Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

O śmieciach po raz kolejny


Recommended Posts

Chciałbym coś przekazać nie tylko WMASGowi, ale też PSA, Luzakom i innym ekipom uczęszczającym na Chemiczną.

 

Panie i Panowie, poniżej zdjęcia z niedzielnego spaceru. Nie ujmują nawet 1/4 bajzlu, jaki widzieliśmy. Pozbieraliśmy prawie cały 120 litrowy worek śmieci - butelki po wodzie, butelki po piwie, rozstrzelane puszki po browarach, opakowania po kulkach, taśmy do oznaczania stron, paczki po fajkach i tak dalej. Na jednym ze zdjęć widać, jak "kulturalne" towarzystwo zgarnęło syf w jedno miejsce. Dzięki śmierdziele, łatwiej było pozbierać [ironia].

 

Miesiąc temu z SFSG uzbieraliśmy niewiele mniej.

 

Do śmiecących - u siebie na chacie też macie taki chlew? Jeżeli tak i dobrze wam z tym syfem, to mam cholernie uprzejmą prośbę, żebyście tę gnojówę trzymali z dala od miejsc, w których przebywają cywilizowani ludzie. Najlepiej u siebie w domu, jamie w ziemi, albo barłogu, czy gdzie wy tam śmierdziele mieszkacie.

 

Do wszystkich pozostałych - reagujcie. Zero tolerancji dla śmierdzieli, dla których puste opakowanie po czymkolwiek to zbyt wielkie brzemię obarczające ich wątłe ciała. Zapewne nie jestem jedyną osobą, którą już nawet nie wkurza, ale po prostu wkurwia brak elementarnej kultury i znajomości zasad współżycia społecznego ze strony niedomytych, syfiących kutw.

 

Jeżeli któryś z was, śmiecące gnidy, poczuł się urażony tym postem - to bardzo dobrze. Oznacza to, że jeszcze można was edukować, a nie potraktować strzelbą i szpadlem. Jeżeli przyłapię któregoś na śmieceniu, to ostrzegam - zmuszę go do zeżarcia pozostawionego syfu i wylizania gleby do połysku.

 

2015-01-04%2B10.10.53.jpg

 

2015-01-04%2B11.46.48.jpg

 

2015-01-04%2B11.46.17.jpg

 

2015-01-04%2B10.10.43.jpg

 

2015-01-04%2B10.11.31.jpg

 

2015-01-04%2B10.11.04.jpg

Link to post
Share on other sites

Ale gnój. Jakiś miesiąc, półtora do tyłu podobne obrazki widziałem na polu paintballowym, więc ten przypadek nie jest odosobniony. Niestety, są pajace, którym wydaje się, że sprzątanie po sobie nie jest pr0el0, a siatka z własnymi odpadami w łapie wygląda nietaktycznie. Oby nie zaczęło to wyłazić bokiem całemu środowisku, gdy stanem Chemicznej zainteresuje się ZLP. Jakieś standardy trzeba trzymać, wystarczy że siejemy plastikiem z replik. Jeżeli ktoś tego nie czai to może trzeba wziąć za szmaty i go wypieprzyć (albo wezwać służby porządkowe...? :-F)

Link to post
Share on other sites

Wiadomo - syfiarze znajdą się w każdym środowisku. Dlatego nie piję do nikogo personalnie, bo za rękę nikt przeze mnie nie został złapany. Chcę tylko, żeby ludzie bardziej się nawzajem pilnowali, bo nie jesteśmy zwierzętami, żeby zostawiać po sobie odpady gdzie popadnie.

Link to post
Share on other sites

Właśnie Wacolu zwierzęta nie pozostawią po sobie odpadów gdzie popadanie, bo takowych nie produkują i nie używają.

Niestety śmiecenie to typowo ludzka przypadłość. Egro - gorzej niż zwierzęta.

 

Może to przypadłość "Chemicznej" - czyli chemię należy po sobie pozostawić (?) Może tak to niektórzy interpretują i zapominają, że to jednak dzięki temu miejscu mają gdzie się bawić. Jak się więcej nasra do piaskownicy, to później gówniana zabawa z tego wyjdzie.

 

Pozdr,

Bosman

Edited by -Bosman-
Link to post
Share on other sites

Ciekawe tylko, że sprawa ima się wciąż Chemicznej, a nie któregokolwiek z fortów, na których także mamy w zwyczaju się strzelać. I na pewno nie są to przypadkowi „leśni turyści” bo na Chemicznej jest zapewne sporo bardziej atrakcyjnych miejsca na „balowanie”.

Link to post
Share on other sites
Właśnie Wacolu zwierzęta nie pozostawią po sobie odpadów gdzie popadanie, bo takowych nie produkują i nie używają.

Niestety śmiecenie to typowo ludzka przypadłość. Egro - gorzej niż zwierzęta.

 

Zgadzam się. Poza tym gorzej niż zwierzęta brzmi o wiele bardziej obelżywie.

 

Ciekawe tylko, że sprawa ima się wciąż Chemicznej, a nie któregokolwiek z fortów, na których także mamy w zwyczaju się strzelać.

 

Jak kilka lat temu zrobiliśmy sobie ze znajomymi na F9 grilla po strzelaniu, to wiesz ile się trzeba było dodatkowo nadźwigać, żeby cały majdan wnieść na teren? 15 razy pod górkę i 300 razy przez płot. A taka Chemiczna jest dostępna "z parteru", lepiej skomunikowana, bardziej znana i łatwiej przed strażą miejską uciekać. Na forcie to się można tylko do bunkra schować, a tam ciemno, zimno i duchy.;]

Link to post
Share on other sites

Wróciłem z zajęć więc się wtrącę. Nie wiem gdzie jest ta Chemiczna, nawet nie wiem co to za miejsce, ale mam pewne spostrzeżenie. Przypadkowi "leśni turyści" pozostawiliby po sobie tylko "zwykłe" śmieci - puszki czy butelki po alkoholu , worki po kiełbasie itp. Na zdjęciach natomiast widzimy śmieci typowo airsoftowe - taśmy do oznaczania stron (przynajmniej tak interpretuje te czerwone i niebieskie taśmy) i paczkę po kulkach Rockets (aczkolwiek jakość zdjęć utrudnia pewną identyfikację) wraz ze śmieciami popularnymi - puszki po browarach, butelki po napojach. Najbardziej interesujące jest drugie zdjęcie - ze śmieciami ułożonymi na kupkę. Zastanówcie się, czy jeśli byliby to "leśni turyści" to czy chciałoby się im kłaść na swoje śmieci przypadkowo znalezioną paczkę po Rocketsach? Wg mnie nie. Można oczywiście powiedzieć, ze to byli porządni turyści, którzy posprzątali, ale porządni turyści zabraliby śmieci ze sobą. Dlatego ja twierdzę, że to zostawili airsoftowcy.

Natomiast jeśli chodzi o to, że taka sytuacja po raz kolejny dotyczy tylko tego miejsca, a nie jakiś innych popularnych miejscówek to może warto rozpytać w środowisku czy nie ma jakiejś ekipy, która chodzi tylko tam. Gdyby chodziła w niedziele (chyba najpopularniejszy dzień na strzelanki) to pewnie zostałaby szybko zauważona dlatego stawiałbym na jakiś gimboairsoft. Na poparcie mojej hipotezy mam następujące argumenty:

- fakt, że ekipa nie została zauważona - może strzelają się w soboty kiedy wielu dorosłych jeszcze pracuje, w dni wolne od nauki szkolnej, ale dla dorosłych pracujące (zauważmy, że temat powstał 06.01 - akurat na koniec długiej szkolnej przerwy) lub po szkole (gdy warunki na to pozwalają);

- łatwość ucieczki z tego miejsca przed SM (ufam tu Wacolowi) - gimb zdobył piwo, ale trzeba się kryć bo mandacik dla gimba to nie tylko 50 czy 100zł to też opierdziel od mamusi, a przecież mały Tomuś musi robić za idealnego synka bo inaczej rodzice zabiorą zabaweczki;

- strzelanie z kulek to idealna przykrywka dla strzelenia sobie browarka - gimb mówi mamie, że idzie na strzelankę, przed strzelanką wypija piwko czy dwa, potem postrzela, pobiega, zje kiełbaskę z ogniska i cały alkohol zniknie z organizmu, a przynajmniej nie będzie po nim widać i czuć, że pił;

- fakt używania kulek, które raczej nie cieszą się dużym uznaniem, ale za to są tanie - Rocketsy tanie są, a gimb ma mało kasy - trzeba oszczędzać i je kupować, a nie drogie Dżi end Dżi, z moich obserwacji wynika, że Rocketsy kupują głównie ludzie do tanich replik (a większość dorosłych kupuje repliki z przynajmniej średniej półki) lub tacy co mają mało kasy - w obu przypadkach najczęściej jest to gimb.

Link to post
Share on other sites

Nie przypadkowo pisałem że taśmy i karty poprzyczepiane do drzew w okolicy respa na chemicznej to pozostałość po grupie która

rezerwowała jakiś czas temu ten teren.

Na jednej z kart nawet napisali że na teren przy chemicznej wchodzi się na własną odpowiedzialność ponieważ to teren gry ASG.

( taką zresztą zerwał kolega )

Link to post
Share on other sites

Jeżeli to forum czytają te głąby, które pozostawiły po sobie syf, to niech się ogarną i posprzątają. Gorzej niż banda rozpuszczonych bachorów. Piękne czasy, kiedy wszyscy mają na wszystko wylane, a może jest to świetny powód do lansu w szpeju i śmieciach w tle. Hołota bez kultury. W domach pewnie za nich mamusie sprzątają, tudzież żony lub dziewczyny??

Link to post
Share on other sites

Luzaki, to do was:

 

Widziałem na waszej grupie na FB, że podobno "grożę", a "WMASG nie widzi belki we własnym oku". Otóż nie - gardzę po równo wszystkimi, którzy zaśmiecają przestrzeń publiczną, niezależnie od tego, na jakim forum się udzielają (tak, ludzie na "wmasgowych jebankach" pewnie też śmiecą. Nie wiem, od wakacji nie byłem). To, czy jest to PSA, WMASG, czy Luzaki nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Apel poszedł do wszystkich - moim zdaniem - największych grup.

 

Nie chodzi o to, żeby się przerzucać odpowiedzialnością "to nie my, to oni, bo nas tam nie było, ale oni chyba kiedyś tam przyszli", ale o to, żeby się nawzajem pilnować, bo i u was widziałem głosy oburzenia na ten syf. Chodzi o to, żeby normalni ludzie wreszcie pokazali troglodytom, że nie ma szans na akceptację takiego zachowania.

Link to post
Share on other sites

Luzaki, to do was:

Widziałem na waszej grupie na FB, że podobno [...] "WMASG nie widzi belki we własnym oku". [...]

 

Napisać takie zdanie to tak jakby pośrednio przyznać się do bycia fleją. Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt, być może oczywisty, a mało znany: ersofterzy którzy sprzątają ten gnój poświęcają własny czas i pieniądze żeby usunąć ślady pozostawione przez świnie, ginące w tłumie strzelankowiczy. Do tego dochodzi kwestia wywozu tych odpadów (wór o pojemności 120 litrów stanowi spory problem). Ludzie, którzy angażują się w sprzątanie Chemicznej nie są etatowymi sprzątaczkami. Każdy nonszalancko pozostawiony po sobie syf to strzał w twarz dla nich, dla współgrających, dla zarządcy terenu i zwykłych mieszkańców korzystających z tego terenu.

Link to post
Share on other sites

@Tomek - P-ń

 

możesz podać datę i godzinę?

 

Czy rozważaliście szybkie sprzątnięcie terenu w 30 min bez strzelania? Będzie efektywnej.

 

Jeżeli mogę się wypowiedzieć w sprawie opakowań kartonowych - mogą zwilgotnieć od trawy i rozmięknąć a w efekcie rozpaść. Może grube worki foliowe będą lepsze?

Edited by wilq1979
Link to post
Share on other sites

Zgaduję, że termin to sobota o 10.00? A może podzielić się na dwie drużyny "mytuwytu", nacierać na "urraa" w linii na całej szerokości mapy i z worami w łapach. Kto przejdzie od jednego do drugiego końca Chemicznej i zbierze więcej odpadów (fragów) - wygrywa :icon_biggrin:.

Edited by Tomciaz
Link to post
Share on other sites

Cześć !!

 

Rozmawiałem z Leśniczym do którego należy Chemiczna (prywatnie jest to mój ojciec) oczywiście popiera on inicjatywę.

Kazał mi przekazać, że z chęcią udostępni worki dla sprzątaczy a także zajmie się wywozem śmieci. Telefon kontaktowy do Leśniczego : 512 387 157

 

od siebie dodam że również straszy syf jest w bunkrze tym miedzy ścianami i tym który jest już bliżej drogi technologicznej/ śmierdzącej drogi, i tam również przydało by się posprzątać.

 

Pozdrawiam

G.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...