mczesiu Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Witam, Uczestniczyłem na wielu strzelankach i po tym czasie zaczynam się zastanawiać, czym jest air soft. Mamy Prawdziwy mundur, replikę, i scenariusze prawdziwych rozgrywek wojennych. Skoro chcemy się wcielić w prawdziwego żołnierza i zależy nam na realizmie to, dlaczego tego nie robimy? Chodzi mi dokładnie o Amunicję wielu z was wywala na jednej, strzelance tysiące kulek... Ile jeden prawdziwy żołnierz ma przy sobie amunicji?? Ile sztuk był w stanie unieść jeden "żłótek" w witnamie? 100 sztuk. Maksymalnie 150... Dlaczego szanse nie mogą być równe? Ciekawe czy wtedy najlepsze ekipy dalej były by najlepsze, bo dotychczas miały siłę ognia i strzelały do wszystkiego co sie rusza. Nie liczy się ilość a jakość. Zacznijcie oszczędzać i szanować... Ale tego się nie nauczycie z 2 tyś kulek w hi capie a w kamizelce po 10 takich. Link to post Share on other sites
swiderWarszawa Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Popieram i uważam, że rozgrywki byłyby wówczas ciekawsze (nie twierdze, że nie są gdyż jeszcze w żadnej nie brałem udziału:/), a napewno wymagałyby więcej "kombinowania" - tak sądzę. pozdrawiam Michał. Link to post Share on other sites
Wolak Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 to sprawiloby wiekszy nacisk na taktyke i co za tym idzie byloby ciekawiej Link to post Share on other sites
_Johny_ Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Nie wszyscy Airsoft-owcy bawią się w reenacting (dobrze napisałem? ;) ) . Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Jejuś znowu ktoś wymyśla cos co już dawno zostało wymyślone i przetestowane w praktyce. W Trójmieście od dawna są rozgrywane scenariusze z limitem amunicji (choć różnie to wychodzi to jednak liczymy na nasz rozsadek). Link to post Share on other sites
comando44 Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Przecież nikt Ci nie broni strzelać po swojemu :roll: zbierz ekipe podobnych i tyle. Link to post Share on other sites
Michal_g Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Co do amunicji macie rację, ale nie do końca. Otóż kulka <> pocisk. To co na prawdziwym polu walki robi jeden pocisk lub co najwyżej krótka seria (2-4 pociski) czyli przejście przez krzaki i trafienie npla w asg często wymaga wywalenia kilkudziesięciu kulek (bo reszta siądzie na krzaku albo zejdzie na gałązce z kierunku i nie trafi). To samo z rozrzutem i prędkością kulki - znaczny rozrzut replik połączony z nikła prędkością kulki (czyli koniecznościa brania dużego wyprzedzenia przy strzelaniu do ruchomego celu) wymusza często likwidowanie przeciwników długimi seriami w sytuacji gdy na rzeczywistym polu walki padł by strzał pojedynczy lub co najwyżej krótka seria. Moim prywatnym zdaniem przelicznik kształtuje się gdzieś na poziomie 1:3-5 (1 pocisk = 3-5 kulek), oczywiście to do pewnego stopnia zależy od rodzaju broni. Link to post Share on other sites
mczesiu Posted September 19, 2006 Author Report Share Posted September 19, 2006 Czyli analizując to co napisałeś w terenie zakrzaczonym powinno się mieć nawet do 500 szt... Ale w budynkach, gdzie odległość, bardzo często to kilka metrów? Czy ktoś mi powie ile szt amunicji wywalają rekordzici... 5 tyś?? Link to post Share on other sites
Geralt_Bialy_Wilk Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Kumpel zakupił ostatnio AK74M od CA. Strzelanie było typowo sobotnie (niedzielne :P), czyli 4h zabawy i do domciu na obiadek. 10 osób, niezbyt gęsty las, aż za dobre warunki pogodowe i 5 dynamicznych akcji. Wystrzelał ok. 1000 'pestek'. Zakładam, że gdyby CA nie dawało Hi-capa do tego kałacha, to wystrzelałby o wiele mniej :P Ma ktoś m249? Ciekaw jestem ile amunicji schodzi posiadaczom tego potworka? Oczywiście w sytuacji, gdy posiadamy boxowy magazynek. Ew. czy ktoś używa bębnowych magazynków do karabinu szturmowego? :P Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Problem który opisujecie dotyczy spotkań na których nie ma limitów amunicyjnych. Jest wiele gier, na których takie limity się wprowadza, z określonymi punktami uzupełnień amunicji (które można umownie zniszczyć, pozbawiając przeciwnika możliwości uzupełniania amunicji). Ale zazwyczaj wymaga to nieco większej ilości ludzi do scenariusza, no i powszechnej zgody. Przydają się też lowcapy albo realcapy. Pozdrawiam Kret Link to post Share on other sites
K4MIL Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Dlaczego szanse nie mogą być równe? Ciekawe czy wtedy najlepsze ekipy dalej były by najlepsze' date=' bo dotychczas miały siłę ognia i strzelały do wszystkiego co sie rusza. Nie liczy się ilość a jakość. Zacznijcie oszczędzać i szanować... Ale tego się nie nauczycie z 2 tyś kulek w hi capie a w kamizelce po 10 takich.[/quote'] Sam grałem kiedyś sprężyną i nigdy nie lubiałem tego kiedy sie skradałem i jak ktoś mnie usłyszał puszczał 100 kulek w jedno miejsce. Dla tego chcę dać szanse sprężyną-kupiłem 2 real-capy do mojego AK i strzelam na semi. Zawsze jakieś ułatwienie. Link to post Share on other sites
szalony jack pirat Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 To w ogóle nie jest problem. Zagadnienie jest umiarkowanie skomplikowane i wiąże się z przyjętym lokalnie stylem gry (który z kolei zależy od upodobań bawiących się). Duskusja nad realizmem w airsofcie jest z góry skazana na porażkę (w tym sensie, że trudno dojść do jakichś wniosków, ponieważ jest to kwestia preferencji). Najprostszym przykładem jest sytuacja, w której z repliki pistoletu maszynowego wystrzeliwuję serię 30 kulek (kompletnie nierealistyczne) do przeciwnika za rzadkimi krzakami. Normalnie wystarczyłby jeden strzał, z repliki, aby uzyskać ten sam efekt muszę wystrzelić dłuższą serię. Czy takie zachowanie jest zgodne z duchem realizmu, czy też niezgodne? Żeby nie wdawać się w detale lepiej rozmawiać nie o realiźmie w airsofcie (który jest tylko pewnym niedoskonałym sposobem symulacji), tylko powiedzieć sobie wprost, że to jak gramy jest kwestią ustaleń grających. Różnice w preferencjach biorą się stąd, że airsoft jest jeden, ale odnosi się do dużej liczby aktywności wykorzystujących pewien typ replik, natomiast typów gier oraz grających jest wielu - od pasjonatów historii, faktycznych członków służb mundurowych, maniaków ze środowisk rgp po ludzi, którzy traktują to jako sport, czynność ruchową. Jak się można domyślać twierdzenie, że ktokolwiek ma rację, jest w tej sytuacji myśleniem egocentrycznym, mało przy tym realistycznym. Link to post Share on other sites
Kai90 Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Ciekawe czy wtedy najlepsze ekipy dalej były by najlepsze ??? Moim zdaniem bawi się w to dla przyjemności a nie dla bycia lepszym lub gorszym. Pod słowami najlepsze ekipy mogą kryć się fajni ludzie. Link to post Share on other sites
HW_Lisu Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 Ja tam jade na mp5 z 2x mid cap po 90kulek. I na kazda akcje spokojnie mi to wystarcza. Jak sieje za duzo no to sory winetou ale krzaki i ladowanie a wtedy raczej nie jest sie trudnym celem - tak wiec do takich sytuacji staram sie nie dopuszczac. Staram sie strzelac tak zeby kazdy strzal byl w miare pewny...no ALE :) czasem to az sie prosi zeby posiac seria na pol magazynka :) Co tez zdarza mi sie czynic :) Link to post Share on other sites
Sealkw Posted September 19, 2006 Report Share Posted September 19, 2006 styl gry zalezy od konkretnej osoby co do pytania o m249 z tego co sie orientuje okolo 4-5k? AS to rekreacja, gramy by sie dobrze bawic, nie zwyciezac- liczy sie klimat a ograniczenia sie wprowadza, tylko trzeba do tego znalesc jeszcze ludzi :) Link to post Share on other sites
Okruch Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 mczesiu, poszukaj sobie, jeśli łaska, ile pocisków zużywali Amerykanie w Namie na potwierdzone zabicie jednego Wietnamczyka. Jak nie znajdziesz, to Ci podpowiem. Po wprowadzeniu M-16(A1) żołnierze amerykańscy nosili niekiedy 480 naboi, jakieś 24 magazynki. Poza tym, poprzednicy powiedzieli wszystko. Link to post Share on other sites
Królik Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Wszystko pięknie, Okruch, ale różnica jest taka, że to były 24 magazynki. A w ASG taką ilość kulek masz w jednym, no moze w dwóch... Ja myślę, że tu chodzi o odwzorowanie pola walki w zakresie obsługi broni - zmiany magazynków głównie. Link to post Share on other sites
Foka Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Dokładnie - zmiany x magów mają dwie niezaprzeczalne zalety: 1. klimat :mrgreen: 2. nikt nie postawi 2minutowej ściany ognia, której nie da się przejść bo będzie musiał zmieniać magi. Link to post Share on other sites
comando44 Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Ale do tego trzeba zebrać chętnych. Zaprosić ich na zorganizowaną przez siebie zamkniętą strzelanke i tam zrobić to jak należy. Też jestem zwolennikiem real-capów, ale po pierwsze nie do wszystkich replki są, po drugie na moim zadupiu ciężko zebrać ekipe w ogóle do strzelania, a co dopiero na takie coś. Ludzie mają opory z wydawaniem pieniązków na real i low capy, a producenci często dają hi-capa w zestawie. To potem tak latają. Link to post Share on other sites
HW_Lisu Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 A mi się wydaje że na początku trzeba przymknąć oko na "zaczynających zabawę" adeptów asg - dlatego że ten pierwszy okres jest okresem fascynacji szybkostrzelnością aegów. Ci młodzi wywalają full kulek na strzelankach po czym z czasem zauważają, że ilość nie znaczy jakość, a zabawa i jej atrakcyjność nie zależy od ilości wystrzelonych kilogramów :) Link to post Share on other sites
Okruch Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Królik, Navy: sam żongluję magazynkami ;-) Do ośmiu midcapów ładuję 30 kulek, plus dwa mam pełne, "na Niemca" ;-) To chyba tylko kwestia dobrych chęci... problem jest w przypadku hicapów. Link to post Share on other sites
szalony jack pirat Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Przykład z własnego doświadczenia - kiedy zaczynałem zużywałem jednego hi-capa na scenariusz (do 300 kulek), około 1k-1,5k kulek na dzień. Dziś zużywam 300 kulek dziennie, mam trzy lowcapy (trzeciego używam baaardzo rzadko) po 60 kulek. Zwykle nie wystrzelę nawet jednego do końca :) Strzelam trzy kulkowymi seriami. Mowa o takim półgodzinnym scenariuszu. Na zlotach i przy scenariuszach z fabułą (całodniowych), mam ejszcze strzykawę i dwa woreczki z kulkami (razem około 500). Tylko, że to dużo zalezy od stylu gry - mam zwyczaj podchodzi bardzo blisko, strzelać w głowę i tylko jeśli mam 90% szans na trafienie. To nie wymaga kulek. Natomiast są ludzie, któzy w teamie zajmują się osłoną, albo po prostu próbuja ustrzelic kogoś z 50m - to oni mają hicapy :) Link to post Share on other sites
Królik Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 (...) trzy lowcapy (trzeciego używam baaardzo rzadko) po 60 kulek. Zwykle nie wystrzelę nawet jednego do końca :) (...) Hehehe, no jak się dajesz zdjąć w pierwszych 30 sekundach, to i nie dziwota. :wink: ;) Ad rem: trudno mówić o 100% realizmie w ASG, bo to i nie ten zasięg, przebijalność, szybkostrzelność i zachowanie broni. Jednak zastosowanie magazynków o zmniejszonej pojemność ma - moim zdaniem - sens, o czym już pisałem. Dodatkowo co to za różnica (poza wyglądem, masą i niewielką różnicą zasięgu) czy masz broń wsparcia czy karabin szturmowy, skoro w magazynku karabinu masz zyliard kulek i siejesz na prawo i lewo? Chcesz robić za broń wsparcia? A kup se klamota co to waży 7 kilo i z nim ganiaj. Będzie realizm. :D Link to post Share on other sites
szalony jack pirat Posted September 20, 2006 Report Share Posted September 20, 2006 Pierwsze 15 minut to zwykle zakradanie się na tyły ;) Link to post Share on other sites
hellmans Posted September 21, 2006 Report Share Posted September 21, 2006 mam zwyczaj podchodzi bardzo blisko, strzelać w głowę i tylko jeśli mam 90% szans na trafienie. hmm jak dla mnie to bez komantarza :| Link to post Share on other sites
Recommended Posts