Używana replika na start.

[kluczyki]

Witajcie!To mój pierwszy post, jak i będzie to mój pierwszy wybór repliki. Stwierdziłem, że na start chciałbym kupić coś używanego. Znalazłem ofertę, a dokładniej mowa o BI-5781M RASII CQB za 470zł. Na zdjęciach wygląda bardzo ładnie, jak z pudełka oraz w samym opisie jest napisane, iż była ona użyta dwa razy. Czy ta replika jest godna brania pod uwagę? Dodam, że zapewne wymieniłbym w niej gumkę, lufę oraz sprężynę. Ktoś ma, ktoś strzelał, ktoś wie? Liczę na waszą pomoc i pozdrawiam! ;)

 

Edit. Znalazłem jeszcze g36 od JG z wymienionym GB od cm048, sprężyna i gumką, która generuje ok. 420fps. Ogólnie gieta mi się bardzo podoba a cena to tylko 350zł ;)

Edited May 8, 2017 by kluczyki

[gratek]

Nie napiszę nic odkrywczego, ale jak jesteś zielony to odpuść sobie używki oraz daruj sobie eMki w takim przedziale cenowym.

[J.K.]

Jeżeli masz ambicję zostać januszem airsoftu to kupuj śmiało.

[arend]

Po pierwsze:

Używane repliki nie są polecane zielonym bo nigdy nie wiadomo w jakim są stanie. Możesz kupić taką jeżeli:

- dogadasz się ze sprzedawcą na czas testu w którym sprawdzisz jak z repliką jest

- sprawdzenia tego dokona ktoś kto się zna na serwisie i tuningu replik

- kupujesz od kogoś kogo znasz i mu ufasz ( wtedy można odpuścić sprawdzanie)

Inaczej to tylko szukanie kłopotów.

Po drugie:

Nikt ci nie powie o replice widząc zdjęcie. Bywały akcje ( i w naszym komisie też) że zdjęcia były jednej a sprzedawano inną replikę.

Po trzecie:

Kupując replikę ze sklepu masz i gwarancję i możliwość pierwszych modyfikacji repliki w jej cenie ( i cenie części oczywiście)

Po czwarte:

Naprawdę warto ciut pocierpieć i odłożyć kasy i kupić lepszą trochę replikę. Na przykład RK01 Boya niż Cymę 028/31. Tanie repliki mają ograniczone możliwości rozbudowy, i za powiedzmy rok trzeba będzie zmienić replikę.

Po piąte:

Tanie eMki mają słabe gerboxy. Tak że jakikolwiek tuning może je uszkodzić. Tanie eMki można tuningować w zasadzie tylko komorą i lufą. Acz dobra komora, z gumą i niezłą lufą plus robocizna będzie kosztowała 3/4 ceny taniej repliki (lub więcej) więc po co tak inwestować.

Po szóste ( i ostatnie) :

Poczytaj tematy przyklejone. Tam masz wskazówki co i jak przy ograniczonym budżecie.

[kluczyki]

Dzięki bardzo za sensowną odpowiedź! Nie chodzi o to, że budżet mnie ogranicza, równie dobrze mógłby kupić replikę od razu za kafla, ale po prostu tego nie chcę robić. Chciałem zamknąć się w cenie ok. 500zł, a chciwość pewnie trochę też do tego doszła haha :icon_wink:. Jeśli chodzi i używkę-najprawdopodobniej wymieniłbym ja za pół roku czy coś w tym stylu gdy faktycznie już mnie to pochłonie. Dzięki raz jeszcze za odpowiedź, coś jeszcze pomyślę, poczytam, a jak nie będę pewny-napiszę :icon_smile:

Edited May 9, 2017 by arend

[J.K.]

Jak masz taki budżet, to zainteresuj się modelami RK-01 i RK-02 od Boyi, albo rodziną replik G-608 od JG. Na start nadadzą się bardzo dobrze.

[The-Naturat]

Możesz wziąć używkę, ale tylko jeśli masz możliwość przetestowania jej, choćby przez tą jedną strzelankę. Znajomi z twojego środowiska pobliskiego pewnie mają coś na sprzedaż, wystarczy popytac na lokalnych forach. Z nówek to tak jak wspominali, seria rk od boyi.

Edited May 9, 2017 by arend