Mikasso Posted July 21, 2019 Report Share Posted July 21, 2019 (edited) Koledzy! Wybaczcie jeśli temat został już obgadany na forum, ale ostatnio zastanawiałem się nad ilością (niehistorycznych) czterotaktów w grach. Dotychczas uczestniczyłem w Operacji Husky 2 jako fotograf i na podstawie tych doświadczeń naszła mnie refleksja, czy lepiej byłoby gdyby trzon uzbrojenia stanowiły stylizowane współczesne karabiny (np. vsr10 w drewnianej kolbie) czy repliki historyczne strzelające ogniem ciągłym? Specjalnie pomijam temat customów, bo nie każdy ma możliwości/ umiejętności oraz to kosztowna sprawa i nie każdego stać, tym bardziej nowych graczy, którzy nie są jeszcze przekonani do ASH. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy można przymknąć oko na wyglądające, ale niehistoryczne czterotakty w imię poprawności historyczej, czy w grach powinny uczestniczyć tylko repliki historyczne? Edited July 21, 2019 by Mikasso Quote Link to post Share on other sites
Foley11 Posted July 21, 2019 Report Share Posted July 21, 2019 (edited) 3 godziny temu, Mikasso napisał: czy lepiej byłoby gdyby trzon uzbrojenia stanowiły stylizowane współczesne karabiny (np. vsr10 w drewnianej kolbie) czy repliki historyczne strzelające ogniem ciągłym? Przez cały okres II wojny podstawowym uzbrojeniem piechura był karabin powtarzalny. PMy czy karabiny samopowtarzalne stanowiły mniejszość (wyjątek: M1 Garand i M1 Carbine w armii amerykańskiej). Z tego powodu myślę, że lepiej byłoby dążyć do tego, żeby czterotakty stanowiły o ile nie większość, to chociaż połowę używanych w ASH replik. W mojej opinii w przypadku współczesnego czterotakta powinno się zadbać o jakieś podstawowe zamaskowanie, szczególnie z przodu, bo o ile zamek czy kolba z dystansu wyglądają podobnie jak w historycznych, o tyle lufa i przednia część łoża takiego Mausera czy Mosina różni się znacznie od np. R700 czy M24. O coś takiego mam na myśli: Generalnie to chętnie zobaczę co na ten temat sądzą inni, bo m.in. z myślą o ASH zaopatrzyłem się jakiś czas temu w czterotakta, ale że nie posiadam umiejętności customotwórczych, to celowałem raczej w lekką stylizację zewnętrzną przy użyciu juty aniżeli w zabawę z drewnianą kolbą, okuciami i oryginalnymi duperelami. Edited July 21, 2019 by Foley11 Literówka się wkradła ;P Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted July 22, 2019 Report Share Posted July 22, 2019 Zawsze. Lepiej jest nasycić pole walki czterotaktami i strzelbami niż zamaskowanymi kałachami, M-16 czy innym SCAR-em. Czterotakt to czterotakt - niezależnie od tego czy to Mauser, Lee-Enfield czy Mosin. Co więcej, czasami bywało tak, że strzelcy wyborowi (zwłaszcza panowie oficerowie podczas I wojny światowej, ale też w BEF) używali broni myśliwskiej, np. karabinu Rossa wz. 1910, który wygląda no cóż...: Więc chyba zdecydowanie lepiej wziąć nawet zwykłe MB 03 w drewnopodobnym łożu. +50 do realizmu pola walki. Quote Link to post Share on other sites
Meister Posted July 22, 2019 Report Share Posted July 22, 2019 MB-03 fabrycznie strzela przyzwoicie. Nie jest to laserowa dzida za 3k zł, ale na ASH się sprawdza. Poza tym koszt to 200zł z hakiem. No i oczywiście taką replikę potem można przeobrazić w historyka. Quote Link to post Share on other sites
wish Posted July 22, 2019 Report Share Posted July 22, 2019 Już od dawna pisałem, że lepiej kupić MB03 niż maskować cokolwiek innego współczesnego. Wydatek mały, a giwera w ASH świetnie daje radę. Ja jestem za tym żeby w polu było jak najwięcej 4-taktów niż jakiejkolwiek broni powtarzalnej. To właśnie buduje klimat naszych gier. Nie setki kulek w powietrzu tylko pojedyncze strzały i od czasu do czasu gdzieś w tle słyszalna broń maszynowa. Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted July 23, 2019 Report Share Posted July 23, 2019 Jestem za! Tak jak Wish, uważam, że lepiej zmaskowac tylko lufę MB03, niż 3/4 jakiegoś kałacha, czy Mki. Obawiam sie tylko jednego: że duża część czterotaktów zamiast prześć przez transformację na stylizowaną replikę historyczną, ulegnie "usnajpowieniu". W ten sposób dalej w grze nie bedzie zwykłych czterotaktów. Oczywiście, mogą to załatwić organizatorzy, ustalając ilość replik danego rodzaju, zgodnie z realiami historycznymi. Quote Link to post Share on other sites
Meister Posted July 23, 2019 Report Share Posted July 23, 2019 2 godziny temu, Cortes napisał: Obawiam sie tylko jednego: że duża część czterotaktów zamiast prześć przez transformację na stylizowaną replikę historyczną, ulegnie "usnajpowieniu". W ten sposób dalej w grze nie bedzie zwykłych czterotaktów. Oczywiście, mogą to załatwić organizatorzy, ustalając ilość replik danego rodzaju, zgodnie z realiami historycznymi. Moim zdaniem zasady Marka na nadchodzącej Linii Arpada powinny rozwiązać problem. Na stronę jeden lub dwóch (w zależności od liczby graczy) posiadaczy lunety oraz fpsów większych niż 500 i jest ok. Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted July 23, 2019 Report Share Posted July 23, 2019 Jak nasycenie czterotaktami będzie większe, to będzie można pomyśleć o ograniczeniu automatów do poziomu realiów 2WW. We wrześniu jadę na grę do Czech. Tam np. w ogóle nie będą dopuszczone STG, bo jednostki niemieckie biorące udział w akcji nie miały ich na wyposażeniu. Quote Link to post Share on other sites
hubert94 Posted July 23, 2019 Report Share Posted July 23, 2019 19 minut temu, Cortes napisał: Jak nasycenie czterotaktami będzie większe, to będzie można pomyśleć o ograniczeniu automatów do poziomu realiów 2WW. We wrześniu jadę na grę do Czech. Tam np. w ogóle nie będą dopuszczone STG, bo jednostki niemieckie biorące udział w akcji nie miały ich na wyposażeniu. Osobiście myślę że próba ograniczenia wyjdzie tylko na złe, tym bardziej jeśli dojdzie do sytuacji niedopuszczania do gry replik broni historycznej, a w imię "urealnienia" będą dopuszczane wszystkie repliki czterotaktów współczesnych. Niektórych karabiny powtarzalne, w tym mnie, wgl nie interesują, więc nie będą nawet myśleli o ich kupnie, więc może dojść do sytuacji że "ograniczenie liczebności" szturmowych i pm spowoduje że część jak nie zapisze się wystarczająco wcześnie to po prostu zrezygnuje z danej gry nie mogąc użyć repliki historycznej którą posiada. Poza tym też co z osobami chętnymi zacząć w ash którzy nabyli by repliki " niedopuszczane" lub "ograniczane"? Taki kupi sobie jakąś, będzie chciał się zapisać na grę i dowie się że nie może używać repliki którą kupił - no raczej możne go to bardzo zniechęcić do włączenia się do naszego środowiska, a próby przetłumaczenia mu że to w imię realizmu nie zadziałają jak zobaczy że repliki niehistoryczne mogą być dopuszczane bez ograniczeń. U Czechów airsoft historyczny nieraz stoi na poziomie rekonstrukcyjnym, co w przełożeniu na nasz kraj najpewniej by spowodowało że gry nie były by na więcej niż 30 ludzi, przynajmniej gdyby od dziś takie zasady zaczęły funkcjonować,a wiele gier by się nie odbyło w związku z tym że za mało osób by spełniało warunki jakie były w trakcie operacji na której oparta jest gra. Osobiście nikogo kto używa repliki czerotakta współczesnego nie będę obrażał ani się z niego śmiał, nie o to mi chodzi. Rozwiązanie jakie Marek na Linii Arpada zaoponował z lunetami według mnie jest dobrym pomysłem, choć sam w takim przypadku dopuszczałbym tylko możliwość lunet na replikach historycznych, ale to moje prywatne zdanie. Zresztą na tej grze zobaczymy jak wyjdzie użycie replik pm i szturmowych gdy osoba nie może strzelać serią (w sensie funkcje którym tego nie wolno)bo na pewno wiele ludzi będzie jako strzelcy z replikami mp40, thompsonów itp. Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted July 23, 2019 Report Share Posted July 23, 2019 Im wincyj czterotaktów tym lepiej. Większa szansa na sensowne scenariusze z początku wojny (Polska 1939, Francja 1940, Grecja 1941). Co do strzelców wyborowych to popieram głos mówiący o tym, że powinno się ograniczyć ich liczbę. Nie przesadzajmy, był co najwyżej jeden, dwóch na kompanię więc jeżeli zejdziemy do poziomu 1 na drużynę to będzie OK. Quote Link to post Share on other sites
Vlad Posted September 8, 2019 Report Share Posted September 8, 2019 Nieco odgrzebię ten temat choć wisi dosyć wysoko. Chodzi mi o ocenę replik 4T. Mamy ich sporo obecnie na rynku. MB 03 Well znam, ale pojawiły się repliki Cymy, JG i temu podobne. Oczywiście są to klony ale jedne lepiej a drugie gorzej zrobione. Co zatem warto brać do ręki a czego nie tykać Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.