Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

zylet jesli zrobisz kusze do ASG - ja zabieram sie za konstrukcje katapulty ;). na kulki oczywiście...

 

A tak na serio - pomysł ciekawy pod warunkiem ze nie bedzie to wyglądac jak eksponat ze sredniowiecza.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 59
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cerber, dokladnie. Lepiej by ta kusza byla z ciemnego tworzywa lub cos imitujacego tworzywo. Bo drewno rozumiem w Thomson'ie ale w kuszy(no niby normalka) lepiej by byla bardziej "nowoczesna".

 

Moja sugestia ^

 

Pozdrawiam ;*

Link to post
Share on other sites

nie wiem nadal jaki jest sens tworzenia czegoś takiego na potrzeby ASG ?? Jeżeli dla siebie do postrzelania sobie to ok ale do rozgrywek ASG ?? Do "cichego zdejmowania ostatniego z patrolu" ??

 

Zero sensu, zero wartości, zero zastosowania. Dlaczego ?? Bo ktoś już wymyślił lepsze, skuteczniejsze metody na osiąganie takich efektów.

 

Po 1) Jeżeli ma to być kusza "pistoletowa" to w życiu nie osiągniesz zasięgu i celności średniej klasy AEGa

 

Po 2) Nie nadaje się Twój AEG do zadań snajperskich ?? Bo chałasuje ?? Kup sobie snajperkę. Drogo? Kup Swiss Armsa CG za 300PLN. Strzela na tyle cicho że jeżeli trafisz w "ucho" "ostatniego gościa z patrolu" z odległości 40-50 metrów na 100% nie usłyszy skąd strzelałeś.

 

Po 3) Zero sensu bo: "pistoletowa" jak pisałem wczśniej a skolei "duża" będzie poręczna jak 15 kg młot kowalski w terenie. Jakbyś nie wykombinował ramion czy pionowo czy poziomo to przy kuszy wielkości przeciętnego karabinka (łoże kuszy) i ramionach z resoru samochodowego, wielokrążkach i stalowej cięciwie skuteczny zasięg to coś około 40-50 m (wiem bo mam taką długo powstawała, i więcej nie porwe się na taki wynalazek, szkod aczasu, nerwów i roboty), z porządnych "bełtów" (nie mylić z winem :mrgreen: ). Teraz porównaj siłę tego co chcesz zrobić i mniej więcej oceń zasięg kulki ważącej 0.20-0.25g wystrzelonejk z Twojego wynalazku do tego co podałem przed chwilą. Czy nadal jesteś entuzjastą i uważasz że jest sens robić kusze która miałaby zastąpić snajperkę ??

 

[ Dodano: Sro 03 Maj, 2006 ]

Acha dodam ze wszystko było robione na frezarkach, tokarkach itp a "skupienie" na odległości 50 metrów było tragiczne cel 1mX1m był ok ale połowa z tego już byłaby problemem.

Link to post
Share on other sites

Widzisz Thor_ są różne kategorie maniaków. Jedni cieszą się jeżeli mają aega z metal body tuningiem celownikiem na podczerwień i kto wie czym jeszcze , innym wystarczy standardowy sprzęt, a jeszcze inni ciągle coś kombinują, żeby w sprzęt włożyć jak najwięcej z siebie i mieć coś czego nikt inny mieć nie będzie.

Jak tego nie rozumiesz to i tak ci nie wytłumaczę :)

 

Pozdrawiam

żylet

 

Edit : Medium - to jest tylko jeden z poddanych pod dyskusję projektów. Piszę o nim zanim zacząłem bo sam mam poważne wątpliwości.

Marzenie to półautomatyczna gazowa replika L1A1 z bow-back'iem, ale to tylko (narazie ;) ) marzenie.

Link to post
Share on other sites

Żylet tak się ksłada że rozumiem potrzebę wymyślania i tworzenia (mam na swoim koncie trochę własnych "produkcji-wynalzków" jak choćby kusz o której wspomniałem i na jej przykłądzie próbowałem Ci uzmysłowić że "cel" który podałeś czyli cicha eliminacja kogoś na zasadzach snajpera z takiego wynalazku mija się z celem.) ale nie rozumiem po co jeszcze raz na siłę próbowac wymyślać lepsze kwadratowe koło skoro jest już okągłe?

 

Jak dl amnie rób sobie tę kuszę, niech Ci się uda ale jeżeli to co wymłodzisz okaże się niebezpieczne to pretensje nie do garbatego, a z drugiej strony jak nie spełni oczekiwań to żeby nie było że "a nie mówiłem"

 

Masz ochote postrzelac z kuszy to zrób sobie normalną kuszę i się nią baw (byle po cichu żeby nie zafundowali Ci wczasów na koszt państwa :mrgreen: )

 

Masz okazję bawic się w jakieś LARPy osadzone w realiach po nukleranej zagłady coś a'la MadMax to zrób sobie taki wynalazek będzi etworzył klimat i bedzie git nawet jak będzie strzelał na 5 metrów i pod kątem 45 stopni w prawo :mrgreen:

 

Nie dziw się że sa ludzie którzy reaguja ta negatywnie jak np ja bo poprostu idąc sie postrzelać spodziewam się zobaczyć "żołnierzy" a nie Wilhelma Tella w kolczudze pomalowanej w woodlanda czy innego flecktarna.

 

Powodzenia w wymyślaniu. Jak bedziesz na etapie wymyślania i produkcji samorobnego Baretta M82 to z chęcią poczytam i przyłącze się do projektu bo wg mnie to ma rację bytu w ASG i może się przydać w zasadzie na każdej strzelance i każdym zlocie.

 

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Krytykować to każdy potrafi, ale rzec komuś dobre słowo to już ciężko.....

Za dużo konserwy widać u was, to co nowe i nieznane jest przekreślane (jak było z Wellem? - kiedyś krytykowany shit z allegro, a teraz zaczynają robić porządne guny).

 

Pozdro dla żyleta-wynalazcy :)

Link to post
Share on other sites

Hehe z kuszy nici panowie. Rozmawiałem dzisiaj z pewną osobą na temat podpunktu o broni cięciwowej w ustawie o broni i amunicji. Jeżeli coś nie jest zabawką kupioną w sklepie tylko samoróbką (kusza), to choćby miało naciąg 1kg to można się za to znaleźć się w sądzie. Znacznie to ostudziło mój zapęd konstruowania :?

 

Thor - a z tym barrettem to cię trzymam za słowo :mrgreen:

 

Pozdrawiam

 

żylet

Link to post
Share on other sites

Czyli w świetle przepisów, zabawki w sklepie robione są przez Marsjan?

Szczerze wątpię że ktokoliwek bawi się w badania dopuszczania na rynek zabawek chińskich.

Moim zdaniem jedyny projekt który miałby szansę zadziałać to krzyżówka ASG i kuszy.

Cięciwa zastępowałaby tylko i wyłącznie sprężynę, kulka wypychana byłaby tak jak w każdym springu, przez sprężone w cylindrze powietrze.

Tłok i cylinder można ukryć pod łożem, napędzałby je hak w który uderzałaby cięciwa.

Wyglądałoby to tak jak kusza z dziurką (końcem lufy) w łożu.

Link to post
Share on other sites

I to jest kurde myśl! Wcześniej ten projekt był dla mnie śmieszny, bo nie wyobrażałem sobie żeby kulka poleciała dalej niż kilka metrów. A jakby tam dac normlany tłok i cylinder, to wszystko wydaje się być ok. I nie wiem, czy to by wciąż podpadało pod kuszę.

Link to post
Share on other sites

Teoretycznie w świetle prawa cięciwa w tym wypadku nie napędza już pocisku ... Także gaziaka można by do kuszy upodobnić tzn replika łoża łuk, napięta cięciwa choćby ze sznurka żeby nikt się nie czepiał :wink: i bełt wprowadzony na stałe :D

Pomyślcie np o MK1 C. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany to właśnie ta replika jest najprostsza do upodobnienia jej z zewnątrz do współczesnej kuszy wojskowej - ot choćby z racji swojej specyficznej kolby i innych części.

Tylko w tym wypadku po co ? :wink:

 

Pozdrawiam

żylet

Link to post
Share on other sites
Guest Kret

Kupujesz kuszę dla dzieci, trochę wzmacniasz i dokładnie obrabiasz bełty, żeby były bezpieczne i stabilne w locie.

 

Trafienie traktujesz tak jak z kulki.

 

Zasięg replik airsoft jest od około 3 do 20 razy mniejszy niż ich prawdziwych odpowiedników. Zastosuj tę samą skalę w grze i opisz wyniki, bo na razie to są czcze dywagacje.

 

Na jednym z moich LARPów była taka broń. Podobnie jak pistolety na wodę robiące za miotacze gazu obezwładniającego i pistolety na przyssawki jako pistolety pneumatyczne na strzałki. W klasycznej zabawie absolutnie bez sensu (zwłaszcza przeciwko hi-capom), ale nadają smaczku, bo zazwyczaj każdy z tych rekwizytów ma inną funkcję.

 

No ale dokładnego odwzorowania to tu zdobyć raczej nie można nigdzie w tym hobby.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Trochę się kuszami interesowałem i z tego powodu się wypowiem:

- jesteśmy Polakami więc żadne przepisy nie są nam groźne - zrobiono "kusze gumowe" - nie wiem dokładnie na czym to polega ale działa jak kusza i podobnie wygląda, ale nie podpada pod ustawę

- kusza na kamienie działała w ten sposób, że wyrzucała kamień przy pomocy worka - do worka się wkładało kawałek skały i niech się dzieje wola nieba :) można by tego typu kuszę traktować jako moździerz. Wiem że by to dziwnie wyglądało, ale rój kulek spadających z nieba działby dość mocno na psychikę.

 

BTW - znam osoby które bawiły się w nieco średniowieczną odmianę ASG - strzelali strzałami zakończonymi gąbką obklejoną taśmą samoprzylepną z niezbyt mocnych łuków.

 

Hausner [taki polityk nasz jezeli ktos nie pamieta ;)] ma nielegalną kuszę (dostał od kogoś) i nikt mu za to nic nie robi - morał: potrzebujemy airsoftowca w rządzie, załatwi nam to co trzeba.

Link to post
Share on other sites

Śniło mi sie kiedyś ;) ze zrobiłem kusze wypychająca kulkę za pomocą popychacza – bełtu w lufie I w śnie tym zasięg był niewielki bardzo. Śniło mi się tez ze zrobiłem kusze jaka zaproponował Piasecznik z walających się po warsztacie części dla sprawdzenia samego pomysłu. Cięciwa popychała tłok pracujący w opakowaniu po pluszu z rurka na końcu w której za kazdym razem trzeba było umieścić kulkę. Mimo względnie malej siły naciągu luku i krótkiej (kolo 20 cm) lufy (bez hop-up) zasięg był zaskakująco przyzwoity. Wady- średni czas ładowania + - pul minuty, i raczej nie wyobrażałbym sobie biegania z kusza po krzakach – za bardzo przeszkadzała by w poruszaniu. Oczywiście można tez rozwarzac czy taka wyśniona kusza była by jeszcze kusza czy juz urządzeniem pneumatycznym o energii poniżej 17j. Zapewne gdyby ktoś wyśnił staranne wykonanie hop up i magazynek gra mogła by być warta świeczki – kusze maja swój klimat- niekoniecznie średniowieczny. No ale sny snami a prawo prawem ;) Pozdrawiam.

 

Ps - przepraszam za błędy i wypaczenia wszelakie ale pora juz pozna przeto oczy mi się zamykają bom wielce lataniem po lesie Sherwood strudzon :D

Link to post
Share on other sites
  • 8 months later...

Ja jak najbardziej widzę możliwość zastosowanie kuszy sportowej w AS. dlaczego?

A otóż może ona być wykorzystana w scenariuszach, w których zadaniem jednej drużyny jest uszkodzenie jakiegoś elementu znajdującego się w niedostępnym miejscu.

 

UROZMAICENIE ROZGRYWEK, NIKT TEGO NIE WIDZI??

Link to post
Share on other sites

Istnieją kusze przeznaczenia myśliwskiego; w USA są całkiem popularne ze względu na moc rażenia (!!!) i brak odgłosu. Poza tym do tego celu używane są też często łuki i inna broń neurobalistyczna. Jeżeli zabija się zwierzęta tego typu bronią, to ja chciałbym też 'pozabijac' w asg kuszą ludzi, głównie z racji charakteru grupy w której się param asg (klimaty postapokaliptyczne; fallout) - w świecie po zagładzie, gdzie brak rusznikarskich warsztatów kusza jak najbardziej ma prawo bytu. Poza tym zastanawiam sie czy ktoś sie pokusi na HARPUN ASG do rekonstrukcji USMC :-F

Link to post
Share on other sites

O ile wiem co to jest kusza i jak działa to nie widze możliwości bezpiecznego jej użycia w grach ASG. Dlaczego ? Bo nie wyobrażam sobie sensu biegania z czymś co wygląda jak kusza a ma zasięg 5 metrów (po to żeby było bezpieczne) a z drugiej stropny nie wyobrażam sobie żeby ktoś do mnie strzelał z czegoś co może mi zrobić duże KUKU. Odpuśćcie sobie temat kuszy w ASG bo tak samo bezsensowne dywagacje jak użycie wiatrówek w ASG.

Link to post
Share on other sites

@thor_

Nie rozumiem Twojego posta powyżej. Samodzielnej konstrukcji kusza miotająca kulkę dzięki lufie i systemowi tłok-cylinder, różniąca się od springów jedynie elementem napędowym, mianowicie cięciwą, a nie sprężyną, to nie jest jakaś niewiadomo jaka rzecz i różnic nie widzę. Nie mówił nikt chyba o używaniu bełta z ostrym grotem, czego się boisz? teeth.gif Nie mówił też o użyciu kusz przeznaczenia myśliwskiego/sportowego. Nie rozumiem Twoich obaw, wyjaśnisz mi czy jest jakiś inny powód, prócz zbyt dużej liczby FPS (zależne od konstrukcji), wykluczający istnienie kusz w asg? Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...