GRO9NO Posted September 28, 2013 Report Share Posted September 28, 2013 Witam, Poszukuje butów w dobrym usztywnieniem kostki i dobrą przyczepnością ,będę grał w asg na terenie opuszczonej żwirowni.Wysokie,ostre podejścia po piachu,wymagają.Jakie buty polecacie?Prosiłbym o tanie oferty. Quote Link to post Share on other sites
Didi Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 Tanie, czyli? Quote Link to post Share on other sites
GRO9NO Posted September 29, 2013 Author Report Share Posted September 29, 2013 To znaczy takie na które mnie stać :) A tak na serio do 150zł max. Quote Link to post Share on other sites
Mlynarz Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 Z mojej strony moge ci polecic nasze rodzime "Desanty". Sprawdzaja sie dobrze, maja płaską podeszwe, są w miare lekkie i szczelne :) Quote Link to post Share on other sites
Didi Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 Zarejestrowałeś się tylko po to, by polecić desanty, które są jednymi z najgorszych butów? Polecam dozbierać do jakichś przyzwoitych butów trekingowych. Quote Link to post Share on other sites
Mlynarz Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 Nie nie dlatego, desanty wcale nie są takie złe. Miałeś, używałeś? Jak do tej kasy to wydają się byc okej. Trekingowe też mogą byc zależy od upodobań, tylko on szuka butów na piasek do których nie bedzie mu się sypał i wpadały kamyczki więc buty do kostki średnio będą sie sprawdzac, chyba że te lepsze ale ja osobiście wolałbym te wyższe. Wiadomo że są lepsze buty od desantów ale napewno nie w tym przedziale cenowym :) Quote Link to post Share on other sites
Yahalom Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 Szukaj Protektor GROM - nic lepszego nie kupisz... Quote Link to post Share on other sites
Mlynarz Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 No właśnie, tylko to jest wydatek rzędu 220-240 zł. Najlepsze na tą pore były by BW 2000. Quote Link to post Share on other sites
Yahalom Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 180zł na pierwszej lepszej aukcji (sklepu) z opcją kup teraz... Quote Link to post Share on other sites
Mlynarz Posted September 29, 2013 Report Share Posted September 29, 2013 (edited) To na allegro, miałem na myśli stacjonarny. Ale jak jest taka okazja to mozna smiało brac, buty godne polecenia. Wygodne, dosc wytrzymale i świetnie sie sprawują. Przy zakupie butów na piasek kieruj sie płaską podeszwą i szczelnością. Edited September 29, 2013 by Mlynarz Quote Link to post Share on other sites
GRO9NO Posted September 30, 2013 Author Report Share Posted September 30, 2013 Dzięki Panowie ,wybiorę coś w najbliższym czasie. Quote Link to post Share on other sites
HellMaker666 Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 Kurde, gdyby to ode mnie zależało to każdego polecającego desanty bym banował - tak profilaktycznie. Kto wie jakie posrane i głuipe pomysły w tej głowie jeszcze są. Quote Link to post Share on other sites
Axel Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 Ja bym banował każdego kto oszczędza na butach i ochronie oczu :F . Tydzień temu był przypadek skręcenia stopy w 'panamach'. Niby but za kostkę. Niby polecany ...bo tani i dobry. Grom protector to najtańszy z akceptowalnych wariantów. Quote Link to post Share on other sites
Pieknypiloz69 Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 (edited) Kurde, gdyby to ode mnie zależało to każdego polecającego desanty bym banował - tak profilaktycznie. Kto wie jakie posrane i głuipe pomysły w tej głowie jeszcze są. Gdyby to ode mnie zależało to każdą osobę robiącą durny offtop banował bym na stałe. Żałosne to jest, fajnie że masz ochotę się popisać, ale raczej nikomu nie imponujesz :icon_wink:. Odnośnie tematu, po prostu nie mogę pozostawić tego bez komentarza, co za problem chwilkę poczytać i kupić jakieś pustynne? Mówisz o wzniesieniach, będzie ci wygodnie wchodzić z usztywnioną kostką? Idź poczytaj troszkę, pomyśl i pochodź! Pochodzisz w swoich to będziesz wiedział czego ci NAPRAWDĘ brakuje :icon_wink:. Pozdrawiam piloż :icon_wink: Edited September 30, 2013 by Pieknypiloz69 Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 (edited) Z mojej strony moge ci polecic nasze rodzime "Desanty". Sprawdzaja sie dobrze, maja płaską podeszwe, są w miare lekkie i szczelne :icon_smile: desanty wcale nie są takie złe. Miałeś, używałeś? Jak do tej kasy to wydają się byc okej. Mam, używam, nie polecam i stwierdzam, że są takie złe (a nawet TAKIE ZŁE). Sorry, ale polecanie maszynek do mielenia mięsa (bo przez pierwsze dwa czy trzy tygodnie codziennego noszenia desanty przemielą nogi na tatar, a jak ktoś będzie je nosił tylko raz na tydzień to i z pół roku będzie się męczył) zamiast butów jest błędem. Zamiast desantów lepiej kupić zwykłe buty i dwie (czy też cztery) szyny kramera do usztywnienia kostek. Taniej wyjdzie (oszczędzi się między innymi na plastrach, maściach i bandażach), a i pięty nie ucierpią. Edited September 30, 2013 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
Mlynarz Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 Dokładnie, masz racje że nie są takie wygodne, obcieraja itp. Miałem je ale jakoś niedoskwierały mi za bardzo może to kwestia że jestem przywyczajony do chodzenia w glanach? Tak czy inaczej to mi przyszlo na myśl do tej kwoty o której kolega pisał :) Poleciłbym mu odrazu Gromy ale mówione było o 150 zł MAX, najlepiej jednak tak jak mówią wyżej dozbieraj troche hajsu i kup Gromy, do 250 nic lepszego nie wyczaisz. I gdyby na tą pore włożył do desantów grube skarpety to nie sądze żeby mu jakos bardzo zmieliło nogi, co innego jak sie biega w cienkich. Pustynne to słaby wybór bo poleje troszke i buty są mokre, najlepsza tu bedzie skóra. Dobre na każdą pore ( skóra chroni przed deszczem, a w dośc ciepłej pogodzie oddycha). Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 Desanty to najlepsze buty jakie miałem, jeśli chodzi o sezon jesień, zima, wiosna. Jak planujesz kilkudniowy wypad gdzie będziesz miał byty 24h na nogach najlepsze. Jedna para wystarcza na 2-3 lata intensywnego użytkowania. Teraz (początek lata w RPA) śmigam w trampkach ala legia cudzoziemska (z decathlonu) na piach super, musisz tylko wymienić wkładkę na jakąś wygodniejszą, skórzaną lub silikonową. Quote Link to post Share on other sites
HellMaker666 Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 Piloż, akurat mój post pośrednio dotyczy tematu. Jeśli nadal tego nie rozumiesz to nie zaczynaj pouczać ludzi, bo to jest właśnie żałosne. Chcesz buty na piach? Jedyną sensowną opcją są Gromy, ewentualnie polski "trzewik letni WP" wz.926. Spokojnie do tej ceny znajdziesz. Quote Link to post Share on other sites
GRO9NO Posted September 30, 2013 Author Report Share Posted September 30, 2013 Panowie ,teraz to całkiem pomieszaliście mi w głowie :icon_neutral2: Jedni kochają desanty drudzy nienawidzą .Tyle propozycji ile postów. MarekMac dasz linka do tych szyn?Proszę :icon_razz2: . Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 (edited) MarekMac dasz linka do tych szyn?Proszę :icon_razz2: . Po pierwsze. Bez jaj. Po drugie. No serio, bez jaj. Po trzecie. Wpisz w Google "szyna kramera" i znajdziesz tego od groma i ciut ciut. A teraz tak na serio. Desanty mają dwie przewagi nad zwykłymi butami - usztywnienie (co od biedy zrobiłbyś szyną kramera) i grubą podeszwę. Adidasy czy trampki takiej podeszwy nie mają, a jednak może się przydać. Szczególnie w terenie zaśmieconym szkłem czy innymi ostrymi rzeczami. Ich desantów największym minusem jest to, że strasznie cisną i ocierają pięty. Po pewnym czasie się to rozejdzie, ale zanim się to stanie to stopy są biedne. Można pomyśleć, że mam za mały rozmiar i tylko mi się tak dzieje. Otóż nie. Osobiście rozmawiałem z trzema innymi użytkownikami desantów, którzy noszą bądź nosili je codziennie lub niemal codziennie. Każdy miał z tym problem. Jeden z nich stwierdził, że buty o numer większe były stanowczo zbyt luźne, a te które ma przez pierwszy miesiąc zabiły mu pięty. Drugi, żołnierz, powiedział, że po tygodniu czy dwóch służby przygotowawczej połowa kompanii (czy też plutonu, nie pamiętam) chodziła w tenisówkach bo lekarz zabronił im (zwolnił ich z obowiązku) noszenia desantów. Ciężko mi je przyrównać do innych butów taktycznych bo żadnych innych nie miałem, ale gdybym znów miał kupować buty to na pewno nie kupiłbym ich drugi raz. Poszukałbym czegoś innego w niewiele większej cenie albo przeczekał przez zimę i ostro oszczędził na jakieś porządne buty. Edited September 30, 2013 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted September 30, 2013 Report Share Posted September 30, 2013 (edited) Z tymi szynami to taki żart:) Poważnie jeśli szukasz czegoś na piach to szukaj lekkich butów za kostkę, najlepiej przewiewnych ale aby piach się nie sypał do środka. (nie koniecznie trampki ale nie widzę nic lepszego) A jak masz słabe stawy to i tak nogę zwichniesz nawet w butach ortopedycznych, z szyną kramera i stabilizatorem z bocznymi łuskami... No i fakt kilka pierwszych tygodni w desantach nie odczujesz najlepiej. Ja mam porównanie do innych butów taktycznych i dalej polecam desanty. Edited September 30, 2013 by l_isek Quote Link to post Share on other sites
HellMaker666 Posted October 1, 2013 Report Share Posted October 1, 2013 Lisek - jak lubisz sobi robić krzywdę to wolna wola, ale nie pierdziel głupot. W desantach chodzę średnio od 6 do 21 pon-piąt. i ten but jest do dupy, kolokwialnie mówiąc. Sztywna i twarda podeszwa niedająca żadnej amortyzacji -> problemy ze stawami, w pierwszych tygodniach but z nogi robi mięso mielone. Dobre buty dopasowują się do stopy, w desantach stopa dopasowuje się do buta. Krwawo i boleśnie się o tym przekonałem. Dlatego nie pitol głupot, bo z tego co piszesz to nie miałeś porównania z żadnymi innymi butami. Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted October 1, 2013 Report Share Posted October 1, 2013 No stary to po co w nich śmigasz jak są takie beznadziejne... A, no tak;) To że masz do nich uraz to nie znaczy że są beznadziejne, swego czasu używałem tylko i wyłącznie desantów 7 dni w tygodniu. Teraz zostawiam je na chłodniejsze i mokre dni. Na pewno są lepsze buty od desantów ale za flaszkę nie kupisz nic lepszego:) No ale temat nie dotyczy bezpośrednio desantów tylko butów na piach a tu polecam trampki legi cudzoziemskiej (niestety oryginalne to ok 300 PLN, i chyba niedostępne w Polsce) ja mam coś ala to i w Afryce sprawują się bardzo dobrze. Quote Link to post Share on other sites
Axel Posted October 1, 2013 Report Share Posted October 1, 2013 Śmiga w nich bo to regulaminowe obuwie. Quote Link to post Share on other sites
HellMaker666 Posted October 2, 2013 Report Share Posted October 2, 2013 (edited) Śmigam, bo jest to określone regulaminem obuwie i takie zostało mi wydane. Co nie znaczy, że nie zmieniam ich kiedy mam tylko możliwość. Edited October 2, 2013 by HellMaker666 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.