kozłov Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 Witam. Mam Black Eagla M6 który ma mały defekt na lufie czyli odprysk czarnego lakieru. Spodobały mi się karabiny ze srebrną lufą i pomyslałem o usunięciu całego czarnego lakieru z metalowych części. Czy jest jakaś szybka metoda poza tarciem papierem sciernym? I ogólniew czy takie części bez lakieru zaczną rdzewieć od dotyku lub deszczu ? Quote Link to post Share on other sites
0L0 Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 Spróbuj użyć rozpuszczalnika. Jak tym nie zejdzie to pozostaje zdzieranie/piaskowanie. Więlszość elementów tam jest aluminiowa, więc o rdzewienie ne musisz się martwić, ale wypadało by goły metal zabezpieczyć jakoś przed utlenianiem, np. bezbarwnym lakierem. Tak samo ze śrubkami, bo to są jedyne elementyt, które tam mogą zmienić barwę na rudo-rdzawą ;) Quote Link to post Share on other sites
koonik Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 Cola rozpuszcza oksydę, to tu też możesz spróbować, tylko jak Ci się już uda to tego nie pij ;) . Quote Link to post Share on other sites
Cyku Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 Szkoda marnować takiej ambrozji kolego Koonik. Lepiej już użyć np. benzyny. Quote Link to post Share on other sites
koonik Posted April 29, 2007 Report Share Posted April 29, 2007 Tania cola z lidla ambrozją nie jest. Nie wiem co Ty pijesz jak bardziej opłaca ci się benzyna która w dzisiejszych czasach kosztuje ok 4pln/l ;) . Quote Link to post Share on other sites
Cyku Posted April 30, 2007 Report Share Posted April 30, 2007 Coca-Cola bracie, a nie jakieś wynalazki z Lidla! Używanie Coca-Coli do takich celów to barbarzyństwo No i nie mówiłem o benzynie prosto z baku tylko o benzynie ekstrakcyjnej- na moje oko działa idealnie. Quote Link to post Share on other sites
kozłov Posted April 30, 2007 Author Report Share Posted April 30, 2007 To nie dyskusje o Coli. A propos. Czarny lakier ma swoją grubosć. Co zrobić gdy się okaże że po usunieciu lakieru będą zbyt "duże" szczeliny miedzy lufą a łożem kolby? Quote Link to post Share on other sites
Cyku Posted April 30, 2007 Report Share Posted April 30, 2007 Aż tak dużej grubości nie ma, bez obaw. Spokojnie możesz ściagnąć tą farbę, szczelin nie będzie. Zresztą, mając w pamięci m6 kumpla moge stwierdzić, że jest tak niedokładnie wykonane ze kilka szczelin w te czy wewte nic nie zmieni ;) Quote Link to post Share on other sites
kozłov Posted April 30, 2007 Author Report Share Posted April 30, 2007 (edited) No to raczej był klon, APS z DE. Bo moje M6 to cudo. No może poza tym odpryskiem lakieru na lufie... Edited April 30, 2007 by kozłov Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 30, 2007 Report Share Posted April 30, 2007 A potem będziesz mieć problem jak Cię ktoś z kilometra zobaczy... Co czerń to czerń. Quote Link to post Share on other sites
kozłov Posted May 1, 2007 Author Report Share Posted May 1, 2007 E na lufie w czasie boju itak będzie maskowanie. Coś w rodzaju ghile. Quote Link to post Share on other sites
Equil Posted May 2, 2007 Report Share Posted May 2, 2007 Ja bym to zrobił papierem ściernym. Na początek taki 500 a później 1200. Możesz też spróbować pastą polerską. Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted May 5, 2007 Report Share Posted May 5, 2007 E na lufie w czasie boju itak będzie maskowanie. Coś w rodzaju ghile. To po co to malujesz? Temat sobie znaleźliście, czy usunąć farbę bądź oksydę? Kozłov, za nim założysz kolejny temat jaki kolor wybrać, weź zapytaj kolegów z kórymi strzelasz. Litrości!! :poddanie: Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.