
Rocco Posted May 16, 2005 Author Report Share Posted May 16, 2005 a co to w/w stwory?:) Quote Link to post Share on other sites
Tream Posted May 19, 2005 Report Share Posted May 19, 2005 Na komary i różne inne insekty jest bardzo prosty sposób. Na komary to działa, nie sprawdzałem czy na kleszcze i inne stworki, ale komar nie siada. Tanie i skuteczne. Świetny sposób, który każdemu polecam. Otóż jest to.....waniliowy aromat do ciast. Wsmarowujemy w siebie fiolkę takiego preparatu i voila! Niestety, trzyma on trochę krócej od środków takich jak Off (ale tylko trochę). Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Mrocz Posted May 19, 2005 Report Share Posted May 19, 2005 Waniliowy aromat?! 8O Czy to nie ma przypadkiem zbyt intensywnego zapachu? :P Nie wiem, ale dobry gracz ASG ( bądź żołnierz ) wyczułby taki Waniliowy aromacik dobiegający z krzaków... :P PS. Komary moze odstrasza, ale Pszczoły i Osy napewno będą na ciebie siadać i wnerwiać niemiłosiernie... :P One lecą do słodkich zapachów... :] Quote Link to post Share on other sites
Zgedi Posted May 19, 2005 Report Share Posted May 19, 2005 Mysl pozytywnie...osy sie zleca ale przynajmniej komarow nie ma :wink: Quote Link to post Share on other sites
Punisher Posted May 19, 2005 Report Share Posted May 19, 2005 Z tego co wiem, to wanilia zwabia też meszki, a one są jeszcze gorsze od komarów. Za to repelent na komary GI jest podobno nie do zdarcia, mucha nie siada 8) Quote Link to post Share on other sites
Rocco Posted May 20, 2005 Author Report Share Posted May 20, 2005 to fakt wanilia moze i odstraszy komary ale zwabi sto innych wkurzajacych stworzen. Pozostanmy Przy offach. Quote Link to post Share on other sites
-Nowy->Korp.M-cz< Posted May 20, 2005 Report Share Posted May 20, 2005 wrocmy do kleszczy...one chyba najmniej sa mile widziane. Niestety coraz wiecej tego dziadostwa sie pojawia. Zna ktos jakis dobry i wyprubowany sposob na kleszcze? Quote Link to post Share on other sites
Dale Posted May 20, 2005 Report Share Posted May 20, 2005 co do offow to slyszalem ze na OFF'a komary sie uodpornily i malo tego wyczuwaja po tym zapachu gdzie sa ludzie :D W sumie moze byc w tym troche prawdy bo jakos nie zauwazylem zeby komarom przeszkadzal OFF :x Te wszystkie autany czy jak to sie tam zwie sa bardziej skuteczne. olejek waniliowy odstrasza rowniez meszki a w nocy przszoly i osy spia wiec z nimi nie ma problemuw czasie snu a na kleszcze to sam szukam czegos dobrego. A wracaja do noclegu to ja uzywam 2 platek lotniczych jako namiotu - w nocy lepsze od tych zielonych bo ciemno stalowe. Nie potrzebuje osobiscie zadnych spiworow w sezonie wiosenno - jesiennym bo natura stworzyla mnie tak ze znosze dobrze temperatury przez wiekszosc uwazane za niskie :D Quote Link to post Share on other sites
Tream Posted May 22, 2005 Report Share Posted May 22, 2005 Z tego co wiem, to wanilia zwabia też meszki Nie nie zwabia, wręcz odwrotnie, to właśnie dzięki meszkom odkryłem ten sposób osy sie zleca ale przynajmniej komarow nie ma Niestety to możliwe, chociaż jakoś jak tego używałem nie zauważyłem zwiększonej aktywności pszczółek. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
CyberKozA Posted July 20, 2005 Report Share Posted July 20, 2005 Sorry ze odświeżam po dwóch miesiącach, ale chciałem tylko dodać że na komary I kleszcze z powodzeniem używałem przez rok Moustidose w atomizerze. Raz mi sie skońzcył i rano przed pracą musiałem jechać na pogoowie co by mi przyjaciela usunęli. Skoro przez rok żaden się do mnie nie przykolegował, to uznałem ten środek za skuteczny. Oczywiście 100% gwarancji nie ma. Quote Link to post Share on other sites
mikunda Posted July 20, 2005 Report Share Posted July 20, 2005 z tego co wiem kleszcze nie nawidzą jeszcze zapachu octu i......spirytu :P a pozatym nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie takiego przyjaciela samemu usunąć Quote Link to post Share on other sites
Dale Posted July 20, 2005 Report Share Posted July 20, 2005 nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie takiego przyjaciela samemu usunąć jesli sie to zrobi dokladnie to i owszem :] ale jak bedziecie mieli kleszcza w pepku tak jak ja mialem to nawet pielegniarka nie da sobie z tym rady do konca. ja swojego "towarzysza" usunolem dopiero tydzien po fakcie bo razem ze strupem odpadl a brzuch mialem ostro potyrany iglami. niepolecam :) Quote Link to post Share on other sites
Robson Posted July 21, 2005 Report Share Posted July 21, 2005 najczesciej spimy tak ze wszyscy siadaja do siebie plecami,bron w reku i w kime... ja ostatnio próbowałem najprostszego sposobu... położylem się na ziemi i pod glowe butpack :) nie było źle, tylko ja sobie troszke nie wygodne podłoże wybrałem.... jakieś korzenie itp 8) Quote Link to post Share on other sites
Dale Posted July 21, 2005 Report Share Posted July 21, 2005 ja ostatnio próbowałem najprostszego sposobu... położylem się na ziemi i pod glowe butpack :) A nerki po czyms takim nadal sprawne byly :?: :wink: Jesli juz jestem zmuszony do takich posuniec to przynajmniej palatka sie owijam Quote Link to post Share on other sites
CyberKozA Posted July 21, 2005 Report Share Posted July 21, 2005 O kleszczach i ich usuwaniu we własnym zakresie http://forum.wmasg.pl/viewtopic.php?t=14555 Nie wolno i tyle... Za duże ryzyko... Quote Link to post Share on other sites
jabot_'julia' Posted July 22, 2005 Report Share Posted July 22, 2005 na owady (a wlasciwie przeciw) jest dobrze założyć kapelusz z rondem z moskitierą (mozna samemu zrobić) - ale utrudnia ona nieco patrzenie, co czasem wyklucza z użycia. A najlepszym (i sprawdzonym) pantentem jest natarcie się własnym moczem. Quote Link to post Share on other sites
Robson Posted July 22, 2005 Report Share Posted July 22, 2005 ja ostatnio próbowałem najprostszego sposobu... położylem się na ziemi i pod glowe butpack :) A nerki po czyms takim nadal sprawne byly :?: :wink: Jesli juz jestem zmuszony do takich posuniec to przynajmniej palatka sie owijam przecież ja nago tam nie leżałem..... Quote Link to post Share on other sites
el Chupacabra Posted July 23, 2005 Report Share Posted July 23, 2005 Na owady jest dobry patent, choć nie sprawdzony w boju, lecz w ogródku - wszelkie robactwo, a napewno kleszcze, muchy i komary nie mogą znieść zapachu... orzecha! Tego drzewa na którym rosną orzechy włoskie! Podstawowe antyinsektowe wykorzystnie tego drzewa to rozkładanie się z wszelkimi stołami, grillami i innymi rzeczami w pobliżu, no ale nie o smażeniu kiełbasek w ogrodzie miałem tu pisać. Drugą metodą jest korzystanie z samych liści - skuteczność spora, chociaż nadaje się bardziej żeby podczas spania położyć kilka takich listków przy górze śpiwora; podczas marszu można eksperymentować z mocowaniem liści na czapce/boonie hat/hełmie oraz na rękawach żeby komary się za bardzo nie zbliżały do odsłoniętch dłoni. Drugiej metody niestety nie widziałem w "akcji", ale powinna działać, bo liście mają dosyć intensywny zapach. Niestety :D tam gdzie się strzelam nie ma za dużo owadów, więc nie mam jak sprawdzić tego w boju, ale gdyby była jakaś inwazja komarów to przetestuję i napiszę na forum. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.