Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH]Airsoft - styl - zabawa, gra, czy symulacja


Recommended Posts

  • Replies 71
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak dla mnie celowy strzał w głowę nieważne z jakiej odległości i niezależnie czy masz 200fps czy 500fps to totalny idiotyzm. W końcu chcemy się dobrze bawić a nie zabijać. To nie wojna tu nie strzelam żeby zabić. Nasępnym razem zamiast strzelać w głowę proponuję wbić bagnet w plecy. A jeżeli widzę wroga który wychyla samą głowę to wolę sam zginąć niż zrobić komuś krzywdę. A może się mylę? W końcu mam dopiero 15 lat i jestem jeszcze młody i głupi.

 

A co do samego tematu. To ja i moja grupa interesujemy się survivalem militarnym więc dążymy do jak największego realizmu naszych działań i staramy się działać jak prawdziwe wojsko. Jeżeli już idziemy na jakąś strzelanke różnie bywa i w ruch idą hi capy.

Link to post
Share on other sites

Dlatego właśnie my nie bawimy się z nieletnimi. Każdy odpowiada za siebie. Ja się wcale nie upieram, że airsoft ma być taki pluszowy. I tak jest o niebo lepiej niż w paintballu, albo chociażby w bractwach rycerskich. Nie raz i nie dwa wracałem ze strzelanki ze śladami na policzku, że o udach, albo tyłku nie wspomnę.

 

To co piszesz to jakaś abstrakcja oderwana od rzeczywistości. Kiedy w ogóle wystaje coś więcej niż replika, dłoń i fragment głowy? Tylko kiedy zakradne się z tył lub zabiegnę z flanki. Ja tu nie piszę o teorii, BHP i politycznej poprawności, tylko o rzeczywistości, z którą spotykam się dwa razy w tygodniu.

 

Przy szturmie wzniesienia, przy szturmie okopu, w budynkach - w 75% sytuacji wystaje nieostrożnie postawiona kończyna, albo właśnie replika i oczy oraz góra głowy. Nikt doświadczony nie stoi plecami do przeciwnika na otwartym polu, czekając na "bezpieczny" odstrzał.

 

Więc wybacz, ale to co tu piszesz, to jakaś autoreklama. Zresztą z tą ironią Ci nie do twarzy. I nie wiem gdzie jest ten totalny idiotyzm. Tak się składa, że jestem odpowiedzialnym, dorosłym człwoiekiem, tak samo jak ludzie, z którymi się bawię. Mamy żony, dzieci, pracę i wierz mi - wiemy co robimy. Dla mnie totalnym idiotyzmem jest pozwalać dzieciom bawić się w wojnę.

Link to post
Share on other sites

Bez urazy - głupia dyskusja.

Jedni grają na hi-cap'y a inni na low-cap'y.

Dla jednych są takie gry a dla pozostałych inne.

Już było to omawiane.

Sam lubię i takie , i takie. Wszystko zależy od klimatu gry.

 

Aha w głowę też strzelam. Rzadko bo rzadko, ale sie zdarza. Jeśli ktoś wystawia z okupu, zza ściany to musi się liczyć z postrzałem w łeb.

Proste.

 

Statystyki mówią - maks 3,5 tys kulek wystrzelonych na strzelance, bhaa nawet miałem raz 4 hi-cap'y do M-ki. Kiedyś waliłem tylko low'ami z AK.

Teraz biegam z użyczonym sprzętem i wystarczają mi dwa low-cap'y do MP5-tki.

Link to post
Share on other sites

Nie chodzi mi o to że airsoft ma być jak to określiłeś pluszowy. Poprostu dla mnie idiotyzmem jest zamierzony strzał z bliskiej odległości w głowę. Wolę strzelić w plecy albo powiedzieć dostałeś.

 

Co do paintballa to masz racje sam odczułem to na własnej skórze.

 

A jeżeli chodzi o te strzały w wystające głowy. Bardziej chodziło mi o strzały kiedy to zakradasz się do powiedzmy drzwi i nagle z zarogu wystawia jakiś koleś głowę. I jest odległość rzędu 3m. Mój błąd niewyraźnie napisałem.

 

I mógł byś mi wytłumaczyć oco chodzi z tą autoreklamą? Że, jak? Że staram się zwrócić na siebie uwagę na forum?

Link to post
Share on other sites

Jak ja kupiłem pierwszego AEGa, to nawet ani razu nie skorzystałem z hi-capa tylko go sprzedałem i kupiłem sobie 2 mid-capy (po 50 kulek) i starcza. I wcale nie muszę się strzelać z podobnymi sobie ani się specjalnie umawiać, by się dobrze bawić... po prostu sam strzelam na semi, ew. krótkimi seriami, gdy cel jest daleko lub za krzakami... bez przymusu, tak dla własnej osobistej satysfakcji, bo mam gdzieś czy reszta wywala całego hi-capa jedną serią czy strzela na semi. Owszem, bywa to troszku irytujące, gdy przeciwnik mnie zdejmuje tylko dlatego, że miał hi-capa i był w stanie wywalić więcej kulek niż ja, ale i tak jest zajebiście... o! A o to przecież chodzi :)

Link to post
Share on other sites
Owszem, bywa to troszku irytujące, gdy przeciwnik mnie zdejmuje tylko dlatego, że miał hi-capa i był w stanie wywalić więcej kulek niż ja

 

Jedyna przewaga hi-capa to sytuacja, w której statystycznie władowanie większej liczby kulek daje wiekszą szansę trafienia. Takie sytuacje to umiarkowanie gęste krzaki lub przeciwnik biegnący po dkątem prostym do lini strzału. W każdej innej sytuacji 5, czy 30 kulek daja ten sam efekt - trafienie (poza oczywiście faktem, że z 5 kulek jest dostać przyjemniej niż z 30). Nieco inaczej, choc podobnie ma się sprawa przy ostrzale na granicy zasięgu, silnym wietrze oraz dłuższym ostrzeliwaniu się zza zasłon. Z tych sytuacji tylko ostatnia nagina realizm w przypadku użycia dłuższych serii (wiatr oraz granica zasięgu/rozrzut uzasadniają wystrzelenie np. 15 kulek, żeby ta jedna- dwie trafiły).

 

Ja kiedy mam powyższą sytuację odpuszczam i nie strzelam w ogóle, szukam innej okazji. Właśnie z tego powodu, że nosząc przy sobie 180 kulek po prostu nie mam wystarczającego zapasu amunicji.

Link to post
Share on other sites

Co do low/hi/med/real-capow to hicapa uzywam tylko jesli nie chce mi sie targac wszystkich low-capow... A jak zaladuje sobie hi-cp (200bbs), 2 low-capy i med capa to teo 370BBs starczy mi na 3h ostrej strzelanki przy czestych kontaktach z wrogiem.

Problem rozwiazuja mid-capy ale ciezko mi znalezc niezacinajacego sie mid-capa do mp5 :(

Link to post
Share on other sites

aNaRkI napisał:

Jak dla mnie celowy strzał w głowę nieważne z jakiej odległości i niezależnie czy masz 200fps czy 500fps to totalny idiotyzm. W końcu chcemy się dobrze bawić a nie zabijać. To nie wojna tu nie strzelam żeby zabić.

 

1. Jak by na to nie spojrzeć to bawimy się w zabijanie.

2. Ja strzelam żeby trafić - i jeśli wystaje sam łeb - to walę w łeb - oczywiście z rozsądnej odległości i nie widzę nic w tym idiotycznego.

3. Troszkę wyobraźni i racjonalnego podejścia do tematu i nikomu poważna krzywda się nie stanie.

Link to post
Share on other sites
A jeżeli chodzi o te strzały w wystające głowy. Bardziej chodziło mi o strzały kiedy to zakradasz się do powiedzmy drzwi i nagle z zarogu wystawia jakiś koleś głowę. I jest odległość rzędu 3m.
To strzelam w głowę. Sam się tak wystawił i zrobił to świadomie, a urokiem CQC jest to że zwykle się dostaje w głowę.

Zakaz umyślnego strzelania w głowę jest po to żeby nie strzelać z rozmysłem w głowę, kiedy widzisz całą sylwetkę - wtedy bezpieczniej i kulturalniej jest strzelić w korpus (choć ja bym wolał dostać w głowę niż ktoś miałby mi rozawlić celownik za kilka stów ;)).

Link to post
Share on other sites

Przede wszystkim jak idę korytarzem, i koleś wychyla się z repliką gotową do strzału to pierwszym odruchem jest strzał, a nie okrzyk, po drugie nawet jak krzyknę zanim on zareaguje na krzyk - strzeli. To jest sytuacja gdzie liczą się ułamki sekund i nie ma czasu na okrzyki, mówić "dostałeś" można kiedy się kogoś bierze z zaskoczenia, a nie w równej sytuacji, tym bardziej, że on ma większe szanse na trafienie - ja jestem cały widoczny na korytarzu, a on schowany za framugą.

Link to post
Share on other sites

Zgadza się - czasami reakcja jest instynktowna, kiedyś wylazłem na gościa i posłałem mu serię z 2 metrów - zrobiłem to odruchowo - nieświadomie, takie sytuacje się często zdarzają.

 

Inna sprawa:

 

Kiedyś nie chciałem puścić paru kulek dla gostka w ryj z 4 metrów i krzyknąłem - "nie żyjesz" a on stwierdził że niekoniecznie bo:

- mogłem chybić z 4 metrów mając na celu jego pysk

- mógłby mi się sprzęt zaciąć

- byłby szybszy

- i inne podobne pierdoły

Więc teraz bez wyrzutów sumienia strzelam w łeb i tyle

Link to post
Share on other sites

Nieświadomi nie nzależy strzelać, zawsze musi być te pół sekundy na identyfikacje celu, np. czy to nie jest cywil.

Właśnie dlatego często w CQC wprowadza się ograniczenia fpsów, strzelanie tylko ogniem pojedyńczym - są tu małe odległości i często strzela się w głowę.

Link to post
Share on other sites

Otrzymanie kilku kulek w głowę z bliska nie należy do przyjemności (znam lepsze), ale taka to zabawa. Dostałem kilka razy - czasami bolało. Ale nie przesadzajmy że strzelanie w głowę to idiotyzm i jakiś problem. Na naszych strzelankach panuję pewne zasady: nie strzelamy seriami w budynkach oraz nie używamy tuningowanej broni w budynkach i na małe (do 5m) odległości. 2 zasady i problem z głowy.

A jeżeli są tacy co zachodzą od tyłu i strzelają z bliska w głowę, to muszą się liczyć, że ktoś zrobi im to samo. Ale jak ma taki styl, to jego styl Zdarzają się przy tym urazy nieznaczne (siniaki, zadrapani), ale z tym trzeba się liczyć. Jeżeli nie chce ktoś doznać urazu to niech nie bawi się w ASG. Bo szanse na uraz są.

 

A co do magazynków. Jak powiedział Jack Pirat to jest kwestia każdego ze sposobów zabawy w asg. Jedni lubią lowcapy i inni hicapy. Ja mam osobiście Hicapa i wystarcza on mi na kilka scenariuszy w budynku lub na jeden w lesie. Dla mnie klimat jest istotny i mam zamiar zamienic na lowcapy (zwlekam ze względu na koszty).

Link to post
Share on other sites

 

a nie lepiej powiedzieć: "nieżyjesz"

Nie zawsze można, czasami odbiera to element zaskoczenia, wcale nie chcemy by ktoś usłyszał jak blisko jesteśmy i kim jesteśmy. Ale do dziś pamiętam jak Vent z Los Ramolos wyszeptał do mnie zza filaru, w ciemności "nie żyjesz". Myślałem, że z zaskoczenia popuszczę.

Link to post
Share on other sites
strzelają z bliska w głowę

 

Przez trzy lata zdarzyło mi się raz, żebym powiedział "nie żyjesz" i dwa razy słyszałem to jak powiedziano to do kolegi. Konkretnie koleś wychylił się z okna i spojrzał w wylot tłumika. Jak najbardziej pochwalam, że ktoś się pohamował. Także takie sytuacje to margines. Kiedy z 5-7m w krzakach widać zarys, to mówić "dostałeś" to sporo nadużycie, nigdy nie wiadomo, czy ktoś celu nie osłania, czy napewno kulki by sie nie odbiły od krzaków, może w ostatnim momencie cel sie zorientuje i padnie na ziemię.

 

Przez czas kiedy się strzelam na naszych strzelankach, w kilkudziesięcioosobowym środowisku jedynymi obrażeniami było razem 2 i pół wybitego zęba (łącznie u trzech osóB). Nie uważam, żeby było to krwawe żniwo sadystycznych praktyk panujących w WLKP ;) Na ironię zakrawa fakt, że wszystkie trzy feralne strzały były raczej ze średniej odległości, z nieupowanych replik. Tak więc fakty nie potwierdzają specjalnej szkodliwości naszej metody.

Link to post
Share on other sites

Ja tej metedy nie neguję, powiem więcej - mam zamiar ją stosować. Zobaczymy z jakim skutkiem. Faktem jest, że obrażenia są możliwe, ale nie zależnie właściwie z jakiej odległosci się strzela - takie jest ASG.

 

Jest jeszcze jedna zaleta takiej taktyki, jak wasza. Trafiony ma pewność że dostał :mrgreen: Nie ma wtedy miejsca dla terminatorów

Link to post
Share on other sites

Moje doświadczenia się kończą na nas :) oraz kilku zlotacg, Rawiczu, Gnieźnie i Miłosławiu :) Wiem, że w Poznaniu jest jeszcze kilka innych środowisk (BOA, PGR, Osiemdziesiątka) i każde ma swoje zasady. Naszych nikt nie ustalał - po prostu były takie od początku. Od roku obserwuje nieco wiekszą liczbę pre-upgradowanych replik (do 350-370fps) i tylko o tyle nieco większy nacisk został położony na humanitarne traktowanie przeciwnika :) Nie ma z tym problemu, bowiem ludzie przez ten czas bardzo dorośli, a i doświadczenie podpowiada kiedy nacisnać spust.

 

Ja tej metedy nie neguję

 

Nie mówię, że negujesz, zresztą, jeśli nie strzelaliście jeszcze z FST i Gorylami, to jutro będziecie mieli okazję :)

Link to post
Share on other sites

Jack mi chodizło jedynie o to ze jak zachodiz sie z zaskoczenia kogos to zazwyczaj widac cała sylwetkę wtedy rpzynajmniej ja , strzelalbym w korpus :) teraz chciałbym pochwalic ekipe z wrocka 8) ludzie sa naprawde w porzadku. Jeden czowiek zakradl sie podemnie na 3m nie wiem jak... nie zauwazylem, i nie strzelał, zabrał dokumenty i zniknał. Taka postawe mozna nasladowac :idea:

Pozdraiwam

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...