SadoMason Posted May 29 Report Share Posted May 29 Japonia: 1. Cortes 2. Arkusz 3. Zee 4. Meister 5. Bartoromeo 6. Tomo 7. SadoMason 8. ... USA: 1. Sikor 2. ... Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted May 30 Author Report Share Posted May 30 Japonia: 1. Cortes 2. Arkusz 3. Zee 4. Meister 5. Bartoromeo 6. Tomo 7. SadoMason 8. ... USA: 1. Sikor 2. Mickiewicz 3. Prus 4. Lipin 5. Świder 6. ... Quote Link to post Share on other sites
Prochu Posted May 30 Report Share Posted May 30 Siema, pytanie mam, SadoMason mi wspomniał, że szukacie ludziów dla USA, rzecz w tym, że nie mam historycznych replik (możliwe, że SadoMason mógłby mi pożyczyć Tommiego) więc chciałem się przede wszystkim zapytać, czy jakbym owinął swoje M4 (podobno ma ~330 fps więc na cqb ideolo) szmatą czy czymś i ustawił na semi to czy mógłbym z niej skorzystać. Jeszcze dodam, że we wtorek 4.06 dopiero dam odpowiedź czy będę w stanie dołączyć (życie woła mnie xd). Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted May 30 Author Report Share Posted May 30 45 minut temu, Prochu napisał: Siema, pytanie mam, SadoMason mi wspomniał, że szukacie ludziów dla USA, rzecz w tym, że nie mam historycznych replik (możliwe, że SadoMason mógłby mi pożyczyć Tommiego) więc chciałem się przede wszystkim zapytać, czy jakbym owinął swoje M4 (podobno ma ~330 fps więc na cqb ideolo) szmatą czy czymś i ustawił na semi to czy mógłbym z niej skorzystać. Jeszcze dodam, że we wtorek 4.06 dopiero dam odpowiedź czy będę w stanie dołączyć (życie woła mnie xd). Tak. Najważniejsze, żeby mieścił się w limicie, bo dystanse będą małe. Tylko semi- zgadza się. Proszę, żebyś poświecił trochę czasu w obwinięciu repliki "szmatami"- zbyt dużo razy widziałem przypadki że te szmaty zwisały gdzieś, włóczyły, nic i tak nie zasłaniały itd. Niech to będzie porządnie zawiązane. Najlepsze będą taśmy maskujące, proponuję brązowe- będą imitować drewno z daleka. Lepsze to niż dosłowne szmaty Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted June 1 Report Share Posted June 1 Przykro mi, ale muszę zrezygnować z udziału w grze. Japonia: 1. Arkusz 2. Zee 3. Meister 4. Bartoromeo 5. Tomo 6. SadoMason 7. ... USA: 1. Sikor 2. Mickiewicz 3. Prus 4. Lipin 5. Świder 6. ... Quote Link to post Share on other sites
Mickiewicz_ Posted June 2 Report Share Posted June 2 dobra teraz słowo ode mnie wszystkich zapisanych proszę o telefon najszybciej jak można na nr 724 566 601 w rozmowie zapytam was o nick oraz replikę Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted June 2 Author Report Share Posted June 2 33 minuty temu, Mickiewicz_ napisał: dobra teraz słowo ode mnie wszystkich zapisanych proszę o telefon najszybciej jak można na nr 724 566 601 w rozmowie zapytam was o nick oraz replikę Prosimy graczy o telefon na nr 724 566 601 (Mickiewicz). Chcielibyśmy mieć z wami kontakt bezpośredni. Chcielibyśmy wiedzieć jakie repliki macie zamiar przywieźć ze sobą. Najważniejsze dla nas jest czy ktoś z was zamierza przynieść ze sobą replikę typu rkm, bo możliwe że taka replika wymagałaby korekty zasad. Zależy nam na balansie stron i mamy możliwość w pewnym stopniu korekty "siły", bo wyposażamy część Amerykanów w nasz sprzęt. Pozdrawiamy orgowie Quote Link to post Share on other sites
Prochu Posted June 5 Report Share Posted June 5 Szeregowy Prochu zgłasza się do gotowości po tej właściwej stronie. Japonia: 1. Arkusz 2. Zee 3. Meister 4. Bartoromeo 5. Tomo 6. SadoMason 7. ... USA: 1. Sikor 2. Mickiewicz 3. Prus 4. Lipin 5. Świder 6. Prochu 7. ... Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted June 7 Author Report Share Posted June 7 Ostatni post przed grą Parking: https://www.google.pl/maps/dir//51.533024,18.858911/@51.5342919,18.860038,711m/data=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0?entry=ttu Gra zaczyna się o 15:00, zapraszam chętnych do budowy umocnień od godz. 12:00 Wszelkie problemy, pytania, gardłowe sytuacje- dzwoń do Mickiewicza 724 566 601 Przed grą będzie odprawa, na której zasady będą wytłumaczone. Trochę było zamieszania, więc chcę wszystko wyjaśnić. Sam nie będę grał, tylko krążył więc wszystkie ewentualności będą moderowane. Do zobaczenia Quote Link to post Share on other sites
arkusz86 Posted June 9 Report Share Posted June 9 Wątek Pacyfiku w ASH oficjalnie można uznać za rozdziewiczony. Jeszcze raz dzięki dla organizatorów za podjęcie tematu i doprowadzenie go do końca. Dla pozostałych obecnych graczy, z obu stron, szacunek z wytrwałość i wymagającą walkę. Klimat jest, pomysły na elementy rozgrywki charakterysyczne dla teatru działań są, nawet teren żywo przypominający fauną i florą realny teatr działań - jest *) Mówiąc krótko- jest potencjał, teraz tylko potrzeba chętnych graczy, żeby odpowiednio go wykorzystać. Do następnego - banzai! *) Serdeczne pozdrowienia dla hordy upierdliwych bzykaczy wszelakich, na czele z komarami, które z uporem godnym lepszej sprawy kąsały mnie równie zaciekle i często, co posiski z M1A1 dzielnego kapitana USMC podczas szarży banzai ;-) Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted June 10 Author Report Share Posted June 10 Dziękuję wszystkim graczom za udział w grze. Myślę, że nikt nie żałował udziału. Limity mocy i amunicji były dobre. Dla przypomnienia: 100 kulek i 360 FPS max. PMiarzom o ciężkim palcu wskazującym bardzo szybko kończyła się amunicja, co wymagało bardziej przemyślanego użycia niż "spray & pray", a 360 FPS też był dobrą decyzją bo walki były na mały dystans. Była plaża, była "dżungla", była wysoka trawa, w której kto kucnął był ukryty. To pasuje pod Pacyfik (chociaż pod samą Tarawę dyskusyjnie). Zasady Bushido spodobały się graczom japońskim, że szarżowali częściej niż zaplanowałem (najważniejsze), dobrze oddały realia historyczne- czyli były nieskutecznie :) (też całkiem ważne). Bushido wymaga dopracowania z strony orgowej, a ze strony graczowej też wymaga wymyślenia taktyki jak wykorzystać korzyści i zminimalizować ograniczenia. Dla przypomnienia: Zasady Bushido: Obowiązuje wszystkich graczy japońskich na rozkaz dowódcy lub organizatora. Widocznym znakiem że gracza obowiązują zasady bushido jest rozpostarta flaga na karabinie hinomaru. Gracz: nie może strzelać z broni (tylko broń biała), nie może się czołgać i leżeć, po pierwszym trafieniu pada na ziemię- po 10 sekundach może wstać i walczyć dalej po drugim trafieniu pada na ziemię i wyciąga deathszmatę- na rozkaz oficera podniesię się do walki ostatni raz. 有難う御座います Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted June 13 Report Share Posted June 13 Nowy cykl "Pacyfik" rozpoczęty - potraktujmy Tarawę jako rozbiegówkę do kolejnych gier. Są już pomysły na Okinawę/Iwo Jimę i Guadalcanal. Przetestowaliśmy kilka pomysłów z których najfajniejsze to Bushido i wciągane flagi. Stylizacja po obu stronach łatwa do zrobienia (może Arkusz coś więcej napisze bo wyglądał jak "rasowy żółtek" :-) a SadoMason jak zrobił hełm) a dla amerykanów chyba jeszcze prostsza (popatrzcie jak marnie Marines byli wtedy odziani) bo wystarczy hełm M1 i proste zielone zielone ciuchy. Do zaimportowania pomysły inwazji z barek z różnych Normandii w przeszłości. Co do samej "dżungli" wśród pokrzyw i owadów byłbym jednak wstrzemięźliwy, choć trzeba przyznać że robi to klimat. Dzięki wszystkim za przybycie ! @Dominik: czekamy na zdjęcia :-) Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted June 13 Report Share Posted June 13 Orajt, ja się wypowiem jutro, a tymczasem zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/cEcKLT8TvDGzT5Di6, bo się lud domaga. Quote Link to post Share on other sites
Mickiewicz_ Posted June 14 Report Share Posted June 14 Szanowni Gracze, Chcielibyśmy serdecznie podziękować za Wasz udział w historycznej grze airsoftowej, która przeniosła nas w klimaty Pacyfiku, a konkretnie na pole bitwy o Tarawę. Wasza obecność, zaangażowanie i niesamowity zapał sprawiły, że mogliśmy wspólnie doświadczyć niezwykłej atmosfery tamtych czasów. Pomimo chmar komarów, które próbowały nas odstraszyć, nie daliście się pokonać i z determinacją walczyliście do samego końca. Dziękujemy za wspólne chwile pełne emocji, adrenaliny i współpracy. To dzięki Wam nasza gra stała się niezapomnianym wydarzeniem, które na długo pozostanie w naszej pamięci.Oczywiście podziękowania również dla fotografów którzy byli obecni i uwiecznili nasze działania zbrojne. Z wyrazami wdzięczności i nadzieją na kolejne spotkania na polu bitwy. Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted June 15 Report Share Posted June 15 Skąd się wzięła nazwa "bushido" na atak na broń białą? Amerykanie takie samobójcze ataki nazywali "banzai" , ze względu na japoński okrzyk bojowy. Bushido to japoński kodeks honorowy. Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted June 15 Report Share Posted June 15 2 godziny temu, Cortes napisał: Skąd się wzięła nazwa "bushido" na atak na broń białą? Amerykanie takie samobójcze ataki nazywali "banzai" , ze względu na japoński okrzyk bojowy. Bushido to japoński kodeks honorowy. Też tak mówiłem, na razie to nazwa robocza. Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted June 17 Report Share Posted June 17 Kilka słów od obserwatora. Primo - gratulacje za chęci i zaangażowanie. Widać było determinację Mekara i Mickiewicza w dążeniu do zorganizowania tej gry (np. poprzez zorganizowanie całego oddziału ersatz-Marines w hełmach M1 z papier-mache - pomysłowe!). Bardzo podobały mi się też karabiny Gumosaka oraz ręcznie robione przez Mekara hinomaru. Secundo - super, że ruszył temat walk na Dalekowschodnim Teatrze Działań Wojennych, bo to coś świeżego, nowego i ciekawego. Jest potencjał w tej tematyce, biorąc pod uwagę dramatyzm i bezwzględność walk. Ile można się tłuc w Europie Zachodniej w latach 1943-1945? Tertio - gra miała zasady proste jak budowa czołgu T-55, ale to dobrze, bo dzięki temu były zrozumiałe dla każdego, a przez to stosowalne. Teraz trochę konstruktywnej krytyki. Warto grę ogłosić z przynajmniej kwartalnym wyprzedzeniem, po to by zainteresowani mogli sobie ją zaplanować. O tego momentu zaczyna się proces organizacji, o którym warto systematycznie informować na forum, po to by potencjalni uczestnicy nie musieli się dopytywać na własną rękę czy gra się odbędzie. Info na forum raz w tygodniu, na jakim etapie jest gra, naprawdę nie zaszkodzi, za to ułatwia sprawę. Zarzucenie wędki kwartał przed planowanym terminem gry daje też odpowiednio długi zapas czasu potrzebnego do zorganizowania scenografii i rekwizytów (jeżeli będą potrzebne), np. barek desantowych czy worków na piach. Dobrze jest odpowiednie telefony wykonać / wysłać maile wcześniej, po to by na dwa tygodnie przed grą (a nie dwa dni) wiedzieć czym się dysponuje i kogo zadaniować do przywiezienia/zorganizować czegoś jeszcze. Zasady "Bushido" i organizacja szarż banzai miała szansę na beta-testy, co pozwoliło na wyłapanie ich mocnych i słabych stron. Szarże te robią wg mnie mnóstwo klimatu (przede wszystkim dla strony broniącej się) i w sprzyjających warunkach mogą mocno namieszać w szeregach alianckich. Otwartym pytaniem pozostaje czy lepszym rozwiązaniem - po załamaniu się pierwszej fali - nie byłoby, gdyby do dalszej walki oficer japoński wzywał swój oddział okrzykiem "Banzai!", zamiast pojedynczego chodzenia i klepania podwładnych w ramię. Staje się wtedy łatwym celem dla przeciwnika, a i sama szarża zamienia się w zrywy pojedynczych żołnierzy. Jeszcze parę słów o terenie. Pamiętajmy o tym by - w celu stworzenia lepszego klimatu - teren dobierać pod kątem rozgrywki. Szerokości geograficznej Polski nie zmienimy i ciężko będzie znaleźć tu teren podobny do pacyficznego atolu (ale można próbować). Prędzej znajdziemy coś przypominającego dżunglę, przez co łatwiej będzie zrobić np. Guadalcanal, czy Malaje albo krzaki - dobre na Iwo Jimę czy Okinawę. Podsumowując: było skromnie, ale godnie i jest potencjał. Wierzę, że następnej grze na DTO pojawi się większa liczba graczy z obu stron (brak naszych "zawodowych" Amerykanów wzbudził moje wielkie zdziwienie - serio, pojawił się tylko Sikor, a cała reszta gdzie?!). Harigato, sayonara. Quote Link to post Share on other sites
Matt Baker Posted June 18 Report Share Posted June 18 21 godzin temu, Domin007 napisał: [...] Podsumowując: było skromnie, ale godnie i jest potencjał. Wierzę, że następnej grze na DTO pojawi się większa liczba graczy z obu stron (brak naszych "zawodowych" Amerykanów wzbudził moje wielkie zdziwienie - serio, pojawił się tylko Sikor, a cała reszta gdzie?!). Harigato, sayonara. Czując się wywołany do tablicy, przedkładam na biurko L4, w ramach którego "zawodowi Amerykanie" w ilości 3 szt. wracali z obchodów rocznicowych w Normandii. Usprawiedliwiony. Nie ukrywam jednak, że mocno żałuję braku mojej/naszej obecności. Z pewnością byśmy się pojawili, bo dla mnie przynajmniej tematyka bardzo bliska zainteresowaniom. Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted June 18 Report Share Posted June 18 3 godziny temu, Matt Baker napisał: Czując się wywołany do tablicy, przedkładam na biurko L4, w ramach którego "zawodowi Amerykanie" w ilości 3 szt. wracali z obchodów rocznicowych w Normandii. Usprawiedliwiony. Nie ukrywam jednak, że mocno żałuję braku mojej/naszej obecności. Z pewnością byśmy się pojawili, bo dla mnie przynajmniej tematyka bardzo bliska zainteresowaniom. Dla mnie usprawiedliwiony, zobaczymy co powiedzą Mękar z Mickiewiczem. A na serio, to przecież i w Poznaniu oprócz Ciebie i Wisha są też inni Jankesi. Poznań, Kraków, Warszawa. Przecież nie od wczoraj 360 FPS jest przyjętą maksymalną mocą replik PM-ów, a skoro Garandy są wciąż w mniejszości to zaczynam się zastanawiać, czy amerykańska absencja to kwestia tego, że po prostu nie można było przyjechać w mundurze spadaka? Quote Link to post Share on other sites
Mekar Posted June 30 Author Report Share Posted June 30 W dniu 15.06.2024 o 17:48, Cortes napisał: Skąd się wzięła nazwa "bushido" na atak na broń białą? Amerykanie takie samobójcze ataki nazywali "banzai" , ze względu na japoński okrzyk bojowy. Bushido to japoński kodeks honorowy. Bushido to nazwa dla reguł dlatego "tryb bushido". Obstawałbym przy zachowaniu, bo gdy o regułach i zasadach to mówimy bushido, a konkretnych atakach podczas gdy krzyczymy banzai. Rozumiem, że to może się wydawać pobieżnym okiem bardzo podobne, ale nie jest tożsame i warto rozróżniać. Zwłaszcza, że można było przeprowadzać szarże banzai bez "włączonych" reguł bushido. Ja nikogo nie będe rozliczał z nieprzyjechania, więc nie będę zajmował się usprawiedliwieniami hehe. Nie będe ukrywał że organizacja była trochę "zastaw się, a postaw się" i miałem wrażenie rzucania się z motyką na słońce, zwłaszcza jak sporo rzeczy mi nie wyszło czy nie zostały zrobione tak jak bym chciał. Myślę, że lekcje z organizacji zostały wyniesione i sporo tej organizacji Mickiewicz doświadczył na własnej skórze. Od teraz gry pacyficzne nie są już piewem przyszłości, teoretycznymi rozważaniami na respowiczów, tylko teatrem rozgywanym w polskim ASH. Quote Link to post Share on other sites
Mickiewicz_ Posted July 6 Report Share Posted July 6 W dniu 18.06.2024 o 10:37, Matt Baker napisał: Czując się wywołany do tablicy, przedkładam na biurko L4, w ramach którego "zawodowi Amerykanie" w ilości 3 szt. wracali z obchodów rocznicowych w Normandii. Usprawiedliwiony. Nie ukrywam jednak, że mocno żałuję braku mojej/naszej obecności. Z pewnością byśmy się pojawili, bo dla mnie przynajmniej tematyka bardzo bliska zainteresowaniom. Wypowiem się szczerze na temat małej ilości amerykanów rozumiem że mogliście mieć inne plany lub nie być zainteresowani ponieważ wam nie pasowało coś, jeśli kogoś nie było powiem tak nie było problemu z znalezieniem osób na amerykanów co nie znaczy że wyglądaliśmy dobrze, w pełni szanuje @sikor że się pojawiłeś bo dałeś wszystkim z nas lekcję koordynacji działań w terenie i byłeś jedynym przygotowanym Amerykaninem jeśli chodzi o szpej i mundur. W dniu 30.06.2024 o 23:28, Mekar napisał: Bushido to nazwa dla reguł dlatego "tryb bushido". Obstawałbym przy zachowaniu, bo gdy o regułach i zasadach to mówimy bushido, a konkretnych atakach podczas gdy krzyczymy banzai. Rozumiem, że to może się wydawać pobieżnym okiem bardzo podobne, ale nie jest tożsame i warto rozróżniać. Zwłaszcza, że można było przeprowadzać szarże banzai bez "włączonych" reguł bushido. Ja nikogo nie będe rozliczał z nieprzyjechania, więc nie będę zajmował się usprawiedliwieniami hehe. Nie będe ukrywał że organizacja była trochę "zastaw się, a postaw się" i miałem wrażenie rzucania się z motyką na słońce, zwłaszcza jak sporo rzeczy mi nie wyszło czy nie zostały zrobione tak jak bym chciał. Myślę, że lekcje z organizacji zostały wyniesione i sporo tej organizacji Mickiewicz doświadczył na własnej skórze. Od teraz gry pacyficzne nie są już piewem przyszłości, teoretycznymi rozważaniami na respowiczów, tylko teatrem rozgywanym w polskim ASH. Co do sprawy bycia orgiem @Mekar i @Domin007 daliście mi lekcję jak powinno w praktyce działać jako organizator fakt niektóre sytuacjie mogły być uniknione przez brak mojej kompetencji czy też zwykłego zapomnienia wszystko co każdy z graczy powiedział w czasie imprezy czy Dominik który zapewnił nam zdjęcia bądź sam mękar który zgodził się mi pomóc w realizacji tego projektu jakim jest cykl bitew Pacyfiku którym rozpoczęciem była tarawa, jeśli chodzi o tryb bushido czy też zasady bushido to raczej popieram zdanie mękara że mówimy tu o właśnie zasadzie która działa w oddziale japońskim i moim zdaniem lepiej to brzmi gdy mówimy o "trybie/zadach bushido" niż banzai fakt że bushido to kodeks ale lepiej to brzmi po prostu w kontekście trybu/zasad. Kończąc mam nadzieje że rozgrywki ASH polska w klimacie Pacyfik będą przyciągać uwagę i będziemy spotykać się w coraz większym gronie i w coraz lepszych stylizacjach jeśli chodzi i daleki zachód. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.