Jodi Posted March 15, 2006 Report Share Posted March 15, 2006 Dziś doszedł do mnie adapterek do propanu (ten z allegro za 75zł) no i butla z propanem. Nakręcam adapter, w celu przymiarki, a potem go odkręcam w celu dodatkowego przesmarowania silikonem. I tu zonk- sam gwint się wykręca, ale iglica zostaje w butli. Dopiero poruszanie nią na boki pozwala usunąć adapter z butli. Po przesmarowaniu calutkiego adaptera, gwintu na butli oraz jej wewnetrznego zaworka, nakręciłem adapter i próbowałem nabić maga. Rezultat był taki, ze iglica poszła trochę w dól i się zaklinowała, a ja w panice musiał szukać kombinerek, a w tym czasie butla sobię syczała i uchodził z niej gaz... I teraz moję pytania czy ja robię coś źle, czy coś nie tak jest z adapoterem? :roll: Quote Link to post Share on other sites
0L0 Posted March 15, 2006 Report Share Posted March 15, 2006 sam gwint się wykręca, ale iglica zostaje w butli To jest normalne, przy zaworze w butli jest taka uszczelka i ona blokuje/uszczelnia "iglicę" iglica poszła trochę w dól i się zaklinowała To z kolei nie jest normalne ;) Możliwe, że dolna część iglicy jest za gruba :roll: Quote Link to post Share on other sites
Jodi Posted March 15, 2006 Author Report Share Posted March 15, 2006 Oto fotki adaptera. Dolna cześć iglicy jest tak jakbu poszerzona. Coś w stylu " ][ " Sama dolna częśc ma około 5mm A to fotka od boku na zdjęciu tego nie widać, ale iglica wystaje na jakies 5-8mm od podstawy gwintu Quote Link to post Share on other sites
cerber Posted March 15, 2006 Report Share Posted March 15, 2006 Spokojnie. Tez mam adapter od tego kolesia. I poprostu one tak na początku mają. Ja swoj przesmarowalem olejem silikonowym (z Castoramy 10 zł za 60ml) i po kilku nabicach maga juz sie nie klinuje. Quote Link to post Share on other sites
Gallain Posted March 15, 2006 Report Share Posted March 15, 2006 Też dorabiałem adaptery, więc może coś pomogę. W śordku butli z ropanem (tam gdzie się wciska adapter) wystaje taki mały dziubek. Jeśli się go wciśnie, zaczyna lecieć gaz. I teraz adapter: jeśli jest za szeroko nawiercony w tej częsci która opiera się na dziubku, tobędzie on w nia wchodził, blokując jednocześnie przepływ gazu. powinien być od dołu uderzony jakimś czymś płaskim (np śrubokrętem), aby zrobić w nim takie 2 "ząbki" wystające w kierunku osi wlotu gazu do adaptera. Jednocześnie nie może to być zrobione zbyt szerokim śrubokrętem, aby nie wyżlobić ścieżki na zewnątrz adaptera, bo wtedy gaz będzie uciekać bokami. Jeśli tego nie ma, to smarowanie nic nie da - prędzej czy później znowu sie zaklinuje. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
Jodi Posted March 15, 2006 Author Report Share Posted March 15, 2006 2 "ząbki" wystające w kierunku osi wlotu gazu do adaptera. Mógłbyś zapodać jakąś fotkę? Czy może chodzi poprostu o to? EDIT: Przepraszam, nie opisałem rysunku. To zewnętrzne koło to zewnętrzna ścianka iglicy a to mniejsze wewnętrzne to otwór przez który śmiga gaz. Quote Link to post Share on other sites
Gallain Posted March 15, 2006 Report Share Posted March 15, 2006 No, tylko że te czerowne kreski powinny wchodzić jeszcze w dyszę przez którą płynie gaz. Po prostu przedłuż te szerwone kreski do wewnątrz :) Muszą wystawać, żeby ten "dzyndzel" w butli miał się na czym oprzeć. No i oczywiście muszą być wklęsłe. A fotki na razie nie mam :( Quote Link to post Share on other sites
Jodi Posted March 15, 2006 Author Report Share Posted March 15, 2006 W miarę możliwości proszę o rysunek lub fotkę, bo nie mam do końca jasości co do tego jak to ma wglądać 8) EDIT: A teraz wyjaśnienie całej sprawy. To nie adapter był uszkodzony, acz butla... Sprzedawca z allegro przyjechał do mnie ze swoim adapterem i ze swoją butlą, i gdy wsadziliśmy mój adapter na jego butlę, nie było najmniejszych problemów. Więc poprostu dostałem uszkodzoną butle z mg... Zobaczymy jak pujdzie sprawa z wymianą 8) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.