Matełuz Posted March 23, 2023 Report Share Posted March 23, 2023 (edited) Witam. Kupiłem od użytkownika tego forum replikę karabinu M40A3 Mcmillan marki ASG. Taką, jak w poniższym linku: https://militaria.pl/p/karabin-snajperski-asg-m40a3-mcmillan-33325 Lufa zewnętrzna ma ewidentne ślady piłowania zaraz za końcem kolby. Nie mam pojęcia co autor miał na myśli i nie chcę wiedzieć... Chciałbym to naprawić. Wiem, że to możnaby nawet szpachlówką samochodową załatać i też będzie działać. Przecież, to nie prawdziwa broń, tu nic się nie grzeje. Chciałbym jednak zrobić to chociaż trochę "fachowo" ... Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w lutowaniu takich rzeczy? Nawet nie wiem jaki to materiał. Wiem, że jakiś "metal", ale czy to znal czy aluminium?? Nie mam spawarki TIG. Mam mały palnik. Kto coś podpowie, czy są jakieś spoiwa, które to zalepią? Znaczy no, wiem, że "jakieś" są, ale czy ktoś ma doświadczenia konkretnie ze stopami metali używanymi w ASG? Edited March 23, 2023 by Matełuz Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 24, 2023 Author Report Share Posted March 24, 2023 (Chciałbym edytować i to dopisać, ale chyba się nie da.) Kolega z pracy, zajmujący się hartowaniem stali, powiedział mi, że od grzania, ta lufa się pewnie wykrzywi. W sumie ma to sens. Chyba sobie daruję ten temat i wezmę szpachlówkę samochodową... Chyba, że ktoś COŚ wie? BTW Chyba dodałem ten temat w złym dziale. Niespecjalnie oczywiście. Quote Link to post Share on other sites
krobug Posted March 24, 2023 Report Share Posted March 24, 2023 W jakim to jest miejscu, bo coś mi się zdaje, że to tylko kosmetyka. Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 24, 2023 Author Report Share Posted March 24, 2023 Bo to jest tylko kosmetyka. Zaraz za łożem. Jakby ktoś chciał z tego "pistolet" zrobić i myślał że to tak się robi lol Quote Link to post Share on other sites
krobug Posted March 24, 2023 Report Share Posted March 24, 2023 Zacząłbym od zwykłego zamalowania, może przestanie rzucać się w oczy. Dopiero potem bym kombinował z wypełnieniem. Quote Link to post Share on other sites
sjzmisiek Posted March 25, 2023 Report Share Posted March 25, 2023 W sumie są 2 opcje : 1) Aluweld do wypełniania , zeszlifuj i zamaluj. Nie próbowałem jeszcze takich specyfików ale widziałem efekty pracy z tym ustrojstwem , powinno dać radę . 2) zalep poxiliną , zeszlifuj i zamaluj. Poxiliną dobrze łączy się z alu/znal , jak dobrze to rozegrasz / wymodelujesz to obejdzie się bez szlifowania. Masz z 10 min do wstępnego zastygnięcia , powinno wystarczyć. Uważaj bo bardzo brudzi. Najlepiej okleić lufę taśmą malarską bo wszędzie gdzie dotkniesz zostawisz szare mazy z poxiliny... Jak już ogarniesz ubytek, odtłuść cały element ( najlepiej go zdemontować) i psiknij czarnym matem. Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 25, 2023 Author Report Share Posted March 25, 2023 Właśnie o doświadczenie chodzi, bo te repliki są wykonane z "metalu". Wszyscy się cieszą, bo to "metal", nie jakiś tam PLASTIK, tylko "metal", ale przy lutowaniu lepiej wiedzieć co to za "metal" :D Spróbuję tego alumweld chyba. Quote Link to post Share on other sites
sjzmisiek Posted March 26, 2023 Report Share Posted March 26, 2023 Aluweld na YT ma kanał , pewnie jak zapytasz w komentarzach to odpowiedzą jeśli masz wątpliwości lub film nie prezentuje wystarczającej ilości wiedzy . Co do poxiliny to naprawdę fajny i wytrzymały materiał. Zrobiłem kiedyś kompensator podrzutu do m9 , bazowo rurka ( profil okrągły) alu na przedłużenie lufy zewnętrznej i profil alu c na podstawę . Jak zastygło można było wbijać tym gwoździe ... Kompensator fajnie tłumił podrzut na fullauto i jest bardzo wytrzymały. Najlepsze jest to, że nikt takiego nie ma XD. Zrobiłem z poxiliny też płytkę rmr do Desert'a WE ( w sumie łączyłem płytkę z muszką poxiliną , wzmocniłem to połączenie wewnątrz śrubką jest nie do ruszenia). Desert kopie jeszcze mocniej z powodu większej masy suwadła, a płytka się pięknie trzyma ... Z tym materiałem pracuje się naprawdę dobrze, a ubytek masz na tyle mały , że pewnie nie wpłynie na wytrzymałość lufy... W sumie chodzi głównie o kosmetykę. Po co sobie utrudniać życie :) . Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 26, 2023 Author Report Share Posted March 26, 2023 Właściwie, to sam nie wiem po co chcę sobie utrudniać, chyba tak po prostu dla satysfakcji. Ale poxilina wydaje się być niegłupia... A poleciłbyś jakiś konkretną markę farby, która dobrze będzie działać na takim podłożu z gównolitu załatanym poxiliną? :D Quote Link to post Share on other sites
sjzmisiek Posted March 30, 2023 Report Share Posted March 30, 2023 Poxilina ma po zastygnięciu dziwną powierzchnię, jakby była tłusta/ śliska, farbą się niekoniecznie chce przyklejać, warto zmatowić ją lekko papierem ściernym o małej gradacji (800-1000) . Po tym zabiegu wszystko przyjmie. Kup dowolny spray czarny mat ( np firmy motip ), odtluść całą lufę ( ludzie nawet myją elementy do malowania wodą z płynem do naczyń ) , opłukaj , wytrzyj lub zostaw do wyschnięcia i dopiero maluj na suchej czystej powierzchni. Na puszkach masz instrukcje jak malować, jaką trzymać odległość i co ile czasu dać warstwę. Zanim zaczniesz malować sprawdź jak to psika gęsto , żeby nie zrobić zacieków na docelowym elemencie. Warto robić kilka cieńkich warstw, naprawdę cieńkich, szybkie przejazdy nad malowanym elementem , zamiast od razu jechać powoli na grubo bo wyjdzie średnio. Maluj cały element ( zdemontowany z repliki) , wtedy nie będzie widać, że gdzieś malowaleś, regenerowałeś , pracowałeś na elemencie. Najlepiej zawiesić element malowany np na sznurku na drzewie i jechać całość do okoła, wyjdzie równiej i powinno iść sprawniej. Jak będziesz malował po jednej stronie element na leżąco to zajmie 2x więcej czasu bo będziesz czekał aż podeschnie , żeby obrócić i malować drugą stronę. Powodzenia. Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 30, 2023 Author Report Share Posted March 30, 2023 Myślałem i wymyśliłem, że w sumie tak z ciekawości i dla eksperymentu, spróbuję to polutować. Po wypłacie kupię wszystkie potrzebne rzeczy, zrobię na fest i zdam relację tutaj, jak mi poszło. Pytanie mam też o farbę. Jako, że to jest (jakiś) stop aluminium, to może by tak użyć jakiejś dwuskładnikowej farby do felg samochodowych? Quote Link to post Share on other sites
sjzmisiek Posted March 31, 2023 Report Share Posted March 31, 2023 Dwuskładnikowy spray ... Droga impreza. Z tego co ja osobiście szukałem to 2 składnikowy bezbarwny spray kosztuje 80-100pln. Większość powierzchni lufy (99%) masz pomalowane i do tej powierzchni farba napewno przylgnie . Nacięcie jest przy body więc ciężko będzie to zarysować po pomalowaniu. Nawet jeśli farba będzie się słabo trzymać to małe szanse, że będzie uporczywie złazić. Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted March 31, 2023 Author Report Share Posted March 31, 2023 (edited) Miałem zamiar zeszlifować całą lufę do gołego metalu, żeby ją wyrównać, bo wzdłuż są widoczne jakieś kreski, podejrzewam, że ślady po jakimś odlewie czy coś... Więc mówisz, że lepiej tą farbę zostawić jako bazę pod kolejną warstwę farby? Pewien jesteś, że na tej lufie jest farba, a nie anodyzacja? A jeśli te dwuskładnikowe takie drogie, to na pewno tyle nie wydam w replikę za 3 stówki lol :D Edited March 31, 2023 by Matełuz Quote Link to post Share on other sites
KAMA3 Posted March 31, 2023 Report Share Posted March 31, 2023 Na pewno na budżetowej replice nie ma anody. A skoro chcesz lutować aluminium lub jakiś jego stop ... masz do tego dedydowane spoiwo i topnik ? Zwykłą cyną tego nie zrobisz. Pokryj ubytek jakimś klejem dwuskładnikowym, zeszlifuj i pomaluj, czymkolwiek, nawet czarnym markerem. Przecież z tego się nie strzela ! ;) Quote Link to post Share on other sites
sjzmisiek Posted March 31, 2023 Report Share Posted March 31, 2023 Czyli poxiliną :) Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted April 1, 2023 Author Report Share Posted April 1, 2023 Zostanę chyba przy próbie lutowania. Po wypłacie kupię chyba coś marki "Alumweld". Właśnie problemem jest to, że nie wiadomo z czego jest ta lufa... W przypadku aluminium (chyba), wystarczyłby jakiś topnik, żeby umożliwić lutowanie. Bo problemem jest ta warstewka utlenionego aluminium na powierzchni, która ma bardzo wysoką temperaturę topnienia, o wiele wyższą niż sam materiał. Tutaj już nie chodzi o praktyczność, ja wiem, że ta replika nie jest tego warta, ja po prostu chcę to zrobić dla satysfakcji i nowego doświadczenia :D Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted April 2, 2023 Author Report Share Posted April 2, 2023 Napisałem zapytanie na alumweld.pl i w komentarzu pod jednym z ich filmików. Może coś odpiszą i doradzą :) Quote Link to post Share on other sites
Matełuz Posted April 3, 2023 Author Report Share Posted April 3, 2023 Dostałem odpowiedź o wiele bardziej wyczerpującą niż się spodziewałem :O "Dzień dobry. Jeżeli to profil wyciskany to jest spora szansa, że coś typu PA38 - czyli łatwe do lutowania. A jeżeli odlew aluminiowy to jest to stop typu AlSi, który jest trudniejszy (trzeba mieć trochę więcej wprawy, żeby go nie przetopić). Do AlSi z naszych materiałów mógłby podejść AlumWeld LQ bez topnika. Do PA38 drut Core LQ (czyli stop LQ z topnikiem w rdzeniu). Tylko z tego co Pan napisał na forum ma Pan mały palnik. Aluminium szybko odprowadza ciepło, a do takiego elementu potrzebny jest raczej palnik podłączany do butli. Inaczej nie rozgrzeje się odpowiednio lutowany materiał i połączenie będzie słabe. Prawdę mówiąc, wydaje mi się, że w tym przypadku łatwiej będzie użyć szpachli, bo to jest tylko kosmetyczna sprawa. Połączenie nie musi być ani szczelne, ani nie przenosi obciążeń, a jak Pan zabezpieczy replikę folią i taśmą malarską to wystarczy drobna poprawka lakiernicza. Może nawet jakby dodać do szpachli czarnego pigmentu, to nie trzeba by było malować. Pozdrawiam Przemysław Włodarczyk" Czyli w skrócie mówiąc, żeby to zalutować, musiałbym kupić większy palnik i grzać całą lufę. Cała farba zlezie i wtedy tymbardziej zwiększa się szansa chociażby na pokrzywienie lufy. A i tak nie ma pewności co to za materiał jest... Wzdłuż lufy widać jakieś linie. Oznacza to (chyba) że to odlew? Tak, czy inaczej, zostaje załatanie jakimś dwuskładnikowym czymś... Niestety. :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.