Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam.

Wiele już się słyszało o sensie używania real cap'ów, sam sobie zadawałem pytanie a teraz je zadaje na forum: Czy jest sens używania magazynków o rzeczywistej pojemności np. 30 sztuk amunicji? Przecież na prawdziwym polu walki kiedy strzelamy do napastnika, pierwszy strzał nie jest tzw. "szpiegiem" żeby zobaczyć czy mu kulki nie zwieje i czy dostrzeli, a celny strzał powalający (zależy od sprawności strzelca). W airsofcie używamy real cap'ów, jednak czy to nie jest urealnienie na siłę?

Wiem że to dziwny trochę temat, ale nie założyłem go dlatego bo "takiego jeszcze nie ma" a dlatego by poznać opinie na temat używania magazynków typu real cap.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Kret
Przecież na prawdziwym polu walki kiedy strzelamy do napastnika, pierwszy strzał nie jest tzw. "szpiegiem" żeby zobaczyć czy mu kulki nie zwieje i czy dostrzeli, a celny strzał powalający (zależy od sprawności strzelca).

 

Ale chyba nie sugerujesz, ze nikt na tym forum nie wie do czego sluza przyrzady celownicze, bo przeciez mozna strzelac "po kulkach"?

 

Nie sugerujesz tez, mniemam, ze proby realistycznego odwzorowania obslugi replik sa glupie, bo przeciez raczka przeladowania i zwalniacz zamka nie dzialaja w airsofcie?

 

Majac 30-kulkowy magazynek liczysz sie z kazdym strzalem i masz mniej wiecej tyle strzalow ile powinienes miec. Olewajac juz kwestie efektywnosci kulek jako pociskow (temat rzeka) - podczas kontaktu ogniowego daje Ci to pojecie, ile masz sekund ognia zanim musisz zmienic magazynek i jak powinienes prowadzic ogien, zeby Ci tych kulek nie zabraklo za szybko.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Osobiście uważam, że używanie ma sens tylko, jeżeli używa ich cała grupa, albo chociaż nie ma po drugiej stronie hi-capowców lubiących dłuuuugie serie.

 

Ale np ja osobiście nie chciałbym ich używać. Dla czemuż to? Niektóre powody już podałeś. Dodatkowo siła i przebijalność pocisków ASG (potocznie kulek) troszeczkę różni się od prawdziwej broni. Dla mnie idealne są zwyczajne low-capy. Czasem trzeba przeładować, trzeba liczyć się z kulkami, a jednocześnie nie trzeba się martwić, że tuż po załadowaniu pełnego magazynka, z chwilą naciśnięcia spustu na auto właśnie poleciała ostatnia kulka. :-F

 

Ale każdy wybiera to co lubi. Wolny kraj. ;)

Edited by BlazakoV
Link to post
Share on other sites

Ja niedawno zaczalem biegac z realcapami, i jestem zadowolony.

 

Jeśli chodzi o ludzi grających na zasadzie S&P .. no coz.. daje to satysfakcje sluchac jak kilogramy kompozytu przewalaja sie i żadna kulka nie trafia ;).

 

Anyway... idąc dalej tym tokiem rozumowania, może rozpocząć temat:

 

"Jaki jest sens używania mundurów w ASG, przecież dresy są wygodniejsze", albo

"Po co strzelać kulkami 6mm, przecież pistoleciki na wode są tańsze",

 

 

Obra juz nie trolluje - w sumie poprzednik ma racje - każdy bawi się tak jak lubi, nikt nie zmusza do obwieszania się szpejem.

Link to post
Share on other sites

heh... ja uzywam 4 midów i jednego - krótkiego hi-capa do m4... i również pilnuje każdej wystrzelonej kulki... do midów sięgam RZadko bo latwo mi hi doładowac z woreczka... jeśli już musze użyć mid'a to oznacza że jest naprawde ostro albo robie covering fire bo w moim przypadku strzelam tylko wtedy kiedy jestem prawie pewny trafienia...

 

jak ktoś lubi używać real-capy to prosze bardzo, ja moje mid-capy moge też załadować 30kulami, ba nawet 35 żeby naprawdę to 30 wystrzelić... (aha - rozumiem że używając real-capów nie używam szybkołowarki? żeby było realistyczniej mam pakować kulki palcami w polu ;) )

 

[stosuj interpunkcjię i wielkie litery]

Link to post
Share on other sites
Guest Kret
Dodatkowo siła i przebijalność pocisków ASG (potocznie kulek) troszeczkę różni się od prawdziwej broni.

 

Podawanie takich przykladow jest bez sensu. Airsoft nie ma nic wspolnego z prawdziwa bronia, a nie sadze, zebys dysponowal doswiadczeniem w zakresie strzelania do ludzi na podobnych dystansach z broni ostrej.

 

Real cap sluzy do tego, zebys sie oswoil z mysla, ile to jest 30 strzalow.

 

Oczywiscie, ze na klasycznym airsoftowym spotkaniu nie jest specjalnie przydatnym, ale jesli mowimy o urealnianiu, to moim zdaniem to nie jest na sile. Po prostu urealnia odczucia, bo nic wiecej oprocz poczucia w airsofcie nie urealnisz.

Link to post
Share on other sites

Używanie real capów moze pomóc w nauczeniu się takiego podejscia wroga , żebyś miał pewność , że go ubijesz KRÓTKĄ serią. Ale jak przychodzi co do czego (imprezy, wieksze zloty) to używanie real capów powoduje, że jesteś zasypany toną ryżu w momencie kiedy ładujeszc kolejnego juz maga...

Link to post
Share on other sites

Wojna nie jest sprawiedliwa, nauczyłem się żyć z 5 realcapami i hicapa nawet nie zabieram. Kwestia indywidualnych skłonności masochistycznych, które wśród ludzi dobrowolnie babrających się w błocie są raczej wysokie :)

Link to post
Share on other sites

Używanie mało pojemnych magazynków powoduje że zaczynamy oszczędzać kulki: celujemy i strzelamy gdy jesteśmy prawie pewni trafienia, pomijam ogień zaporowy. Uczy też podchodzenia do przeciwnika na odległość skutecznego strzału. Oczywiście zdarza sie że magazynek kończy sie w najbardziej nieodpowiednim momencie i można przez to dostać kulkę, gdy zamiast strzelać albo kryć się zmieniamy magazynek ale jeśli robi się to z głową to nie ma wielkiego problemu(czasami ma się pecha). Używam 3 low-capów i dla mnie to w zupełności wystarcza w normalnych starciach, o podkręcanym "magazynku" nawet nie myślę. Reale są dla mnie trochę za małe(a i tak nie do wszystkich replik są). Szybkoładowarka w kieszeni grzechocze za to dużo mniej niż hi-cap. Doszło do tego że część ludzi u nas deklaruje chęć kupna real/low-capa, kilka midów już jest. O czymś to świadczy. Ludzie pragną jednak trochę realizmu a nie sieczki a la Q3.

Zanim miałem AEGa używałem długo gaziaków i to też uczy oszczędzania kulek, tylko zasięg i precyzyjność strzału była mniejsza...

Link to post
Share on other sites

Witam. To czy używając Real'ów jesteś jakoś bardziej podatny na trafienia to stek kłamstw! Co za różnica czy ty masz w magu 5 ostatnich kul czy 30 w nowo wsadzonym w broń magazynkiem, i tak trzeba być czujnym jak na "prawdziwej wojnie" - według mnie na tym polega AirSoft. Śmieszą mnie opinie, w których to niektórzy wypowiadają się że w trakcie zmiany magazynka można dostać "kulkę". A co mają powiedzieć prawdziwi żołnierze? Chyba po to sie ma kolegów z oddziału. Po to wymyślono szybkie ładownice, co jest kolejnym atutem by inwestować w oporządzenie, a nie latać z magami w kieszeniach dresów. Po to się trenuje "szybkie strzelanie", by nauczyć sie zmiany magazynków w jak najkrótszym czasie i dostosować rozmieszczenie ładownic do własnych upodobań. Już w ogóle nie wspominając o tym by dążyć do realiów pola walki (główne założenie AirSoft'u).

Ja osobiście używam tylko i wyłącznie Real Cap'ów i jeszcze nigdy nie narzekałem. A i ogień zaporowy można robić. Najważniejsza jest świadomość, że ma się tylko 30 kul w magazynku i że trzeba trafić za pierwszym razem (w CQB i MOUT'cie tym bardziej). A mi w zupełności starcza 336 "pocisków" do broni głównej (MP5 10 x 30) i do broni bocznej (Glock 17+1 x 2).

 

Pozdrawiam RoNiN691

Edited by RoNiN691
Link to post
Share on other sites

Coz, moze bede nieco niepopluarny i niepowazany przez "stary airsoft", ale swoje zdanie wyrazic chce...

 

Temat nie jest poruszany po raz pierwszy, wiec powtorze tylko po jednym ze znamienitych kolegow w tematach ze "starego WMASGu" - airsoft to zabawa... Nasze pociski nie lataja na 300 metrow, pryz wyjmowaniu magayznka godzimy sie z utrata trzech pociskow, nigdy nie wiemy jak silny wplyw na nasz "pocisk" bedzie mial wiatr, co przy pociskach gramatury 7,62 czy 5,56 jest z pewnoscia duzo latwiej oszacowac, a juz na pewno na dystansach na jakich strzelamy my. Nie kazcie mi prosze isc dalej per analogia - by zwiekszyc pewnosc strzalu podejdz blizej! Bez przesady, zwolennicy realizmu! Kto na prawdziwej wojnie podchodzi na 25-30 metrow pod przeciwnika ryzykujac wlasne zycie?! Idiota albo Rambo...

 

Aktualnie korzystam z pieciu LowCapow, niedlugo dokupuje szosty - uwazam ze LowCap, biorac pod uwage niedogodnosci z ktorymi wiaze sie korzystanie z naszych (i tu podkreslam) ZABAWEK, jest rozwiazaniem najrozsadniejszym, bo nieodbiera nam komfortu zabawy z powodow wymeinionych powyzej, a jednoczesnie nie odbiera klimatu plynacego z nerwowej zmiany magazynka na polu bitwy (BEZCENNE ^_^).

 

Ktos slusznie zauwazyl ze korzystanie z magazynkow o niskiej pojemnosci ma sens tylko, gdy jest to obustronne. LowCap'y nauczyly mnie szacunku do amunicji. Ale gdy staja przede mna kalachy z HiCapami na 600 kulek - miekna mi nogi. Wiec zakupilem HiCap'a. Krotkiego, na 190 kulek. Siedzi sobie w malej ladownicy i czeka na gorsze czasy. Czasy, gdy pierwsza kulka pomimo dobrze skalibrowanego ACOGa nie bedize trafiac w przeciwnika ;-)...

Link to post
Share on other sites

uwazam ze LowCap, biorac pod uwage niedogodnosci z ktorymi wiaze sie korzystanie z naszych (i tu podkreslam) ZABAWEK, jest rozwiazaniem najrozsadniejszym, bo nieodbiera nam komfortu zabawy z powodow wymeinionych powyzej, a jednoczesnie nie odbiera klimatu plynacego z nerwowej zmiany magazynka na polu bitwy (BEZCENNE ^_^).

 

 

 

Dokładnie,

wątpie że żołnierz na prawdziwym polu walki na odległość 30-40m zastanawiałby sie "o jezus a jak mi zwieje?!", a my musimy o tym myśleć i tracić dodatkowe kulki, dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie low cap, którego zresztą można sobie załadować 35 kulkami i wystrzelić wszystkie - a nie sadomaso "mam 14 real capów bo chce mieć jak na prawdziwym polu bitwy" na prawdziwym polu bitwy, to nikt nie ma dylematu ze strzałem na bliższą odległość a Ty mój drogi używaczu real capów masz.

Link to post
Share on other sites

Nie wiem czemu moi drodzy Koledzy macie problem by trafić w człowieka, który stoi 40m dalej. Z tymi kalibrami to pewnie sie nie możecie pogodzić z tego powodu, że jak używacie broni z rodziny "AK" albo "M" to byście chcieli strzelać i trafiać w każdy cel z odległości minimum 300m. Ja używam MP5 i dla mnie tak jak w rzeczywistości zasięg skuteczny waha sie w granicach 50m i takiego właśnie dystansu nie przekracza sie w CQB. Może też mam inne podejście do AirSoft'u niż wy. Ja go traktuje jak pewnego rodzaju trening, w trakcie którego uczę się zachowań i obeznania z bronią i sytuacją. Dla tego też dążę do Realizmu.

Niektórzy strasznie nie mogą przeboleć tego, że po przeciwnej stronie "barykady" ktoś używa Hi Cap'ów, to tak jak by ktoś na współczesnym polu walki miał by pretensje do drugiej strony, że używa bardziej unowocześnionej technicznie broni (np. US), albo że jednych pociski przebijają mur i lecą na odległość 1000m (kal. 7.62mm), a innych nie.

Według mnie jeśli chcesz się bawić to spoko kup sobie broń za 300zł z hi cap'em i lataj w dresie - przez co AirSoft staje się coraz bardziej podobny do PaintBall'a - , ale jeśli chcesz wczuć sie w klimat AirSoft'u i umiesz zrozumieć to po co on został stworzony, to będziesz dążył za wszelką cenę do Urealnienia wszystkiego co tylko jest możliwe i osiągalne - zaczynając od magazynków, a kończąc na oporządzeniu.

 

Pozdrawiam RoNiN691

Link to post
Share on other sites

Ale co Wy tu pieprzycie, że "żołnierz na 30-40m"... Żołnierz strzela na 300m, a Wy jak zobaczycie kogoś z 70m to zlewacie "bo przecież nie doniesie", więc takie argumenty to możecie sobie wsadzić... między bajki.

Mówimy o zasięgu skutecznym i donośności. I czy dla jednej broni zasięg skuteczny będzie 300m, dla AEGa będzie 40 m to traktujemy je na równi.

Link to post
Share on other sites

Ja osobiście z racji wcześniej wspomnianego zachowania kulki oraz jej możliwości penetracji "krzaczorów" gdzie często trzeba wywalić 3 kulki zamiast jednej jestem za prostym rozwiązaniem pojemności magazynków x3 do prawdziwej - Niestety samo okreslenie low,med cap jest rozbieżne gdyż inne magi mają inną proporcję kulek z nim związanych. Takie rozwiązanie jest w moich oczach najlepsze na standardowe duże imprezy. Oczywiście zgodzę się iż batalia real na real jest niesamowita i powinno się robić odrębne imprezy dla osób szanujących pocisk ;)

Link to post
Share on other sites
Osobiście uważam, że używanie ma sens tylko, jeżeli używa ich cała grupa, albo chociaż nie ma po drugiej stronie hi-capowców lubiących dłuuuugie serie.

Wtedy to ma sens, widziałem wiele razy jak ktos nerwowo zmienia magazynek gdy osoba z przeciwnej drużyny wali seria bo ma hi-cap, tak że to ma wielki sens kiedy cały team używa magazynków o tej samej pojemności.

 

Nie sugerujesz tez, mniemam, ze próby realistycznego odwzorowania obsługi replik są głupie, bo przecież raczka przeładowania i zwalniacz zamka nie działają w airsofcie?

Zgadza się, to może teraz skoro podpinasz sprawę, zrezygnuj z airsoftu bo przecież to zwykła zabawa w napieprzanie się kulkami z kompozytu?

Przykład do którego ja się odnoszę, to sens używania magazynków o rzeczywistej pojemności odpowiednika ostrego a nie że klapka wyrzutnika łusek mi się nie ruszą więc po cholerę ją wstawili? Jak ci przeszkadza w polu wali to wyrwij ją jak wyrwałeś ten dziwny przykład.

P.S.

Używaj Polskich znaków.

 

Czytając wasze wypowiedzi, diametralnie zmieniłem zdanie co do tych magazynków. Ale taj jak napisał Blazakov, cała drużyna musi ich używać by to miało sens.

Edited by Marcinek83
Link to post
Share on other sites
Wtedy to ma sens, widziałem wiele razy jak ktos nerwowo zmienia magazynek gdy osoba z przeciwnej drużyny wali seria bo ma hi-cap, tak że to ma wielki sens kiedy cały team używa magazynków o tej samej pojemności.
Po części macie rację, ale z drugiej strony magazynki trzeba umieć też zmieniać, jak komus to zajmuje 10 czy 15 sekund, to ma pecha.
Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie to wszystko zależy od rodzaju rozgrywki, typów broni itp. Uważam, że low cap jest optymalnym rozwiązaniem dla zwykłych karabinów bądź snajperek(najlepiej magi o pojemności mniejszej, niż w zwykłych karabinach, pistoletach maszynowych itd), zawsze można do niego załadować te 30 pocisków, hi-cap do karabinu, który robi za wsparcie(może być nawet zwykłe M16, nie każdego stać na minimi). Pojemność można też dostosować do scenariusza, do realistycznie przeprowadzonej akcji lowy i reale(hi-capy do broni wsparcia), do akcji, gdzie non stop się strzela(czasem dobrze robi taka łupanka, wszędzie kulki itp. ;-) ) midy i hi-capy.

To tyle ode mnie.

Edited by Kryptyk
Link to post
Share on other sites

Odpowiedzią może być worek na odzysk, lecz w przypadku grup które że tak się wyrażę "trudnią się w taktyce czarnej" taka rzecz może tylko przeszkadzać, bądź jestem w wielkim błędzie :)

Najbardziej czasochłonną operacją jest umieszczenie pustego magazynka w ładownicy, więc lepiej go rzucić na ziemię bądź umiejętnie szybko włożyć go do ładownicy, ale w takim przypadku trzeba liczyć się z jakimiś konsekwencjami uszkodzenia magazynka.

Jeśli chodzi o czarną taktykę, nie wiem a tylko przypuszczam co może usprawnić operację szybkiej wymiany magazynka.

Jeśli chodzi o zieloną, to nie raz widziałem fruwające real cap stara, są naprawdę mocne, koledzy poprostu je rzucają na ziemię i nie raz się nadepnęło na magazynek i nic wielkiego się nie działo, są tanie więc jak w miesiącu zgubi się jeden to nie robi raczej wielkiej różnicy.

Dalej jednak bym obstawał przy magazynkach które mają o 20-30 więcej kulek niż real steel, czyli low-cap.

Link to post
Share on other sites

Ameryki tu sie nie da odkryć - worek na odzysk, wyrzucanie (nawet w realu stosowane właściwie tylko przez AT, bo armia też nie ma nieograniczonych zapasów magazynków) lub umiejętne chowanie doładownicy.

No, ew. patent izraelski - magazynki przywiązane do ładownic.

Link to post
Share on other sites

ale z drugiej strony magazynki trzeba umieć też zmieniać, jak komus to zajmuje 10 czy 15 sekund, to ma pecha.

 

Zgadzam się z tobą w stu procentach. I tu zaczyna się dopiero zabawa, umiejętność zmiany magazynka w kilka sekund, ustawienia ładownic tak, żeby jednym ruchem ręką wrzucić pusty magazynek do worka na odzyska, a zarazem wyciągnąć drugi magazynek. I co najważniejsze umiejętność pracy w zespole, jeden operator strzela drugi przeładowuje. Na tym polega cała zabawa w AirSoft.

 

Pozdrawiam RoNiN691

Link to post
Share on other sites

Real Capy - Samo słowo utrzymuje realizm. Może zbyt za bardzo, bo airsoft jednak nie jest dokładnym odwzorowaniem walki. 30 kulek przykładowo to nie jest ilość porównywalna do 30 nabjów w magazynku. Kulka pierwsza to w większości sprawdzenie zasięgu lub celności. Wszystko jest uwarunkowane pogodą, tak więc osoby używające real capów dużo ryzykują, a zarazem dużo zyskują (realizm i poznawanie nowych technik osiągania celu czyt. przeciwnik kaput)

Link to post
Share on other sites
Guest Kret
Zgadza się, to może teraz skoro podpinasz sprawę, zrezygnuj z airsoftu bo przecież to zwykła zabawa w napieprzanie się kulkami z kompozytu?

 

Rzadko sie mnie widuje na jebankach ;)

 

 

Przykład do którego ja się odnoszę, to sens używania magazynków o rzeczywistej pojemności odpowiednika ostrego a nie że klapka wyrzutnika łusek mi się nie ruszą więc po cholerę ją wstawili?

 

Nie rozumiesz a sie rzucasz. Realizm moze odnosic sie tylko do obslugi broni, czyli to Ty sam decydujesz, co chcesz wprowadzic do swojego zachowania. 30 kulkowy magazynek nie jest bardziej realistyczny od 300 kulkowego z punktu widzenia gry jako odwzorowania konfliktu zbrojnego, ale z Twojego osobistego punktu widzenia jest - bo przynajmniej wiesz, ile to jest 30 strzalow. No a jesli chcesz mnie przekonywac, ze 3 kulkowa seria to odpowiednik jednego strzalu z 5,56, to proponuje odstawic "Komandosa" i pouczyc sie fizyki.

 

Jak ci przeszkadza w polu wali to wyrwij ją jak wyrwałeś ten dziwny przykład.

 

Nie zrozumialem o co chodzi.

 

P.S.

Używaj Polskich znaków.

 

Nie moge. Z zainstalowanych mam tylko chinskie, koreanskie, tajwanskie i angielskie. Pisze z pracy.

Link to post
Share on other sites
...są tanie więc jak w miesiącu zgubi się jeden to nie robi raczej wielkiej różnicy.

No niestety niektórym robi różnicę ;-)

Ja osobiście uzywam Midów i jestem z nich zadowolony, bo ani nie boję się, że ledwo jak nacisnę spust to będę miał pusty magazynek (między Hop-up'em zostają cztery kulki co zmniejsza pojemność do około 26 kulek), ani też nie mam możliwosci sypania na przeciwnika wiader plastiku, lub też jak mi brakuje zasiegu strzelania po paraboli (niestety czasami się tacy hicap'owcy zdarzają).

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...