Deimos Posted June 12, 2005 Report Share Posted June 12, 2005 Ja mam Jungle boots i na nie troche bym ponarzekał :) Mam nadzieję, że nie chcesz narzekać na to, że tak łatwo przemakają? ;) Junglery z założenia mają szybko schnąć, a co za tym idzie - szybko przemakać. W żadnym wypadku nie jest to wadą, wręcz przeciwnie, to ich zaleta. Z resztą jedna z wielu. Quote Link to post Share on other sites
Kozak Posted June 12, 2005 Report Share Posted June 12, 2005 Przy najbliższej okazji sprawdzę twój pomysł Jackobi, dzięki. Nie wiesz może jakich wkładek do tych skarpet używa twój kolega z wojska? Bo jeśli używa wkładek typu biała plastikowa krateczka to ciężko je dostać w zwykłym obuwniczym. Quote Link to post Share on other sites
jackobi Posted June 12, 2005 Report Share Posted June 12, 2005 O wkladkach akurat nic nie wspominal. Ale musze przyznac, ze ja tez zdziwilem sie kiedy powiedzial mi o grunych skarpetach :] no ale mozesz sprawdzic, ze w grube skarpety wlejesz szklanke wody a w bawelniane cieniutkie to szkoda gadac :P Quote Link to post Share on other sites
Bazyl Posted July 1, 2005 Report Share Posted July 1, 2005 Ja mam JUNGLE kontraktowe, oczywiście kupiłem używki, jak narazie mnie nie zawiodły, a przy tym są o niebo wygodniejsze od desantów. Quote Link to post Share on other sites
filo16 Posted July 1, 2005 Report Share Posted July 1, 2005 Ja własnie kupiłem Magnumy classic(190zł) i prosto ze sklepu wyszedłem w nich na miasto.... łaziłem ponad 6h i musze przyznac że rewelacja... jak adidasy prawie :lol: a dzień wcześniej po uiszczeniu opłaty w formie napoju wysoko-procentowego :twisted: :twisted: odebrałem nowiutkie desanty...nieodwazyłem sie wracac w nich do domu... najpierw młotkiem zmiekczyc potem przebolec pare dni, nogi pokrwawić i dopiero łazic....moje układały sie ponad 2tyg. na obozie i to nosiłem wełniaki i frotke. Podobno mocno zmoczone układają sie super i to w tydzień tylko :roll: Quote Link to post Share on other sites
Pesus the Hunter Posted July 2, 2005 Report Share Posted July 2, 2005 Co wy tak narzekacie? Ja tam kupiłem desanty (nowe) i dla mnie były dobre. Mi po dwóch godzinach się "rozchodziły". Chociaż wtedy to ja juz chyba czucia w nogach nie miałem. Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted July 11, 2005 Report Share Posted July 11, 2005 Takie rozchodzenie to sobie mozesz... pochodz na jakies dluzsze dystanse niz marsz 2-godzinny. Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted July 27, 2005 Report Share Posted July 27, 2005 Baku wracając do tematu butów. Mam dylemat i własnie niedużo kaski... ogólnie powtarzają się tu dobre opinie o Gromach protektora "http://www.protektor.lublin.pl/ można u nich kupic gromy od 135zł " a junglerami, o których ktoś pisał z tej strony http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...53bbe145a6bc383 za 130zł więc prawie ta sama cena ... Mam pytanie ktore z tych butów lepiej się nadaja na trudne warunki długie wyprawy ale również na parogodzinne marsze np. w zdłuż drogi więc bo twardej nawieszchni. Które z tych dwóch par są bardziej wytrzymałe i wygodne .... Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted July 27, 2005 Report Share Posted July 27, 2005 Te jungle to podroby z Chin, uzywanie ich grozi utrata zdrowia. Rozwala sie po przejsciu paru kilometrow (albo nawet mniej...). Czarne powinny miec "speedlace", a nie dziurki na sznurowadla (nawet podrabianie im nie wychodzi:)). pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted July 27, 2005 Report Share Posted July 27, 2005 mam rozumieć, że w tym przdziale cenowym niedostane jungli speedlace a Gromy będą dobrym wyborem za te pieniądze czy może jest inaczej ... Quote Link to post Share on other sites
K.A.B Posted July 27, 2005 Report Share Posted July 27, 2005 Yurik80 z allegro, czy też ze sklepu www.sfat.org, sprzedawał (sprzedaje) kontraktowe, nowe Jungle za cene ok. 200zł. Spytaj się go czy nadal je sprowadza, tu masz nr. jego G-G 3706318 Quote Link to post Share on other sites
fllopi Posted July 27, 2005 Report Share Posted July 27, 2005 O butach to akurat moge się wypowiedzieć Mój pierwszy post. Jungle - nadają się TYLKO do biegania po lesie. Dlatego że - posiadają metalową płytke w podeszwie która bardzo usztywnia, założenie tej płytki jest takie ze jak wpadniesz w wilczy dół z ostrymi bambusami to może się jakoś utrzymasz... - podeszwa jest z takiego stopu gumy który nienadaje się na asflt - bardzo szybko się ściera na twardym. są to dobre buty jak biegasz po lesie i forsujesz rzeki - but szybko wysycha, oraz woda którą nabierzesz wypływa specjalnymi otworami (którymi zresztą tez wpłyneła) Desant, jest dobrym butem w kategori do 100 zł. Jeże kupisz idealny rozmiar to po wprawieniu nogi do cieższego buta możesz w nim biegać i dwa dni. A jeszcze jedna uwaga zanim kupisz sprawdź jakość szwów między językiem a butem - jest to miejsce w którym najczęsciej jest źle zszyty i tamtędy dostaje się woda gdy lekko brodzisz. Jak jest dobrze zszyty to jest wodoszczelny. Gromy, fajne lekkie zgrabne buciki. Z założenia do biegania po twardym. Ogólnie buty są to 1 max 2 sezonowe. Po tym czasie mają ochote pęknąć. Magnumy clasiki no są ciut droższe od gromów, konstrukcyjnie są tak samo chyba zbudowane. Osobiście bym dołożył te pare zł wiecej na nie jak na gromy. BW, albo ja trafiłem na słaby model, albo poprostu podeszwa lubi się rozwarstwić i odpaść. Jak dużo na słoneczku postoisz w nich to stal kapa zaczyna pazyć w palce, a zimą po bieganiu w śniegu mrozi. Zresztą ja jestem przciwnikiem stal kap to więcej niepisze o tym. But posiada warstwową podeszwe która ma amortyzować uderzenia. Drożej już mamy całą game magnumów, kubczaków i innych. Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted July 28, 2005 Report Share Posted July 28, 2005 I moje chyba ostatnia wątpliwość. Z tego co czytałem to moknąć lub brodzić w junglach to prawie przyjemnosć a jak to ma sie w Gromach... Czy łątow schną szyko przemakają i jak zachowuja się po takich kapielach, rozpadają sie czy nie ... Quote Link to post Share on other sites
ZY_GI Posted July 28, 2005 Report Share Posted July 28, 2005 Ja osobiście używam starych, dobrych opinaczy i nie narzekam. Ostatnio na rajdzie pieszym przeszliśmy ok 60 km jednym "skokiem" i moi przyjaciele co nosili adidaski to po 20 km ryczeli z bólu, troche lepiej było z desantami, a w jednych glanach urwała się podeszfa a ja korzystając ze starej metody opisanej już wyżej (tej z frotką i wełnianką) po prostu ze trzy razy zmieniłem skarpetki (te frotki) i doszedłem bez odcisków i odparzeń itd. tylko z cholernie zmęczonymi nogami. Opinacze kupisz za ok 90 zeta i są nie do zdarcia - wprawdzie nie dorównują bucikom z "kosmicznych tkanin" ale kosztują znacznie mniej zapewniając przy tym dość dobre właściwości, które połączone z odpowiednią wiedzą napewno zapobiegą nieprzyjemnym wypadkom spowodowanym złym obuwiem. Quote Link to post Share on other sites
fllopi Posted July 28, 2005 Report Share Posted July 28, 2005 co do butów, to prawda jest taka ze jak ktoś przez całe życie chodził w adidasach to i buty z goretexem, wyściułkami i innymi pierdołami niewiele pomogą przy 60km. Musisz noge przygotowac do danego buta - skóra musi się odpowiednio wzmocnić. Jak biegałem przez dwa lata w trekingowych butach, i wlazłem w np w kubczaki które były dużo wyższym butem to przez pierwsze 10 km czułem lekki dyskomfort, ale tydzień później bez problemu mogłem w nich chodzić. Tak samo było jak miałem w desantach latać, ciężko było gdy noga była przyzwyczajona do wygodnych butków. Więc samo rozchodzenie buta, często oznacza tyle ze noga się musi przyzwyczaić. Quote Link to post Share on other sites
mikunda Posted July 28, 2005 Report Share Posted July 28, 2005 Ja noszę Jungle z rotcho, przeszedłem w nich jakieś 2km w strumieniu i nic im nie jest, trzymają się dobrze, na początku mogą trochę obcierać przy kostkach[ taka bydowa ] ale szybko się to skończyć są bardzo wygodne, z łatwością można w nich biegać a noga się tak nie poci jak np. w polskich desantach Quote Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted July 29, 2005 Report Share Posted July 29, 2005 co do butów, to prawda jest taka ze jak ktoś przez całe życie chodził w adidasach to i buty z goretexem, wyściułkami i innymi pierdołami niewiele pomogą przy 60km. Musisz noge przygotowac do danego buta - skóra musi się odpowiednio wzmocnić.Jak biegałem przez dwa lata w trekingowych butach, i wlazłem w np w kubczaki które były dużo wyższym butem to przez pierwsze 10 km czułem lekki dyskomfort, ale tydzień później bez problemu mogłem w nich chodzić. Tak samo było jak miałem w desantach latać, ciężko było gdy noga była przyzwyczajona do wygodnych butków. Więc samo rozchodzenie buta, często oznacza tyle ze noga się musi przyzwyczaić. Nie znam nikogo kto by ubral, nowy nie rozbity but na większe wyjście, i chyba nikt rozsądny tak nie robi. Skórzane buciki nalezy rozchodzic jak już było mówione zapewne (bo wątku nie czytałem całego), polecam do skórzanych butów nalać denaturatu (bardzo zmiększa skórę), zeby je rozchodzić (a nie kiedy sie już okarza nie wygodne i nam nogi poobcierają bo ten denaturat źle działa na pęcherze i odparzenia :lol: ). Biegając przez dwa tygodnie (wieczorkami po osiedlu, tudzież parku) z denaturatem można buty przygotowac nawet do długiej wędrówki po górach. Sprawdzone tylko w butach skórzanych, gdzie indziej niema to sensu. Quote Link to post Share on other sites
NFZ Miro Posted July 29, 2005 Report Share Posted July 29, 2005 Ja polecam glany,kupiłem za 135 zł - dopiero ostatnio,po 4 latach użytkowania - podeszwa sie odkleja.Przy częstym pastowaniu,wogóle nie przemakają. Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted July 29, 2005 Report Share Posted July 29, 2005 Ja polecam glany,kupiłem za 135 zł - dopiero ostatnio,po 4 latach użytkowania - podeszwa sie odkleja.Przy częstym pastowaniu,wogóle nie przemakają. Przemakaja przez dziurki na sznurowki. Jezeli poziom wody jest ponizej ich wszystko nie ma problemu, w glebszej wodzie (chocby do kostek) wode przejdzie chociazby przez jezyk (nie jest przyczepiony z dwoch stron do reszty buta na odpowiedniej wysokosci). Druga sprawa to szwy, woda zawsze znajdzie miejsce gdzie sie wcisnie. Jak podeszwa sie odkleja to czas dokrecic srubki :)) pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted July 29, 2005 Report Share Posted July 29, 2005 Od wielu użytkowników glanów wiem, że są niewygodne a po dłuższej wędrówce [nawet nie tak bardzo dłuższej] zdzierają całe stopy ... dotego latem blaszka grzeje zimą ziębi ... Hmm ale dalej niedostałem odpowiedzi na pytanie jak sprawdzają sie Gromy w wodzie, jak to jest ze schnięciem, nasiąkaniem i co się znimi dzieje po kilkrotnej kompieli po jakimś czasie ... Quote Link to post Share on other sites
mullin Posted July 29, 2005 Report Share Posted July 29, 2005 Witam troche OT ale nie chciałem zakładać nowego topicu , czy wie ktoś gdzie można kupić gromy po cenach hurtowych w poznaniu ?? Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
fllopi Posted July 31, 2005 Report Share Posted July 31, 2005 gromy - na allegro a teraz mi się przypomniał patent jaki znajomy miał w wojsku do rozchodzenia desantów. Wleźli do rzeki tak by wszystkie buty zamokły, a potem chodzili do wyschnięcia eheh. Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted August 5, 2005 Report Share Posted August 5, 2005 Mam pytanie, czy jest mozliwość zakupu gromów z protektora nie przez internet w woj. Łódzkim? Ponieważ but to but i trzeba go jednak przymierzyć ... Ze strony protektora można dowiedzieć się jedynie gdzie jest dystrybutor owych budtów ale to jest mieszkanie prywatne a tym bardziej nie sklep .... Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted August 5, 2005 Report Share Posted August 5, 2005 Może i tam nie kupisz ale na pewno otrzymasz infoirmacje. Quote Link to post Share on other sites
Baku Posted August 5, 2005 Report Share Posted August 5, 2005 Byłem na miejscu i to jest dom prywatny :/ zdziwiło mnię to szczególnie, że powitało mnie dziecko ... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.