żylet Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Tak jak w temacie :wink: Rozwodzimy się nad tym jakich to super gnatów używają chłopcy z jednostek specjalnych na całym świecie a zapominamy że czasem także używa się kusz. Ot choćby używają jej czesem chłopcy z pierwszego specjalnego z Lublińca ....a dlaczego? Cóż może w dzisiejszych czasach nie jest to już najcichsza z broni, ale napewno jedyna cicha będąca w stanie (mówimy o małych gabarytowo broniach dla oddziałów specjalnych) przebić bez najmniejszego problemu np osłonę z worków z piaskiem 8) Osobną sprawą jest to że posiadanie kusz w naszym pięknym kraju jest zabronione. Ale jak wiadomo zabronione jest posiadanie kusz jako broni - ale kiedy kusza staje się bronią i co przez się staje się kuszą - to znaczy jakie konkretne cechy musi posiadać swojego rodzaju miotacz pocisków ,aby się kwalifikować jako kusza ???? Tylko nie piszcie że wszystko co ma łuk cięciwę i łoże i jest zdolne do miotania pocisków jest kuszą i jest zakazane przez prawo 8) Sam miałem kiedyś za dzieciaka zabawkową kuszę na strzałki z przyssawką i nie czyłem się przestępcą bo kupiłem ją w zabawkowym... ;) Czy w przypadku takiego sprzętu też obowiązuje tak jak przy wiatrówkach ograniczenie do 17 Juli mocy ? Tzn do 17Juli zabawka powyżej broń której posiadanie jest zabronione ? Bo jeżeli tak to nie widzę problemów, żeby skonstruować kuszę miotającą pociski z energią maksymalnie np 2J specjalnie dla rozgrywek AS. Chętnie bym coś takiego zmajstrował i z tym pobiegał ale nie wiem co na to prawo. Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Westie Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 nie widzę problemów' date=' żeby skonstruować kuszę miotającą pociski z energią maksymalnie np 2J specjalnie dla rozgrywek AS.[/quote']To jest technicznie niemożliwe. Bełt lecący z prędkością przeciętnej kulki airsoftowej (250-270 fps) ma energię kinetyczną rzędu bodaj dwudziestu (jak nie więcej) dżuli. A spowolnić się go nie da. Link to post Share on other sites
żylet Posted May 2, 2006 Author Report Share Posted May 2, 2006 Westie może nie wiesz, ale istniały także kusze z których nie miotano wyłącznie strzał (czytaj bełtów), ale także np ołowiane kulki :) Jaki więc problem, aby skonstruować kuszę miotającą kulki kal 6mm, przy czym np miotających je z taką prędkością aby energia nie przekraczała 2 Juli :roll: Link to post Share on other sites
fiedotow Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Mimo Twojego fachowego bądź co bądź wywodu, gdybyś pojawił się z kuszą u mnie na strzelance poprosiłbym o wyjście... Takie hobby... Wybacz. Link to post Share on other sites
żylet Posted May 2, 2006 Author Report Share Posted May 2, 2006 Mimo Twojego fachowego bądź co bądź wywodu' date=' gdybyś pojawił się z kuszą u mnie na strzelance poprosiłbym o wyjście... Takie hobby... Wybacz.[/quote'] Fiedotow z całym szacunkiem, a mógłbyś mi podać sensowny powód takiego podejscia poza "takie hobby" - bo to mnie tylko rozbawiło. Czym by się różnił taki sprzęt od karabinka AS, gdyby rozpędzał kulkę 0,2g do powiedzmy 400fps ?? Link to post Share on other sites
Guest JOPJ Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Ki diabeł?!? Po co kusza? Ciekawe, kto wpadnie na pomysł zrobienia łuku? Zauważyłem, że z tymi "pomysłami" to my się coraz bardziej cofamy (w czasie). Czekam, aż ktoś strzelbę skałkową do ASG zmajstruje... Link to post Share on other sites
Alayas Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Fiedotow mial zapewne na mysli to, ze ASG to nie miecze, topory, luki i inne srednuiowieczne zabawki, tylko repliki broni palnej. Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Pytanie: Co ma ta kusza dać ?? Ma przebijac worki z piaskiem w ASGowych umocnieniach ?? Jaka miałaby być duża ?? Bo zauważ w lesie czy w CQB nie bardzo się uda z czymś takim swobodnie poruszac i manewrować Ma "miotać" kulki 6mm..... hmmm cięciwą ?? ciekawa koncepcja jak chcesz rozwiązać kwestię prowadzenia kulki ? i np Hopupu? Bo jakoś nie wydaj emi się żeby kulka pchana przez cięciwę była w stanie poddac się podkręceniu przez HopUp. chyba że na koncu lufy :( Generalnie to tego typu pomysły to PORONIONE POMYSŁY !! [ Dodano: Wto 02 Maj, 2006 ] Fiedotow mial zapewne na mysli to' date=' ze ASG to nie miecze, topory, luki i inne srednuiowieczne zabawki, tylko repliki broni palnej.[/quote'] Dokładnie jak chcesz się pobawić w kusznika to do bractwa rycerskiego się zapisz :mrgreen: Link to post Share on other sites
Smokey Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Ja proponuje zróbmy jakąś armate na kulki i do tego jakieś czarno prochowce(oczywiście nadal na kulki) 8) I pobawmy sie w Napoleona. :wink: Link to post Share on other sites
maxavelli Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Mnie sie pomysl z kusza podoba i bede mu kibicowal :-). Link to post Share on other sites
Nokter Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 A niech sobie kusze wymota... ktoś na wybrzeżu Smartguna z Alien'a do ASG sobie skręcił i też fajnie. Niech sobie człowiek dłubie i być może coś z tego wyjdzie. Strasznie się grono konserwatywne zrobiło... albo było takie zawsze. Syndrom "wyjadacza" zapewne 8) Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 2, 2006 Report Share Posted May 2, 2006 Ależ oczywiscie niech mota i ile wlezie :) Tylko zwracam uwagę na delikatną róznicę między SMARTEM a kuszą Smartgun to nadal karabin a kusza to cały czas kusza... Więc proponuje jeszcze do kuszy pełną zbroję płytową i obowiązkowo giermka :) :) Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 Heh znowu kijek w mrowisko :wink: Nie chodzi o to że chce latać z kuszą jako jedyną. Mam aega i dobrze mi z tym. Jednak kiedy zaczynałem zobawę z AS byłem snajperem i czasem tego brakuje, a nawet aeg ponad 400 fps nie daje tego co dobra snajperka. Zazwyczaj kolesie padają w trawę jak tylko usłyszą dzwięk silnika 8) Sprzętu wyciaszać nie mam zamiaru bo uwielbiam jego radosny warkot, a to miała być taka mała zagwozdka na plecy, np żeby po cichu zdjąć komuś ostatniego z patrolu albo wysuniętego wartownika bez potrzeby wzywania snajpera itp :twisted: Czy ja gdzieś napisałem że już coś dłubię albo że mam zabiar oblec się w skóry zrobić replikę kuszy z powiedzmy 16-wieku i zmienić ksywkę na Wilhelm Tell :lol: ? Rozważam po prostu różne opcje "cichej śmierci" na plecy i tyle. Jak zauważyliście pytałem o kwestię prawną, a nie o pozwolenie mamusi :wink: Zaś co do "wyjadaczy" od plastikowych kulek twierdzących że z kuszami to tylko do średniowiecza - to serio łezka się w oku kręci. Tak to jest już z pokoleniem "superkomandosów" którzy do AS przeszli prosto z tabel shooterow komputerowych 8) Swoją drogą zabawne, że owi koledzy z tak prześmiewczym podejściem są zarejestrowani na forum od nawet nie dwóch miesięcy ??? Może by wypadało więcej pokory nabrać zanim zaczniecie tutaj karty rozdawać :!: :? Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Alayas Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Jesli chodzi o kwestie prawna, to to, co masz zamiar zrobic(czy, zasmiecac forum) jest legalne doputy, dopoki bron nie bedzie miotala pociskow(kulek-wydaje mi sie ze koniecznie kulek nie wiem jak bedzie z bełtami) z siła przekraczajaca 17 jouli. Tak powinno byc bo gdy rozbierzemy wiatrowke i zaly mechanizm przelozymy do kuszy to dalej to bedzie to nielegalne ale gdy mechanizm z AEG'a przeniesiemy, bedzie legalne. Neka mnie jednak to, ze kiedys robilismy luki z kolegami, nie takie zwykle bo strzala leciala nie dosc ze daleko, to jeszcze przebijala blache z wiekszej odleglosci a my, wtedy w wieku bodajze 13 lat napotkalismy policjanta ktory zainteresowal sie i raz wystrzelil strzale w 13cm drzewo gdy strzala przebila to drzewo na wylot, powiedzial: fajna zabawka chlopcy, to ja ide... A luk musial miec ta sile prawda? Podalem ten przyklad co do kuszy. I pytanie, oczywiscie to ma byc sprezyniak? Da rade podac mniej/wiecej jego przyszla moc? Pozdro Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 Trochę dalej źle mnie rozumiesz :) Nie mam zamiaru przenosić mechanizmu z wiatrówki aega czy springa bo to nie będzie kusza ale zachować mechanizm prowadzenia pocisku cięciwą. Kusze to nie tylko znane nam wszystkim i kojarzone klasyczne modele z cięciwą mocną ale w zasadzie nierozciągliwą gdzie energię przekazywał elastyczny łuk, bo były także w historii (szczególnie tej najnowszej) inne patenty. Oglądałem kiedyś kuszę pistoletową. Miała chwyt jak rewolwer, luk był stalowym półksiężycem położonym pionowo przy końcu konstrukcji i to jeszcze i to jeszcze naciąg był od wewnątrz do szkieletu tego łuku poprzez elastyczną gumową taśmę. W tym przypadku łuk taki był jedynie elementem szkieletu a jego specyficzne ułożenie i funkcja pozwalały na maksymalne wykorzystanie miejsca na napędzęnie bełtu. Całość nie była większa od rerwolweru 357 magnum a miotała bełty z taką siłą , że jest zakazana nawet w stanach podobnie jak strzelby automatyczne. Sprawa HU o któej wspomniał Thor jest rzeczywiście pewnym problemem ale myślę, że do rozwiązania w fazie konstrukcyjnej. Pierwszy pomysł na jaki wpadłem to wykorzystanie widełek zakręconych na kształt rogów barana i gumy rurkowej stosowanej w procach. W miejsce "łatki" można by wstawić todzaj cięciwy która pworadziła by kulkę. W tym wypadku mamy spory przedział, w którym kulka pozostaje w obrębię konstrukcji a nie jest już napędzana poprzez tę cięciwę i właśnie na tej drodze może przechodzić przez regulowany HU. Jak wiadomo taka guma procy ma naciąg w granicach 5-15 kg, więc wystarczy wykorzystać niewielką jego część aby rozpędzić kulkę do oczekiwanej prędkości. Pozdrwawiam żylet Link to post Share on other sites
izi Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Jesli chodzi o kwestie prawna' date=' to to, co masz zamiar zrobic(czy, zasmiecac forum) jest legalne doputy, dopoki bron nie bedzie miotala pociskow(kulek-wydaje mi sie ze koniecznie kulek nie wiem jak bedzie z bełtami) z siła przekraczajaca 17 jouli.[/quote'] Od kiedy to kusza jest bronią pneumatyczną? Żylet, przeczytaj Art 4 w Ustawie o broni i amunicji. Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 No właśnie sęk w tym , że mnie też kusza nie podchodziła pod normy dla wiatrówek, ale jeżeli będę wykorzystwał do napędu gumy rurkowe do proc powinienem ominąc podpunkt 4 b :wink: Edit : Alayas co zas sie tyczy zasmiecania forum to chciałbym zauważyć , że forum jako takie służy do wymiany opini pomiędzy różnymi osobami. Nie muszę pisać w dziale ogólne techniczne o czymś co chcę konkretnie robić,ale mogę także poddać jakiś temat do dyskusji,więc daruj sobie proszę takie uszczypliwości i zapoznaj się z regulaminem bo śmiecenie na forum to raczej moim zdaniem bezsensowne wypowiedzi nie wnoszące nic w temacie bądz na tematy o których nie masz pojęcia. I tu zastanówmy się kto teraz bardziej śmieci ? :ściana: Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Alayas Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Moze cos zasugeruje...Bedzie rurka a na jej koncu hopup(regulowany czy tez nie) Nad hopupem zainstalowaloby sie System miotajacy(np. metalowa blacha + cieciwa) a rurke przeciac w ciekawy sposob mianowicie, poziomo ja przeciac tak by cieciwa mogla przechodzic przez rurke(nie wiem jak innaczej to opisac) a w stanie calkowitego rozprezenia blachy, kulka stracilaby stycznosc z cieciwa a weszlaby do komory hopup za ktora bedzie juz normalna lufa. Jakies sprostowania? Pozdrawiam. Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 Hehe widzisz właśnie tak kombinowałem, tylko myślałem na początku o prowadzeniu w rowku drewnianym,a okucia tylko na jego brzegach. Co zaś się tyczy już momentu kiedy kulka wpada do lufy to wypadało by ją ponawiercać (lufę), aby nie powodować spowalniania pocisku. Normalnie kulka jest napędzana poruszającym się za nią powitrzem, zaś w tym wypadku bedzie to już tylko rozped. Nawiercając lufę np spiralnie można by może zmiejszyć opory powietrza znajdującego się w lufie przed kulką. Tak czy inaczej zaczynam nad tym poważniej kobnować a co wyjdzie to czas pokaże :wink: Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Zachar Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Żylet może zamiast kuszy użyj procy - wsypujesz garść kulek i walisz po paraboli... kogoś na pewno trafisz :wink: Link to post Share on other sites
fiedotow Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Wiesz co... Poproś kolegę z podwórka, niech zrobi łuk na BB i bawcie się w "Facetów w rajtuzach" a nam dajcie spokój - wybacz, ale nadal nie masz z tym wstępu do mnie... Buziaczki Link to post Share on other sites
pafcio Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 A można też zrobić kuszę z lufą z Hop-up'em w środku i cięciwę z patykiem który po uderzeniu w kulkę popychałby ją i nadawał jej w ten sposób energię. Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 Wiesz co... Poproś kolegę z podwórka, niech zrobi łuk na BB i bawcie się w "Facetów w rajtuzach" a nam dajcie spokój - wybacz, ale nadal nie masz z tym wstępu do mnie... Buziaczki Fiedotow dzięki ...narazie się w twoje strony nie wybieram a z buziaczków raczej nie skorzystam bo jestem hetero :mrgreen: no chyba że masz extra siostrę to może przekazać :wink: Ps: Koledzy z podwórka już dawno siedzą :twisted: Zachar nie popadajmy w paranoje z procami :wink: Tak sobie myślę bo mam za dużo wolnego czasu 8) Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Alayas Posted May 3, 2006 Report Share Posted May 3, 2006 Żylet, po glebszym zastanowieniu kusza jest uzywana nadal(w XXI w.) i wedlug mnie, jezeli 1 osoba na 200 bedzie uzywala kuszy na kulki to jest to jak najbardziej wporzadku. Oszacuj moze koszty jesli jest to wogule mozliwe Link to post Share on other sites
żylet Posted May 3, 2006 Author Report Share Posted May 3, 2006 A można też zrobić kuszę z lufą z Hop-up'em w środku i cięciwę z patykiem który po uderzeniu w kulkę popychałby ją i nadawał jej w ten sposób energię. Pafcio przyznam że pomysł niezgorszy, tym bardziej, że owy "patyk" można by upozorować na bełt kuszy :) Pokrywając zaś jego koniec jakimś sprężysytym materiałem można poprawić procent przekazanej w krótkim czasie energii. Alayas - koszty na dzień dzisiejszy są raczej trudne do oceny. Jeżeli się za to wezmę chciałbym aby całość nie przekroczyła 300 pln a ile wyjdzie i czy wogóle coś wyjdzie - czas pokaże :wink: Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
Recommended Posts