Bren Posted April 9, 2007 Report Share Posted April 9, 2007 Chodzi o coś takiego http://airsoft.lipetsk.ru/Articles/airsoft_ranger.htm * czy widział to ktoś w jakimś polskim sklepie (można z USa ściągać, ale koszty przebiją z 5 razy koszty tego czegoś) * a może ktoś zrobił sobie coś takiego sam (proszę o szczegóły) * znacie jakieś inne zastosowania oprócz liczenia kroków? Quote Link to post Share on other sites
mantiz Posted April 9, 2007 Report Share Posted April 9, 2007 * znacie jakieś inne zastosowania oprócz liczenia kroków? kulki analne?:P Sory Tak powazniej to idz do wedkarskiego i kup sobie "stopery na zylke". Im wieksze tym lepsze. Reszte juz sam wymyslisz ;) Quote Link to post Share on other sites
Imashel Posted April 9, 2007 Report Share Posted April 9, 2007 (edited) Mantiz, lecisz w kulki? ;) A do wykonania takiego cuda, myślę, wystarczą zwykłe, czarne korale i trochę linki. Popytaj w pasmanteriach i temu podobnych. Edited April 9, 2007 by Imashel Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted April 10, 2007 Author Report Share Posted April 10, 2007 Kocham polskie ceny. W amerkańskim katalogu: 2.99$, na allegro 35zł. To daje prawie 4 krotne przebicie na cenie. Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Kocham polskie ceny. W amerkańskim katalogu: 2.99$, na allegro 35zł. To daje prawie 4 krotne przebicie na cenie. Bren to jest kapitalizm. Nie chcesz - nie bierz. Koledzy dali Ci rozwiązania alternatywne. Jeśli zaś chodzi o GunSmoke'a to może i ma drożej - jednak jak na razie nikt nie narzeka na niego. Ja również. Quote Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Bren, weź linkę zapleć na niej kilka (tak żeby było wygodnie liczyć) węzłów (np ósemek) trzymasz w łapie za konkretny węzeł i liczysz kroki. Policzysz ileś tam (jak Tobie wygodnie) łapiesz za kolejny. Chyba połapiesz o co chodzi. Koszt urządzenia to jakieś 0.80-2.50 w zależności od użytej linki. Korzystałem z takiego polowego wynalazku na Kaszubach, troszkę uprościło nawigację. Możesz jeszcze pokombinować z różnymi plecionkami i kolorami co by było ładniej i bardziej użytkowo. ;-) Quote Link to post Share on other sites
Pluton Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Guziki, po prostu guziki, można je przesuwac po lince. I tak jak na krokomierzu w linku, 9 'małych' guzików każdy oznacza setke, przesuniesz 9 guzik to za 10 przesuwasz 'duży' i przeszedłes tysiac. Dużych guzików wystarczy 4-5 i tak z żadnym dobrym dowódca nie przejdziecie tyle po prostej. Mozna tez oczywiście 'parokroki' przeliczyc na dystans - przykładowo 90 parokroków to 100 metrów, wiec maly guzik przesuniesz po naliczeniu do 90. Ale najlepsze to jest takie coś: http://www.wildco.com/pctr/182B40.jpg Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted April 10, 2007 Author Report Share Posted April 10, 2007 Dzięki za wszystkie posty, a w szczególności: * mantiz - o tych stoperach nie wiedziałem, jak dawno temu chodziłem na ryby, to czegoś takiego jeszcze nie było :) * Imashel - o tym samym pomyślałem * Wędrowycz89 - dzięki, teraz wiem, że należy szukać ze spacją * RAI Wilku - miałem juz cos takiego, ale linka była cieńka i śliska, więc węzełki się często rozwiązywały. Muszę wziąść grubszą i w różnych kolorach, tak jak radzisz i zrobić jakąś fajna plecionkę. * Pluton - z guzikami może być OK, dwie dziurki z odzielnymi sznureczkami spowodują, że raczej same nie bedą się przesuwać. Licznik już kiedyś widziałem, ale to zawsze dodatkowy balast w plecaku ;) Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 * Pluton - z guzikami może być OK, dwie dziurki z odzielnymi sznureczkami spowodują, że raczej same nie bedą się przesuwać. Na moją logikę będzie dokładnie odwrotnie :roll: – na 2 linkach guziki będą łatwiej przesuwać się same z siebie. W każdym razie Pluton ma 1 linkę a każdy guzik przepleciony jest przez 2 dziurki – działa dobrze, odpowiednio dobierzesz sznurek i nie będzie ani za ciasno ani za lekko:). Licznik już kiedyś widziałem, ale to zawsze dodatkowy balast w plecaku ;) A liczenie kroków nawet z pomocą paciorków to dodatkowy balast w głowie 8-) ;-) Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Baca Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Słyszałem teorie, zeby conajmniej 2 osoby liczyły kroki i poza tym nie robiły nic innego. Potem powinno się zapytac te osoby (oddzielnie, zeby nie słyszały pomiarów drugiej osoby) i wyciagnac z tego jakas srednia. W rzeczywistosci bardzo proste ;) Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Baca, i tak się robi. Quote Link to post Share on other sites
Pluton Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 (edited) Nie średnią tylko wartośc oczekiwaną, potem wariancje i odchylenie standardowe. Można tez sprawdzic czy zmienne losowe są niezależne, jeśłi nie to czy są skorelowane oraz wyznaczyc rozkład takiego wektora ;) Jak fireteam liczy powyżej 8 osób to moze byc nawt osobny gośc który obiera banany. I nic innego :P. Ale jak liczy sobie 4 to nie ma luksusów, dowódca wyznacza jednego compassmana, co kilkaset metrów zatrzymuje sie i sprawdzaja azymut + rzeczywista odległośc co w połączeniu z dobrą mapą jest więcej niż wystarczajace. Edited April 10, 2007 by Pluton Quote Link to post Share on other sites
Baca Posted April 10, 2007 Report Share Posted April 10, 2007 Pierwsza częsc: No comprendo ;-) Druga: jasna sprawa, wtedy wogole mozna odpuscic pieprzenie ze sznureczkami. A, że mapa to podstawa to wszyscy dobrze wiemy, nie? Hasta la vista Quote Link to post Share on other sites
darkness Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 A GPS? nie widzę sensu w takiej zabawie przy obecnym poziomie techniki. To zlicza do 50 kroków, jeśli się nie mylę, tyle to można na placach policzyć... Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 A GPS? nie widzę sensu w takiej zabawie przy obecnym poziomie techniki.GPS potrzebuje baterii, potrafi zgubić fixa zależnie od terenu czy pogody. Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted April 29, 2007 Author Report Share Posted April 29, 2007 darkness możesz przecież zliczać co 10 kroków, wtedy zliczy do 500et. Na jednym z forum "specjalnych" ktoś wrzucił w pdf-ie księzkę dla rangersów, jest tam opisane jak zrobić "licznik" Quote Link to post Share on other sites
jabollo Posted April 30, 2007 Report Share Posted April 30, 2007 Chwilowo książeczkę można pobrać z Best_of_The_Ranger_Digest__soldiers_tips_and_tricks Można bez problemu znaleźć na mule, torentach itp. W kwestiach techniki używania: - można liczyć sobie co drugi krok (tj. tylko prawą/lewą nogę) - zamiast liczyć do ~100, liczymy wtedy do ~50 - na tym Rendżerskim "pejskanterze" są "koraliki" do zaznaczanie 100m (w liczbie 9) i km (5). - najważniejszą sprawą jest korekta wyników w zależności od terenu, rodzaju marszu (szybki, dzienny "administracyjny" czy też nocny, cichy recon w lesie - różnica sięga nawet 20-30%). - na poziomie składu (10-12 osób) w nocy powinno być minimum 2 pejskanterów - a jeśli jest taka możliwość (tj. inni nie mają ważniejszych spraw do roboty) to im więcej tym lepiej Quote Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted April 30, 2007 Report Share Posted April 30, 2007 A GPS? nie widzę sensu w takiej zabawie przy obecnym poziomie techniki. To zlicza do 50 kroków, jeśli się nie mylę, tyle to można na placach policzyć... No tak. I niewątpliwą zaletą GPSa jest jego cena i niezawodność w działaniu. Zwłaszcza w nawigacji typu: "Zająć wzgórze pomiędzy wsią x i wsiąy, niedaleko strumienia i linii energetycznej" Mapy typu tomtom czy autmapa są oczywiście wyposażone w, ścieżki, warstwice i te wszystkie piktogramy jakie ma taka zwykła mapka topograficzna. Pomijam dobrodziejstwa mapy topo. w GPS ale i taki zestaw gubi zasięg, a i baterie nie działają wiecznie. Krokomierz może zliczać i do miliona kilometrów ważne żebyś umiał zrobić z niego pożytek. Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted April 30, 2007 Author Report Share Posted April 30, 2007 jabollo - znasz jeszcze jakieś fajne tytuły które można ściągnąć z net-u. Ospreye i wojskowe instrukcje amerykańskie już pościągałem. A GPS fajna rzecz, ale najczęsciej coś jest z nim nie tak, kiedy jest najbardziej potrzebny: baterie, widocznosć satleitów, coś się dzieje z mapami lub wyszukiwaniem punktów, ale budowaniem dróg. Quote Link to post Share on other sites
jabollo Posted May 2, 2007 Report Share Posted May 2, 2007 Niestety bezpośrednich linków do tego typu dokumentów nie mam - ten poradnik i tak wisi u kumpla na serwerze, żeby ludzie z naszej grupy mogli sobie pozasysać, i niedługo zniknie z tego linka. Pacecounter ma jeszcze jedną zaletę w stosunku do GPSa - nie świeci w nocy... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.