MaciekMac Posted July 1, 2017 Report Share Posted July 1, 2017 (edited) Cześć, jako nowa osoba w airsofcie zastanawiam się, co wy bardziej zaawansowani gracze robicie by ustrzelić wroga. Jak wiadomo zasięg w airsofcie jest o wiele mniejszy niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni z filmów, gier komputerowych, czy zabawach na strzelnicach. Ja często o tym zapominam (ale myślę że nie tylko ja jeden początkujący), miotając kulki, które spadają niefortunnie od 1 do 5 metrów przed przeciwnikiem którego chce ustrzelić celując swoim EOTechem w górną część jego korpusu. Nie zawsze jest pomysł by dystans w lesie skrócić, więc może podzielicie się swoimi sposobami by zmniejszyć odległość między mną a wrogiem by móc skutecznie ustrzelić go jedną kulką, a nie wystraszyć tą, która spadnie 5m przed nim i zdradzić swoją pozycję. Problem ten zdarza mi się szczególnie w lesie przy zdobywaniu okopów które otaczają tylko drzewa, i na otwartych przestrzeniach (w tych dwóch przypadkach najczęściej). Oczywiście "Rambo" to też zawsze jakiś sposób, tylko wolałbym robić to troszkę bardziej "subtelnie". Pozdrawiam. :) (Jeżeli wybrałem zły dział, to proszę również o przeniesienie posta, z uwagi na to iż jest to mój pierwszy post nie wiedziałem też za bardzo, w którym dziale opublikowanie go będzie jak najtrafniejsze) Edited July 1, 2017 by MaciekMac Quote Link to post Share on other sites
Buniek92 Posted July 1, 2017 Report Share Posted July 1, 2017 Jeśli potrzebujesz fachowej wiedzy polecam "Podręcznik Taktyki ASG" od Greya. Jak zauważyłeś, strzelamy się na relatywnie krótkich dystansach, a nasze zabawki mają nikłe zdolności penetracyjne. Moją ulubioną taktyką zatem jest szyk "od-drzewa-do-drzewa" i ciężki palec :icon_mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
MaciekMac Posted July 1, 2017 Author Report Share Posted July 1, 2017 Znam podręcznik Greya, już przeczytane te kilka stronic. :> Quote Link to post Share on other sites
Ryzbor Posted July 2, 2017 Report Share Posted July 2, 2017 (edited) 1. Podstawowy warunek: Używanie kamuflażu który faktycznie działa w naszym klimacie, czyli multicamy itp odpadają. Już choćby flecktarn jest niezwykle skuteczny. 2. Brak świecących elementów i krzykliwych kolorów (też czarny i kojot), dotyczy to także szpeju, malowanie repliki pomaga. 3. Eliminacja klekotania. Midcapy zamiast hicapów. 4. Lekkość szpeju i repliki (krótka) pomaga. Light is fast. 5. Dobra kondycja + L&F do sprawnego poruszania się, skrzydłowania i podchodzenia od tylu. 6. Maksymalne skracanie dystansu: ciche podejście lub dacie się podejść bez wykrycia, kłania się maskowanie, kamuflaż, cierpliwość i umiejetność cichego poruszania się. Opcja szarża Rambo na pojedynczego przeciwnika jest bardzo efektywna bo mało kto się tego spodziewa. Sam się też zdziwisz jak bardzo ludzie są ślepi i jak blisko dadzą się podejść lub podejdą bez zauważenia Ciebie. Wykorzystuj teren na swoją korzyść, skarpy dają wiele możliwości. 7. Duży rof, maks 350 fps, duża "sprawność taktyczna", czyli archaiczne ładownice odpadają. Edited July 2, 2017 by Ryzbor Quote Link to post Share on other sites
Foton Posted July 2, 2017 Report Share Posted July 2, 2017 (edited) Do tego dodałbym: * umiejętność obserwacji terenu i podchodzenie z przerwami na obserwację (wtedy okazuje się, że obserwując widać ruch na 100 czy 200m jak sylwetka mignie pomiędzy drzewami), * unikanie pozycji wyprostowanej (schylenie, czołganie, klękanie podczas obserwacji - czasem niżej widać lepiej i na dalszą odległość niż stojąc), * cierpliwość i odpuszczanie strzelania gdy nie masz pewności, że będzie skuteczne (np. przy maksymalnym zasięgu repliki) - jest to chyba najtrudniejsze (przynajmniej dla mnie, bo często się łapię, że chcę podejść bliżej po czym ktoś mnie wykrywa i kończy się respem, albo wpadam w zasadzkę; zasięg repliki swojej znam, ale mam czasem problem z określeniem go w terenie, bo akurat te 5 czy 10 m brakuje), * działanie nieszablonowe (jak problem z podejściem to czołganie, bez gwałtownych ruchów, np. od cienia do cienia, krótkimi odcinkami z obserwacją terenu), tutaj też przyleganie do drzew się przydaje - czasem ktoś na Ciebie wpadnie, ale trzeba się nie ruszać i często nawet ruch głowy może zdradzić pozycję ;) * grzechotanie i wszelkie odblaski, ostre kolory - niedopuszczalne to kolega wypisał wyżej, ale np. odsłonięte ciało jak dłonie czy twarz również sprzyjają zauważeniu (kominiarka, maska stalker, nakrycie głowy, rękawice problem trochę niwelują i na pewno działają), * taktyka i komunikacja z grupą np. radiowa - dopiero będę to ostatnie uskuteczniał, Z czasem się wyszkolisz - trening czyni mistrza :icon_smile: Edited July 2, 2017 by Foton Quote Link to post Share on other sites
Andrzej50 Posted July 2, 2017 Report Share Posted July 2, 2017 Jak podejrzewasz, że prowadzisz wymianę ognia z bardziej doświadczonym graczem, to polecam nie skracać dystansu, bo on ma przewagę w operatorce na broni i prowadzeniu ognia zza osłon. Na dystans te rzeczy mają nieco mniejsze znaczenie. Quote Link to post Share on other sites
KaXardas Posted July 2, 2017 Report Share Posted July 2, 2017 1. Podstawowy warunek: Używanie kamuflażu który faktycznie działa w naszym klimacie, czyli multicamy itp odpadają. Już choćby flecktarn jest niezwykle skuteczny. 2. Brak świecących elementów i krzykliwych kolorów (też czarny i kojot), dotyczy to także szpeju, malowanie repliki pomaga. 3. Eliminacja klekotania. Midcapy zamiast hicapów. 4. Lekkość szpeju i repliki (krótka) pomaga. Light is fast. 5. Dobra kondycja + L&F do sprawnego poruszania się, skrzydłowania i podchodzenia od tylu. 6. Maksymalne skracanie dystansu: ciche podejście lub dacie się podejść bez wykrycia, kłania się maskowanie, kamuflaż, cierpliwość i umiejetność cichego poruszania się. Opcja szarża Rambo na pojedynczego przeciwnika jest bardzo efektywna bo mało kto się tego spodziewa. Sam się też zdziwisz jak bardzo ludzie są ślepi i jak blisko dadzą się podejść lub podejdą bez zauważenia Ciebie. Wykorzystuj teren na swoją korzyść, skarpy dają wiele możliwości. 7. Duży rof, maks 350 fps, duża "sprawność taktyczna", czyli archaiczne ładownice odpadają. Nie neguje, ale wytłumacz mi skąd wziął ci się pomysł na " maks 350 fps"? Quote Link to post Share on other sites
hindus Posted July 3, 2017 Report Share Posted July 3, 2017 Może chodzi o to, że można wtedy bezkarnie przeciągnąć kogoś serią z mniejszym ryzykiem zrobienia krzywdy. A jak ktoś będzie krzyczał, że nie z tak bliska, to odkrzykujesz że to 350 fps i jest spokój bo #pluszowyairsoft :P Quote Link to post Share on other sites
MaciekMac Posted July 3, 2017 Author Report Share Posted July 3, 2017 Może chodzi o to, że można wtedy bezkarnie przeciągnąć kogoś serią z mniejszym ryzykiem zrobienia krzywdy. A jak ktoś będzie krzyczał, że nie z tak bliska, to odkrzykujesz że to 350 fps i jest spokój bo #pluszowyairsoft :icon_razz: Nie chodziło mi o aż tak bliskie podejście, raczej o to żeby móc prowadzić ogień na średnim/dalekim dystansie, a nie na granicy zasięgu. W praktyce widząc przed sobą otwartą przestrzeń i tylko drzewa pozwoliłyby się zbliżyć do wroga, stwierdziłem że nie jest to zbyt dobre rozwiązanie by skakać od jednego do drugiego bo i tak byłaby to nieskuteczna zasłona (w efekcie za długo leżałem na ziemi w jednej pozycji i i tak dostałem od wroga, który zaszedł mnie od pleców) i i tak byłbym narażony na trafienie. Może się jednak myliłem i czasem jest to jedyne mądre zagranie gdy niema innej alternatywy? Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted July 3, 2017 Report Share Posted July 3, 2017 Wielu niedzielnych strzelaczy się tego boi ale mimo wszystko czasem przydaje się czołganie. Quote Link to post Share on other sites
MaciekMac Posted July 3, 2017 Author Report Share Posted July 3, 2017 Wielu niedzielnych strzelaczy się tego boi ale mimo wszystko czasem przydaje się czołganie. Właśnie przeczołgałem się koło 100m na pozycje najpierw by pozostać niezauważonym, niestety po zejściu z wzniesienia musiałbym się zderzyć z otwartą przestrzenią, gdzie jedynym schronieniem byłyby drzewa. A czołgać się na otwartej przestrzeni w tej sytuacji było jak wybryk samobójczy. :) Quote Link to post Share on other sites
hindus Posted July 3, 2017 Report Share Posted July 3, 2017 Po takim czołganiu potem wracasz i zbierasz - magazynki, kulki, fragmenty oporządzenia, portfel i klucze do auta itd itd :P Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted July 3, 2017 Report Share Posted July 3, 2017 Ja raz tak skracałem, że wylądowałem w płytkim dole leżąc a nad głową przez 5 minut było biało, ani się wychylić. Ogólnie to z czołganiem bywa różnie moim zdaniem. Plastik leci stosunkowo wolno więc lepiej bazować na szybkości poruszania się i częstej zmianie pozycji poprzedzonej zaporówką niż czołganiu się. Leżąc ciężko prowadzić ostrzał w lesie. Mówię tu oczywiście o sytuacji, gdy przeciwnik mniej więcej zna naszą pozycję. W innym wypadku przede wszystkim obserwacja. Może oponent sam wykona ruch do przodu i cię wyręczy. Nie ma pośpiechu. Tak czy siak widząc go i mając w planach skrócenie dystansu posuwałbym się nisko naprzód mając go na celowniku, próbował podejść na sensowną odległość. Czołganie wbrew pozorom wydaje mi się głośniejsze. Ile razy walniesz hi-capem o jakiś konar? Zahaczysz kamizelką o coś itd? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.