Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Jaka bateria..?


Recommended Posts

Dwudzielne 7,4v do kolby typu SF o możliwie dużej pojemności. Proponuję taką https://gunfire.pl/product-pol-1152198893-Akumulator-LiPo-7-4V-2000mAh-15-30C-2-modulowy.html lub taką https://gunfire.pl/product-pol-1152207586-Akumulator-LiPo-7-4V-2000mAh-15-30C-T-connect-DEANS-2-modulowy.html .

Możesz też poszukać w ofercie sklepów z modelami RC będzie ciut taniej.

Link to post
Share on other sites

7,4v o dużej pojemności. Imo nie przesadzaj, jeśli nie chcesz uzyskać sporego ROF'a. Tak 1500-2000mAh to stabilna wartość. Takie 2500mAh bez problemu uruchamia nawet sp160...chociaż np. AR-15 na m100 po prostu na tym nie działała (za duży ROF i problem z podawaniem kulek), a nie miałem opóźniacza.

Link to post
Share on other sites

Wiciokowy artykuł:

 

Na szybkostrzelność naszej repliki wpływa napięcie akumulatora, a także w mniejszym stopniu jego pojemność i współczynnik C. Wybierając akumulator do repliki stockowej zastanówmy się, czy oczekujemy o wiele wyższego ROF-u niż na standardowej baterii. Jeżeli tak – kupmy pakiet 11,1V, najlepiej o niezbyt dużym współczynniku C (ok. 20C) i pojemności (<1800mAh). Warto jednak rozważyć, czy nasza replika wytrzyma szybsze zużycie. Wyższe napięcie i w konsekwencji ROF same w sobie nie uszkadzają bardziej mechanizmów repliki (poza stykami spustu, pomijam także ekstremalne przypadki jak napięcie przekraczające 12V), jednakże większa szybkostrzelność oznacza w praktyce, że w tym samym czasie wystrzelimy znacznie więcej kulek niż wcześniej - co spowoduje większe zużycie w tym samym okresie czasu.

 

Inaczej: (w moim przypadku)

- batka 7,4v 1200mAh niekoniecznie pociągnie sp160.

- bateria 7,4v 2400mAh robi to bez problemu.

 

Na forum była nawet jakaś gieta, która strzelała szybciej na "mocnej" 7,4v niż na słabej 11,1v. Chociaż to pewnie był ekstremalny przypadek (nie mogę tego znaleźć, pamiętam, że chodziło o gietę i bodajże Wiciok z kimś o tym dyskutował).

 

Więc najważniejsze jest napięcie aku, a pozostałe czynniki mają niewielki (ale jednak) wpływ.

Edited by mikadorus
Link to post
Share on other sites

Mieszasz współczynnik prądu rozładowania "c" z pojemnością pakietu. Oczywiście im większy prąd wyda pakiet tym więcej sprężyny pociągnie silnik. Natomiast im większa pojemność tym dłużej pakiet będzie tą moc podawał. Problem w tym że w elektrotechnice pojemność też oznacza się literą "c" tyle że tą się liczy w faradach i dotyczy kondensatora.

Link to post
Share on other sites

Jak masz batkę o małej pojemności i powiedzmy 20C to napięcie na niej siada mocniej niż na baterii o powiedzmy 2 razy większej pojemności i tym samym C, stąd efekt wyższego ROFu. Za to ta słabsza bateria mocniej dostaje po ()() i krócej pożyje. Do tego te baterie sprzedawane jako do replik mają naciągane parametry. Jak chcesz mieć dobrą baterię, to trzeba kupować akumulatory sprzedawane do modeli latających. Tam pobory prądu są wiele razy wyższe niż u nas i producenci nie mogą tak oszukiwać.

Link to post
Share on other sites

Mieszasz współczynnik prądu rozładowania "c" z pojemnością pakietu. Oczywiście im większy prąd wyda pakiet tym więcej sprężyny pociągnie silnik. Natomiast im większa pojemność tym dłużej pakiet będzie tą moc podawał. Problem w tym że w elektrotechnice pojemność też oznacza się literą "c" tyle że tą się liczy w faradach i dotyczy kondensatora.

 

Arend błagam nie pisz nonsensów. Ludziom mieszasz.

Litera " c " ogólnie oznacza pojemność ( ciągle obowiązujący nas układ SI) i odnosi się ( w sprawach elektrycznych) do ładunku elektrycznego zgromadzonego czy to w kondensatorze czy w baterii.

W kondensatorach c= x faradów.

W akumulatorach c= x amperogodzin.

Różnica jest tylko w jednostkach w jakich wyrażamy pojemność elektryczną.

Link to post
Share on other sites

ewok: to ty mieszasz.

W akumulatorach współczynnik C mówi o obciążalności. Mając np. akumulator 1000mAh 20/25C to oznacza, że bez zniszczenia można go obciążyć prądem ciągłym 1A*20 czyli 20A i chwilowym 1A*25 czyli 25A.

 

Dodatkowo często jest jeszcze podawany współczynnmik C dla ładowania. Na ogół jest to 1C czyli akumulator 1Ah możesz ładować prądem 1A ale są też takie (częściej stosowane w modelarstwie) o współczynniku np. 5C i tutaj taki przykładowy akumulator 1Ah możesz ładować prądem 5A.

Edited by mareq
Link to post
Share on other sites

Ewok, w elektromechanice niestety nie zawsze stosuje się układ SI. To raz, a dwa te same literki czasami oznaczają inne wielkości i stałe. Trzeba niestety wiedzieć co, jak i z czym bo inaczej się miesza. A pech w tym że przed karierą paramedyka profesjonalnie robiłem w elektryce (łącznie ze szkołą) więc w temacie pojęcie mam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...