Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kilka pytań


Recommended Posts

Witam

 

Mam 2 Pytanka.

 

1. Czy to prawda że snajper (ten prawdziwy) czekając na cel kilkanaście godzin ruchami mięśni potrafi generować ciepło i utrzymywać ciało w ciągłej gotowości?

Kilka razy coś takiego było opisywane w "Komandosie" i "Broń i amunicja"

 

2. Co snajperzy umieszczają w swoich notatkach, podczas obserwacji? Jakie konkretne info?

 

pozdrawiam

Edited by siułek
Link to post
Share on other sites
  • Replies 86
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ad 2

To zależy od zadania. mogą w nich umieszczać wszystko od godziny przejścia i liczebności stada krów po numery rejestracyjne samochodów i stopnie wojskowe na mundurach obserwowanych ludzi. Mogą rysować szkice sytuacyjne obszaru obserowanego, zapisywać ile butelek "mleka" przywiózł do sklepu mleczarz itp itd.

 

Ad1

Nie jestem przekonany ale może to i prawda ale raczej stawiałbym na odpowiednie "ubranko" i wyposażenie niz na "ruchy węża" żeby sie ogrzać.

Link to post
Share on other sites

zgadzam sie z thorem, uważam ze poruszanie mięśniami jest zbędne przy współczesnej technice- od trzymywania ciepła są ciuchy i ogrzewacze chemiczne.

W notatkach dawniej zapisywano warunki pogodowe aby wprowadzic poprawki przy oddawaniu strzału. Teraz są od tego przyrządy. Szkice obszarów też już chyba odpadają na wpółczesnym polu walki- aparaty, kamery, satelity

Link to post
Share on other sites

nie precyzyjnie się wyraziłem ;) Wg mnie "produkowanie" szkiców przez snajpera na dzień dzisiejszy to sposób na zabicie czasu. W realu ;) o ile wogóle się je jeszcze robi.

 

"Moje" scenariusze.. hmm generalnie prawie nie bywam na tych "kilku godzinnych" raz na "100 lat" żeby sobie pobanglać. Na tych "ważnych" spoko znalazłby się czas na szkicowanie ;)

Link to post
Share on other sites

do robienia szkiców terenu i zabudowań, ilości ludzi( cywili, żolonierzy itp), zmiany warty, kto wchodzi i wychodzi, uzbrojenie, warunki pogodowe i jak wcześniej wspomniałem obliczenia do strzału.

Jak coś mi się przypomni to dopisze ;-)

Link to post
Share on other sites

Do tego co napisał zabor dodał bym jeszcze pomiary czasu - np. czasu w jakim patrol idący po swojej stałej trasie przechodzi z punktu A do punktu B. Po co? Ano choćby żeby wiedzieć ile będzie czasu od strzału (skrytego) do podniesienia alarmu (bo patrol trupa znajdzie).

Czasami snajper spełnia też rolę zwiadowcy - przyczajony obserwuje, notuje to co już było opisywane ale nie tylko pod kątem własnych potrzeb ale np. dla potrzeb dowódcy grupy szturmowej.

Co do szkiców terenu - nie zgodził bym się z tym że odeszły do historii. Satelita nie wszędzie zajrzy (patrzy "z góry"). Kamera czy aparat fotograficzny zajrzą wszędzie gdzie zajrzy niosący je żołnierz. Ale dobry szkic ma jedną zaletę - zawiera to co jest istotne, pomija sprawy mało ważne, zaciemniające obraz. Jak dotąd ani kamera ani aparat fotograficzny nie potrafią ocenić co na szkicu jest istotne a co należy pominąć dla jego czytelności. A na noszenie ze sobą komputera i obróbkę zdjęć nie zawsze jest czas. Poza tym jak powiedział Michaił Timofiejewicz Kałasznikow "najważniejsza jest prostota". Szkic robisz w parę minut, obróbka zdjęć (nanoszenie na nich odległości i kierunków, podpisywanie obiektów) trwa dużo dłużej. Poza tym kartkę papieru ze szkicem trudniej zepsuć...

Link to post
Share on other sites

Michal_g - pomiar czasu tak ale....

Nie zawsze patrol idzie z punktu A do B w tym samym czasie. Mało tego, trasa patrolu nie zawsze jest taka sama.

Wiele planów ochrony ma okresloną trase patrolu i czas na jego wykonanie , ale inaczej jest w praktyce.

Co do szkiców popieram. Bo z satelity nie wszystko widac , pozatym dostep do nich maja kraje '' bogate '' . Wątpliwe jest czy nasz kraj ma dostęp do takich satelitów.

Popieram aparaty , bo szkic + fotka = full wypas .

Link to post
Share on other sites

Michal_g - pomiar czasu tak ale....

Co do szkiców popieram. Bo z satelity nie wszystko widac , pozatym dostep do nich maja kraje '' bogate '' . Wątpliwe jest czy nasz kraj ma dostęp do takich satelitów.

Popieram aparaty , bo szkic + fotka = full wypas .

 

Co do tego czy nasz kraj ma stelite czy nie mozemy tylko gdybac- gdyby GROMu nie "odtajniono" tez bysmy watpili w jego istnienie, wiec nie skreslajmy od razu mozliwosci naszej ojczyzny :uśmiech:

Link to post
Share on other sites
W notatkach dawniej zapisywano warunki pogodowe aby wprowadzic poprawki przy oddawaniu strzału. Teraz są od tego przyrządy. Szkice obszarów też już chyba odpadają na wpółczesnym polu walki- aparaty, kamery, satelity
I co? Snajper leży podłączony do satelity pogodowego? A przyrządy same określają boczne wiatry na dystansie kilkuset metrów? Nadal podstawową umiejętnością snajpera jest oddanie celnego strzału a to oznacza dokładne określenie warunków pogodowych i poprawek - ciśnienie powietrza, wilgotność powietrza, wiatr, opady, temperatura lufy, różnica poziomów, różnice prędkości, odległość. balistyka pocisku itd. Komuter może jedynie ułatwić przeliczenia (spokojnie takie można kupić w sklepach), ale nadal anjper sam zbiera te dane. Owszem, ciśnienie itd pobiera z przyrządów (też do kupienia, ostatnio w Strzale coś takiego opisywali).

Ale w szkole zaczynają z karabinem, zwykłą lunetą i tak się uczą.

 

Ja szkice traktuje jako "zabijanie nudy i czasu" na stanowisku. Chyba tylko po to się to dziś jeszcze robi
Bzdura. Snajper wyznacza kąty ostrzału, martwe pola, wyznacza sobie (bo później może nie mieć czasu) odległości do charakterystycznych punktów itd.

 

Czy to prawda że snajper (ten prawdziwy) czekając na cel kilkanaście godzin ruchami mięśni potrafi generować ciepło i utrzymywać ciało w ciągłej gotowości?
Nie wiem, ale coś na rzeczy jest - przecież taki jest mechanizm działania dreszczy we wczesnych stadiach hipotermi.

 

Nie zawsze patrol idzie z punktu A do B w tym samym czasie. Mało tego, trasa patrolu nie zawsze jest taka sama.
Jest coś takiego jak rutyna. Jak to będzie zwykłe wojsko i będzie tam stacjonowało od tygodni czy miesięcy to tak właśnie będzie.
Link to post
Share on other sites
Bzdura. Snajper wyznacza kąty ostrzału, martwe pola, wyznacza sobie (bo później może nie mieć czasu) odległości do charakterystycznych punktów itd.

 

Co innego notowac te informacje a co innego rysować "krajobraz przed bitwą", Myślę że o różnych szkicach myślimy/piszemy ;) Co innego szkic forma notatki, a co innego szkice jakie robiło się kiedyś na potrzeby zwiadu/wywiadu. Te drugie dziś raczej nie mają racji bytu. Dlaczego ? bo szybciej i dokładniej jest wyjąć cyfraka i machnąć kilka fotek na których masz oddaną w 100% rzeczywistość niż siedzieć i bawić się w "Matejkę". Szkice na których zaznacza się odległość ze stanowiska do "drzewa" czy budynku, na których opisuje sie różnice wysokości czy szerokość pasa zaminowania OK jak najbardziej.

Link to post
Share on other sites

Tyle, że do zrobienia zdjęcia musisz mieć odpowiednie warunki pogodowe, drogi aparat (bo byle gównem nic nie zrobisz, a musi być odporny). Aparat waży i potrzebuje baterii. Na wyświetlaczu aparatu nic nie zobaczysz, więc albo komputer przenośny albo drukarka do zdjęć, a to znowu jakość, cena, masa i zasilanie.

A na drugiej szali masz ołówek i parę kartek.

Link to post
Share on other sites

Ejj no jak czegoś nie zobaczysz czegoś przez aparat to smiem watpić czy zobaczysz bez ;) Zawsze możesz zrobić zdjęcie przez lornetkę albo przez celownik optyczny ;) Waga 2-4 baterii i aparatu raczej nie jest problemem. pamiętajmy tyz o tym że rysując/szkicując jestes jednak skupiony na szczegółach które rysujesz a wtredy wiele może Ci umknąc dookoła... Robiąc zdjecie robisz "pstryk" i masz po okresie dekoncentracji, oszczędzasz sporo czasu i ograniczasz "martwe" jego fragmenty do minimum.

Link to post
Share on other sites
Ejj no jak czegoś nie zobaczysz czegoś przez aparat to smiem watpić czy zobaczysz bez ;)
To przy najbliżeszj okazji pokażę Ci jakiej jakości wychodzą zdjęcia w półmroku w którym doskonale widać gołym okiem.

 

Waga 2-4 baterii i aparatu raczej nie jest problemem.
Taaa... i parę baterii do radia to nie problem,i parę baterii do NVG to nie problem, i parę baterii do latarki to nie problem, i parę baterii do kalulatora balistycznego to nie problem, i parę baterii do celownika to nie problem... O kurwa, mam 5 kg baterii...

W terenie każdy zbędny gram jest... zbędny ;)

 

pamiętajmy tyz o tym że rysując/szkicując jestes jednak skupiony na szczegółach które rysujesz a wtredy wiele może Ci umknąc dookoła...
1. Masz spottera, albo spotter robi szkic

2. Szkicując skupiasz się na tym co ważne.

3. Czego obaj byśmy nie napisali fakt jest jeden - szkicują, a nie robią zdjęć. Śmiem twierdzić, że lepiej od nas obu znają sie na tej robocie (mimo moich 18mm na 100m :D).

Link to post
Share on other sites

Bawiłem się kiedyś w "szkicowanie" terenu w taki sposób żeby zarejestrować "najistotniejsze" rzeczy na czas. Uwierz mi że wiele potrafi ujść uwadze. Na czas to znaczy "od wydarzenia do wydarzenia". Wyglądało to tak że kilku ludzi zajmowało miejsce na jakimś wzniesieniu i umawionym sygnałem do rozpoczęcia był np przejazd na rowerze innego kolesia, a sygnałem do zakonczenia była np osoba która wyszła z lasu/krzaków na kilkanaście sekund i chowała się spowrotem. Odległość od "stanowisk rysunkowych" do "miejsca akcji" około 1,5-2km. Efekt był taki że albo rysowałeś i przegapiałeś "koniec" albo uważałes na sygnał a miałes wielkie braki w szkicu. Niestety nie da się obserwować i szkicować wszystkich szczegółów. Wystarczyło np "kontrolne" spojrzenie na budynek żeby sprawdzić czy masz na nim wszystkie okna narysowane a w tym momencie minął Cię "sygnał końca".

 

Co do baterii przy tym wszystkim co wymieniłeś to naprawdę 4 baterie AA plus ważący 300gram aparat to nie jest problem. Snajperzy raczej nie noszą ze sobą komputerów balistycznych bo wystarczą im dobrze przystrzelane karabiny, dalmierz i wykute na pamięć tabele przewyższeń albo gdzieś pod ręką przyklejone/wyszyte.

Co do robienia zdjęć po zmierzchu... zrób je wcześniej a po zmierzchu czy w jego trakcie rób notatki. Zresztą i tak rozówj idzie w takim kierunku że niedługo i tak każdy będzie miał kamerę, notebooka/palma, odbiornik SAT do obsługi GPSa i transmisji danych. No może nie za wszybko ale taki kierunek się kształtuje. Teraz zamiast wysyłac snajpera na rozpoznanie dwóch żołnierzy bawi się samolotami RC które sobie robią zwiad i podrzucają w czasie rzeczywistym obrazy pod jakim chcesz kątem i z jakiej chcesz wysokości. SAT to tylko "wstępne" fazy rozpoznania "obrazem" potem dochodzą GlobalHawki, Predatory, i wspomniane przeze mnie "zabawki" RC. Nadal twierdzę że poza zwięzłymi notatkami to szkice robi się tylko dla zabicia czasu.

 

Oczywiście w armii typu US/GB która ma odpowiedni sprzęt. U nas pewnie jeszcze długo będzie trzeba "ciągnąć druty na stanowisko" żeby zapewnić sobie łaczność :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
Bawiłem się kiedyś w "szkicowanie" terenu w taki sposób żeby zarejestrować "najistotniejsze" rzeczy na czas. Uwierz mi że wiele potrafi ujść uwadze. Na czas to znaczy "od wydarzenia do wydarzenia".
Thor, pomyśl... Na prawdę próbujesz się porównać do zawodowca fachowca? Ty nawet amatorem nie jesteś, to była jednorazowa zabawa.

 

Snajperzy raczej nie noszą ze sobą komputerów balistycznych bo wystarczą im dobrze przystrzelane karabiny, dalmierz i wykute na pamięć tabele przewyższeń albo gdzieś pod ręką przyklejone/wyszyte.
W dzisiejszych czasach noszą. Nie mówie tu laptopie, wystarczy Pocket z softem. Nie da się stworzyć czytelnej tabeli/tabel dla kilkunastu zmiennych, a im więcej tych zeminnych weźmiesz pod uwagę tym dokładniejszy będzie strzał.

 

Teraz zamiast wysyłac snajpera na rozpoznanie dwóch żołnierzy bawi się samolotami RC które sobie robią zwiad i podrzucają w czasie rzeczywistym obrazy pod jakim chcesz kątem i z jakiej chcesz wysokości.
To są dwie różne rzeczy. UAVy są uzupełnieniem zwiadu satelitarnego, ale nie są, jak ktoś wyżej napisał, w stanie zastąpić pracy snajpera/obserwatora w terenie. NIE SĄ w stanie dostarczyć obrazu pod każdym kątem - nie zniżą sie do poziomu ziemi ;)
Link to post
Share on other sites
Thor, pomyśl... Na prawdę próbujesz się porównać do zawodowca fachowca? Ty nawet amatorem nie jesteś, to była jednorazowa zabawa.

 

Jeżeli chodzi o szkice, rysowanie i inne takie nawet na czas to mogę się zmierzyć z "fachowcami" ;)

 

NIE SĄ w stanie dostarczyć obrazu pod każdym kątem - nie zniżą sie do poziomu ziemi

 

A założysz się ?? ;) :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
Jeżeli chodzi o szkice, rysowanie i inne takie nawet na czas to mogę się zmierzyć z "fachowcami"
A jeśli chodzi o spostrzegawczość i umiejętność obserwacji? :P

 

A założysz się ?? ;) :mrgreen:
A prowadziłeś model z kilku km, nad miastem i ktoś do niego strzelał? Przypominam, że Amerykanie stracili wiele UAVów w Iraku od ognia z ziemi.
Link to post
Share on other sites

Siemka

 

Co do ruchu mięsni jest to po to aby utrzymać mięsnie w gotowości aby nie dostać zakwasów, zdrętwienia kończyn itp. po prostu aby utrzymywać ciało w gotowości nie dostarcza to sporej ilości ciepła ale zawsze cos to jest. Ubrania typu Gore-tex które chronią od deszczu i wiatru różnego typu polary utrzymujące ciepłotę ciała zapewniają ciepło.

 

Odnośnie szkiców rysunki zależą do sytuacji pola walki zaznacza okopy ,okopy moździerzy, budynki, miejsca postoju samochodów czołgów i innych środków bojowych zaznacza odległości miedzy nimi tylko po to aby lepiej skoordynować atak z powietrza albo ostrzał artyleryjski. Takie rzeczy jak koledzy przypisywali typu kiedy kto tam wyjdzie jak i kiedy idzie z punktu A do B ty są tylko w wypadku gdy szykuje się szturm(bardziej akcja typu sek czyli sneak end kill) na pozycje wroga ale gdy idzie na samotne łowy

(z spotterem) to takie rzeczy nie maja znaczenia wtedy zaznacza pozycje wroga dla artylerii

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...