Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Może to głupie, ale zaczynam skłaniać się ku myśli "uświadomienia" społeczeństwa, co to jest ASG i do czego służą te repliki, może wtedy społeczeństwo uzna, że jest to zabawa dla "dorosłych" (nie mówię tu o wieku, ale o dojrzałości psychicznej).

 

tesh dobry pomysl :wink:

 

dostępność w sklepach do tego przeznaczonych a nie w kiosku(najlepiej, aby w tych sklepach informowano każdego przed zakupem, co wolno a co nie, albo jakaś widoczna nalepka na opakowaniu czy coś, żeby przynajmniej rodzic wiedział)

 

nie jestem pewien czy to cos da :cry:

Link to post
Share on other sites
  • Replies 129
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tylko jak taką liste sporządzić ? Jeśli grupa strzela się w lesie to bedzie mały problem bo "dlaczego pan grzybiaż nie moze lazic w neidziele tam gdzie mu się podoba ?" Pozatym, żeby takie miejsce zarejestrowac powinno ono penwie spełniać jakies normy a niektóe budynki nei są zbytnio bezpieczne .

 

Nie chodzi o to żeby rejestrować miejsca, czy żeby grzybiarze "tam" nie chodzili. Chodzi o to żeby pan który siedzi przy telefonie w dyżurce na policji kiedy dostanie telefon od grzybiarza pt. : "Panie a tu to jacyś terrorysci z bronią się chowają a iini do nich strzelają.. przyjedźcie i to szybko!!!...." popatrzył sobie na kalendarz, potem w odpoiwednie notatki i mógł spokojnie powiedzieć grzybiarzowi: :Spoko podjedzie tam za jakiś czas patrol ale niech się Pan nie przejmuje bo to normalka tam co tydzień zbierają sie wariaci i bawią sie w wojsko my o tym wiemy, ale dziękuję za telefon do widzenia...."

 

Teraz Cerber rozumiesz?? Na policji leży mapka z zaznaczonymi kilkoma miejscami i notatką: "... co sobotę/niedzielę tam się ganiają, krzyczą i strzelają wariaci którym podoba się wojsko i inne takie..." I jak z któregoś z tych terenów dzwoni zaniepokojony obywatel to pan policjant go uspokaja i łapie plusy dla policji za to że wiedzą, kontrolują i trzymają rekę "na pulsie".

 

Rejestracja jak najbardziej w momencie zakupu spisywane dane osobowe i tyle. I oczywiście kwestia wieku. Nie wyeliminuje się dzieciaków którym rodzice kupili repliki albo starszy kolega zwłaszcza przez Allegro. Ale dośc znacznie się to ograniczy.

Sprawa druga:

Jeśli ktoś kupi "dorosłą" replikę i będzie to "zarejestrowane" to na pewno będzie pilnował z kim,jak i gdzie się bawić żeby nie było "smrodu" Więc powinna się zwiększyc "samokontrola" w środowisku.

 

Ekstremalnym rozwiązaniem byłoby takie jak w przypadku broni palnej. Nie wiem czy to nadal obowiązuje ale kiedyś było tak że posiadając broń, mając pozwolenie na jej posiadanie a nie na noszenie żeby sobie postrzelac na strzelnicy trzeba było powiadomic policje że dnia tego i tego o tej i o tej godzinie jade z punktu A (mieszkanie) do punktu B (strzelnica) z bronią sztuk 1 typ taki a taki w celu postrzelania. Po takim zgłoszeniu można było spokojnie jechac i strzelać. Więc może z czasem do tego dojdzei w ASG?? Choć wątpię bo w soboty i niedziele błby zapchane linie telefoniczne na komisariatach :D

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Wiem, że niczego nie możesz być pewien, nawet ograniczenia wiekowego (54-latek w Niemczech)

Widziałem nawet i 18-nastolatków, którzy postrzelaliby sobie z balkonu do ludzi.

Musiałbyś chyba wprowadzić zezwolenia, które dostajesz po ukończeniu jakiegoś kursu typu, „co to jest, do czego służy, jak i gdzie posługiwać się repliką", tylko nie mam pojęcia, kto by miał wydawać takie zezwolenia :)

Albo przechodzić testy u psychologa.

PS:

Z brakiem wiedzy można walczyć, z głupotą nie.

Edit:

Chociaż nie wiem jakbyśmy się starali to nie mamy gwarancji że jakaś banda (nie mających pojęcia o ASG i nie wiedzących że takie coś istnieje) ludzi czegoś POWAŻNIE nie przeskrobie za pomocą replik.

Ta konsekwencje tego czynu poniesiemy my nie daj Boże w postaci zakazu posiadania replik.(bo społeczeństwo uzna że wszyscy kupują repliki żeby strzelać siępo ulicach lub komuś grozić).

 

I to właśnie jest najgorsze.

 

 

Pozdro.

Link to post
Share on other sites

Spróbować można, ale problemów będzie sporo. W końcu, niewykluczone, że gąscz przepisów będzie w ogóle niezrozumialy i bez sensu.

Nie wiem, czy można w ogóle uświadomić społeczeństwo, oni nadal będą uważali, że to groźne, niebezpieczne, a my jesteśmy bandą degeneratów, jak to jest w przypadku gier komputerowych najczęściej.

Oczywiście, próbować można i dobrze by było, aby ew. inicjatywa wyszła od środowiska ASowego, ale, nie wiem, czy to się w ogóle uda...

Link to post
Share on other sites
Nie chodzi o to żeby rejestrować miejsca, czy żeby grzybiarze "tam" nie chodzili. Chodzi o to żeby pan który siedzi przy telefonie w dyżurce na policji kiedy dostanie telefon od grzybiarza pt. : "Panie a tu to jacyś terrorysci z bronią się chowają a iini do nich strzelają.. przyjedźcie i to szybko!!!...." popatrzył sobie na kalendarz, potem w odpoiwednie notatki i mógł spokojnie powiedzieć grzybiarzowi: :Spoko podjedzie tam za jakiś czas patrol ale niech się Pan nie przejmuje bo to normalka tam co tydzień zbierają sie wariaci i bawią sie w wojsko my o tym wiemy, ale dziękuję za telefon do widzenia...."  

 

Teraz Cerber rozumiesz?? Na policji leży mapka z zaznaczonymi kilkoma miejscami i notatką: "... co sobotę/niedzielę tam się ganiają, krzyczą i strzelają wariaci którym podoba się wojsko i inne takie..." I jak z któregoś z tych terenów dzwoni zaniepokojony obywatel to pan policjant go uspokaja i łapie plusy dla policji za to że wiedzą, kontrolują i trzymają rekę "na pulsie".

 

Rozumiem i popieram. Tylko chodzilo mi o to, że jak grupa asg poinformuje, że tam i tam się strzela a ktos zobaczy ze tam są np. wiszące kawałki betonu to zamiast powiedziec "pod tym nie łązimy bo tak i tak." to trzeba będzie to miejsce ogrodzic albo zabezpieczyc w jakis inny sposob. Chodzilo mi o to ze rejestracja miejsc strzelanek moze spowodowac zainteresowanie np. policji stanem miejsca gry. A w tedy co ? zrzuta na remont naszych kochanych ruinek ? ;P

Link to post
Share on other sites

Taaaa tylko z jaką? Proponuję nie mówić że da się z ASG polować na kaczki :P

 

A tak poważnie nie widze innej możliwości jak tylko współdziałać z miejscowymi instytucjami (policja, zieloni itd.) i to w zasadzie wsio. Jak będzie udokumentowane gdzies że zgłaszamy, informujemy, jesteśmy grzeczni to w razie nagonki będzie jakiś argument którym będzie się można podeprzeć na zasadzie: "normalni potrafią a innych trzeba tępić"

Problemem w tym kraju jest jednak to że tępiąc "innych" najprościej będzie opitolić wszystkich czyli nas też :( :( i tu niestety nic nie poradzimy jak dojdzie do takich ruchów to mamy przesrane :( :(

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Witam

 

Moja propozycja moze wyda wam sie dziwna, ale mozna to zrobic a ten sposób iż każdy z gracz bedzie miał oznaczenie np. tasme z odblaskiem ->z napisem np ASG albo Airsoft (rozumiem ze to zniszczy klimaty niektórych grup --> wszystkie z tzw. czarnej taktyki, ale moze uratuje Airsoft) na plecach i np na przedniej kieszeni. Taki fakt zglasza sie oficjalnie w kazdym mieście do komendy wojewodzkiej i lokalnych i wtedy nie powinno być problemów.

 

Wydaje mi sie ze napis odblaskowy byłby do przyjęcia przez środowisko bardziej niz malowanie czesci replik (vide stany i inne kraje)

 

Druga wazna rzecz --> Zakładajcie ludzie stowarzyszenia w miastach, jesli bedzie stowarzyszenie ze swoim statutem legalnie zgłoszone do sądu zawsze jest latwiej wsio zalatwic, nikt wtedy nie bedzie o nas mowił iż jesteśmy czubkami którzy sie w lasach ganiają i strzelają, a i latwiej jest wtedy rozmawiac z policja i wladzami lokalnymi.

 

Jeżeli zarejestrujemy sie jako stowarzyszenia możemy legalnie walczyć o swoje prawa a to jest najwazniejsze !!!

I być moze nie bedzie u nas drugiej Anglii.

 

 

Piszcie co o tym myslicie

Link to post
Share on other sites

Ja wyobraźnię to mam bardzo rozwiniętą :wink:

Nie musi to być koniecznie to rozwiązanie. Na początek proponuję pozostawienie śladu w miejscowym komisariacie a potem się zobaczy.

Cała zadyma która może się zacząć zacznie się właśnie od Policji.

Link to post
Share on other sites

ja dalej jestem za tym aby legalizować poprzez stowarzyszenia nasze hobby, wtedy bedzie latwiej wsio załatwic, kazde miasto ma stowarzyszenie i wszystkie grupy i ekipy moga sie pod to podpiąć, a zalatwienie czegos z wladzami lokalnymi jest wtedy dużo latwiejsze, a prócz tego można jawnie protestować (hi hi hi) w razie czego

Link to post
Share on other sites

Jednego nie rozumiem a mianowicie, dla czego to maniacy mają stać się widoczni, przecież, jeśli jest ktoś maniakiem i należy do jakiejś grupy to chyba wie, że nie wolno biegać z bronią po ulicy i strzelać do zwierząt prawda?

thor_ ma absolutną rację trzeba informować policję itp. a wtedy powinno być wszystko ok.

Problem jest w tym, aby społeczeństwo nie uważało maniaków za bandę degeneratów, ZviR nie wiem czy uda się ich uświadomić, ale myślę, że warto spróbować.

Co do pomysłu pandoryjest on dobry, jednak ja to widzę trochę inaczej a mianowicie, po co zaraz odblaski?

Może sprecyzuje to, co mam na myśli zamiast odblasku uważam, iż wystarczyłaby naszywka coś jak naszywka WMASG tylko z informacją, że jest to gracz, airsoftgunu.

Chodzi o to, aby społeczeństwo widząc ludzi z taką naszywką wiedziało, że są to poważni ludzie.

Zobaczcie komentarze pod tym artykułem, czasami ręce opadają.

Teraz pewnie zapytacie jak uświadomić społeczeństwo, może jakieś publiczne rozgrywki, bądź pokazy raz na jakiś czas? A przy okazji ów pokazów jakaś impreza połączona z informacją, targi sprzętu lub coś.

Sam dokładnie nie wiem, co i jak, ale trzeba coś wykombinować.

Link to post
Share on other sites

sposob oznakowania (sprawa wtórna) bylby dowolny ja podałem odblask bo jest widoczny w kazdych warunkach nawet z wiekszej odległosci, rowniedobrze moga to byc wlaśnie naszywki, badz przepaski na ramie tu jest dowolnośc tylko chodzi o to aby slużby mundurowe u nas wiedzialy ze jak mamy taki "znaczek" to jestesmy tymi od Airsoftu.

Link to post
Share on other sites
a wam łatwo mówić ze pełoletni moge mieć guny ttylko ciekawe co byscie na naszym miejscu zrobili  :?   a z tym "przedszkolem " to bedzie sie taką jakby " deklaracje" z podpisem rodzica że jak coś sie ( nie daj Bóg) stanie to na rodzica jest albo opiekuna  proste  .... a wy chcecie młodym zabrać airsoft :? .....

 

Niestety dostępność do replik osób tylko pełnoletnich jest tylko kwestią czasu i nic na to nie poradzisz.

Link to post
Share on other sites

Bastekk ja ci odpowiem - jakbyś chcial jako niepełnoletni kupić wódkę, to też poczułbyś się urażony bo ci nie wolno, albo na ten przykład papierosy, lub wejść do kina na ostre porno ?

Niektóre rzeczy przychodzą z wiekiem.

Temat wieku był zaś roztrząsany już nie raz. I jeśli ktoś pociągnie to dalej posty ulegną wykasowaniu.

Link to post
Share on other sites

Prawda jest taka że "małolaty" sa na z góry straconej pozycji jeżeli zacznie się co kolwiek dziać. Jedynym wyjściem chyba dla "młodych" które gwarantowało by im jaką taka "pewność" zabawy byłoby przystąpienie do czegoś takiego jak ZKP, Strzelec itp. Tam sa najczęściej ludzie którzy maja przedewszystkim uprawnienia do pracy z młodzieżą i nie powinno to być dla nich zbtnim obciążeniem.

"Zwykli" śmiertelnicy zawsze będa mieli obiekcje przed wzięciem na siebie odpowiedzialności za niepełnoletnich uczestników strzelanek.

Nawet po rejestracji stowarzyszeń ta kwestia się nie zmieni.

Przykro ale niestety taka rzeczywistość :( Najgorsze jest to że zdażają się (i to wcale nie rzadko :( ) ludzie pełnoletni którzy zachowują się :( że szkoda gadać. Jedyna różnica jest taka że takiemu można się "dobrać" do skóry bo prawnie może odpowiadać za siebie. W przypadku nieletnich niestety zawsze w dupe dostaje ten który akurat "powinien się opiekować".

 

Tak więc jeżeli w jaki kolwiek sposób zacznie się powazna zadyma wokół ASG to na 100% przerąbane będa mieli niepełnoletni :( Przykro mi ale .....

 

Co do stowarzyszeń. Jeżeli policjant "zdejmie" kogoś z repliką w czasie akcji, albo co gorsza przez kogoś z repliką zginie ktoś postronny to żadne stoważyszenie nie pomoże i tak zamkną interes "z urzędu" na amen. Nikt nie bedzie się przejmował 100 000 czy 200 000 ludzi jeżeli w kalkulację wejdzie kwestia życia i działania policji.

Gdyby w łowiectwo nie bawiły się szychy to na 99% tez myśliwi nie mieli by łatwo w tym kraju i nie tylko w tym. Pozycja sklepów sprzedających repliki i sprzęt ASG nie jest na tyle mocna żeby stworzyć lobby pilnujące własnych interesów gdyby w grę wchodziło jakieś głosowanie nad ustawą zabraniającą sprzedaży tych "zabawek". Niestety tego typu "bezpieczeństwo" moga sobie wypracować tylko grupy posiadające lobby na tyle potężne i skuteczne żeby "załatwiać" odpowiednio kwestie decyzji na najwyższym szczeblu.

 

W ekstremalnej sytacji gdyby dzieciak któregoś z posłów brłą udziął w jakimś przykrym incydencie z ASG to mielibyśmy na 100% przykład szybciutko załatwionej sprawy :( :( oby tak się nigdy nie stało.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

zgadzam sie dzikki swięta racja Airsoft to nie tylko zabawa, jednak potrzebna jest tu duza doza odpowiedzialności, a niestety młodzi ludzie mają różne pomysły czasami robią nieprzemyślane rzeczy a to jest najgorsze a preambuła ASG wyrażnie mówi jaki wiek jest dopuszczalny

Link to post
Share on other sites
Bastekk ja ci odpowiem - jakbyś chcial jako niepełnoletni kupić wódkę' date=' to też poczułbyś się urażony bo ci nie wolno, albo na ten przykład papierosy, lub wejść do kina na ostre porno ?

Niektóre rzeczy przychodzą z wiekiem.

Temat wieku był zaś roztrząsany już nie raz. I jeśli ktoś pociągnie to dalej posty ulegną wykasowaniu.

 

Nie ma to jak mieć swego rzecznika prasowego :wink:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...